Niestety nie wszystko można mieć .
Więcej łowię na jeziorach, na Biebrzy znacznie rzadziej.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 22 listopad 2015 - 21:51
Niestety nie wszystko można mieć .
Więcej łowię na jeziorach, na Biebrzy znacznie rzadziej.
Napisano 24 kwiecień 2016 - 21:00
Jak tam koledzy woda na Biebrzy, wysoka? Da się już popływać?
Napisano 25 kwiecień 2016 - 06:00
Rzeka jest w korycie i to już od dłuższego czasu.
Mówię o odcinku Wroceń - Dolistowo.
Napisano 21 maj 2016 - 17:08
Odświeżę temat
Jak z rybami na Biebrzy?
Szczupak bierze?
Napisano 21 maj 2016 - 20:41
Byliśmy kilka razy. Sytuacja jest mówiąc delikatnie kiepska. Pojedyncze małe ryby. W ubiegłą niedzielę było na zero. Jak na razie odpuszczam Biebrzę.
Napisano 22 maj 2016 - 19:04
Ja w długi weekend spróbuję
Użytkownik mariuszwf edytował ten post 22 maj 2016 - 19:05
Napisano 23 maj 2016 - 15:45
Ja w długi weekend spróbuję
Tylko nie wyłów wszystkich ryb.
A tak na poważnie to może być tak jak napisał kolega @cheli " Sytuacja jest mówiąc delikatnie kiepska." I do takiego stanu rzeczy trzeba się przyzwyczajać.
Napisano 23 maj 2016 - 15:51
Brzmi nieciekawie, ja byłem zwykle zadowolony z wyjazdów i oceniałem Biebrzę, jako bardzo rybną.
Napisano 23 maj 2016 - 16:07
Brzmi nieciekawie, ja byłem zwykle zadowolony z wyjazdów i oceniałem Biebrzę, jako bardzo rybną.
Tak , ale to było kiedyś. Lata świetności już nie wrócą i trza się z tym pogodzić.
Może ktoś trafi na jakiś dobry dzień żerowania i połowi, ale to będzie coraz rzadziej.
Za kilka tygodni woda spadnie tak jak w zeszłym roku i wtedy każdy będzie czekał z nadzieją na jesień. I jak to przysłowie mówi "nadzieja matką głupich,ale każda kocha swoje dzieci"
Tak więc pozostaje nam Nadzieja...
Napisano 23 maj 2016 - 20:44
Wczoraj było dwóch koleszków. Jeden szczupły 69cm padł. Reszta drobiazg. Kilka małych okoni. Biebrza w poprzednim roku, przy bardzo niskim stanie wody, została mocno przełowiona jak i przekłusowana. Starorzecza zostały przetrzepane dokładnie. Są świadkowie, a straży ni widu ni słychu.
Napisano 24 maj 2016 - 06:43
Wczoraj było dwóch koleszków. Jeden szczupły 69cm padł. Reszta drobiazg. Kilka małych okoni. Biebrza w poprzednim roku, przy bardzo niskim stanie wody, została mocno przełowiona jak i przekłusowana. Starorzecza zostały przetrzepane dokładnie. Są świadkowie, a straży ni widu ni słychu.
W którym roku jest inaczej? Na Biebrzy łowię od zawsze i prawie zawsze. Pamiętam jeszcze, jak parę lat temu -10?- gdy chodziłem na Szafrankach kłusole o 16 stawiali siaty w poprzek rzeki i nikt im nic nie robił.. To samo w zeszłym roku na starorzeczach. Bo co, pływające zielsko to wynik intensywnego żerowania lina?! Nic się nie zmieniło i nie zmienia. Niby ilość kontroli straży się zwiększyła, ale to tylko w parku.. Pozostała część jest zapomniana. W niedzielę na Dolistowie są zawsze dziesiątki spławikowców a o kontroli tam nie słyszałem już od dłuższego czasu. Nikt nie kontroluje wędkarzy - po co limity, po co wymiary mówią..
Napisano 24 maj 2016 - 07:38
W którym roku jest inaczej? Na Biebrzy łowię od zawsze i prawie zawsze. Pamiętam jeszcze, jak parę lat temu -10?- gdy chodziłem na Szafrankach kłusole o 16 stawiali siaty w poprzek rzeki i nikt im nic nie robił.. To samo w zeszłym roku na starorzeczach. Bo co, pływające zielsko to wynik intensywnego żerowania lina?! Nic się nie zmieniło i nie zmienia. Niby ilość kontroli straży się zwiększyła, ale to tylko w parku.. Pozostała część jest zapomniana. W niedzielę na Dolistowie są zawsze dziesiątki spławikowców a o kontroli tam nie słyszałem już od dłuższego czasu. Nikt nie kontroluje wędkarzy - po co limity, po co wymiary mówią..
Może już tak na chama siatek nie stawiają
Napisano 24 maj 2016 - 08:21
Stawiają też "na chama", ale od czego są telefony, a Strażnicy chętnie przyjadą, nawet w niedzielę wieczorem (jeżeli akurat nie patrolują innego kawałka), co przyznam że trochę mnie zdziwiło, znając obyczaje z innego parku narodowego.
Tu jechali całą godzinę. Komendant telefonicznie dziękował, za jak to określił wręcz niespotykaną postawę w dzisiejszych czasach, że o innej wdzięczności nie wspomnę.
BPN to największy park narodowy w Polsce, to 155 km Biebrzy od źródeł do ujścia, ale przecież nie tylko rzeka tworzy Park. Ile by tej straży nie było to i tak będzie za mało. Kłusowników masa od zarania dziejów a i sami wędkarze to …
Przykład z ubiegłego tygodnia - "- dlaczego łowi pan na starorzeczu, jest zakaz do końca czerwca; - a ja tylko na chwilę", "- dlaczego płyniecie panowie na silniku, obowiązuje obecnie zakaz; - i tak nie dogonią". Zasady są jakie są, bo Biebrza to nie tylko ryby i woda do wędkowania, a wśród wędkarzy chamstwo, buractwo, brak zasad, a sieciarze i elektrycy nie boją się niczego.
Napisano 24 maj 2016 - 09:27
Owszem zgodzę się z tobą że chamstwo,sieciarze i inne formy kłusownictwa.Dlaczego tak jest. Ogólne przyzwolenie innych wędkarzy na takie działanie a także niskie kary za popełnione wykroczenia.Jeśli sprawa trafia do sądu to najczęściej orzekana jest niska szkodliwość społeczna i kara grzywny.Ale gdyby dostał karę np. 5 tys.do zapłaty lub areszt to przekazał by innym że się nie opłaca kłusować.
Napisano 24 maj 2016 - 10:53
Zakaz pływania na silniku elektrycznym, to według mnie beznadziejny przepis .
Napisano 24 maj 2016 - 10:59
Zakaz pływania na silniku elektrycznym, to według mnie beznadziejny przepis .
na silniku pływać można od 1 lipca, nie wnikam jest jak jest i respektuję, częściowo rozumiem, bo jakby bydło miało możliwość pływania na silnikach to całkiem by zajechali tę rzekę
Napisano 24 maj 2016 - 11:04
A ja wnikam.
Żeby pływać, to trzeba zgłaszać się z prośbą do dyrekcji parku i płacić za to dodatkowe pieniądze.
Napisano 24 maj 2016 - 11:09
Zgłosiłem przez email, zapłaciłem online całe 15 zł, dostałem pisemną zgodę listem papierowym.
Napisano 24 maj 2016 - 11:12
Dokładnie
Napisano 24 maj 2016 - 14:34
Zakaz pływania na silniku elektrycznym, to według mnie beznadziejny przepis .
Popieram Twoje słowa!!!
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych