Cieszy, że młody i jeśli zatrybi, a ma spore szanse, to może cieszyć przez wiele lat.
W chwili obecnej będzie miał bardzo ciężko aby załapać się do wyjściowej 11-tki, ale rację ma Guzu - panowie Andres i Xavi młodsi nie będą. Kiedyś nie dadzą rady latać w każdym meczu 90 minut i niestety to kiedyś będzie szybciej niż później. Jeden rozegrał już grubo ponad 500 meczyków, a drugi ten bardziej łysy zaraz do 500-tki dobije.
Nie powiem, że widziałem często Affelaya w akcji, ale jeśli wierzyć opiniom na jego temat, to może być z niego niezły grajek... Ostatnio czytałem, że to bardzo poukładany i grzeczny chłopak. Jest szansa, ze sodówka nie uderzy w główkę po przyjściu do najlepszego klubu na świecie.
A teraz wracając do mniej przyziemnych spraw, @Guzu - my tu próbujemy sobie przemiłe towarzystwo na meczyki zorganizować, a Ty tu o jakimś młodym szczawiku
Nie każdy ma karnet... i piękne, rozpalone meczem na żywo Katalonki pod ręką... Więc troszkę więcej zrozumienia, wsparcia i wyrozumiałości...