Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Bolenie 2009


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1616 odpowiedzi w tym temacie

#1161 OFFLINE   supersobi

supersobi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 152 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Napisano 17 wrzesień 2009 - 07:00

@Ginel.. piekna sztuka.. gratulacje..

#1162 OFFLINE   dragond500

dragond500

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 253 postów
  • LokalizacjaUK -Wrocław

Napisano 17 wrzesień 2009 - 08:47

BRAWO za piękną RAPE ;) Embarassed

#1163 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3495 postów

Napisano 17 wrzesień 2009 - 09:45

I to jest Rapa :D

#1164 OFFLINE   Wojtek_Wroc

Wojtek_Wroc

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 153 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Wojtek

Napisano 17 wrzesień 2009 - 09:50

No i w koncu konkretna rybka ! gratulacje !!!

#1165 OFFLINE   Singor_ths

Singor_ths

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 280 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 17 wrzesień 2009 - 13:38

Piękny Rap!

Gratki!!!

B)

#1166 OFFLINE   ginel

ginel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 718 postów
  • Imię:Jacek

Napisano 17 wrzesień 2009 - 16:17

Dziękuje Panowie.
Pozdrawiam.


#1167 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5856 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 17 wrzesień 2009 - 18:12

Dzisiejszy, ogólnie było słabo przez północno-wschodni wiatr, ale lepiej niż się spodziewałem.

#1168 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3773 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 17 wrzesień 2009 - 18:18

A u mnie była burza a jak burza to masakra. Zmokłem do suchej ale połowiłem do bólu :D

#1169 OFFLINE   Czez

Czez

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 281 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 18 wrzesień 2009 - 08:09

Sorry za pytanie, ale naprawdę nie bałeś się łowić podczas burzy :huh:

#1170 OFFLINE   dragond500

dragond500

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 253 postów
  • LokalizacjaUK -Wrocław

Napisano 18 wrzesień 2009 - 08:17

Dzisiejszy, ogólnie było słabo przez północno-wschodni wiatr, ale lepiej niż się spodziewałem.



Mam pytanko co to za Kijek w tle ? Ciekawi mnie dość długa rękojeść :D

Gratuluję Rapki i pozdrawiam :mellow:

#1171 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3773 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 18 wrzesień 2009 - 08:30

Czez, uwielbiam burze :D Staram się być zawsze nad wodą jak się na nie zbiera. Samo łowienie w deszczu do przyjemnych nie należy tym bardziej jak się ma na sobie ciuchy na upał. Wczoraj trzecią rybę holowałem już w deszczu. Potem wlazłem do łodzi którą nakryłem plandeką. Jak deszcz nieco zwolnił to wyjrzałem na zewnątrz i zobaczyłem, że bolki zaczęły skakać jak szalone. No więc poszedłem łowić, ale sytuacja się zmieniła bo pierwsze ryby złowiłem jak była cisza a teraz nie chciały zareagować na tą sama przynętę. Domyśliłem się, że chcą coś wkurzającego. No i się zaczęło. Burza się ponownie rozkręciła ale już nie odpuszczałem. To było szaleństwo. Mniej przyjemny był powrót bo był telepawka, ale ja uwielbiam takie przeżycia. Człowiek czuje, że żyje :D

#1172 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5856 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 18 wrzesień 2009 - 08:55

[quote]
Dzisiejszy, ogólnie było słabo przez północno-wschodni wiatr, ale lepiej niż się spodziewałem.
[/quote]


Mam pytanko co to za Kijek w tle ? Ciekawi mnie dość długa rękojeść :D

Gratuluję Rapki i pozdrawiam :mellow:
[/quote]

Batson IST 1264F, 10-17lb, 3/8-1oz. Rękojeść jest dość długa, choć nie tak jak się wydaje na zdjęciu :D Mi ona nie przeszkadza, a pomaga przy holu w silnym nurcie bolenia pod prąd.
pozdrawiam
J

#1173 OFFLINE   Czez

Czez

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 281 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 18 wrzesień 2009 - 08:58

Robert, ja rozumiem wędkowanie w deszczu. Od dawna tj. od momentu zakupu poncho jestem doskonale zabezpieczony na każdej wyprawie i żaden deszcz nie jest mi straszny. Potrafiłem łowić w deszczu nawet 6 godzin, pozostając suchym. Ale cały czas piszę o deszczu, a nie o burzy. Nie powiesz mi, że łowisz bambusami ;) a wędki węglowe to doskonały przewodnik. Ja kiedy zaczyna grzmieć zwijam się w te pędy i już.

#1174 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3773 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 18 wrzesień 2009 - 09:08

Pioruny? No waliły w okolicy ale mają tu tyle lepszych obiektów od mojej wędki, że musiałbym mieć wyjątkowego pacha aby w nią przywalił. Jak bym był najbardziej wystającym obiektem w terenie to miałbym problem, ale nie nad Wisła gdzie wysokich topoli nie brakuje. O pobliskiej elektrowni nie wspomnę. Elektrownia ciekawie dział, albo ściąga do siebie burze, albo je odpycha. Nie wiem jak to działa ale obserwowałem to mnóstwo razy. Wczorajsza też się od niej nie mogła oderwać. Niby odchodziła a za chwile znowu się rozwijała

#1175 OFFLINE   and67

and67

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 681 postów
  • LokalizacjaOświęcim Małopolska

Napisano 18 wrzesień 2009 - 09:37

Znam dwóch wędkarzy z łódki wędkowali na Międzybrodziu w zeszłym roku jeśli się nie mylę ,w czasie burzy jak ich trafiło to wyrwa w łodzi, spaliło akumulator i silnik ,jeden z nich oberwał piorunkiem w czape ale tyle szczęścia miał że wpadł do wody i mózgu mu nie usmażyło, a że byli w miare blisko od brzegu to i pomoc mieli błyskawiczną , po tym przykładzie wędkarstwo tak ale nie za wszelką cenę -siedmiu życ jak powiadają nie mamy ale to tylko moje zdanie. Nie na darmo na węglówkach są nalepki z piorunkiem ;)

#1176 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 18 wrzesień 2009 - 09:41

@Ginel,

piękny bolo! Gratuluję! :D



#1177 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 18 wrzesień 2009 - 09:59

Czyli mówisz, że boleń nie był przyłowem? I z tym sprzętem nastawileś się akurat na bolenia?



Cześć Supersobi,

wody nie nabrałem w usta, bo mnie po prostu nie było przez jakiś czas. Rybki, praca, przygotowania do Ślubu :D
Sorki, że dopiero dzisiaj odpisuję.

Boleń nie był przyłowem i z tak mocnym sprzętem nastawiam się na grube jeziorowe bolenie. Jeziorowe bolenie, które żerują przy powierzchni łowi się na identyczny sprzęt, jak na rzekach. Przez jakiś czas łowiliśmy także takim samym sprzętem bolenie, które żerowały w jeziorze na większych głębokościach. Ale do czasu... do czasu spotkania z kilkoma boleniami grubo przekraczającymi 80, a nawet 90 cm. Brania dużych jeziorowych boleni, które biorą w toni, czyli poniżej 2-3 metrów głębokości, są niesamowicie mocne, a ryby od razu odjeżdżają kilka/kilkanaście metrów. Na zwykłym zestawie boleniowym nie byliśmy w stanie zaciąć, zatrzymać i wyholować żadnego dużego bolenia. Walnięcia w przynętę dużych jeziorowych boleni można porównać do bardzo agresywnych ataków dużych sumów (sumów, które są w szale żerowym - jak ktoś zaciął takiego suma to wie o czym piszę). Na ostatnich dwóch wyprawach, gdzie łowiliśmy jeziorowe bolenie, mieliśmy 4/5 kontaktów z ogromnymi boleniami. Każdy atak kończył się, albo zerwaniem plecionki, albo wyprostowaniem kotwic. W przypadku łowienia na delikatniejsze zestawy bolki zrywały plecionkę, a kije gięły się tak, że były na granicy złamania się. Przy zastosowaniu mocniejszej plecionki, przy braniu dużego bolenia strzelił nam kij 17lb.
Teraz na jeziorowe bolenie, które żerują głębiej niż 2-3 metry stosuję dwa zestawy - Talon 3m, c.w. 50 gram oraz Yad 2,7m, c.w. 120 gram. Do tego mocny kręciołek i koniecznie linka 20-25 lb. Koniecznością jest wymiana wszystkich kotwic i kółek we wszystkich przynętach, nawet jeżeli w przynętach są już założone dobre seryjne kotwice. My zmieniamy na kotwice morskie VMC lub Owner. Teraz nie pamiętam oznaczenia kotwic, ale wiadomo, że chodzi o te najmocniejsze.
Na ostatnim wyjeżdzie Gromit zaciął bolenia, którego wielkość określamy na około metr i na tę rybę nie pomogły nawet najmocniejsze Ownery. Mimo dobrze wyregulowanemu hamulcowi w kołowrotku, ryba rozgięła dwa groty w jednej kotwicy, a drugą kotwicę zerwała z kółka łącznikowego. Takich bolków nie da się łowić na zwyczajowe zestawy boleniowe :D
Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku uda nam się pokazać zdjęcie jakiegoś naprawdę dużego bolka. W październiku będę łowił na jedym z polskich jezior, gdzie wiem że są strasznie duże bolenie.

Mam nadzieję, że wyczerpująco odpowiedziałem na twoje pytanie.
Połamania! :D



#1178 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 18 wrzesień 2009 - 10:01

[quote]
Sprzęt to nie pomyłka, bo duże jeziorowe bolenie masakrują delikatniejsze zestawy.
[/quote]
Jak mam to rozumiec? Polamaly wam kije o mniejszej mocy? Nie szlo oderwac od dna? Czy po prostu na lodzi nie bylo alternatywy?
[/quote]
A ja nadal w nieswiadomosci...

[/quote]

@Kubuś,

odpowiedź na twoje pytanie powyżej :D



#1179 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 18 wrzesień 2009 - 10:08

Przepraszam za krótkiego offtop'a :D


@Patu,

bidibidbidi bi!

Wyjazd rewelacja, spory relax, rybna Odra, fajne ryby, słońce, wiatr i deszcz. Wszystko czego potrzebuje wędkarz :D
Dzięki za gościnę i oczywiście widzimy się na jesieni, a później na wiosnę i znowu na jesieni...



#1180 OFFLINE   Singor_ths

Singor_ths

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 280 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 18 wrzesień 2009 - 10:26

Gromiś z odrzańskim boleniem B) B) B) złapanym we mgle.

.

Niedługo będą relacje z naszych światowych boleniowych wypraw :D

Załączone pliki






Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych