[woblery z Bielska]

Drugi wynalazek w Polsce stanowi naruszenie RAPR. Ale na zagraniczne wody - czemu nie?

[szymanek69]

Faktycznie Janusz - przyjrzałem się teraz RAPR a tam stoi jak wół w spiningu "dwa haczyki"    Żeby nie komplikować to pozbawiam wynalazek jednego haka ( będzie jako zapasowa rybka   )

[logun74]

Przed wysłaniem wynalazków na konkurs cyknąłem im foty. Jak to w życiu bywa robione do ostatniego momentu. Jakiś tam pomysł kiełkował, kiełkował i .... już trzeba było żniwa robić   Połączenie muchy i woblera w wydaniu XL . Na sucho waży to ok 8 g, po namoczeniu więcej, zanurza się i wypływa i kolebie przy prowadzeniu więc

 

 

 

Drugi wynalazek mniejszego formatu dla łowiących okonie na ten przykład. Taka moja modyfikacja spinerbaita 

 

Przynęty nie rozwalą systemu ale myślę że przyszły właściciel będzie miał radochę z ich użytkowania 

Jarek to zdjęcie przypomina mi parasol - chyba taki japoński wynalazek, ale mogę się mylić

[szymanek69]

Trudno mi powiedzieć, gdzieś obiła się mi o uszy ta nazwa. Zamysł był ciut zmodyfikować klasycznego spinerbaita - coby było dużo żarcia, na bogato Dobrze że czujny Janusz wychwycił "nadliczbową porcję"    

[joker]

Propozycja szczupakowa bardzo, ale to bardzo interesująca

[Kamil G]

Podoba mi się, taki stół szwedzki dla okoni, podplyń i se wybierz coś na ząb Myślę, że doublety na tego spinnera nie będą rzadkością

[szymanek69]

Dzięki chłopaki za pozytywny odbiór wynalazków   Teraz z innej beczki. To co lubię najbardziej, to co napędza mnie do działania i ładuje moje wewnętrzne akumulatory. Flyfishing i jego "sucha odmiana"  Przyszedł czas uzupełniania pudełek. Towarzystwa przedstawiać nie trzeba 

 

[Kamil G]

Oski meeega!

[joker]

Pomysłowy Dobromir z ciebie

[Robert Crocker]

Jarek ! Jak myślisz jakby się te osy sprawdziły przy spinningu dociążone 1-1,5 gr czeburaszką ?

[GoLoManoLo]

Podczepiam się do pytania

[szymanek69]

He he ! Pany a muchy spróbować a nie kombinować   Tego rodzaju stworzenia w takiej formie ( osy,koniki polne, chrabąszcze - postać dorosła ) rybki widzą raczej na powierzchni wody gdy spadną , se płyną i ... zbiórka. Jak by reagowały na opadające do dna hmm? Często truchła płyną pod powierzchnią w różnych partiach wody. Trzeba by było porobić na czeburaszkowych hakach i sprawdzić  Robiłem kiedyś imitacje koników na wolframowych główkach ( 1g ) pod pstrągi. Zamawiający twierdził że będą łowić - liczył się moment wpadnięcia do wody.  

[Robert Crocker]

Jarku, tu nie chodzi o kwestię zatapiania przynęty a o jej wyekspediowanie kijem spinningowym (nie tylko rzeka) ...

[szymanek69]

Tak czy siak przynęta będzie tonąć szybciej lub wolniej. Wszystkie wzory muchowe można zrobić pod spina. Nimfy i mokre się sprawdzą, natomiast sucha raczej nie, bo za krótko będzie przebywać w okolicach powierzchni wody ( chyba że kombinacje : duża piankowa + pływające sbirulino )

[Robert Crocker]

Zbliżamy się do sedna. Chyba, że piankowa i odpowiednia gramatura czeburaszki. Pozwoli to ją wyekspediować i pozostawić na powierzchni. No tak czy nie ?

[szymanek69]

Niestety nie - nawet 1 g czeburaszka zatopi dość dużą piankową muchę ( za mała wyporność pianki ) Tylko użycie muchówki lub jak pisałem pływające sbirulino z długim przyponem

[TomeKogut]

Istnieje jednak możliwość podania tak lekkiej przynęty spinningiem,... , choć nie będą to oszołamiające odległości..- bez użycia kija muchowego, na potoku mikrusem, który już mokry ważył jakieś 0,4 gr., łowiłem pstrągi,.. ,,strzelam z kija,, musi być spełnionych kilka warunków, ale bez metody Sbirulino – sbirolino – spirolino -jak zwał tak zwał... istnieje możliwość podania pianki na kilka ładnych metrów,.. Kijek o akcji fast lub x-fast,.. żyłeczka 0,10  0,12 i łowimy,,   nie jest to filmik mój, ale łowię identycznie,..

[szymanek69]

Tomek ok można podać muchowe przynęty z wykorzystaniem spiningu. Tak jak napisałem że obciążone nimfy, mokre muszki przy spełnieniu paru warunków. Natomiast podanie suchej muchy, która ma jeszcze utrzymywać się na powierzchni wody jest raczej słabo wykonalne. Jedyną formą jak można to zrobić jest tzw "strzał" przynętą z wykorzystaniem sprężystości kija ( o którym napisałeś w swoim poście ) Tu pokazany z użyciem muchówki w 5.45 min filmiku.

Są to jednak specyficzne sytuacje połowu niosące jeszcze dość duże ograniczenia ( mały dystans przy krótkim kiju, wiatr ) Przy łowieniu na upatrzonego, w małych siurkach ok , na jeziorze albo rzece bez dostępu pływadła raczej nie.  

[TomeKogut]

Jarku masz rację i ja mam rację, nikt nikomu nie chce udowodnić czegokolwiek,.. spędziłem z muchą na Sanie czy Wisłoce wiele lat,.. I wróciłem do spinningu,.. metody od której zaczynałem swoją wędkarską przygodę... , mowa była o tych ( mistrzowskich, pełen szacunek dla Ciebie) pszczołach, Jarku mikrusy w Twoim wykonaniu, bez dwóch zdań!!Perfekcja w każdym detalu,... Ale Robert Crocker pytał, czy istnieje możliwość połowienia tymi oskami spinningiem,.. I ja mówię, że jak najbardziej istnieje... I nie trzeba jej dodatkowo dociążyć, by z powodzeniem łowić taką przynętą metodą spinningową..

[TomeKogut]

A Robert Crocker pytał dokładnie o ,, Jarku, tu nie chodzi o kwestię zatapiania przynęty a o jej wyekspediowanie kijem spinningowym ,, ...Wyekspediować... czyli wysłać... na polski język wędkarski ,,podać przynętę,, w tym przypadku spinningiem... Gra słówek i półsłówek,.. Tak, czy siak...Jarku ,,chapeau bas,, dla twoich mikrusów...