[kryst]

Czyżby jedna porażka zniechęciła fanów Barcy?!? Czy jednak święta odciągnęły was od kompów?

Mecz mógłby być bez historii, ale jak często zawodnik zdobywa 50tą bramkę w sezonie. To kolejny rekord Messiego. Nie mam nic przeciwko aby śrubował zdobycz bramkową w kolejnym El Classico.

Nie, nie znięchęciła. Wiem, że nic nie pomogę, ale cały czas zastanawiam się jak Barca może skopać tyłek Real'owi, nawet jeśli zagra 10 obrońców. Ot, takie ciche marzenia: to get even with these bastards!

[Mateusz Baran]

spokojnie, wierzę że bramkę strzelimy. Wówczas będą musieli się otworzyć nieco. Jak w brydżu: kontra sRealu, rekontra Barcy i 2 ucho

Choć sReal uwierzył w siebie. Ostro pogonił Valencię.

Jeśli wyeliminujemy ich z LM to za CdR nikt nie będzie płakał.

VeB

[saski]

oj tak „Los Blancos” po zdobyciu Pucharu Króla poczuli się pewniej przed zbliżającymi się meczami, później jeszcze Valencia … no ale cóż taka pewność siebie bywa złudna

Mou znalazł sposób na Barcę i pewnie będzie się trzymał sprawdzonego sposobu gry - nie pozostaje nic innego jak wierzyć w skuteczność ataku pozycyjnego Barcy.

poza tym ostatecznie pozostaje jeszcze jedno - decydujący rewanż będzie rozegrany na Camp Nou, a tam ostatnio Realowi się nie szczęściło

cóż pozostaje ... VeB!!!

i byle do środy

E.

[Kuba]

Real poczul krew - co bylo widac w Walencji, bardzo chcieli i im wyszlo, Barcy chyba nie za bardzo sie chcialo - dobrze ze uklad meczów jest korzystny.
Jakies 1:1 byloby niezle, a 2:2 idealne, choc w 2:2 nie wierze, bo Mou nie ustawi druzyny na wymiane. Bedzie tak jak ostatnio - twarda walka, paraliz wszystkiego, kontry i stale fragmenty. Ale trzeba sie z tym pogodzic i znalezc sposób. I obrone uszczelnic, bo ta slabuje.
Niestety bede w Moskwie, ciekawe gdzie tam mecz puszcza, bo ze bedzie deep night to wiadomo

[Maynard]

Ja proponuję chłopakom możliwie dużo przewracać się w odległości 20m od bramki i kiedy nie ma się o kogo przewrócić, strzelać z dystansu, z 20, 25, 30 metrów. Po kilku takich strzałach, zrobić klasyczną prostopadłą na Messiego albo Ville (niechby tylko zechciał strzelać do siatki ) i znów kilka prób z daleka. No tak to widzę, bo z posiadania piłki nic przy ustawieniu Mou nie wynika, nie wyciągają ich dostatecznie daleko, nie rozpraszają obrony jak dotąd (mówimy o tym 1:1 i 1:0). Oczywiście zawsze może być i tak, że chłopaki wjadą z piłką do bramki raz, drugi, a nawet powtórzą 5:0 przy zniechęceniu rywala, ale to mało prawdopodobne, nie można na to liczyć i na kontry trzeba uważać. Obrona! O matko, niechże oni bronią jak trzeba! No i Alves niech już nie ma tego pecha, by na niego spadał obowiązek popełniania kosztownych błędów
Czekam, ręce zacieram, VeB!

GR

[Kamil Z.]

Trzymam kciuki, że dla Villi nastąpiło przełamanie i teraz nie będzie trzeba drżeć po każdym podaniu do niego ....Bo ostatnimi czasy piłek dostawał masę, a jak było z wykończeniem to już niestety wszyscy wiemy. Albo może by tak spróbować z Bojanem?

Spore znaczenie będzie miało urwanie się obrońcom, szczególnie dla Xaviego i Iniesty, bo ostatnio byli mocno odcięci od gry.....

Już jutro......

Baaaaaaaaaaarcaaaaaa!!!!

[Mateusz Baran]

coś złe wieści z naszego obozu docierają.

najpierw polskie media podały, że nie zagra Maxwell co dość mocno komplikuje sprawę zestawienia lewej obrony (biorąc pod uwagę absencję do końca sezonu Adriano).
Teraz bliższe Barcy media podają, że Iniesta ma problem z mięśniami łydki i też może zacząć na ławie...

Coś sporo problemów na nas spada w końcówce sezonu...

[Guzu]

Oby Andrzej zagral, a jak chodzi o obrone to juz rozwiazanie jest narysowane :

Pique - Macherano - Puyol

Zagramy trojka, 2 kryjacych i stoper.
Alves bedzie gral na calej dlugosci prawej strony.
Busquets Keita Xavi w pomocy - tak dla zabezpieczenia tylow.
Keita bedzie odpowiadal za lewa strone bardziej.
A przod : Andrzej, Messi i Villa.

No chyba ze staloby sie tak ze Andrzej by nam wypadl.

Oby nie!

VeB!

[Kuba]

Wiadomo juz z kim bedzie final. Schalke - MU od 69 min 0:2. Giggs, Rooney. Mecz do jednej bramki, ale w niej Neuer, dlatego tak niski wymiar kary.

A Iniesta zadaje sie nie zagra. Lekko nie bedzie. Moze Real zaatakuje od razu i dostanie kontre...oby.

[Maynard]

Na moje - nic nie będzie. Będą robić to, co im dobrze wychodzi, co się sprawdziło i co okazało się poniekąd skuteczne.
Wygrać z lepszą drużyną, zagrać na remis, na dogrywkę, na karne, trzeba umieć, a Mou można nie lubić, ale on wie o co chodzi

[tpe]

MMMMMEEEEEEEEEEEEEEEEEEEESSSSSSSSSSSSSSSSIIIIIIIIII III!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Załapałem się na ostatnie 10 minut, ale było warto!!!!!!!!!

[wiesławek]

BRAWO i czekamy na rewanż.

[Grego]

Oglądałem w POLSACIE; M.Borek chyba urodził się w Madrycie, tak stronniczego komentarza dawno nie słyszałem. Przykład - po strzeleniu drugiej bramki wygłosił tekst Nigdy się nie dowiemy jak wyglądałby ten mecz, gdyby nie czerwona kartka dla Pepe.... Żenada.
O ile w przypadku Pepe mógłbym zrozumieć, gdyby dostał tylko żółtą kartkę, o tyle nie wiem dlaczego nie dostali czerwonych: Marcelo za celowe nadepnięcie Pedro i Adebayor za chamski atak rękami na Sergio. Tak grająca drużyna z Madrytu powinna zmienić nazwę z Real na Brutal.
Wszystko to jednak nie ma znaczenia w obliczu poezji drugiej bramki Messiego oraz - zwłaszcza - końcowego wyniku. Nie jestem z natury zbytnim optymistą, ale w tym wypadku zrobię wyjątek - Barca w finale .

[Kamil Z.]

MEEEEEEEEEEEEEEEEEEEESSSSI!!!!!!!!!!!!!!
BARCAAAAAAA!!!!



Brawa za postawę całej drużyny, szczególnie mając zapewne w pamięci doświadczenia z poprzednich dwóch ciężkich meczy....
Brawa dla Afellay'a za świetną zmianę i piękną asystę, choć i Villa pokazywał się z dobrej strony.

Messi swoimi zagraniami w tym meczu zamknął usta wszystkim tym, którzy mieli jeszcze jakieś wątpliwości kto jest obecnie najlepszy na świecie

A Mou znowu będzie miał pretekst, by płakać na konferencji, że znowu kończył mecz w 10, choć prawdę mówiąc sReal mógł kończyć spotkanie spokojnie w 9......

Pierwsza bitwa o finał wygrana!!
Czekamy na rewanż i wierzę, że na finał z MU na Wembley


Pozdrawiam
Kamil

[marcinesz]

MMMMMEEEESSSSSIIII!!!!!
MMMMMEEEESSSSSIIII!!!!!
MMMMMEEEESSSSSIIII!!!!!
MMMMMEEEESSSSSIIII!!!!!
MMMMMEEEESSSSSIIII!!!!!

O k...., mało nie dostałem zawału...

Na analizy czas przyjdzie, jak zejdzie adrenalina, ale moim zdaniem na gorąco - Barsa wytrzymała fizycznie presję Realu, który ponownie grał siedmioma obrońcami... Barsa nie starała się posiadać piłki za wszelką cenę, co mogło się skończyć odsłonięciem tyłów; zagrała BARDZO ROZSĄDNIE szanując każde dotknięcie piłki; mocno fizycznie z tyłu; no i miała geniusz Messiego . Również wartość dodana Puyola i Mascherano - ale wszystkie chłopaki nie odpuszczały.
BRAWO, BRAWO I PEŁNA KONCENTRACJA W REWANŻU!!!

Druga brama Messiego - sin palabras czyli nie mam słów.

[Guzu]

Jest tylko Messi.

Analiza, sedzia. Co tam chcecie. Druga bramka Lionela Messiego.

A potem nastepuje dluuuuuuuuuuuuga cisza.
Nie ma nic.
A potem Diego wstaje i bije brawo.



VeB!

Załączone pliki

•  messi.jpg   29,96 KB   169 Ilość pobrań

[marcinesz]

Ale kto to jest Diego ???

[Guzu]

Ale kto to jest Diego ???

To juz poczekaj az sie Messi zaloguje na jerkbait.pl i odpowie

[Mateusz Baran]

Guzu - ma rację. Nie ma co roztrząsać. Jest tylko Messi.

Mou - kara za własne grzechy. Tak brutalnie Real chyba nigdy nie grał. W zasadzie tylko tak potrafili zatrzymywać chłopaków z Barcy. Przed meczem chcieliśmy robić zakłady czy pierwszy wyleci Ramos czy Pepe. Takim faulem łamie się nogi. Gdyby akcja nie działa się w powietrzu, kolega Alves kończyłby jak Wasilewski.

Więc tekst Mou, że nic nie było jest kpiną. Powinni go zawiesić na kilka meczy.

Fak - tyle emocji, tyle piwka, tyle okrzyków.... co za mecz... co za Leo!!!

[Kuba]

Musze pochwalic Rosje. Szlo w piewszym programie naziemnym, tyle ze sie skonczylo po pierwszej, a rano mialem speech na konferencji i troche belkotalem .
A jak w Polsce poszlo? W n0ce czy na Polshicie?
Lekcja odrobiona, Messi genialny. Affelaya nie mieli chyba w bazie, bo tak sie Marcelo dal nabrac ze szok.
Widac, ze Pepe byl istotnym ogniwem, bo gdy go zabraklo, maszyna sie rozpadla na drobne kawalki.
Powiem tak - w Championship juz pozamiatane, bo MU nie ma zwyczajnie armat, to taki troche lepszy Arsenal. Real byl najbardziej niewygodny (bo juz mozna pisac w czasie przeszlym, na Camp Nou bedzie musial atakowac, wiec zbierze pare garsci i po sprawie).