Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Nóż wędkarskosurvivalowy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
801 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 27 grudzień 2009 - 11:43

Cześć,
Szukam właśnie jakiegoś dobrego noża wędkarskosurvivalowego. Czy możecie coś konkretnego polecić?

Znalazłem coś takiego ale ... może jest coś godnego polecenia za mniejsze $$$ http://www.bron.pl/shopbron/product/NOZE-I-SCYZORYKI/Noze/No z-WALTHER-TACTICAL-P-99/2762

Pozdrawiam
Remek


#2 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2326 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 27 grudzień 2009 - 11:50

jeżeli szukasz czegoś do odcięcia sznurka czy tego typu rzeczy to polecam składane noże lethermana. oczywiście jelenie ciezko bedzie sprawić, ale naprawić kołowrotek czy otworzyć piwo jak najbardziej.
bardzo dobre materiały, ostre jak brzytwa.
mam również poniższy nóż, bardzo dobry moim zdaniem.
http://www.tackletou...sogtrident.html
polecam

#3 OFFLINE   barwena1977

barwena1977

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 822 postów
  • LokalizacjaBiałystok

Napisano 27 grudzień 2009 - 12:13

Witam!
Te noże są fajne i nie kosztują fortuny:
http://www.intermar....g/SW-CKTACB.JPG
Jeżeli zaś chodzi o bardzo bezkompromisowe wyjście to polecam noże CRKT.też nie drenują kieszeni ale podobno są świetne.Kolega militarysta bardzo polecał mi a zna się na rzeczy...
Pozdrawiam! :D

#4 OFFLINE   kryst

kryst

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2028 postów

Napisano 27 grudzień 2009 - 13:05

Remku,

Szczerze polecam wyroby: http://www.blackhawk.com/

Mam malutki Hawkhook - rozbija szybę samochodową, tnie pasy bezpieczeństwa, tnie liny, ma proste ostrze śrubokręta, otwiera kapsle. Pewnie jeszcze coś można nim zrobić, ale ciągle się uczę.

Wyroby Blackhawk są dobre, bardzo dobre i są dostępne w RP.

Z Leatherman'a polubiłem: Selway z serii Leatherman Retired Knives. Może w tej serii coś sobie wybierzesz.

#5 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 27 grudzień 2009 - 13:09

Remku,

Szczerze polecam wyroby: http://www.blackhawk.com/

.


Wow :huh: :huh: :huh: no i na dwa dni mnie nie ma :lol:

#6 OFFLINE   Herman

Herman

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 542 postów
  • LokalizacjaWłodawa

Napisano 27 grudzień 2009 - 13:33

Cześć. Zastanawiając się nad wyborem noża musimy zastanowić się nad następującymi rzeczami: składany czy o ostrzu stałym, wielkość noża (w praktyce wielkość głowni), ile jesteśmy w stanie wydać na nóż. Generalnie najbardziej praktyczne noże to takie niezbyt duże, o długości głowni 8- 12 cm. Zarówno krótsze jak i dłuższe głownie nadają się raczej do zadań specjalnych, nie będą uniwersalne nad wodą. Kiedyś podobały mi się noże typy Rambo, duże i jeszcze z piłką na grubszej części głowni. To była pomyłka. Takie noże to typowo bojowy sprzęt służący do zabijania, albo obrony przed niedźwiedziem :D Poza tym są ciężkie i obijają nam żebra przy poruszaniu się nad wodą.

W poszukiwaniu noża do naszego użytku ja bym spojrzał na noże skandynawskie- typowe finki- te modele są bardzo proste ale ich kształt, budowa itp. zostały wypracowane przez pokolenia ludzi żyjących w trudnych warunkach klimatycznych i spełniają podstawowe nasze wymaganie jakim jest uniwersalność. Dobrych firm jest trochę- Marttini, Eka (np. model Nordic), czy tani i dobry Frost- jest w czym wybrać.
Właściwie zupełnie wystarczającym dla nas byłby zakup dobrego multitoola posiadającego ostrze - np. Leatherman TTi czy podobne. Takie ostrze (przeważnie ze znakomitej stali) spokojnie nam wystarczy, a w reszcie multitoola mamy pełen asortyment narzędzi do wszystkiego- super rozwiązanie.
Ja nad wodę tacham multitoola Victorinoxa plus prosty, leciutki scyzoryk Buck o długości głowni ok. 8 cm. Taki zestaw jest bardzo OK. Opcjonalnie zamiast dużego multitoola można zabrać mniejszą wersję- np. Juice Leatherman'a- świetny sprzęt. Wystarczający nad wodą byłby też scyzoryk Victorinox Nomad (tani, dobry) jako jedyny sprzęt uniwersalny. Czasem (jak mi się chce to tachać) nad wodę zabieram nóż Fallkniven F1 (jest na wyposażeniu pilotów sił powietrznych Szwecji), z tej firmie jest jeszcze piękny model S1 (ale trochę większy i cięższy, mniej uniwersalny). Gdybym miał wybierać solidny nóż składany to pewnie bym wybrał Spyderco Military (duża kosa, bardzo solidny sprzęt) albo któryś z Benchmade albo CRK Sebenza (piękny).
Resume: szedłbym raczej w kierunku noża typu skandynawskiego (finki) niż w kierunku noża taktycznego (noże dla wojska służące do eliminowania, czyli zabicia przeciwnika), jeśli nóż składany to dobrej firmy (pewność, że ostrze nie złoży się nam na palcach przy pracy), nóż ma być nie za duży (głownia 8-10 cm), dobrej firmy, no i ma się podobać właścicielowi. Noże to niejednokrotnie bardzo piękne przedmioty :D Czasem są przedmiotami pożądania :D

A tu link do ciekawych artykułów w temacie wyboru noża itp. Przeczytać to trzeba przed zakupem noża, nie po :
http://www.militaria...ze/poradnik.xml
  • popper lubi to

#7 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 27 grudzień 2009 - 13:46

Remku nawet na targach ,szwedzkie,finskie i norweskie nie trzymaly mi sie tak dobrze w reku .Kolega zarazil
http://www.kopromed.com.pl/sklep/sklepy_najlepiej_zaopatrzon e_w_produkty_kopromed.php
moze cos wpadnie Ci w oko .
pozdrawiam

#8 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 27 grudzień 2009 - 14:17

Tu jest wszystko:
http://www.knives.pl/www/


#9 OFFLINE   yacaré

yacaré

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 394 postów
  • LokalizacjaBremen

Napisano 27 grudzień 2009 - 15:51

Widze ze Herman powiedzial juz to, co chcialem zasugerowac (EKA, Fllkniven...)
Dodam tylko: Po przejsciu calej serii nozy, w tym survivalowych ostalo sie na wybanym kwartecie widocznym ponizej plus Leatherman. Faktycznie uzywam juz tylko Leathermana (do precyzyjnych zastosowan) oraz machete Fiskars do wszystkiego innego B).
Wszechstronne duo.

Załączone pliki



#10 OFFLINE   Włóczykij

Włóczykij

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1252 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 grudzień 2009 - 16:19

Po zaliczeniu kilku obozów (a'la harcerskich) i tygodniowego survivalu, najlepiej sprawdza mi się najprostszy Frost
Taki jak ten http://www.okonek.co...products_id=832

Bardzo łatwo go wyostrzyć do poziomu brzytwy i nie tępi sie zbyt szybko. Miałem okazję używać wielu noży, teoretycznie o wiele lepszych ale tego nie zamienił bym na żaden inny. Chyba że kiedyś mi odbije i będe chciał kupić podobny nóż z najlepszych materiałów to kupię ten
http://www.militaria.pl/cold_steel/noz_cold_steel_master_hun ter_%2836jsk%29_p1886.xml?cat=300

#11 OFFLINE   Marcel

Marcel

    pasjonaci

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1391 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Leloch

Napisano 27 grudzień 2009 - 16:32

Podpisuje sie pod postem Mateusza.
Takiego frostsa mam juz 15 lat i nie zamieniłnbym na zadnego ,, rambopodobnego,, :D

#12 OFFLINE   Panek

Panek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2387 postów
  • Imię:Karol

Napisano 27 grudzień 2009 - 16:45

A ja na ryby biorę taki scyzor http://www.victorinox.sklep.pl/produkt/314,Scyzoryk-Victorin ox-Trailmaster.html

mój jest bardzo podobny, różni się ostrzem głównym które jest u mnie takie ,,falowane troszeczkę piłko podobne :D
jest diabelnie ostry i te dodatkowe ,,bajery również czasami się przydają :D
wbrew pozorom piłka która w takich nożykach zwykle robi za nieprzydatny bajer, tnie wszystko jak leci,
nie ma najmniejszego problemu z odcięciem grubszej gałęzi, a na kije na kiełbaski o nic nie pyta tylko idzie jak burza :D
otwieracz do konserw i do puszek chroni przed napadami komandoskiej wyobraźni i dźgania puszki ostrzem :D
a kolec z tego 6-cio funkcyjnego zestawu bardzo pomaga przy supłach.

#13 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 27 grudzień 2009 - 16:55

Mój Frost ma sporo lat w terenie, tnie puszki, ołów, gałęzie i twarde chrząstki... Kosztował chyba 26,00 zeta!
Jest najbardziej użyteczną rzeczą jaką kiedykolwiek udało mi się kupić za tak niską cenę.

Warto go mieć jako podstawowy nóż biwakowy - bardzo trwałe ostrze!
  • popper lubi to

#14 OFFLINE   Tomek_N

Tomek_N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1229 postów
  • LokalizacjaFrankfurt nad Menem

Napisano 27 grudzień 2009 - 17:02

Tez mialem taki szwedzki noz, nie pamietam jednak czy Frost. Kupilem go w sklepie dla mysliwych za bodajze 30 zl. Byl swietny! Niestety wpadl mi do wody :(

#15 OFFLINE   Włóczykij

Włóczykij

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1252 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 grudzień 2009 - 18:09

Ja dzięki nadprzyrodzonym zdolnościom zniszczyłem już 2 takie noże i jeden utopiłem :mellow:
Zniszczyłem rzucając w drzewo, ale bagnet od kałasznikowa wytrzymał mniej rzutów mimo że uchodzi za niezniszczalny :D

Do tego noża polecam dokupić taką ostrzałkę. Po kilku przeciągnięciach nóż goli włoski na ręku.
http://www.ogrodniczy.com.pl/product_info.php?products_id=12 713&utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_camp aign=2009-12&utm_content=12713

#16 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4087 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 27 grudzień 2009 - 18:21

Musiałeś zniszczyć rączkę (pękła), reszta jest NIEZNISZCZALNA - tak mniemam... :lol:

#17 OFFLINE   ARMAGEDDON

ARMAGEDDON

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 48 postów
  • LokalizacjaCHEŁM

Napisano 27 grudzień 2009 - 19:04

Najlepsze są KA BAR, SPYDERCO, światowi liderzy, a cena?, cóż, na dobrym nożu nie oszczędzisz :D

#18 OFFLINE   LASSOjbait

LASSOjbait

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 708 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 27 grudzień 2009 - 19:12

Remku, jeśli jedziesz samochodem to zabierz małą siekierkę i nóż kuchenny. Jeśli wędrujesz to zabierz lekki, dobry, mocny i ostry nóż. Czyli Frost.

Wszystkie noże Rambo są dla dzieci. W dowolnym wieku.
Jeśli nóż ma Cię obronić, to naprawdę lepszy będzie gaz. Ja noszę malutki gaz, noża nie noszę w ogóle (nie licząc tego w małym multitoolu z demobilu).

#19 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 27 grudzień 2009 - 19:14

ka-bar to moja pierwsza milosc. przeszedlem juz wiele nozy. victor... muela, frost, mamut, gerber, gerlach i wszystko wskazuje na to ze jednak bez zakupu ka-bara sie nie obedzie ;)
  • popper lubi to

#20 OFFLINE   lesiewicz

lesiewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1765 postów
  • LokalizacjaKalisz
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Lesiewicz

Napisano 27 grudzień 2009 - 19:32

Jeśli potrzeba Ci Remku scyzoryk z jednym ostrzem to polecam ten Victorinox
Jeśli z dodatkowymi akcesoriami typu piłka,otwieracz,śrubokręt to coś takiego
A jak coś do przeprawy przez gęste zarośla to tego kształtu




Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych