Pstrągi 2010
#41 OFFLINE
Napisano 02 styczeń 2010 - 20:49
Łukasz dałeś czadu. spore te mamuśki. ocierały się o 50cm?
[/quote]
@Mateusz,ocierały się,ocierały...odpowiednio w kolejności zdjęć miały:
1.nie wiem dokładnie , bo nie miałem miarki, z mierzenia do wędki wyszło 48cm
2.51
3.48
Mam nadzieję, że spotkam się z nimi za jakieś 4 miesiące
Pozdrawiam
Łukasz
[/quote]
No i mamy króla
#42 OFFLINE
Napisano 02 styczeń 2010 - 21:22
Gratuluję wszystkim łowcom!
Pozdrawiam
Remek
#43 OFFLINE
Napisano 02 styczeń 2010 - 21:29
#44 OFFLINE
Napisano 02 styczeń 2010 - 21:33
#45 OFFLINE
Napisano 02 styczeń 2010 - 21:34
Jutro więcej i wrzucę jakieś zdjęcia. Ogólnie mizernie. Sławek chyba miał życiówkę ale postanowiła sięodhaczyć. Poza tym Sławek jeszcze jeden spad (około 40cm). U mnie spad (z 35 cm) i zaliczone 40cm.
Gratuluję wszystkim łowcom!
Pozdrawiam
Remek
Gratuluje wypadu Najwazniejsze ze rybki zaliczone
#46 OFFLINE
Napisano 02 styczeń 2010 - 21:47
Grzechu podnosisz poprzeczkę, strach myśleć co będzie jak weźmiesz się za muchę
#47 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2010 - 01:57
#48 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2010 - 09:42
Podstawowy problem w castingu zimowym i właściwie jedyny - zamarzające na potęgę małe przeloteczki. Co 3-4 rzuty trzeba było przeprowadzić tuning sprzętu.
.
Załączone pliki
#49 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2010 - 11:00
#50 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2010 - 11:02
no ładne zdjatka,i test 51DC na mrozie jak wypadł?,co do obecnosci zycia pod woda,to pewnie to co NAD wodą(ślady na śniegu)przyczyniło sie do tej pustki pod woda
Będzie w ostatniej części art. ale by nie robić offtopa - piszczy nawet przy -C
#51 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2010 - 11:04
Dzisiaj to się zdarzyło. Miarka grubo przekroczyła zamierzoną cyfrę
Ryba złowiona oczywiście w Kwisie.
Niestety mój mały Ixus nie poradził sobie, z fotografią w trudnym oświetleniu pochmurnego świtu.
.
Ryba zaprezentowała się w świetnej kondycji. Absolutnie, w trakcie holu, nie było widać oznak zmęczenia tarłem.
Może była nieco bardziej chuda ale i tak, solidnie przetestowała mojego Blue Rapida i mocno nadwyrężyła żyłeczkę 0,20mm.
Załączone pliki
#52 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2010 - 11:06
Pozdrawiam
Remek
#53 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2010 - 11:08
#54 ONLINE
Napisano 03 styczeń 2010 - 11:12
#55 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2010 - 11:14
Przynęta to raczek, na 7 gramowym jigu 2 lub 3/0. Z tej radochy nawet mu fotkę cyknąlem.
Miarka pokazała 56 cm
Nowym celem jest, jakby to, żeby nie zapeszyć, 60 cm?
.
Załączone pliki
#56 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2010 - 11:16
#57 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2010 - 11:17
Wielkie gratulacje napisz coś więcej o tej pięknej rybie.
#58 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2010 - 11:19
Pozdrawiam
Remek
#59 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2010 - 11:31
A co tu jeszcze pisać?Waldek zadziwiasz ciągle
Wielkie gratulacje napisz coś więcej o tej pięknej rybie.
Branie odczułem jako miękki zaczep. Myślałem, że po prostu żyłka wplątała się, w suche nadbrzeżne trawy, ponieważ łowiłem stojąc ok. 4-5 m od krawędzi skarpy brzegowej.
Wyznaję zasadę, by na tle śniegu, nie zbliżać się o ile to możliwe, do krawędzi brzegu.
Po chwili jednak poczułem to, co dotąd znałem z gazetowych opisow.
Zaczep ożył i ruszył
Ruszył z nurtem jak mały parowóz. Dla mnie korzystnie, bo wyszedł na rozległą płań, z wolnym nurtem.
Tam go zatrzymałem.
Nie skakał jedynie parł wściekle pyskiem do dna a jak nie dawał rady, to kręcił się wokół własnej osi.
Kijek pięknie amortyzował tą zabawę i szczerze mówiąc, ryby po kilku chwilach, szybko traciła siły.
Żeby podebrać, musiałem na d..... zjechać, do linii wody, po stromej skarpie. Przy samym brzegu było ze 30 cm wody.
Akurat tyle, że nie przelała się przez gumowe buty.
Podebrałem za ogon, tak jak wielu podbiera łososie. Nawet się udało.
Trudniej było wrócić na górę, na brzeg.
Później foty, ponowny zjazd do wody i szybkie pożegnanie.
Ryb z płetwą tłuszczową w tym sezonie nie zabieram wcale
#60 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2010 - 11:35
Czapki z glow
Gratulacje!
Poki nikt nie widzi edytuj wpis o celach na 2010 i dopisuj co sie da - WIDAC ZE WATEK O CELACH DZIALA!
Guzu