Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Nóż wędkarskosurvivalowy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
801 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9559 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 27 grudzień 2009 - 19:40

Ale ze mnie prostak. Ale co zrobić Embarassed . U mnie, jak w reklamie, jak coś jest do wszystkiego to........po co przeplacać.
Nóż to nóż.
Musi mieć dobre ostrze, w miarę wygodną i trwałą rękojeść, blokadę ostrza i musi dać się naostrzyć (bez stosowania spec-obróbki laserowej ;) ).
Ot tak, na kamieniu. Może być a nawet lepiej jak jest szlifierski.
Golić ręki nie musi. Od tego są brzytwy.
Ale musi chleb i kiełbaskę pokroić, uciąć kijek/gałązkę, wykopać dołek na deszczówkę w darni, wokół namiotu, z wieczora a rankiem pomidora w plasterki posiekać.
To w sumie niewiele a jednak sporo.
Może jeszcze pamiętacie. Niektórzy może nawet z czasu służby w LWP (był na wyposażeniu niektórych jednostek).
Scyzor Gerlacha.
Kupiłem jakieś 15-16 lat temu, w sklepie wędkarskim. Tym przy promach podmiejskich w Świnoujściu.
Jak widać, dzielnie i wiernie służy mi do dzisiaj :D
Poza tym cenię Frotsa. Tego z dłuższą klingą oraz małego Victorinoxa, dwuostrzowego, z otwieraczem do puszek i kapsli.



PS. Jeśli kiedyś ten sie skończy Pewnie sprawię sobie coś takiego

Załączone pliki



#22 OFFLINE   Piotrek Milupa

Piotrek Milupa

    Moderator Emeritus

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 8449 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotrek

Napisano 27 grudzień 2009 - 20:00

Waldek to nóż saperski , miałem taki ale niestety posiałem teraz mam scyzoryk victorinoxa i do tego od paru lat nóż frostsa taka zwykła finka i jest wystarczająca

#23 OFFLINE   Waldek

Waldek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 102 postów
  • LokalizacjaOława

Napisano 27 grudzień 2009 - 21:06

To i ja od siebie zaproponuje dwa nożyki, pierwszy to zwykły Opinel, jeszcze nie mam, ale dużo dobrego o nim słyszałem i kiedyś nabędę. Zaś jeśli chodzi o coś cięższego to może Cold Steel SRK, tego mam w wersji nierdzewnej i jest ok.
  • Maweric88 lubi to

#24 OFFLINE   kwasik

kwasik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 746 postów
  • LokalizacjaLegionowo

Napisano 28 grudzień 2009 - 11:03

Od wielu wielu lat używam scyzoryka Opinel nr 8. Niezwykle ostry, łatwy do naostrzenia i niestety łatwy do stępienia - ma delikatne ostrze. Niestety nie wolno go też namoczyć, drewniana rączka blokuje wtedy ostrze. Jak bym kupował to z dębową rączką i z ostrzem ze stali nierdzewnej, trochę twardsze i mniej czernieje niż z węglówki.
  • Maweric88 lubi to

#25 OFFLINE   Włóczykij

Włóczykij

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1252 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 grudzień 2009 - 15:45

Musiałeś zniszczyć rączkę (pękła), reszta jest NIEZNISZCZALNA - tak mniemam... :lol:


We Froście pękła rączka a w bagnecie od kałasznikowa pękło ostrze.
Kolega załatwił tak też bagnet od M-16 :D


Jeśli chodzi o zastosowania survivalowe ja bym z miejsca odrzucił wszystkie noże składane ze względu na mniejszą wytrzymałość i podatność na zapiaszczenie.

Ka-Bary (przynajmniej te które ja widziałem) mają w większości rękojeść okrągła w przekroju co dla mnie też je skreśla. Chyba tylko wszelkiej maści bagnety są mniej wygodne.\

Noże typy Rambo mogą być przydatne. Ja 2 lata tamu na wiślanej łasze znalazłem Muele Mirage i po dobrym wyostrzeniu z powodzeniem zastępuje siekierę. Ale do precyzyjniejszych czynności noże z ostrzem 7-12cm są o niebo lepsze.

#26 OFFLINE   ARMAGEDDON

ARMAGEDDON

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 48 postów
  • LokalizacjaCHEŁM

Napisano 28 grudzień 2009 - 16:45

A może legendarny już rosyjski KIZLYAR?

#27 OFFLINE   Artech

Artech

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2698 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Artur

Napisano 28 grudzień 2009 - 17:01

Ciekawy test tanich noży skandynawskich http://www.knifelife...lowprice_1.html Trochę ni po naszemu, ale zdjęcia dużo mówią o tych nożach

#28 OFFLINE   woblerwz

woblerwz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1597 postów
  • LokalizacjaBrzeg
  • Imię:Wojtek

Napisano 29 grudzień 2009 - 10:24

Poszukaj noża Mora 2000 ewentualnie coś z firmy Mora lub Frost. Dostępne chyba w narzedziowy.pl. Nożyki ok 100 zł, dobre wykonanie i trwałość. Ja używam na rybach starego wędkarskiego scyzora Gerlacha, ostrze ok 12 cm oraz piłka z wypychaczem do haczyków. Ten jest zawsze w kieszeni kamizelki, wyjmuję gdy mam czas. Do szybkiego użycia w kieszeni folder-czyli składany Heckler Koch automat albo Lone Wolf T2. Czasami fixed-stałe ostrze Extrema Ratio Shraqpnel lub Benchmade Nimravus Cub. Te ostatnie 4 wymienione noże niestety kosztują, ceny powyżej 400. O ile zdecydujesz się na nóż składany to poszukaj któregoś z modeli Benchmade wykonanych ze stali440C, bardzo dobra odporność na korozję, dobrze się ostrzą i dobrze trzymają ostrość. Dobrym miejscem do zakupu jest bazarek knives.pl. Sklepy niestety są drogie.
Nie używam na rybach toola, wymaga niestety dłuższego operowania dwoma rękami by otworzyć ostrze.

#29 OFFLINE   KJ-UB

KJ-UB

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 56 postów
  • LokalizacjaPomorze

Napisano 29 grudzień 2009 - 11:45

W zależności od ubioru - do kamizelki mam griptiliana Benchmade a do kieszeni spodni frosts`a. Jednak multitoola zawsze staram się gdzieś mieć pod ręką - tylko to obcina groty kotwic (raz już się przydał).

#30 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9559 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 29 grudzień 2009 - 12:48

Tu jest dyskusja. Rozważania podobne - http://www.goldenline.pl/forum/sztuka-przetrwania/740560/s/1 1
I chyba do niczego nie prowadzą :o

#31 OFFLINE   yacaré

yacaré

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 394 postów
  • LokalizacjaBremen

Napisano 29 grudzień 2009 - 14:29

Nie używam na rybach toola, wymaga niestety dłuższego operowania dwoma rękami by otworzyć ostrze.

W Leathermanie Wave (TTi rowniez) otwarcie jednego z dwoch ostrzy to jeden ruch kciukiem - z wyjeciem z kabury (jednorecznym :mellow:) trwa wszystko cale 2,5 s... a jak pocwiczysz, da sie i szybciej B)



#32 OFFLINE   woblerwz

woblerwz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1597 postów
  • LokalizacjaBrzeg
  • Imię:Wojtek

Napisano 29 grudzień 2009 - 14:42

W Wave tak, ja mam prostszy model i tam się trzeba trochę narozkładać.Stąd mój wybór, folder lub fixed. Na szybkich rybach jak i na co dzień folder, jak już wiem że rybny maraton z jakimś ogniskiem fixed.

#33 OFFLINE   yacaré

yacaré

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 394 postów
  • LokalizacjaBremen

Napisano 29 grudzień 2009 - 16:02

Wracajac do tematu: Wszystkie dotychczasowe sugestie wskazuja, ze nie ma jednego idealu i trudno pogodzic wszystko w jednym. Dobrym kompromisem jest tu w kazdym razie dobry tool- do precyzyjnych zadan swietny, dzieki otwieraczowi nie trzeba tepic ostrza na puszkach <_< a i z grubsza galezia sobie poradzi dzieki pilce (sprawdzone na galeziach grubosic nadgarstka). Idealnym uzupelnieniem do tego to siekierka lub maczeta Fiskars - niezniszczalne i ostre jak brzytwa (ostatecznie zastapi kazdy noz), przy tym lekkie i poreczne - cala reszta do witryny lub do piaskownicy :mellow: :mellow: :mellow: (moze z wyjatkiem noza typu Gurkha Kukri)...


PS: Nie zapomniec do tego polecanej przez Wloczykija ostrzelki - najlepsza, jaka znam, super sprawa za smieszne pieniadze...

#34 OFFLINE   Panek

Panek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2387 postów
  • Imię:Karol

Napisano 29 grudzień 2009 - 17:10

moim zdaniem zamiast grubego i dość ciężkiego toola, czy maczety z
wyrzutnią rakiet, wystarczy dobry scyzoryk i niema co kombinować,
ma być lekko, funkcjonalnie, szybko i przyjemnie.
Pean/szczypce do wyhaczania i tak trzeba mieć porządne,
a te z tooli się nie nadają do pracy w głębi pyska :unsure:

Jedyną wadą jaka mnie nęka w moim scyzoryku jest kiepskie
wyważenie, i jak ryby nie biorą nie idzie w drzewo porzucać
Pamiętajcie, chodzi o nóż na ryby ! nie potrzeba w nim lewarka i mikrofalówki.

naprawdę nie wiem po co komu coś więcej nad wodą od ostrego nożyka,
piłki która z powodzeniem tnie gałęzie, otwieracza do
puszek, konserw... no i szpikulec czasami się przyda jak jakiś supeł
powstanie i trzeba żeby coś włożyć w pętelkę.
jak się jedzie na biwak z autem to inna sprawa, wtedy się bierze saperkę, toporek, ostrą ,,kosę na niedźwiedzie i inne lelum polelum :D
chyba że ktoś rośnie na Mc Giwera i chce podczas wędkowania zrobić z łodzi motolotnie ;)

#35 OFFLINE   yacaré

yacaré

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 394 postów
  • LokalizacjaBremen

Napisano 29 grudzień 2009 - 17:40

PaNeK,
myslalem, ze chodzi o noz wedkarskosurvivalowy
Do usuwania hakow z pyska mam szczypce, a po usunieciu zadziorow czesto wystarczaja palce ;)
Do otwierania wezlow na lince wystarczy grot kotwicy, szpikulec zbedny... W toolu masz wszystko, co wymieniles jako potrzebne :mellow: , a jak ja musze przeprowadzic przed lowieniem prace ogrodnicze (wykarczowac sajgon), to ani tool, ani scyzoryk, ani noz survivalowy mi nie wystarcza... (ze wzgledu na komfort). Tu albo siekierka, albo maczeta w sam raz... wszystko proste, lekkie, wytrzymale, estetyczne, poreczne, nic dodac, nic ujac...
A dobra robote odwala tu tez czesto... dobry sekator :mellow: (ktory jest u mnie stale na stanie, ale to juz inny temat :lol: )
Nie wspomnialem o psychologicznym efekcie, jakie daje takie uzbrojenie jak jestes sam gdzies na bezludziu i mozesz natknac sie na niewiadomo kogo... B)

Pozdrawiam --Yacar--

#36 OFFLINE   Panek

Panek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2387 postów
  • Imię:Karol

Napisano 29 grudzień 2009 - 18:45

No właśnie, wszystko zależy czego wymaga się od noża i już, jeśli ma być na ryby to taki,
jeśli na survival to taki, na odstraszanie intruzów jeszcze inny, a do kopania okopów nie kombinowac tylko kupić łopatę :mellow:

myślę że ile użytkowników tyle noży w kieszeni bo każdy wymaga czego innego :D

#37 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 grudzień 2009 - 18:59

Uzywam 4ech rodzajow nozy bo uwazam, ze do wszystkiego powinno byc odpowiednie narzadzie.

1. Ogolnego stosowania - jakis taki Frost ale z debowa rekojescia i metalowa glownia - kupilem okazyjnie. ale pewnie ciekawszy ze wzgledu na to ze nie trzeba sie z nim cackac bedzie ten prosty model (nieraz po prostu szkoda mi go uzywac do niektorych poslug i od tego mam taki stary noz kupiony w sklepie mysliwskim)

2.Najmniejszy model(jeden z nich) Victorinoxa, mam go zaczepionego na wysuwalnej tasmie i sluzy do obcinania plecionki, dorazniego dokrecania niewielkich srub krzyzakowych, i otwierania kapsli... :D

3.Noz Rapali do filetowania (zakladam ze wybieramy sie w prawdziwy survival)

4. scyzoryk Victorinoxa lub tool, ktorym mozna wykonac czynnosci niemozliwe do wykonania przz w/w narzedzia, np. posiadajace korkociag. :D

Gumo

#38 OFFLINE   adiz1

adiz1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 227 postów
  • Lokalizacjawoj. śląskie

Napisano 30 grudzień 2009 - 00:31

[quote title=remek napisał(a) dnia Sun, 27 December 2009 11:43]Cześć,
Szukam właśnie jakiegoś dobrego noża wędkarskosurvivalowego...

Nie ma czegoś takiego. Zajrzyj do kamizelki, lub co ma przypięte do paska 100 wędkarzy i będziesz miał 100 różnych opinii. Nie da się skutecznie, jednym i tym samym filetować rybkę i karczować krzaczory pod obozowisko.
Mnie w zupełności wystarcza do podstawowych czynności jak cięcie i krojenie, wspomniany już wcześniej Opinel nr 8 (inox - bo jestem leniwy). Mały - po złożeniu mieści się w każdej kieszeni, bezpieczny (blokowane ostrze) i tani (do 50 zł). Za zaoszczędzone pieniążki kup sobie najmniejszą siekierę Fiskars. Przyda się przy obozowych pracach lepiej niż te wszystkie noże typu Rambo razem wzięte. Pozdrawiam.

#39 OFFLINE   ARMAGEDDON

ARMAGEDDON

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 48 postów
  • LokalizacjaCHEŁM

Napisano 03 styczeń 2010 - 21:36

http://www.allegro.pl/item871625826_noz_kizlyar_rosja_strela _typowy_robol_survival.html zobacz to :D


#40 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 04 styczeń 2010 - 19:49

http://www.allegro.pl/item871625826_noz_kizlyar_rosja_strela _typowy_robol_survival.html zobacz to :D



Wygląda ciekawie :D




Użytkownicy przeglądający ten temat: 6

0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych