Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wędkarz w samochodzie - czyli czego unikać by nie zniszczyć zarówno sprzętu jak i samochodu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
126 odpowiedzi w tym temacie

#101 OFFLINE   Olsztyniak

Olsztyniak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 155 postów
  • LokalizacjaOlsztyn
  • Imię:Damian

Napisano 05 kwiecień 2015 - 18:49

Niezłe historie. Tak sobie myślę że zbiór tych wszystkich doświadczeń z nad wody czy z drogi nad wodę, mógłby utworzyć niezły poradnik.

 

 

"Czego unikać nad wodą, poradnik jerkbait"

Heheh dokładnie młode pokolenie na pewno miało by o wiele mniej zmartwień :)


  • Marioo lubi to

#102 OFFLINE   Manniek66

Manniek66

    Manniek66

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2343 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Bartosz

Napisano 05 kwiecień 2015 - 19:18

U mnie klasyka:

-zatrzaśnięte kluczyki
-pudełka zostawione na dachu
-kotwice w tapicerce
-często zdarza mi sie zapomnieć butów na ryby...
-zakopany w piachu/błocie

#103 OFFLINE   Zyga

Zyga

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 5 postów
  • LokalizacjaBytom Odrzański

Napisano 06 kwiecień 2015 - 10:41

 Ja nigdy nie poproszę kobiety, aby przewiozła mi wędkę, bo z jednoskłada zrobiła dwuskład.



#104 OFFLINE   Feeko

Feeko

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 6 postów
  • Imię:MA
  • Nazwisko:ZO

Napisano 11 kwiecień 2015 - 05:42

Na średnio szybkiej łodzi, wędki w samych pokrowcach transportujemy w miejscu, w którym nie mogą "wyfrunąć" i raczej na widoku a nie za plecami...

Była spora fala i byłem skupiony na odpowienim "braniu" co większych.

Frajda ze skakania po wierzchołach fal była spora.

Niestety w porcie stwierdziłem, że nie mam wędek - moja mina na pewno bezcenna...

 

Podobnie z bluzą / polarem / kapeluszem.



#105 OFFLINE   mirkus

mirkus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 110 postów

Napisano 11 kwiecień 2015 - 21:32

Ale co tam wędki , bluza ,polar...

Wiatr we włosach...bezcenne ;)



#106 OFFLINE   Olsztyniak

Olsztyniak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 155 postów
  • LokalizacjaOlsztyn
  • Imię:Damian

Napisano 12 kwiecień 2015 - 08:36

Ale co tam wędki , bluza ,polar...

Wiatr we włosach...bezcenne ;)

Dokładnie najważniejsze, że miałeś frajdę ale tak swoją drogą utrata wędek to jak utrata kogoś bliskiego :) 



#107 OFFLINE   grzesiekp.

grzesiekp.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 411 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Grzesiek
  • Nazwisko:P.

Napisano 26 kwiecień 2015 - 12:10

Załączony plik  wędki.jpg   56,68 KB   27 Ilość pobrań

 

Z cyklu zostawiłem.....

 

Przykra sprawa.



#108 OFFLINE   rapek

rapek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 425 postów
  • Lokalizacjasudety

Napisano 26 kwiecień 2015 - 19:34

attachicon.gifwędki.jpg

 

Z cyklu zostawiłem.....

 

Przykra sprawa.

Chyba ładnie połowił ze w tej euforii zapomniał patyki zabrać.



#109 OFFLINE   Artur43

Artur43

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 78 postów
  • LokalizacjaIRLANDIA
  • Imię:Artur

Napisano 23 maj 2015 - 17:24

Słabo coś w tym temacie.Dwukrotnie w pośpiechu na ryby zatrzasnąłem klucze w samochodzie.W pierwszym przypadku czekałem
blisko trzy godziny na małżonkę z drugim kompletem kluczy,natomiast w drugim na szczęście miałem uchyloną szybę i z trudem,ale udało mi się "włamać" do własnego auta.Dodam że udzielanie odpowiedzi przechodniom i ich zdumione miny bezcenne.

#110 OFFLINE   Popej

Popej

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1179 postów
  • LokalizacjaGorzow Wlkp./Białystok
  • Imię:Bartosz
  • Nazwisko:Szczupak to jest król wód

Napisano 24 maj 2015 - 20:55

Panowie ladne to przygody mieliście, ciekawie czyta się ten wątek.

Również mialem w tym roku niemiłą przygodę z kolkami do pontonu. Specjalnie odłożyłem je na bok aby przeschly i na sam koniec do bagażnika... Po tygodniu zorientowałem sie, ze kolek brak. Pierwsze co sprawdziłem serwisy aukcyjne czy nie pojawił sie regionalny byznesman z moim towarem ;) dlugo nie myśląc zamówiłem nowe materiały aby skompletować zestaw napędowy do pontonu. Ciśnienie mialem straszne bo majowka. Zestaw skompletowałem. Zmęczony ale szczęśliwy wracalem do miejsca wodowania. Przybiega jakiś kierownik ośrodka z pytaniem czy może pomoc. Grzecznie podziekowalem chwalac sie,ze mam eleganckie koleczka i sam wyjadę z wody. Kolka zamontowane, wyskakuje z pontonu jak komandos i ciągnę jak głupi. Zaczynam szarpać, ponton nie chce wskoczyc- slip do polowy wody. Wkurzony patrzę co się dzieje, gdzie kolka zaczepilo...iiii...kur mac myślałem, ze to żart jakiś. Kolko na profili prostokątnym wypadlo. Dlugo nie myśląc rozebralem sie i nura do wody szukac zagubionego elementu. Uff udalo sie a kolka teraz zabezpieczam przed wypadnięciem

#111 OFFLINE   Pietruk

Pietruk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2318 postów
  • LokalizacjaŁomża
  • Imię:Piotr

Napisano 24 maj 2015 - 21:12

Panowie ladne to przygody mieliście, ciekawie czyta się ten wątek.

Również mialem w tym roku niemiłą przygodę z kolkami do pontonu. Specjalnie odłożyłem je na bok aby przeschly i na sam koniec do bagażnika... Po tygodniu zorientowałem sie, ze kolek brak. Pierwsze co sprawdziłem serwisy aukcyjne czy nie pojawił sie regionalny byznesman z moim towarem ;) dlugo nie myśląc zamówiłem nowe materiały aby skompletować zestaw napędowy do pontonu. Ciśnienie mialem straszne bo majowka. Zestaw skompletowałem. Zmęczony ale szczęśliwy wracalem do miejsca wodowania. Przybiega jakiś kierownik ośrodka z pytaniem czy może pomoc. Grzecznie podziekowalem chwalac sie,ze mam eleganckie koleczka i sam wyjadę z wody. Kolka zamontowane, wyskakuje z pontonu jak komandos i ciągnę jak głupi. Zaczynam szarpać, ponton nie chce wskoczyc- slip do polowy wody. Wkurzony patrzę co się dzieje, gdzie kolka zaczepilo...iiii...kur mac myślałem, ze to żart jakiś. Kolko na profili prostokątnym wypadlo. Dlugo nie myśląc rozebralem sie i nura do wody szukac zagubionego elementu. Uff udalo sie a kolka teraz zabezpieczam przed wypadnięciem

Jak byś użył przecinków, kropek i innych takich w swoim tekście, to bym go zrozumiał za pierwszym czytaniem. 

A tak musiałem szyfrować jak chłopaki z WAT.

Polecam na na przyszłość. ;)


Użytkownik Pietruk edytował ten post 24 maj 2015 - 21:14


#112 OFFLINE   Manniek66

Manniek66

    Manniek66

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2343 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Bartosz

Napisano 24 maj 2015 - 23:08

Jakaś nowa moda na forum, wytykanie błędów? Teskt jest zrozumiały i czytelny. Nie wiem po co ts spina, "lajków" szukasz?


  • Popej lubi to

#113 OFFLINE   Popej

Popej

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1179 postów
  • LokalizacjaGorzow Wlkp./Białystok
  • Imię:Bartosz
  • Nazwisko:Szczupak to jest król wód

Napisano 25 maj 2015 - 05:00

Jak byś użył przecinków, kropek i innych takich w swoim tekście, to bym go zrozumiał za pierwszym czytaniem. 

A tak musiałem szyfrować jak chłopaki z WAT.

Polecam na na przyszłość. ;)

 

Trochę Cie fantazja kolego poniosła. Fakt, jedno zdanie może być źle napisane. Błędnie dobrałem interpunkcje, wróć nie zastosowałem jej. Na swoje usprawiedliwienie napiszę, iż tekst był pisany przez telefon. 



#114 OFFLINE   antyquariat

antyquariat

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 21 postów
  • LokalizacjaBiałystok
  • Imię:Piotr

Napisano 19 sierpień 2015 - 14:04

Tuba obowiązkowa, ale zawsze w samochodzie mam również zapasowe skarpetki...



#115 OFFLINE   4kristo

4kristo

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 46 postów
  • LokalizacjaBremen / Toruń
  • Imię:Krzysztof

Napisano 27 sierpień 2015 - 21:24

Jadąc w odległe, nadwiślańskie miejscówki warto też zwrócić uwagę, czy droga którą jedziemy nad wodę nie jest przypadkiem kawałkiem czyjegoś pola.

Kiedyś pojechaliśmy na mało uczęszczane główki poza miasto. Kilka godzin łowienia, rybki brały. Wracamy, a tu... nie ma drogi... Rolnik pięknie zaorał pole odzyskując swój kawałek ziemi. Dobrze, że mieliśmy w aucie saperkę i te 3 godziny wolnego czasu;)



#116 OFFLINE   Olczykim

Olczykim

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 96 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Jakub

Napisano 29 sierpień 2015 - 08:31

Ja się nauczyłem że trzeba z kija zdejmować przynęty :) ponieważ kotwice ciężko z siedzenia się wyciąga ;p



#117 OFFLINE   bonah009

bonah009

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 108 postów
  • Lokalizacjazach-pom.

Napisano 29 sierpień 2015 - 16:00

Taki oto patent na jednosklady, koszt nie wielki i działa. Sposób mocowania to rzepem do pod sufitki.
Pozdrawiam Maciej

Załączone pliki


Użytkownik bonah009 edytował ten post 29 sierpień 2015 - 16:00


#118 OFFLINE   Elton

Elton

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 389 postów
  • LokalizacjaTarnów

Napisano 29 sierpień 2015 - 21:12

A po co kombinować tak? U pasażera, między fotelami w kierunku tyłu wchodzi jedoczęściowa 8" do kompakta typu Fabia II :-)

#119 OFFLINE   Olczykim

Olczykim

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 96 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Jakub

Napisano 29 sierpień 2015 - 23:06

Jak dla mnie szkoda podsufitki... Jednak ze na materiale robi swoje.



#120 OFFLINE   bonah009

bonah009

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 108 postów
  • Lokalizacjazach-pom.

Napisano 30 sierpień 2015 - 19:46

U mnie między fotelami odpada- dzieci w aucie, było by po kiju. Co do podsufitki to też się tego obawiałem, ale jak na razie nie widać śladów po rzepie- jest z takiego materiału ze ten rzep bardzo słabo się tego trzyma, myślałem że kij z multikiem będzie spadał w trakcie jazdy, ale nic takiego się nie dzieje. Jak na razie jestem bardzo miło zaskoczony.
Pozdrawiam Maciej




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych