
pierwszy raz w życiu widziałem tarło jazgarzy - jakość foty kiepska, ponieważ robiłem z wyciągniętej ręki zza filaru mostku - kurcze szkoda, że mój sprzęt nie ma opcji filmowania.
Zaiste ciekawe zjawisko - wypływały całymi stadami na betonową półkę - następowało grupowe drżonko, część ryb spływała, część odpoczywała i jak tylko pojawiała się inne grupa ożywały tchnięte feromonami

PZDR
Zanderix