[Hunter_pike]

Jarku rewelacja.

[muddler]

Ukończyłem szczupakowce . Mają 10cm i około 15 gram wagi, są tonące ale bez kotwic pływają.

 

 

Pierwszy od góry ma pracę łagodną, a dwa pozostałe dość mocną i nadrzucają grzbiecikami (boczna praca ).

Poniżej te same w innym rzucie:

 

Wrzucę jeszcze porównanie wielkości do okonka 5cm:

 

Jeden kolega z forum namówił mnie na łamańce, no i spróbowałem. Wyszło coś takiego, na razie w stanie surowym, ale może będzie się nadawał do łowienia .

.

Użytkownik muddler edytował ten post 21 kwiecień 2015 - 18:12

[Raffaello]

 

PRZEPIĘKNE!!!!!

[Hunter_pike]

Ten łamany będzie mega działał, głownie do łowienia w rzece bo jak na stojącą wodę to owszem łamany też będzie ekstra ale w wielkości wyżej pokazanych szczupakowych.Ps. pozaokrąglaj trochę ranty z miejsca przecięcia wobka by nie wyglądał jak przęcięty tasakiem w chwili złości.

[woblery z Bielska]

Ciekawe te "mordki"

Naprawdę piękne prace.

[Hunter_pike]

Janusz ty wiesz jak te małe 5 cm zarąbiście pracują, testowałem na rzece, dawno takich wariatów nie widziałem no i ważne że zaje...cie lotne. Gdyby ten szczupakowy w kształcie tej 5-cio centymetrówki miał z 25 gram też takiego bym pewnie przytulił do swojej kolekcji, 15-styo gramowe jednak za lekkie dla mnie a nie wiem czy 25-cio gramowe miały by identyczna pracę, to już pytanie do Twórcy.

[muddler]

Łamaniec gotowy .

 

Ma 6cm z groszami i około 5gram, tonący. Drobno sznuruje .

Niżej w innym ujęciu razem z innymi:

 

Jutro wkleję dwie boleniówki, każda w innym kolorze.

[Hunter_pike]

Fajnie tylko ten łamaniec jest dla pstrągarzy a ja bym chciał płoć lub wzdręgę w barwach jak pokazałeś szczupakowe wyżej.

Użytkownik CarIvan edytował ten post 29 kwiecień 2015 - 18:28

[muddler]

Oto gotowe boleniówki, 8cm i około 9 gram

 

 

Dorzucę jeszcze coś na pstrąga , wszystkie 5 lub 6 cm i o wadze 4 lub 5 gram - tonące.

 

[Kielo]

Bardzo fajne dokładne konstrukcje ,oczko brzuszne w konkretnym miejscu ,stery też inne niż standard :-) ,wstawisz jakieś filmiki z pracą?

[Vigo]

Pięknie wykonane i dopieszczone przynęty, widać, że jesteś perfekcjonistą.

[muddler]

Bardzo fajne dokładne konstrukcje ,oczko brzuszne w konkretnym miejscu ,stery też inne niż standard :-) ,wstawisz jakieś filmiki z pracą?

 

Może wstawię ale niechętnie. Zajmuje to sporo czasu, a efekt jest dość mizerny (kamera się trzęsie, słabo widać).

Powiem tylko że ja na nie łowię i nie sprawiają mi nieprzyjemnych niespodzianek, są dość lotne, praca przeważnie Y, wyraźna ale  stonowana i dość drobna, czuć na kiju takie mrrrrr . Boleniówki pracują słabiej niż inne.
 

Użytkownik muddler edytował ten post 30 kwiecień 2015 - 19:35

[Kielo]

Fajnie ,tak się z ciekawości spytałem :-) robisz je tradycyjną metodą?

[krzychun]

Fajnie ,tak się z ciekawości spytałem :-) robisz je tradycyjną metodą?

Pewnie nie, czyli znaną już przed epoką internetu (w którym to wszytko wynalezione praz drugi) metodą "połówkową".

Keilo, mój dziadek z połówek woblery robił dobre 30 lat temu, a internetów wtedy nie miał.. i telefonu też. Taki Julian nie jest odkrywcą, ale i nie kopiuje.

Ale oczywiście jesteście najlepsi.

[muddler]

Pewnie nie, czyli znaną już przed epoką internetu (w którym to wszytko wynalezione praz drugi) metodą "połówkową".

Keilo, mój dziadek z połówek woblery robił dobre 30 lat temu, a internetów wtedy nie miał.. i telefonu też. Taki Julian nie jest odkrywcą, ale i nie kopiuje.

Ale oczywiście jesteście najlepsi.

Robię metodą "połówkową" zmodyfikowaną

[spidi]

nie no tą robotę trza pochwalić super przejścia kolorów na grzbiecie też chciał bym tak umieć pomalować wobka

[Kielo]

Dzięki ,fajne wobasy :-)

Krzychun wiem że twój dziadek robił :-) tak się tylko pytam z ciekawości ,żadne lepsze czy gorsze :-).

Użytkownik Kielo edytował ten post 01 maj 2015 - 16:00

[muddler]

Zademonstruję wam sposób w jaki robię imitację łuski w moich woblerach .

Zaczynam od przycięcia kawałka taśmy aluminiowej samoprzylepnej o długości woblera:

 

Nacinam ją nożykiem po skosie, a następnie odwracam i znów nacinam:

 

Dzięki temu uzyskuję taki efekt:

 

Na jednym końcu przyklejam gładki kawałek aluminium, którym okleję głowę woblera:

 

Przecinam wzdłuż na dwie równe części na każdy bok woblera:

 

Przyklejam:

 

Obcinam nadmiar folii:

 

Dociskam brzegi:

 

Wyrównuję krawędzie nożykiem:

 

Identycznie postępuję z drugim bokiem, a następnie zaznaczam zaostrzoną rurką na gładkim kawałku folii łuki skrzelowe:

 

Nacinam nożykiem:

 

i odrywam zbędną część:

 

Piłką tarczową rysuję linię boczną:

 

Drewienkiem zaprasowuję całość, dzięki czemu uzyskuję delikatniejszy rysunek łuski:

 

i gotowe  :

 

Teraz można lakierować, suszyć, malować, lakierować, suszyć, malować...

Użytkownik muddler edytował ten post 04 maj 2015 - 17:49

[Stachu442]

Świetne

Trochę czaso-, praco-chłonne ale warte pracy

 

Może z jednego woblera sam tak spróbuję okleić

A nuż mi się spodoba ta dodatkowa praca?

 

Pozdrawiam

P.S Robisz świetne woblery, nic tylko podziwiać, no i łowić

[muddler]

Dzięki za uznanie