[wobler130]

Tez Janusz tyle ze Wieczorek

Pan Janusz wyszedł poza skalę sądeckiego hand made, chyba jako pierwszy. Nie umniejszając innym twórca, jego wobki to naprawdę sądeckie arcydzieła. Mam jego sandaczowke, 10cm z... grzechotka w środku, piękny wabik.

[trout master]

"Też tak myślałem, ale ten rozmiar! Czy spotkaliście tej wielkości ?"

---------
Na zamówienie wszystko można zrobić i "szefu" Bobra to robił. Sami zamawialiśmy wobki na "zadania specjalne" na San. Niżej jeden z nich.
-----------

Załączone pliki

•  IMG_5655.JPG   50,33 KB   11 Ilość pobrań
•  IMG_5656.JPG   51,57 KB   10 Ilość pobrań

[popper]

Tak jak mówiłem wcześniej, fotka poniżej.

A ster był dość krótki i owalny? Podobne w Legnicy kupowałem.

[vako]

Tak. Ster był taki jak wcześniej na fotkach u kolegi. U mnie ten egzemplarz miał wypadek, inny skończył w paszczy szczupaka, a jeszcze inny leży w pudełku(taki ja ten środkowy) i czeka na lepsze czasy. Kupowałem je w '97 roku

Załączone pliki

•  25a2fdda4d6fca85.jpg   69,01 KB   10 Ilość pobrań

Użytkownik vako edytował ten post 26 styczeń 2021 - 20:34

[Banjo]

A ster był dość krótki i owalny? Podobne w Legnicy kupowałem.

 

Nic  dziwnego. Te wobki były robione na Kaczawę. Płytką rzekę w wielu miejscach, stąd takie stery.

[Banjo]

 Śp. Romuald Stanke robił także woblery do połowu głowacicy. Wojtku, jeden wygląda znajomo 

 

 722987f38ec988a8.jpg   53,15 KB   8 Ilość pobrań

[Banjo]

Tak jak mówiłem wcześniej, fotka poniżej.

 

We Wrocławiu były w sklepie na ul. Ruskiej, niedaleko placu Solnego. Sklepu już dawno nie ma, ale często tam zaglądałem będąc na studiach i po studiach także. Szkoda, mieli fajne rzeczy.

 

 ruska.JPG   78,63 KB   10 Ilość pobrań

 

Strzałka pokazuje, gdzie stał budynek ze sklepem.

Użytkownik Banjo edytował ten post 26 styczeń 2021 - 21:24

[peekol]

We Wrocławiu były w sklepie na ul. Ruskiej, niedaleko placu Solnego. Sklepu już dawno nie ma, ale często tam zaglądałem będąc na studiach i po studiach także. Szkoda, mieli fajne rzeczy.

 

ruska.JPG

 

Strzałka pokazuje, gdzie stał budynek ze sklepem.

 

Sklep na Ruskiej... to były czasy - jak wchodziłem będąc łebkiem to nie wiedziałem w którą stronę iść - takie tam cuda były

[Banjo]

Jeszcze fajny był sklep na ul. Poniatowskiego  .

[peekol]

Zgadza się, ale ten na Ruskiej był taki.. bardziej pierwszy salon wędkarski jaki widziałem

 

W temacie wątku niestety żadnych skarbów tam nie nabyłem, bo wtedy to na robaka i ciasto łowiliśmy

[vako]

We Wrocławiu były w sklepie na ul. Ruskiej, niedaleko placu Solnego. Sklepu już dawno nie ma, ale często tam zaglądałem będąc na studiach i po studiach także. Szkoda, mieli fajne rzeczy.

 

ruska.JPG

 

Strzałka pokazuje, gdzie stał budynek ze sklepem.

Teraz dokradnie sobie nie przypomnę, który to sklep był. Możliwe, że to było tam. Trafiłem do Wrocławia zaraz po powodzi we wrześniu. Pamiętam zrujnowane miasto i osiedle na Kozanowie. Kojarzę, że blisko do tego sklepu było z rynku i siedziby okręgu.

Użytkownik vako edytował ten post 26 styczeń 2021 - 22:09

[Banjo]

Ten sklep był właśnie blisko rynku. On był na rogu ulicy, trochę w głębi, przed sklepem był filar z poziomem piętra, było gdzie się schować przed deszczem. Tak to sobie kojarzę.

[jaceen]

 Kojarzę, że blisko do tego sklepu było z rynku i siedziby okręgu.

 

 

Ten sklep był właśnie blisko rynku. On był na rogu ulicy, trochę w głębi, przed sklepem był filar z poziomem piętra, było gdzie się schować przed deszczem. Tak to sobie kojarzę.

Może kolega Vaco robił zakupy w sklepie wędkarskim w siedzibie PZW, czy też tuż obok?

https://fotopolska.e...tml?o=b9564&p=1

 

Uparliście się na ten na Ruskiej ))

[Banjo]

To za blisko było  . Poza tym tam nie sprzedawali woblerów ze Złotoryi  .

[popper]

Jeszcze fajny był sklep na ul. Poniatowskiego .

Tak kupiłem pierwszego Shakesperare President

[Wojtek Krasnopolski]

Kolejne wykopalisko z szuflady proszące o identyfikację. Mam podejrzenia, ale wyraźcie swoje sugestie.  Mniejszy długości  8 cm  mierzony bez steru, który szlifowany jest pod kątem. Większe 13 cm z wyłamanymi sterami, które nie były typu deep .  Charakterystycznie pomalowane "dupki" na czerwono. 

Załączone pliki

•  A3.jpg   79,22 KB   10 Ilość pobrań
•  A2.jpg   104,75 KB   9 Ilość pobrań
•  A1.jpg   84,59 KB   10 Ilość pobrań

[Banjo]

Wojtku, pokazujesz nie podpisane woblery. To jak mamy je rozpoznać? 

 

Gdyby sugerować się m. Czarne jako kierunek ich wykonania, to stawiałbym na woblery Kajtki, ale moje wszystkie są podpisane i nie mają szlifowanych sterów (w mniejszych wobkach są cieńsze stery, to nie muszą być szlifowane). 

[Wojtek Krasnopolski]

No niestety nie są podpisane stąd pytanie o identyfikację . Może ktoś ma tak zrobione i zna ich pochodzenie. Te mają około 15 lat. Z tego co pamiętam to zrobione przez kogoś z "Czarnego", ale chciałbym poznać konkrety

[trout master]

I tylne oczko robione na "płasko". Niewielu tak robi. 

[popper]

A mnie się wydaje, że Czarnem był to standard, przez dłuższy czas.