Szczecin
#821 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2017 - 17:37
- Krzysiek Rogalski lubi to
#822 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2017 - 16:14
Czy ktoś z was planuje jakiś wypad nad wody PZW w ten weekend? Z chęcią bym się spotkał nad Odrą. Poznał kogoś z forum. A może nawet ktoś posiada i łowi castem?
#823 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2017 - 19:09
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
#824 Guest_MarcinW_*
Napisano 23 wrzesień 2017 - 17:40
na Parnicy biorą sandaczyki 35-45cm. Okonia w ogóle nie widać Ktoś ma info co do Podjuch lub Cegielni?
Użytkownik MarcinW edytował ten post 23 wrzesień 2017 - 17:42
#825 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2017 - 17:45
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
#826 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2017 - 17:48
Byłem tez w piątek w Świnoujściu z bratem, tam to sie zaczęło eldorado, dwie godziny na wodzie 34 sandacze z czego 15 wymiarowych, do tego okonie 35+. Machamy gumami z opadingu, az tu miejscowy sprzedal nam info ze lepiej smuklym wahadlem, opuszczac do dna i podrywac Ci to natrzaskali ryb, co rzut to cos siedzialo.
Użytkownik Przemek. edytował ten post 24 wrzesień 2017 - 17:56
- Krzysiek Rogalski lubi to
#827 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2017 - 17:53
Tydzień temu połowiłem na swoich śmieciach trochę psiaków 30-40 cm. Trafił się nawet na wobler taki około 65 cm, ale się spiął pod szczytówką. Może i w Szczecinie coś by się udało tym razem, chociaż dla mnie towarzystwo dobre warte więcej od okazów
Czołem!
#828 Guest_MarcinW_*
Napisano 27 wrzesień 2017 - 19:27
Ja jestem chętny, ale dopiero w piątek rano dam ostateczną odpowiedź
#829 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2017 - 22:24
Wczoraj byłem na Parnicy i złapałem jednego podrostka z pod mostu kolejowego, na motoroil relaxa. Najpierw pojechałem na Odre Zachodnią koło dworca, na Wyspę Jaskółczą. Tam niestety taki uciąg i do tego jeszcze wiało, że i 30g to było mało, więc po 15 min się zawinąłem, Na Parnicy mniej ciągnie. Poleci ktoś jakieś miejscówki w Podjuchach? Czy na te kładki na Cegielince da się wejść, czy są pozamykane? Chcemy pojechać w weekend a ja nie chcę wciskać się między spinningistów i grunciarzy ( jak na bulwarach czy cegle betony).
Gdzie łapią w Świnoujściu. Przy promie Krasibur? Nigdy tam nie łowiłem. Czy tam sytuacja w weekend będzie podobna to tej z bulwarów - tj, betony i człowiek przy człowieku?
I ostatnie pytanie - Dotychczas ciągle myśałem, że na jesień sandacz zbiera się właśnie w tych miejskich kanałach i zaczyna budować gniazda - i odgania/ atakuje wszystko co zakłóca jego rewir. Dlatego tak łatwo jest go złapać. Czy to jest prawada (Sandacz ma przecież tarło wczesną wiosną)? Czy po prostu na jesień cała drobnica zbiera się w zimowiskach typu Cegielinka, a za nią idą drapieżniki?
Użytkownik kasko43 edytował ten post 27 wrzesień 2017 - 22:25
#830 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2017 - 06:31
Głębokie rynny i doły są zimowiskiem dla Białorybu, za nim gromadzą się drapieżniki. Jesienią ryby budują masę i wytwarzają ikrę by wiosną się wytrzeć. Dlatego jest łatwiej. Kładki na cegłę sobie odpuść to nie miejsce na jesienne łowienie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
#831 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2017 - 08:43
#832 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2017 - 09:39
#833 Guest_MarcinW_*
Napisano 28 wrzesień 2017 - 11:09
#834 Guest_MarcinW_*
Napisano 29 wrzesień 2017 - 05:50
#835 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2017 - 14:59
Myślę że plan ataku ułoży się nad wodą
Szkoda że mój cast jeszcze nie skompletowany. Ale prędzej czy później będzie okazja się pośmiać z bród
#836 Guest_MarcinW_*
Napisano 29 wrzesień 2017 - 15:59
Szkoda, gdyby wszyscy obserwatorzy, 14 osób z forum się zebrało to kawał brzegu byłby tylko dla nas.
#837 OFFLINE
Napisano 04 październik 2017 - 18:10
Mam wieści z soboty i niedzieli. Byliśmy w Świnoujściu. Pojechałem w sobotę od 17 do 20. Zero brań. Spotkani spinningiści na zero. Tam nikt nic nie łowił. Ogólnie to da się tam w miarę łowić tylko na samym bulwarze ( po przepłynięciu promem), na takich kanałach, portach wojennych. Tam 30g i opad. Jak te kanały się skończą to w stronę ujścia nie ma już chyba żadnej miejscówki - tam Świna staje się szeroka jak 2 Odry, ciągnie jak wściekła - fala jak na morzu. Tam jest mniej miejsc niż w Szczecinie i nie bardzo jest się gdzie przenieść, bo nie ma dojść do wody. Po stronie lądowej (bez płynięcia promem) to jest tam jeden wielki port - pozamykane wejścia i jedyne dojście do wody to kawałek nabrzeża przy promie Bielik.
Niedziela od 8:00 to samo co w sobotę, woda jak zaklęta, spinningistów mniej niż wieczorem, koło 11:00 90% się zabrała. Potem przyjechał znajomy i łowiliśmy z opadu już chyba jako jedyni do około 14:00. Na nabrzeżu na takim "molo" koło fontanny siedzieli jeszcze spławikowcy i 1-2 z bocznym trokiem na okonia. Ale oni to mieli chyba okonia na 20-30 min....
Także nie polecam Świnoujścia nikomu - ja więcej nie pojadę, choćby tam łapali po 50 sandaczy w godzinę . Dodatkowo czekałem 2h w kolejce powrotnej na prom . Miejscowy powiedział, że jak jest przypływ to można połapać - a jak odpływ to woda jak studnia.
PS: Sobota w Szczecinie koło 12:00 - znajomy widział złowione 2 sandacze w ciągu 30 min - jeden około-wymiar, drugi miał ze 2-3kg. Złowione na nabrzeżu - jadąc do Szczecina przed Mostem Długim w prawo.
Wracając ze Świnoujścia od 19:30-20:30 zatrzymałem się jeszcze na Odrze. Parnica koło mostu kolejowego na zero - spotkany wędkarz również. Jeszcze tylko szybka zmiana na Odrę Zachodnią - tam już tak nie ciągnie jak kilka dni wcześniej i 30g dało się porzucać. Tam też na zero.
#838 OFFLINE
Napisano 04 październik 2017 - 20:29
W Świnoujściu z brzegu sandacz jest łowiony bardzo sporadycznie, chociaż łowiących coraz więcej z roku na rok. Na pewno nie jechałbym ze Szczecina bo to po prostu nie ma sensu, co innego z łodzi, to już inna bajka Ostatnio podobno sporo łowią w rejonach mostu nad Świną w Karsiborzu i w okolicach wyspy Mielin. Jedyne znane mi miejsce z szansą z dużego sandacza z brzegu to taki betonowy półwysep oddzielający Kanał Piastowski od Świny przy przeprawie promowej Karsibór - dojazd od strony Karsiborza - trzeba przejechać mostem. Jeśli chodzi o centrum i port to bym sobie odpuścił, nigdy nie złowiłem tam wymiara nawet a pizdryki po 30-35 cm których w Szczecinie przerzuca się w dużych ilościach są sporadycznym połowem. Nieraz widziałem kilkanaście osób które przez cały dzień nie miały nawet brania. Polecam też przyjrzeć się pięknemu patentowi, który chyba tylko na takich sumowskich wodach mógł zostać wymyślony - drop shot z dwoma przynętami dużą jaskółką na sandacza i małą na okonia co by był uniwersalizm łowienia ))
#839 OFFLINE
Napisano 04 październik 2017 - 20:53
bylem w niedziele,potwierdzam...boczny trok poratowałby sytuacje ale nie miałem w tej sytuacji to tylko szczecin,na weekend chyba z gumiaka okolice szczecina.Mam wieści z soboty i niedzieli. Byliśmy w Świnoujściu. Pojechałem w sobotę od 17 do 20. Zero brań. Spotkani spinningiści na zero. Tam nikt nic nie łowił. Ogólnie to da się tam w miarę łowić tylko na samym bulwarze ( po przepłynięciu promem), na takich kanałach, portach wojennych. Tam 30g i opad. Jak te kanały się skończą to w stronę ujścia nie ma już chyba żadnej miejscówki - tam Świna staje się szeroka jak 2 Odry, ciągnie jak wściekła - fala jak na morzu. Tam jest mniej miejsc niż w Szczecinie i nie bardzo jest się gdzie przenieść, bo nie ma dojść do wody. Po stronie lądowej (bez płynięcia promem) to jest tam jeden wielki port - pozamykane wejścia i jedyne dojście do wody to kawałek nabrzeża przy promie Bielik.
Niedziela od 8:00 to samo co w sobotę, woda jak zaklęta, spinningistów mniej niż wieczorem, koło 11:00 90% się zabrała. Potem przyjechał znajomy i łowiliśmy z opadu już chyba jako jedyni do około 14:00. Na nabrzeżu na takim "molo" koło fontanny siedzieli jeszcze spławikowcy i 1-2 z bocznym trokiem na okonia. Ale oni to mieli chyba okonia na 20-30 min....
Także nie polecam Świnoujścia nikomu - ja więcej nie pojadę, choćby tam łapali po 50 sandaczy w godzinę . Dodatkowo czekałem 2h w kolejce powrotnej na prom . Miejscowy powiedział, że jak jest przypływ to można połapać - a jak odpływ to woda jak studnia.
PS: Sobota w Szczecinie koło 12:00 - znajomy widział złowione 2 sandacze w ciągu 30 min - jeden około-wymiar, drugi miał ze 2-3kg. Złowione na nabrzeżu - jadąc do Szczecina przed Mostem Długim w prawo.
Wracając ze Świnoujścia od 19:30-20:30 zatrzymałem się jeszcze na Odrze. Parnica koło mostu kolejowego na zero - spotkany wędkarz również. Jeszcze tylko szybka zmiana na Odrę Zachodnią - tam już tak nie ciągnie jak kilka dni wcześniej i 30g dało się porzucać. Tam też na zero.
#840 OFFLINE
Napisano 05 październik 2017 - 07:20
byłem dwa razy w Świnoujściu na rybach, łapałem z łodzi i nałapałem się wymiarowych ryb za "cały sezon w Szczecinie". Widziałem ze ludzie przeważnie tam łapią wertykalnie na smukła blachę wahadłową.
Nie mam pojęcia jak sytuacja wygląda z brzegu.
Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: miasto, szczecin, street fishing, poland, urban fishing
MIASTO
Wędkarz nad wodą →
Street Fishing Poland →
Street Fishing BERLINNapisany przez Karpiu95 , 03 kwi 2019 |
|
|
||
MIASTO
Wędkarz nad wodą →
Street Fishing Poland →
Zielona GóraNapisany przez Krismuaythai , 26 wrz 2016 |
|
|
||
MIASTO
Wędkarz nad wodą →
Street Fishing Poland →
Trójmiasto (Gdańsk, Sopot, Gdynia)Napisany przez remek , 29 kwi 2016 |
|
|
||
MIASTO
Wędkarz nad wodą →
Street Fishing Poland →
ToruńNapisany przez remek , 19 kwi 2016 |
|
|
||
Wędkarz nad wodą →
Street Fishing Poland →
SFE2016 - Koszulka Street Fishing Extreme 2016Napisany przez remek , 10 kwi 2016 sfe2016, street fishing |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych