Widziałem meczyk od 30 minuty. W zasadzie Grecy nie stworzyli sobie najmniejszej okazji, później doczytałem, że Valdek na początku musiał coś łapać, a tak pełna dominacja i kontrola Barcy. Kolejne partido z bramką Messiego... oby jeszcze jeden... )) Później może trochę wyluzować.
Ostatnio Villa coś nie ma szczęścia, ale może zbiera siły na swoje pierwsze El Classico?!?
Trzeba też przyznać, że ze sRealem nie bedzie tak łatwo. Choć chciałbym się mylić. Chłopaki złapali formę i sobie radzą. Crystynka uwierzyła, że może być skuteczny, a ma kilku groźnych kolegów...
Będzie walka, będzie wielki mecz!