Nóż wędkarskosurvivalowy
#161 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2019 - 19:56
- border river lubi to
#162 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2019 - 20:07
celowo nie podalem nazwy majstra zeby nie byc posądzonym o kryptoreklame czy inne lokowanie produktu
#163 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2019 - 20:28
Nóż bardzo fajny , ale nie za 80-100 zł. A chyba chodziło o nóż w miarę budżetowy, tak mi się wydaje . I naprawdę Mora daje radę i to zdecydowanie poniżej 100Ja niedawno sprawiłem sobie (dokladnie pod siebie taki jaki chcialem ) customa. Czekałem prawie 1,5 roku. Efekt ?osądzcie sami.
Nazwany został ,JESIOTR". To nóż mysliwski , ale zrobiony przez "skromnego rzemieślnika" bardziej lajtowo na model wedkarski ( wysoki szlif, podcieta rękojeść , oczywiscie pochewka do pasa w kpl). Żyleta-ostrość poraża.
Stal M 390 (proszkowa nierdzewna)
Klinga 115 x 24 x 3,5 mm
Rękojeść mosiądz,czeczota stabilizowana buka i brzozy .Projekt,wykonanie,hartowanie,stabilizacja itp by ...Custom Knives
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
#164 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2019 - 20:48
Chyba, bardziej by mnie, te 400g studziło.
http://gpknives.com.pl/noze/
Skonczylo sie na 293g Waldek.
Pasuje jak ulal do slingbaga, a poniewaz mimo fajnej pogody w weekend sandacze mialy mnie tam gdzie leza u Buja Stelle to ponaparzalem nim troszke.
Jest wygodny i operatywny a jego wagi nie czuje zarowno w noszeniu jak i przy cieciu. Jednoracz operuje sie nim bez najmniejszego problemu.
Jak juz obiecalem pokaze caly ten majdan jak dotra wszystkie gadzety i zloze je do kupy.
Ale zeby nie robic jakiejs wielkiej nikomu nie potzrebnej tajemnicy to kupilem Böker-a Plus Rold D2.
Jedyna rzecz ktora musze przerobic to pochwa,- jest malo dopracowana, ale nie bedzie z tym problemu,- nawet dla takiego laika jak ja bo to banalna przerobka
Moge sie mylic ale pokazywane przez kolegow i linkowane noze robia to co od nich oczekujemy i to jest warunek podstawowy reszta to sprawa gustu i zasobnosci portfela polaczona z checia otwarcia go
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 02 grudzień 2019 - 20:52
- popper, jacekp29 i Krzysiek P lubią to
#165 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2019 - 20:56
- 77robson lubi to
#166 OFFLINE
Napisano 03 grudzień 2019 - 07:49
Prawde mowiac Waldek szukalem czegos jak od GP z ciensza w granicach 4 max 4,5 glownia, ale nie znalazlem.
Po pierwszych cieciach jestem bardzo zadowolony z wyboru a reszte zweryfikuje czas. Dodam jeszcze, ze dzieki czarnemu piatkowi cena byla jak najbardziej do zaakceptowania,- zaplacilem 89E przesylka byla gratis a w sobote mialem noz w domu wraz z latarka i scyzorykiem chinskim - Kizer Wagabunder z VG-10. Ten maluch zupelnie mi niepotrzebny, zaskoczyl mnie niesamowicie jakoscia wykonania, ostroscia i cena 44E.
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 03 grudzień 2019 - 07:53
- popper lubi to
#167 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2019 - 20:56
Też mnie kiedyś naszło na zakup dobrego noża. Na całe szczęście trafiłem na forum knive.pl. Faktycznie, ktoś wyżej rację miał, gdy pisał, że tam potrafią zrobić gównoburzę kłócąc się o jakieś pierdoły, które normalnemu człowiekowi nic nie mówią (skąd my to znamy? ) Na szczęście jest tam też dużo wiedzy praktycznej (skąd my to znamy?) i dzięki nim doszedłem do wniosku, że w pierwszej kolejności szukając dobrego noża, należy przeznaczyć pieniądze na dobra ostrzałkę, u mnie wyszło - na dobry system. Nie miałem jakoś chęci ani ochoty bawić się w jakieś kamienie japońskie i ćwiczenie ręki aby zachować odpowiedni kąt ostrzenia, powtarzalność ruchów z uwzględnieniem wykorzystania całej powierzchni ostrzenia, itd itp. Ogólny wniosek był taki, że możesz kupić sobie nóż z jak to tam mówią "wyjebolitu" , który prędzej czy później się i tak stępi. Jeśli nie będziesz umiał go prawidłowo naostrzyć - zostaniesz z bardzo drogim kawałkiem metalu w ręku. Dlatego kupiłem system lanskiego a za resztę kupiłem morę, którą szczerze polecam. System ostrzenia też polecam - jak zacząłem się bawić to wszystkie noże w domu naostrzyłem do poziomu żyletki. Po solidnym opr od żony odpuściłem te domowe trochę, ale morą przy odrobinie wprawy można się ogolić, a naostrzenie jej do takiego stanu zajmuje ok 3 minut.
- popper, Andrzej Stanek, Wojtek B. i 6 innych osób lubią to
#168 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2019 - 23:52
Najszybciej się zatniesz ..tępym nożem. Szczególnie przy pracach kuchennych.
- gooral i Mik lubią to
#169 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2019 - 07:38
No nie wiem, moje doświadczenia pokazują odwrotnie, ostry nóż owszem pozwala na szybszą (zwykle), dokładniejszą, efektywniejszą pracę, przy niektórych precyzyjnych czynnościach jest wręcz konieczny, ale wymaga większej uwagi. Przy krojeniu błąd, który przy umiarkowanie ostrym nożu obyłby się bez żadnych skutków, przy nożu wyostrzonym do poziomu gładkiego golenia skutkuje ścięciem paznokcia czy opuszka palca. Przy myciu chwila nieuwagi i mamy pokrojony zmywak albo palec.
Ostre noże są fajne, ale wymagają zaostrzonych rygorów BHP.
- coma lubi to
#170 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2019 - 09:03
Najszybciej się zatniesz ..tępym nożem. Szczególnie przy pracach kuchennych.
Absolutnie się zgadzam. Kwestia jedynie przyzwyczajenia innych użytkowników, że noże są zawsze ostre (oczywiście nie na 'żyletkę', bo to bez sensu). Bo jak się je ostrzy raz na ruski rok to wiadomo, że się ktoś może zdziwić i pochlastać.
A już w ogóle nie wyobrażam sobie filetowania łososia, czy innej dużej ryby na wpół naostrzonym, czy w ogóle nieostrym nożem. Przy okazji mogę szczerze polecić Mora Comfort Fillet 155, bo jest absolutnie idealny, zresztą nie tylko do filetowania, ale i do innych prac z mięsem w kuchni.
#171 OFFLINE
Napisano 05 grudzień 2019 - 11:44
Najszybciej się zatniesz ..tępym nożem. Szczególnie przy pracach kuchennych.
Tak, coś w tym jest. Tępy nóż np. wymaga większej siły nacisku i może przez to łatwiej przy odrobinie nieuwagi zjechać na palce.
Ostrzę noże do poziomu golenia i nie przypominam sobie abym kiedyś się zaciął. Niestety, żonie się zdarzyło i mam przykaz informować po każdym ostrzeniu...
Przy okazji mogę szczerze polecić Mora Comfort Fillet 155, bo jest absolutnie idealny, zresztą nie tylko do filetowania, ale i do innych prac z mięsem w kuchni.
Mam go ale rzadko używam, trochę mi przeszkadza to, że ostrze jest dość krótkie. Dlatego zwykle korzystam z takiej Kayoby z Juli. Jak za trzy dyszki jest to zaskakująco fajny nóż do filetowania. Jak dla mnie użyteczniejszy od wspomnianej morki. W sumie to zaskakujące, nie przypuszczałem wcześniej, że coś może pobić noże Mory w kategorii cena\jakość\użyteczność
Tylko Kayoba wymagała przeprofilowania krawędzi tnącej, bo chociaż fabrycznie była dobrze naostrzona, to krawędź miała jakieś 30 stopni...
#172 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2019 - 11:48
Tylko Kayoba wymagała przeprofilowania krawędzi tnącej, bo chociaż fabrycznie była dobrze naostrzona, to krawędź miała jakieś 30 stopni...
To na jaki kąt przeszlifowałeś ten nóż, Mowa o jednej stronie noża, czy kącie wierzchołkowym?
#173 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2019 - 14:21
Do orędowników teorii, że ostry nóż jest bezpieczny, tępy stanowi większe zagrożenie mam pytanie - dziecku uczącemu się posługiwania nożem dacie nóż wyostrzony do poziomu golenia, czy trochę bardziej tępy?
- Artech lubi to
#174 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2019 - 15:58
To na jaki kąt przeszlifowałeś ten nóż, Mowa o jednej stronie noża, czy kącie wierzchołkowym?
O jednej stronie. Przeprofilowałem każdą na ok 20 stopni. W przypadku noży do filetowania można zejść jeszcze niżej (tak do 15-17 stopni) ale wtedy krawędź tnąca jest bardziej podatna na uszkodzenia.
Swoją drogą trochę się z tym namęczyłem. Ta stal jest jakaś taka toporna, w porównaniu na przykład do stosowanej w morach. Używałem lansky turboxa oraz diamentowych osełek z lidla.
#175 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2019 - 16:17
Nóż to i ostrzałka.
Co polecacie dobrego do ostrzenia noży, tych survivalowych jak i domowych? Proste i szybkie w obsłudze.
#176 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2019 - 16:56
#177 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2019 - 18:16
Płytki diamentowe w kilku gradacjach, dla mnie podstawowe to 200(300) , 400, 600 (800?), wyższe przy zwykłych nożach to nieco sztuka dla sztuki, potrzebne mogą być przy bardzo twardych nożach japońskich, i chyba niektórych super stalach. Trochę czasu zajmuje nauczenie się ostrzenia z ręki, ale potem nic prostszego i szybszego nie ma.
#178 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2019 - 18:32
Nóż to i ostrzałka.
Co polecacie dobrego do ostrzenia noży, tych survivalowych jak i domowych? Proste i szybkie w obsłudze.
Wystarczy ostrzałka lansky
#179 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2019 - 20:03
Co do ostrości noży to zdecydowanie ostry jest bezpieczniejszy pod warunkiem że umiesz się posługiwać nożem (co wbrew pozorom nie jest takie oczywiste). Odpowiadając na pytanie kolegi czy dziecku dałbym ostry nóż - nie, bo nie umie się nim posługiwać....
I posłuze się tu jescze cytatem dot. Ostrości z knives... Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wqrwiają
- Byniek i Krzysiek P lubią to
#180 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2019 - 20:53
Skoro zgadzamy się, że tępy nóż specjalnej krzywdy nie zrobi , a ostry i owszem (na wspomnianych knivesach jest osobny wątek kto jaką krzywdę sobie zrobił nożem) to chyba znamy różne definicje słowa "bezpieczny".
- coma lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych