Kupiłem silnik , już za tydzień odbieram łódź napisze wam jak idzie na river foxie i czy nic sie nie bedzie działo Pozdrawiam
PINPOL Chojnów - "Serwis" i sprzedaż silników... RADZĘ UWAŻAĆ!!!
#41 OFFLINE
Napisano 08 kwiecień 2016 - 20:56
#42 OFFLINE
Napisano 26 kwiecień 2016 - 19:34
Zgadzam się w 100% z treścią pierwszego posta w tym wątku. Nie dość, że silniki żenada to jeszcze obsługa jakby łaskę robili, że się w ogóle odezwą. Ja będę unikał tego miejsca i na pewno nikomu nie polecę. Uwaga na allegro sprzedają z różnych kont ten sam syf.
#43 OFFLINE
Napisano 26 kwiecień 2016 - 21:50
Jak narazię z silnikiem wszystko w porządku od pana z Dzierżoniowa ale parę razy pływałem zobaczymy dalej
#44 OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2016 - 11:52
Po prostu to jak z auto-komisem sprzedawca będzie zachwalać nie bity itp bo chce sprzedać a 90% przypadków to on nawet nie wie w jakim jest stanie te auto.
Tak samo tu ma silnik dobra panie Mieciu odpalamy o działa zapalił od 1 strzała super stan widać itp... Nie chce mi się wierzyć że każdy silnik dokładnie sprawdza itp. Bo to kosztuje a tu trzeba jak najszybciej i jak najwięcej zarobić.
Jednemu się trafi "nie bity" a innemu no ...... tak to się kupuje od handlarzy.
#45 OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2016 - 19:06
wiekszosci sprzet uzywany to ruletka, tym bardziej od drobnych przedsiebiorcow. Nie chwale ani nie skreslam ten interes z chojnowa. Jedno co trzeba miec na uwadze to , ze sprzet uzywany to nie nowy a kazdy z nas chce kupic za 2 grosze i miec jeszcze gwarancje z 2 lata... sie nie da Panowie
- Jozi, psulek i Karol Krause lubią to
#46 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2016 - 16:47
ja silniczka szukałem dłuższy czas i uważam trochę inaczej.ceny silników może i są niższe niż w innych krakach ale mimo to niektórzy sprzedawcy cenią się jak za zboże,i do tego niezły kit wciskają więc jak najbardziej trzeba przestrzegać kolegów przed takimi cwaniakami.
#47 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2016 - 22:04
Ja patrzę z perspektywy sprzedającego - bo ostatnio pogoniłem swój, to cena była dosyć wysoka i zeszło 4 miesiące. Trafił się w końcu amator zmęczony oglądaniem kombinowanych używek i kupił.
Siarq - pełna zgoda. Polecam wszystkim kupującym tekst na wesoło:
http://blog-skup-aut...arzenie-za.html
- Piotrek Milupa lubi to
#48 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2016 - 12:28
A ja napisze jeszcze inaczej. Abstrahując od wcześniejszych wpisów, w których jest wiele prawdy, to baaaaaaaaaaaaardzo duża część kupujących chciałaby kupić mercedesa w cenie przechodzonego tico, a tak to się nie da. Jeśłi się ma na tico to i na ogół tak się kupuje i nie ma się co dziwić jeśli za moment sprzęt będzie wymagał wkładu z kwotę jaką się wydało na sam sprzęt, żeby służył przez jakiś czas. Oczywiście zdarza się ża za nieduże pieniądze da się znaleźć coś ciekawego ale to wyjątki i przypadki.
#49 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2016 - 14:40
Artur chodzi o uczciwość. Kupując samochód, silnik czy cokolwiek innego chciałbym wiedzieć co jest nie tak. Spawanie z dwóch, wymiany silników cy prowizoryczne naprawy to prawie norma. Coś co czasami okazuje się śmietnikiem kosztuje ileś złotych, czasami nie mało, więc warto wiedzieć co się ma.
#50 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2016 - 22:03
#51 OFFLINE
Napisano 16 maj 2016 - 09:13
Oprócz tego że gbury to jeszcze przekręty! Poziom obsługi interesantów jest przerażający jak na obecne czasy. Istnieją chyba tylko dzięki niskim cenom, ale według mnie sprzedają silniki z jakiegoś szrotu i z przebitymi numerami, sprawdzacie sami:
allegro.pl/show_item.php?item=6192055568 - ostatnie zdjęcie, czwarta cyfra ewidentnie nie pasuje do pozostałych. Nie wiem jak wkleić tutaj zdjęcie, bo aukcja pewnie za jakiś czas zniknie.
Użytkownik YS3F edytował ten post 16 maj 2016 - 09:53
#52 OFFLINE
Napisano 16 maj 2016 - 09:26
Oprócz tego że gbury to jeszcze przekręty! Poziom obsługi interesantów jest przerażający jak na obecne czasy. Istnieją chyba tylko dzięki niskim cenom, ale według mnie sprzedają silniki z jakiegoś szrotu i z przebitymi numerami, sprawdzacie sami:
allegro.pl/show_item.php?item=6192055568 - ostatnie zdjęcie, czwarta cyfra ewidentnie nie pasuje do pozostałych. Nie wiem jak wkleić tutaj zdjęcie, bo aukcja pewnie za jakiś czas zniknie.
Numery bite na 100% tu są orginalne numery hondy
http://olx.pl/oferta...67-IDcYLy5.html i jak to wygląda? tamte to jakaś kpina. Trzeba by było dziada udupić.
#53 OFFLINE
Napisano 16 maj 2016 - 09:55
Na zwrócenie uwagi sprzedającemu odpowiada: "sam jesteś przebity"
- Guzu lubi to
#54 OFFLINE
Napisano 16 maj 2016 - 10:01
#55 OFFLINE
Napisano 17 maj 2016 - 19:38
Zdjęcie z nr seryjnym zostało usunięte z aukcji...
#56 OFFLINE
Napisano 18 maj 2016 - 07:22
ale jak wy sobie wyobrażacie sprawdzenie silnika ?? starego ----
1. pomiar sprężania
2. odpalenie
3.sprawdzenie wydajności pomy wody
4. kontrola pracy na niskich i wysokich obrotach
5. wbijanie biegów
sprawdzasz i jest ok
czyli co ? handlujący ma wsadzić silnik na ponton i wypływać na nim 20h ??? wtedy będzie ok ?
panowie bez jaj , sprzęt używany nawet wasz ! sami nie wiecie kiedy coś sie stanie , popatrzcie na aktualny wpis ze szwecji Remka ,czy nie wiem kogo jamaha widać że powyżej 2010 r odmówiła posłuszeństwa i co ? zdarza sie i tyle
#57 OFFLINE
Napisano 18 maj 2016 - 16:40
poza tym naprawde jak sprawdzimy spręzanie , to uważam że silniki są naprawde prawie wszystkie bezawaryjne , najczęściej zasyfimy tylko gażnik nie wyciągając starego paliwa na koniec sezonu , bądż mamy brudny zbiornik . Poza tym , jak zwracamy co jakiś czas uwage na chłodzenie ,to co ma sie więcej popsuć ? co łożysko jakieś poleci - spodzina też jak sie pilnuje, popracuje bez zarzutu kilkanaście lat . czyli trza mieć pecha żeby trafić na silnik totalnie wadliwy z każdej strony -
#58 OFFLINE
Napisano 18 maj 2016 - 20:36
kupując od takich cwaniaków możesz śmiało liczyć na pecha.
#59 OFFLINE
Napisano 19 maj 2016 - 10:56
Niedaleko Szczecina mam "gościa", który ciągnie silniki z Holandii - rozbiera je na części, wymienia zużyte elementy jak wirnik, pompa itp. Pucuje, chucha, ewentualnie maluje i sprzedaje z gwarancją. Dla przykładu starszą Yamahe 25km w dwusuwie z manetką ma za 4,500zł. Nieco nowsza 70km z trymem i manetką to już wydatek 7,500zł. Więc masz to za co płacisz, nie można oczekiwać od silnika za 3000zł, ze będzie śmigał jak nówka (no chyba, że będziesz miał wyjątkowe szczęście). Ja sam kiedyś popełniłem ten błąd i kupiłem leciwego 4-suwa za 3,500zł - po jednym sezonie prawie eksplodował... Teraz wiem, że lepiej dołożyć ten 1000zł i kupić silnik używany, ale po przeglądzie i wymianie podstawowych elementów!
#60 OFFLINE
Napisano 20 maj 2016 - 21:31
to ile lat miał ten 4-sów i co z nim było.
jeśli silnik nie jest malowany łatwiej określić jego stan.te ceny nic nie mówią skoro nie wiadomo jaki jest rok prod,a wymiana wirnika lub całej pompy to podstawowa czynność jak wymiana rozrządu w aucie.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych