A ja się nie zgodzę - gdyby wszyscy w jedenastu nie grali tak jak wczoraj grali, Messi miałby dużo trudniej. NIC JEGO GENIUSZOWI ANI ZAJEB...TEJ DRUGIEJ BRAMCE NIE UMNIEJSZAJĄC.Guzu - ma rację. Nie ma co roztrząsać. Jest tylko Messi.
Niestety, niektóre ustawienia taktyczne nie sprzyjają rozkwitowi indywidualnych geniuszy. W Barsie na szczęście jest inaczej (ostatnie kilkanaście lat: Ronaldo - ten z Brazylii, potem Ronaldinho, teraz Messi) - i za to też ją kochamy, że nie tłamsi indywidualnych umiejętności. Zawuażcie, że dziwnym trafem po odejściu do innych klubów ci geniusze gdzieś giną w tle...
Tak więc SZACUN dla Messiego, ale i SZACUN również dla całego teamu z mojej strony.