[Banjo]

A ten najmniejszy nie jest czasem Lovec-Rapy model Humpy?

 

Arku, obaj pomyśleliśmy o tym samym modelu    .

Użytkownik Banjo edytował ten post 26 lipiec 2018 - 15:10

[trout master]

Ja je mam. Nie muszę myśleć. ;(
Ten z foty stary model i kolor- "strzebla".

[Banjo]

Ja je mam. Nie muszę myśleć. ;(
Ten z foty stary model i kolor- "strzebla".

 

Tak też pomyślałem, że to stary model.

 

Ja muszę odtwarzać obrazy w pamięci, nie mam wszystkich woblerów    .

[jachu]

A może być Sławku nie strzebelka, a taki bardziej płotko-jelczyk? Maleństwo, ale zawsze trochę pamięci się uwolni.   Niestety opakowania nie było, bo ktoś z okolic ujścia Sanu do Wisły nimi handlował i miał je luzem. Rocznik chyba 2002, góra 2003. Muszę tylko tego gołębia, który leci za dwa tygodnie z Poznania do Oławy dorwać.

[Banjo]

Kochani, teraz ja potrzebuję Waszej pomocy. Na zdjęciu poniżej przedstawiam woblerek ALMA. Niestety nic więcej o nim nie wiem. Może ktoś z Was wie, kto jest jego autorem, z jakiej miejscowości ów twórca pochodzi i w jakim okresie był tworzony. Wszelkie inne informacje mile widziane  . Z góry dziękuję za pomoc.

 

 

 _MG_2950.JPG   275,59 KB   7 Ilość pobrań

[trout master]

"A może być Sławku nie strzebelka, a taki bardziej płotko-jelczyk?"

Ja tak go tylko nazwałem. Oryginalnie nie pamietam jak ten kolor się nazywał. Podobne kolory do szczupaka wiec może być "szczupaczkiem".
Jutro wrzucę fotkę innego w tym kolorze ale trzymanego tylko na pamiątkę. W wodzie nie ląduje bo za łowny a i strim "lepszejszy" do zabawy niż spin.

[jachu]

Ten ze zdjęcia Arek znacznie się różni od mojego. U mnie cytrynowe podbrzusze, czarny grzbiet i głowa, pomarańczowe podgardle i boczki psiknięte srebrem przez siatkę. Na pamiątkę   mam jeszcze pomarańczkę z perłowym podbrzuszem. Dobre były na klenie, bo dość lotne jak na takie maluszki i z tymi wklęsłymi sterami i oczkiem osadzonym nisko dobrze trzymały się w szybszych nurtach. 

[Banjo]

A może być Sławku nie strzebelka, a taki bardziej płotko-jelczyk? Maleństwo, ale zawsze trochę pamięci się uwolni.   Niestety opakowania nie było, bo ktoś z okolic ujścia Sanu do Wisły nimi handlował i miał je luzem. Rocznik chyba 2002, góra 2003. Muszę tylko tego gołębia, który leci za dwa tygodnie z Poznania do Oławy dorwać.

 

Janusz może być   . Tylko temu gołębiowi nie powyrywaj zbyt dużo piór, bo nie doleci  . Dziękuję.

[Lukasch44]

Może kotś tutaj pomoże czyj to wobler dł. Ok. 2,5-3cm. Z góry bardzo dziękuję.

Załączone pliki

•  IMG_20180420_182404_resized_20180727_044906970_resized_20180727_045140523.jpg   81,09 KB   5 Ilość pobrań

[proraf]

wygląda jak wobler o nazwie?firmy Pike, z lat 90 ,tych ubiegłego wieku. Mam takie dwa, ale trochę większe, 4,5 cm.

szata graficzna opakowań była bliźniacza z woblerami Dorado z tamtego okresu,tak że nie wiem czy nie był to poprzednik Dorado.

[jachu]

Janusz może być   . Tylko temu gołębiowi nie powyrywaj zbyt dużo piór, bo nie doleci  . Dziękuję.

Bez obaw. Ja tam z ptaszkiem zawsze delikatnie. 

[czarny1]

Kochani, teraz ja potrzebuję Waszej pomocy. Na zdjęciu poniżej przedstawiam woblerek ALMA. Niestety nic więcej o nim nie wiem. Może ktoś z Was wie, kto jest jego autorem, z jakiej miejscowości ów twórca pochodzi i w jakim okresie był tworzony. Wszelkie inne informacje mile widziane  . Z góry dziękuję za pomoc.

 

 

to prehistoria, mniej więcej przełom lat 80/90... przynajmniej wtedy były w sklepie... niestety tylko tyle wiem:(

[jachu]

Znalazłem tylko zdanie w "Przechytrzyć rybę" Aleksandra Junoszy-Gzowskiego z1988: Do udanych „rapalopodobnych" wyrobów zaliczam krajowe woblery o nazwie „Alma" i „Corado". 

Może Sławek nazwa od imienia i nazwiska producenta? Nie kojarzysz Al Ma?

[Banjo]

Dzięki za info. To lata produkcji już znamy, teraz jeszcze gdzie były produkowane (miejscowość).

[slawek_2348]

Znalazłem tylko zdanie w "Przechytrzyć rybę" Aleksandra Junoszy-Gzowskiego z1988: Do udanych „rapalopodobnych" wyrobów zaliczam krajowe woblery o nazwie „Alma" i „Corado". 

Może Sławek nazwa od imienia i nazwiska producenta? Nie kojarzysz Al Ma?

Aleksander Macedoński

[Dokuś]

Aleksander Macedoński

  Myślał sobie: "Zaatakować Persję, czy nie zaatakować...? Ehhhh... Postrugam woblery na pstrunie a potem podbiję Indie!..."

Użytkownik Dokuś edytował ten post 28 lipiec 2018 - 13:42

[Banjo]

Alma Mater 

[morrum]

Widzisz Sławku, dobrze pamiętałem, że Olek Gzowski wspominał w "Przechytrzyć Rybę". Corado były chyba młodsze i bardziej "rapalopodobne".

[radmac5]

Panowie specjalisci ... czy ktos wie co to jest i ile jest warte ?
Z gory dziekuje za odp ...

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Karpiu95]

Co to za woblerek panowie? I czy warto nabyc 😎
 001D3B38-9668-4292-9ACE-940D8577C6D2.jpeg   59,07 KB   9 Ilość pobrań