Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

propozycja dzial zawody


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
52 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Hunter_pike

Hunter_pike

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1852 postów
  • LokalizacjaSieradz
  • Imię:Przemo

Napisano 18 kwiecień 2015 - 19:39

Może koledzy najpierw rozdzielmy zawody na: połów drapieżników i białej ryby, bo w każdym z przypadków zawodnicy inaczej się zachowują. Oczywiście cały czas mamy na myśli zawody na żywej rybie bo uśmiercanie ryb łowionych lub ich przetrzymywanie by później stwierdzić, że niestety nie wytrzymały i nie można ich wypuścić należy potępiać i napiętnowywać.

 

Danielu gdyby zawodnicy łowiący ryby je szanowali i zadbali o to by po złowieniu zostały bardzo szybko zmierzone, zważone i niezwłocznie  wypuszczone a wszystko to odbywało by się w obecności sędziego, który powinien na miejsce dotrzeć jeszcze w trakcie holu ryby po zgłoszeniu faktu przez zawodnika to ok. Obowiązkowe powinno być używanie bezzadziorowych haków lub kotwic na takich zawodach a dodatkowym obostrzeniem powinno być dostosowanie sprzętu do zamierzanych ryb na jakie nastawiamy się na zawodach. Nikt przecież nie powinien z zestawem UL nastawiał się na wygraną szczupakiem czy boleniem choć przyłowu wykluczyć nie można to jednak powinno być to jasno określone by nie męczyć ponad miarę łowionych ryb co znów ma wpływ na ich kondycję i przeżywalność po złowieniu, zważeniu, zmierzeniu i ofoceniu jeśli to konieczne. Niestety rzeczywistość jest troszkę inna i każdy zawodnik ma wyrąbkę na to co będzie z rybami ważne dla nich jest kto wygra i zdobędzie tytuł i pucharek. Dlatego ja osobiście zakazał bym jakichkolwiek zawodów bo nie jest to sportem wyczynowym czy jakimkolwiek innym nazywane bo to nie rywalizacja oparta na zasadach fair play dla zawodników i pokonywanych (ryb).



#42 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 18 kwiecień 2015 - 19:42

 

I czymże różnią się te zawody od złowienia szczupaka podczas zwykłego rekreacyjnego spiningowania, którego po złowieniu mierzę i wypuszczam. Nie robię fotki. Jeśli ryba jest godnych rozmiarów, wtedy mierzę i robię fotkę - jak wielu użytkowników jerkbait.pl. Jak w zwykłym wędkarstwie. Powiedzcie mi, co w tym jest innego czy gorszego od zwykłego wędkowania. 

Czy to nie jest tak, że w tym przypadku zawodników dochodzi jedynie element rywalizacji?

 

Raczej co mają wspólnego. A jest to złamanie podstawowej zasady C&R, którą jest "Po pierwsze nie szkodzić więcej niż to absolutnie koniecznie" . Jeśli istnieje możliwość zadania rybie uszkodzeń zagrażających jej życiu lub ją upośledzających to takich czynności nie wykonujemy. Oba przykłady z premedytacją dopuszczają taką okoliczność. 


Użytkownik Krzysiek_W edytował ten post 18 kwiecień 2015 - 19:43


#43 OFFLINE   Dano.

Dano.

    Wyprawy wędkarskie do Laponii

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 2330 postów
  • LokalizacjaBaza wędkarska w Laponii
  • Imię:Daniel

Napisano 18 kwiecień 2015 - 20:02

Krzysiek - ok. Zgadzam się co do C&R.  Na zawodach opartych na formule opisanej przeze mnie, nie jest to idealne. 

Ja się nie wymądrzam w tej chwili na temat tego ,czy powinien być dział zawody. Zarówno zawody jak i często - zwykłe wędkowanie nie zgrywa się z tą najbardziej idealistyczną (i najzdrowszą dla populacji ryb) formułą C&R. 

Trochę może i zboczyłem z tematu, bo odniosłem się do samych zawodów i porównania ich do zwykłego wędkowania - przepraszam, za nieco poboczny off top.

Jeśli spojrzymy na zawody z poziomu szerzenia C&R w najczystszej z możliwych form, która wyrządza rybom jak najmniejsze szkody - oczywiście macie rację. 

 

Carlvan - uwierz mi, że są zawody niezbyt dużej rangi, opierane właśnie na formule opisanej przeze mnie. Nikt nie czeka na sędziego - zawodnik łowi rybę, mierzy ją i niezwłocznie uwalnia. Drugi kolega z łódki, który obserwuje podczas dokonania pomiaru, podpisuje się na karcie startowej. I już. Ryba wróciła do wody w takiej samej kondycji, jak podczas tego co robi większość (zaznaczam - większość, a nie Wszyscy) czyli po zmierzeniu i ewentualnie sfoceniu.

Nie piszę tego złośliwie absolutnie. Uważam jedynie ( i mam do tego prawo), że są zawody na których rybom dzieje się mniej więcej tyle samo złego, co podczas normalnego wędkowania. 

Wracając do tematu natomiast - nie spieram się, że pomimo tego iż są takie zawody, należy je na forum JB propagować.  :)

Doszukując się pozytywów - znam przypadki, gdy z udziału w zawodach wycofali się wędkarze, bo nie podobało im się to, że ryb nie wolno zabijać i zabierać. Ale co ważne, dla propagowania idei C&R znam przypadki, gdy wędkarze rozpoczynający swoją przygodę z zawodami, nauczyli się, że ryby można wypuszczać i sprawia to przyjemność. 

Dlatego, nie patrzę aż tak negatywnie na zawody. Są te, które swoją formą organizacji wołają o pomstę do nieba - tam się zabija wszystkie ryby (cały czas piszę o spiningowych) i gdy widzę fotki tych wszystkich zabitych ryb, to słabo się robi, ale są tez takie gdzie już do czystego C&R zaledwie krok. I należy mieć nadzieję, że po udziale w takich zawodach i jako takiej edukacji, wędkarze podczas zwykłego wędkowania doszlifują znaną z zawodów formułę C&R do niemal ideału.

Więcej optymizmu Panowie  :P


Użytkownik Dano-G edytował ten post 18 kwiecień 2015 - 20:03

  • Spawciu lubi to

#44 OFFLINE   Hunter_pike

Hunter_pike

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1852 postów
  • LokalizacjaSieradz
  • Imię:Przemo

Napisano 18 kwiecień 2015 - 20:08

Może i masz Danielu rację, nie twierdzę że tak właśnie nie jest. Nie mniej jednak na Jerku zwodów propagować nie powinniśmy bo nie taka jest idea na tym forum a temat dotyczył utworzenia właśnie takiego działu. ;)



#45 OFFLINE   Dano.

Dano.

    Wyprawy wędkarskie do Laponii

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 2330 postów
  • LokalizacjaBaza wędkarska w Laponii
  • Imię:Daniel

Napisano 18 kwiecień 2015 - 20:24

Przemo - z tym się zgodziłem  :)

Dostrzegam jedynie również dobre strony zawodów, rozgrywanych w innej niż znana z barbarzyńskich czasów formuła.

Dla dopełnienia - nie teoretyzuję, a piszę z doświadczenia. Pewnie nie wszystkich przekona, bo tak nigdy nie jest. Ważne, że kilka kolejnych osób, stosuje powoli zasadę C&R. Jedni dzięki własnemu przekonaniu, inni bo tak im pokazał i nauczył kolega, a jeszcze inny, może właśnie dzięki udziałowi w innych, bardziej cywilizowanych zawodach.

Kilka lat temu uczyłem motocyklistów jeżdżenia z głową i bardziej technicznie. Wychodziłem z założenia, że jeśli choć jeden motocyklista czegoś się nauczy, choć jeden z nich nie zginie, to i tak warto było poświęcić swój czas. Choćby dla jednego..... Od czegoś trzeb zacząć.....


Użytkownik Dano-G edytował ten post 18 kwiecień 2015 - 20:30


#46 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4912 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 18 kwiecień 2015 - 23:00

Czysto użytkowe łowienie i zabijanie ryb nie jest niczym nowym . Właściwie możnaby to uznać za starą , dominującą tradycję  :)  Niczym nowym nie jest też pociąg łowiących do rywalizacji , jednak sprowadzenie tego popędu do formy sformalizowanej , zetatyzowanej rutyny , organizacyjnego apostolstwa , może zbiorowej powinności  -  to absurd ..

Uczmy się od lepszych ..



#47 OFFLINE   Dano.

Dano.

    Wyprawy wędkarskie do Laponii

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 2330 postów
  • LokalizacjaBaza wędkarska w Laponii
  • Imię:Daniel

Napisano 19 kwiecień 2015 - 06:35

Tylko kto decyduje o tym, kto jest lepszy? Czy to też nie jest pewnego rodzaju forma rywalizacji? My jesteśmy lepsi, a Wy jesteście gorsi?

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka

#48 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 19 kwiecień 2015 - 06:45

Ja mam cały czas w pamięci słynne zawody organizowane na jeziorze tarnobrzeskim o których sporo można przeczytać w wątku poświęconym właśnie temu zbiornikowi w dziale wieści znad wody. Jak się takie coś czyta to niestety ciężko się do zawodów przekonać. Druga sprawa która powoduje u mnie niesmak to jeżdżenie przed zawodami muchowymi autem z basenem i wpuszczanie selektów pstrąga żeby nie było wtopy kiedy nadejdzie dzień rywalizacji. Wtedy każdy z zawodników marzy o wylosowaniu stanowiska z największą ilością głupich ryb. Zarybienie zazwyczaj jest w piątek a zawody w niedzielę. Wiem bo to ja jestem kierowcą rzeczonej ciężarówki. Raz mi kazali gdzieś tam jechać to co się będę sprzeczał. Po zarybieniu okazało się,że ryby(część) poszły całkowicie w inne miejsce niż wyznaczone sektory. Całkowicie przypadkiem było to 100m od domu nowo wybranego prezesa koła... Pisać więcej o zawodach? Eee nie chce mi się...



#49 OFFLINE   Leszek-1975

Leszek-1975

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 94 postów
  • Lokalizacjanad Kwisą

Napisano 19 kwiecień 2015 - 18:57

Kiedyś i ja zachłysnąłem się zawodami.Jako młody chłopak wymyśliłem sobie, że będe uczyl sie od najlepszych.W okręgu Jelenia-Góra było wtedy kilka osob z pierwszych stron gazet-wedkarskich ludzi którzy byli w kadrze narodowej.

Na zawodach elita rozdaje miedzy sobą tajne namiary :ph34r: i start!Około 100chłopa rusza jak Usain Bolt a nawet szybciej!Gdzie oni lecą?Na zawodach byłem około 15 razy. Co z tego wyniosłem?Nic.

Zato widzałem jak elita dzieli się rybami,gdy któryś nie zapunktuje,jak rybki doważa ołowiem kiedy za lekka,jak fachowo naciąga rybke kiedy za krótka i wiele innych szwindli o których nie chce się pisać.

Teraz też robie sobie zawody ale w duchu :)


  • strary i Fugazi lubią to

#50 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 20 kwiecień 2015 - 06:37

Okonie podobno najlepiej naciągać jak już trochę podeschną w łódce - tak słyszałem...



#51 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4912 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 21 kwiecień 2015 - 04:05

Tak więc chwalmy pana naszego tutaj - Remka , który mądrze postąpił , chroniąc nas wszystkich przed zalewem bezeceństwa , związkową tandetą i niekończońcymi się swarami :) Jako i ja chwalę ..



#52 OFFLINE   Spawciu

Spawciu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 357 postów
  • LokalizacjaChotomów
  • Imię:Kamil

Napisano 23 kwiecień 2015 - 21:33

jako założyciel proszę o zamknięcie tematu :) dziękuje rozumiem


  • Sławek Oppeln Bronikowski i xyzzvpc lubią to

#53 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 24 kwiecień 2015 - 07:55

jako założyciel proszę o zamknięcie tematu :) dziękuje rozumiem

 

Chciałbym podziękować za założenie tego tematu. Każdy pomysł jest na wagę złota. Bardzo doceniam.


  • xyzzvpc lubi to