Nóż wędkarskosurvivalowy
#521 OFFLINE
Napisano 23 kwiecień 2020 - 21:13
#522 OFFLINE
Napisano 23 kwiecień 2020 - 21:14
Skóra, do noszenia na szyję.
#523 OFFLINE
Napisano 24 kwiecień 2020 - 07:59
Znajomy miał taki nóż:
Niestety, nie mogę nigdzie na taki natrafić. Może ktoś ma taki na zbyciu, lub widział gdzie można kupić?
Ps
Są, znalazłem ale cena zaporowa, 1.100 $
Użytkownik Alexspin edytował ten post 24 kwiecień 2020 - 08:35
#524 OFFLINE
Napisano 01 maj 2020 - 21:21
TakieŁadne, jakie pochewki do tego masz?
Załączone pliki
#525 OFFLINE
Napisano 03 maj 2020 - 21:56
Dla odmiany coś takiego machnąłem, niezbyt survivalowy, ale pająka można postraszyć
- popper, Artech, Piastun i 3 innych osób lubią to
#526 OFFLINE
Napisano 05 maj 2020 - 16:13
Poprzedni nóż był trochę niepoważny, teraz czas na coś konkretnego
- popper, Artech, Jozi i 12 innych osób lubią to
#527 OFFLINE
Napisano 05 maj 2020 - 16:40
Piękne nożyki, szczególnie podoba mi się Killer , czy te Virusy necki z poprzedniej strony mają wklęsły szlif?. Ja już mam słaby wzrok, nie widzę dokładnie. Są śliczne ale ja lubię ciemniejsze rękojeści. Podziwiam umiejętności i pozdrawiam !!!
#528 OFFLINE
Napisano 05 maj 2020 - 17:46
- Alexspin lubi to
#529 OFFLINE
Napisano 05 maj 2020 - 18:19
Poprzednie maja płaski szlif, jest mocniejszy w użyciu od wklęsłego. Ale wklęsły ma urok i faktycznie tnie porządnie. Ale krew wytarłem dokładnie
- Byniek, Alexspin i Intro lubią to
#530 OFFLINE
Napisano 06 maj 2020 - 05:52
Hunter jest kapitalny. Killer raczej niezbyt przydatny, ten kształt głowni nie jest zbyt praktyczny, a rękojeść wręcz prymitywna i niewygodna, kompletnie nie ergonomiczna, nie posiada też żadnego zabezpieczenia przed zsunięciem się mokrej dłoni na głownię. Owszem ładny, ale tylko tyle.
Użytkownik Alexspin edytował ten post 06 maj 2020 - 06:03
#531 ONLINE
Napisano 06 maj 2020 - 06:23
- Andru77, Byniek i Alexspin lubią to
#532 OFFLINE
Napisano 06 maj 2020 - 06:45
Z tym się zgadzam, gadżet i nic więcej. Oczywiście, że jest ładny, ale nóż ma być praktyczny, wcale nie musi być ładny. Nie nosiłbym go nawet dla ozdoby.
- nalewator lubi to
#533 OFFLINE
Napisano 06 maj 2020 - 09:26
Kiler- podejrzewam że do obierania ziemniaków na biwaku, idealny.
pozdrawiam byniek
- Alexspin lubi to
#534 OFFLINE
Napisano 06 maj 2020 - 09:45
Hunter jest kapitalny. Killer raczej niezbyt przydatny, ten kształt głowni nie jest zbyt praktyczny, a rękojeść wręcz prymitywna i niewygodna, kompletnie nie ergonomiczna, nie posiada też żadnego zabezpieczenia przed zsunięciem się mokrej dłoni na głownię. Owszem ładny, ale tylko tyle.
Miałeś go w ręku? Raczej nie, więc skąd ta opinia? Praktyczny? Raczej nie ma być to nóż do oprawiania zwierzyny, batonowania, zbudowania szałasu itp. do tego będą inne noże, chociażby Grześka NS 3. Jednak jeśli trzeba by było precyzyjnie podłubać w drewienku to lepiej by się sprawdziło to maleństwo. Pewnie dlatego w lesie mam dwa noże z głownią stałą i dwa folderki.
- coma lubi to
#535 OFFLINE
Napisano 06 maj 2020 - 10:50
Kiler- podejrzewam że do obierania ziemniaków na biwaku, idealny.
pozdrawiam byniek
Podejrzewam, że do drylowania wiśni też zda egzamin.
Miałeś go w ręku? Raczej nie, więc skąd ta opinia? Praktyczny? Raczej nie ma być to nóż do oprawiania zwierzyny, batonowania, zbudowania szałasu itp. do tego będą inne noże, chociażby Grześka NS 3. Jednak jeśli trzeba by było precyzyjnie podłubać w drewienku to lepiej by się sprawdziło to maleństwo. Pewnie dlatego w lesie mam dwa noże z głownią stałą i dwa folderki.
W ręku nie miałem, ale przez moje ręce przewinęła się taka liczba noży różnego pokroju i autoramentu, że sam wygląd noża, kształt głowni i rękojeści pozwala mi ocenić przydatność. Na pewno nie jest to nóż wędkarsko-survivalowy.
Co do wyposażenia w noże, w pełni się z Tobą zgadzam. Zarówno na biwak, jak i na ryby, też mam ze sobą nie jeden nóż. Zazwyczaj podobnie jak Ty, na jednodniowe wypady mam nóż ze stałą głownią i wielofunkcyjny składaczek Leathermana, a gdy wybieram się na kilkudniowy biwak, uzupełniam zestaw multitulem Leathermana i zwykłym nożem do smarowania chlebka. Natomiast nigdy nie zabrałbym tamtego gadżetu, na biwaku nie odbieram korespondencji, a w zębach dłubię wykałaczką.
Użytkownik Alexspin edytował ten post 06 maj 2020 - 10:52
#536 ONLINE
Napisano 06 maj 2020 - 11:24
Moim zdaniem pikutkowi można jedynie zarzucić przykrótką rękojeść. Ale pewnie "tak krawiec kraje ile cennego materiału staje"
Krótkie, spiczaste ostrze z niezbyt wygiętą KT posłuży jak znalazł do precyzyjnych robótek. D2 - znaczy sie taki większy skalpel
#537 OFFLINE
Napisano 06 maj 2020 - 11:47
Irku, krótkie "rączki" ma wiele takich pikutków. Sprawę lepszego chwytu i bezpieczeństwa załatwia zwykle Koralik odpowiednio duży na dopasowanej dlugości rzemyka. Ładne to i praktyczne.
#538 ONLINE
Napisano 06 maj 2020 - 12:01
Koralika nie wziąłem pod uwagę Marianie. Teraz wiem, że nie tylko do ozdoby służy. Ale rękojeści to bodaj na trzy palce, czyli ze siedem centymetrów mogło by być, jak dla mnie.
#539 OFFLINE
Napisano 06 maj 2020 - 14:58
Luzik
Hunter jest kapitalny. Killer raczej niezbyt przydatny, ten kształt głowni nie jest zbyt praktyczny, a rękojeść wręcz prymitywna i niewygodna, kompletnie nie ergonomiczna, nie posiada też żadnego zabezpieczenia przed zsunięciem się mokrej dłoni na głownię. Owszem ładny, ale tylko tyle.
Dzięki za opinie na temat Huntera. Killer to dowcip, zrobiony ze złamanej głowni, ma tylko wyglądać a do pracy się nie nadaje absolutnie, nawet do niego pochewki nie zrobiłem tylko podstawkę na biurko. Ale w kwestii zsuwania się ręki to spójrz na większość klasycznych "skandynawów". Żadnych zabezpieczeń, a są to noże do bólu praktyczne, nie do pchnięć tylko do krojenia. Jakuty podobnie.
Kiler- podejrzewam że do obierania ziemniaków na biwaku, idealny.
pozdrawiam byniek
Nie nada się , za mały
Z tym się zgadzam, gadżet i nic więcej. Oczywiście, że jest ładny, ale nóż ma być praktyczny, wcale nie musi być ładny. Nie nosiłbym go nawet dla ozdoby.
Absolutnie to tylko gadżet, nic więcej
- Alexspin lubi to
#540 OFFLINE
Napisano 06 maj 2020 - 16:16
Mała uwaga na temat skandynawów. Jak najbardziej służą do pchnięć np. przy dobijaniu zwierzyny, ale trzyma się wtedy je ciut inaczej opierając koniec rękojeści wewnątrz dłoni.
Mniej więcej tak. Lub dodatkowo drugą dłonią.
IMG_20200506_171237.jpg 128 KB 26 Ilość pobrań
- woblerwz i Alexspin lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych