Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Pomoc dla świeżaka


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1839 odpowiedzi w tym temacie

#501 OFFLINE   thymalus

thymalus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 720 postów
  • LokalizacjaWałcz

Napisano 04 luty 2017 - 14:16

Arku, kupowanie używek w niskich klasach w celu pozyskania runningu, troszkę mija się z celem.

za stówkę z groszami kupisz 100metrów FlatShootera Visiona i możesz sobie z tego zrobić 4 rozbiegówki po 25m, albo 2x50m i zrezygnować z podkładu,

Cienki 25lb będzie mocniejszy i lepszy od takiego "obrzynka" z normalnej linki a cenowo wyjdzie podobnie.

Gdyby ktoś chciał to mam na zbyciu owego Flat Shotera w dobrej cenie. Dwa kupiłem i jeden leży od zeszłego roku. 



#502 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4395 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 04 luty 2017 - 15:51

Jeżeli o taki running line chodzi i taka ilość to trudno się nie zgodzić.
Co mi w nim przeszkadza? Śliskość, jak żyłki. Ciężko pod palcem utrzymać przy ładowaniu kija. Sztywność Fluorocarbonu na mrozie. Plecione runningi i backingi są lepsze. :)
_________

Użytkownik trout master edytował ten post 04 luty 2017 - 15:52


#503 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1847 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 04 luty 2017 - 16:03

No w rękawiczkach cięzko utrzymać, ale łowiłem gołymi palcami i tragedii nie było ;-)

sztywnośc nie przeszkadza tak bardzo i chyba porównywalna lub mniejsza od runningów z monolitycznym rdzeniem.

Jeśli jednak łowisz głównie zimą i przy mrozie to może czasem trochę utrudnić.

Zalety jednak pokazuje już w dodatnich temperaturach a latem niektóre plecione są zbyt miekkie i zbyt łatwo się plączą ;)

 

Edit:

Widzę że 25lb zniknął i najcieńszy to 35lb.


Użytkownik venom_666 edytował ten post 04 luty 2017 - 16:06


#504 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 04 luty 2017 - 16:43

Używam tego Flat Shooter'a z głowicą SH (10,6 m) przy rzutach znad głowy trzymam końcówkę głowicy w przelotkach (w palcach trzymam linkę głowicy) drugie 10 m runningu wysnute leży w wodzie i bez wysiłku, przy moich skromnych umiejętnościach wyrzucam całość a spokojnie poleciałoby więcej. Faktem jest, że przy obecnych temperaturach Flat Shooter zachowuje się jak sprężyna, ale nie plącze się specjalnie więc jaki problem ...

używam właśnie 35 lb


Użytkownik janusz.walaszewski edytował ten post 04 luty 2017 - 16:44

  • salmon1977 lubi to

#505 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 04 luty 2017 - 16:53

Paweł kup wolniejsza wedke,przy muszce lepiej sie sprawdza :)

Ja natomiast mam takie pytanie,chcialbym ze starej linki zrobic sobie głowice,pytanie co dać na ranning line aby sie nie plątało,żyłke,grubą plecionke? Domowym sposobem...bez amnesii :)

Grzegorz a do czego to ma być, na solankę ?

było ogłoszenie na ff, może jeszcze aktualne

 

http://www.flyfishin...=88775&offset=0


  • salmon1977 lubi to

#506 OFFLINE   Pawgas

Pawgas

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 782 postów
  • LokalizacjaBerlin/Szczecin
  • Imię:Paweł

Napisano 11 luty 2017 - 19:03

Witam

Przyszły moje pierwsze muchowe zabawki - zakupiony tu na forum kijek Jaxon Monolith XT 5# 9' oraz na Flufischingu kołowrotek Team Dragon FX600. Zestaw bez linki wyważa się dokładnie 2 cm od końca rękojeści jak ktoś tu pisał. Jak dojdzie sznur to chyba nie zmieni się za wiele. Dziękuję za pomoc.



#507 OFFLINE   Hansolo

Hansolo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 453 postów
  • LokalizacjaLębork
  • Imię:Radosław

Napisano 11 luty 2017 - 19:53

Myślę że przy lince 5 jednak zmieni się wyważenie, ale nie drastycznie, może przesunie się 1 cm w kierunku szczytówki. Zmontujesz zestaw i będzie śmigał jak  ta lala ;)



#508 OFFLINE   tondromski

tondromski

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 40 postów
  • Imię:Tomasz

Napisano 13 luty 2017 - 04:47

I przygodę z muchą zaczynasz od morskiego trociowania? Jesteś pewny? To trochę tak, jakbyś spinnigowanie rozpoczynał od głowacic....

Nie ma w tym nic zlego, chociaz nie bedzie mial kolega problemu z rozpoznaniem brania :) haha

 

Myślę że przy lince 5 jednak zmieni się wyważenie, ale nie drastycznie, może przesunie się 1 cm w kierunku szczytówki. Zmontujesz zestaw i będzie śmigał jak ta lala ;)

 

 

Szczerze wedkuje tyle lat, i nigdy nie patrzylem na wywarzanie wedki,  dla mnie to poprostu nie ma znaczenia oczywiscie nie mozesz zamontowac do wedki w klasie 5 kolowrotka ktory stosujesz do DH, ale wg mnie wywarzanie wedki niczego nie zmienia. Siedze juz w wedkarstwie muchowym pare ladnych lat, i kolowrotek dobieralem pod katem klasy wedki i niezawodnosci tudziez opini innych uzytkownikow, posiadam w swojej skromnej kolekcji okolo 6 wedek muchowych i tyle samo kolowrotkow, przegladajac youtube natknalem sie na informacje jak sie wedki wywarza, jak to sprawdzic itp itd, i wychodzi na to ze zadna z moich wedek nie jest wywarzona.. nigdy mi to nie przeszkadzalo w lowieniu medalowych ryb, ani nie zauwazylem nadmiernego zmeczenia podczas calodniowego wedkowania... Lowie na OS dunajec, z kolegami ktorzy maja sprzety wywarzone, niejednokrotnie sprzet za ktory mozna kupic calkiem niezly samochod, i to oni siedzieli na brzegu czekajac na mnie az skoncze lowic, a nie odwrotnie. W wedkarstwie liczy sie sila charakteru, determinacja w dazeniu do wyznaczonego celu... a nie wywarzenie wedki :)


Użytkownik tondromski edytował ten post 13 luty 2017 - 05:02

  • Krzysiek Dmyszewicz, pawcio449 i Forest-Natura lubią to

#509 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4395 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 13 luty 2017 - 07:26


"W wedkarstwie liczy sie sila ...."


___________
Skoro nie masz wyważonych zestawów to siła fizyczna ręki jest ci niezbędna. I pewnie ją masz, oprócz determinacji. :)
Ja tam wolę mieć pod paluszkiem (w palcach) punkt wyważenia, zwłaszcza do krótkiej nimfy.
Do tego szybka wędka do suchej i też mogę (praaaaawie) cały dzień. :)
  • Pawgas lubi to

#510 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1299 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 13 luty 2017 - 09:39

Witam.

Jeżeli mogę jako początkujący dać jakąkolwiek radę innym początkującym ... nie warto zawracać sobie głowy na samym początku przygody z muchowaniem, pierdołami typu wielotygodniowe ślęczenie z głową w internecie i dobieranie oraz idealne wyważanie zetawu. Tak samo jak nie warto zawracać sobie głowy nie wiadomo jakim wyszukanym sprzętem żeby zacząć w ogóle łowić na muchę. Trzeba po prostu szybko kupić w miarę niedrogi i zgrany zestaw dobierając go w zaufaniu do jego sprzedawcy i zacząć wychodzić jak najwiecej i najczęściej na wodę. Wszelaką wodę.

Cała reszta przyjdzie już potem sama.

Samemu się człowiek bardzo szybko zorientuje czy to co kupił spełnia jego oczekiwania, samemu wie się po jakimś czasie co trzeba dokupić, co zmienić, a co sprzedać z tego co się już kupiło.

I tyle.

Trzeba być jeszcze bardzo upartym. Łazić, łazić i jeszce raz łazić na ryby - próbować łowić wszelkimi metodami muchowymi, w każdych warunkach i w całym zakresie kalendarza. Wbrew temu co "wytrawni muszkarze", zapominający często jak sami zaczynali tę przygodę, wypisują na forach internetowych ( :P ).

Na wyważanie zestawu, tudzież inne "fanaberie" przychodzi zawsze czas ... Czy to będzie bardzo szybko czy też dużo później zależy wprost od ilości zaliczonych w rejestrze połowów dniówek  ;)

Pozdrawiam.


Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 13 luty 2017 - 09:40

  • maqu77 lubi to

#511 OFFLINE   Krzysiek Dmyszewicz

Krzysiek Dmyszewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów

Napisano 13 luty 2017 - 12:07

Forest co ty gadasz za bajki. Gdyby od ilości przepracowanych godzin zależało bogactwo, to bylibyśmy najbogatszym narodem Europy...

 

Aby być dobrym wędkarzem muchowym, należy używać mózgu i wyobraźni. I oczywiście nie bać się eksperymentować. Najlepiej zabierać imadło nad wodę i zmieniać koncepcje aż do skutku.

 

Niektórzy się zawiesili, szczególnie Ci co pytają jaka woda, a później nad wodą... jaka mucha, jaka wędka i na końcu tylko jak roboty "plum, plum"... "plum, plum..." I tak bez końca hehe

 

Załączony plik  WP_20150621_001.jpg   44,96 KB   14 Ilość pobrań


Użytkownik Krzysiek Dmyszewicz edytował ten post 13 luty 2017 - 12:09

  • randomrodmaker i Hansolo lubią to

#512 OFFLINE   ark70

ark70

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1157 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański
  • Imię:Artur

Napisano 13 luty 2017 - 15:00

Krzysiek,  nawet ponad przeciętny tępak jak bywa często nad wodą to jakieś wnioski wyciągnie prędzej czy później .  Gorzej jest nie bywać , a stukać w klawisze...


  • pawcio449 lubi to

#513 OFFLINE   Pawgas

Pawgas

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 782 postów
  • LokalizacjaBerlin/Szczecin
  • Imię:Paweł

Napisano 13 luty 2017 - 16:21

Panowie bez pisania dyrdymałów proszę. Zapytałem o wyważenie bo mucha dla mnie nowość - spiningi to co innego. Wyważenie zestawu nie spędza mi snu z powiek, po prostu pytam w wątku do tego chyba odpowiednim. No chyba, że muszkarscy gentelmeni o takich banałach nie rozmawiają wtedy przepraszam za moje faux pas.



#514 OFFLINE   tondromski

tondromski

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 40 postów
  • Imię:Tomasz

Napisano 13 luty 2017 - 20:42

Panowie bez pisania dyrdymałów proszę. Zapytałem o wyważenie bo mucha dla mnie nowość - spiningi to co innego. Wyważenie zestawu nie spędza mi snu z powiek, po prostu pytam w wątku do tego chyba odpowiednim. No chyba, że muszkarscy gentelmeni o takich banałach nie rozmawiają wtedy przepraszam za moje faux pas.

 

Zapytales, wiec otrzymales odpowiedz od roznych uzytkownikow, a jak wiadomo ilu uzytkownikow tyle opinii. Ja nigdy sprzetu nie wywarzalem, i mam wyniki, inni wywarzaja, i tez je maja. Ja poprostu nigdy nie przywiozywalem wagi do wywarzania i tyle, biorac pod uwage ze pierwsza moja wedka muchowa byla zrobiona z pastucha, kolowrotek muchowy przedwojenny, a linka nadawala sie tylko do mokrej muchy..to i tak niezly postep zrobilem :)

 

Rozne opinie ludzie maja na temat wywarzania sprzetu, gdzie bys nie napisal kazdy bedzie poruszal ten temat w podobny sposob, dla jednych to jest wyznacznikiem doboru sprzetu, dla innych jest to bez znaczenia ( mua ) tak to juz jest z naszym hobby.

 

 

Trzeba po prostu szybko kupić w miarę niedrogi i zgrany zestaw dobierając go w zaufaniu do jego sprzedawcy i zacząć wychodzić jak najwiecej i najczęściej na wodę. Wszelaką wodę.

 

 

Nie zgodze sie, przed rozmowa ze sprzedawca nalezaloby jednak zasiegnac opini w internecie, ja jak zaczynalem poszedlem odrazu do sklepu, popelnilem ten blad, koles nawciskal mi sprzetu.. a pozniej sie okazalo ze wedka nie nadawala sie do lowienia takiego o jakie mi chodzilo byla poprostu za krotka...sznur sie nie nadawal do mojej metody,  idac do sklepu masz jedna wielka loterie jezeli chodzi o doradcow, czesto gesto nigdy na muche nie lowili...znam kilku wlascicieli sklepow na terenie krakowa, czesc z nich z mucha nie ma nic wspolnego, ale zaloze sie o swoja ostatnia zlotowke , ze gdybys poszedl do nich to zaraz by byli miszczami fly fishingu i doradzaliby ostro, wiadomo, nei mozna wrzucac wszystkich do jednego worka, sa sprzedawcy ktorzy nie maja o tym pojecia i zwyczajnie Ci o tym powiedza, badz zapytaja kolegi, jednak wydajac pieniadze , czesto nie male, nie ryzykowalbym..



#515 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1299 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 13 luty 2017 - 20:59

Witam.

Tomek ... jest całkiem sporo sprzedawców u których kupno sprzętu muchowego to nie żadna loteria a naprawdę fachowe i przyjemne zakupy. Nawet jeżeli w grę wchodzi poziom "budżetowy". Trzeba tylko pojechać czasem paręnaście lub parędziesiąt kilometrów dalej ... albo zadzwonić i przegadać na swój koszt z godzinkę lub nawet dłużej ... i tyle  :)

Dużo lepiej i łatwiej w ten sposób się robi zakupy niż przez internet.

Pozdrawiam.


Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 13 luty 2017 - 21:01

  • trout master lubi to

#516 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4395 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 13 luty 2017 - 21:22

Tomek ma rację i Ziemo ma rację. 

 

Gdyby były jednak tak jak pisze Tomek że wyważenie nie jest potrzebne to po co:

- uchwyty Down Locking do "ciężkich" szklaków i klejonek,

- kołowrotki z przesuniętą stopką w stronę "dopalacza",

- przedłużone rękojeści przy Switch czy DH,

- Foregip-y i specjalistyczne uchwyty (rękojeści)  przy spinningach.

 

Przecież wystarczyłby kij szklany z pastucha i ryby w wodzie. W sumie ręka zamiast ostki, siatki, kija czy wędki też by wystarczyła gdyby ... były ryby.

 

O to chyba jednak nie chodzi.... Tomciu.   :)  ;)



#517 OFFLINE   tondromski

tondromski

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 40 postów
  • Imię:Tomasz

Napisano 14 luty 2017 - 01:47

Tomek ma rację i Ziemo ma rację. 

 

Gdyby były jednak tak jak pisze Tomek że wyważenie nie jest potrzebne to po co:

- uchwyty Down Locking do "ciężkich" szklaków i klejonek,

- kołowrotki z przesuniętą stopką w stronę "dopalacza",

- przedłużone rękojeści przy Switch czy DH,

- Foregip-y i specjalistyczne uchwyty (rękojeści)  przy spinningach.

 

Przecież wystarczyłby kij szklany z pastucha i ryby w wodzie. W sumie ręka zamiast ostki, siatki, kija czy wędki też by wystarczyła gdyby ... były ryby.

 

O to chyba jednak nie chodzi.... Tomciu.   :)  ;)

 

Cóz tak jak pisalem powyzej, kazdy ma inna opinie na temat tego czy sprzet wywarzac czy nie, dla mnie jest to kompletnie nie potrzebne i ja tego nie robie... inni? cóz chca niech wywarzaja skoro dla nich lepiej , latwiej sie lowi, prosze bardzo.

 

Wedka zrobiona z pastucha wprowadzila mnie do swiata wedkarstwa muchowego, wtedy niestety nie bylo mnie stac na nic innego ,co do reszty Twojego wywodu, nie bede komentowal...



#518 OFFLINE   Marszal

Marszal

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 548 postów
  • LokalizacjaKarkonosze
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:Szalej

Napisano 14 luty 2017 - 06:56

Można nie wyważać kół po wymianie opon, samochód też pewnie będzie jechał tylko komfort tej jazdy będzie wątpliwy, a z czasem brak wyważenia spowoduje uszkodzenie łożysk. Można nie wyważać wędziska muchowego, niech leci na pysk lub na dupę, jesteśmy silni, damy sobie radę. Przecież łowić można, najwyżej po całym dniu będzie trochę bolało przedramię lub nadgarstek. Ale to takie męskie iść naprzeciw udowodnionym teoriom.

Jak czytam niektóre wpisy, odnoszę wrażenie że w tym kraju ludzie rozpętali wojnę nie tylko przeciwko innym ludziom ale nawet przeciw fizyce. Wyważenie zestawu ma nam ułatwić posługiwanie się nim, uprzyjemnić wędkowanie, nie narażać ramienia, barku, przedramienia czy nadgarstka na niepotrzebne przeciążenia. Jak powiedział kiedyś Jurek Owsiak: "róbta co chceta". Mnie nic do tego, ale ja zawsze wyważam zestaw bo tak lubię, taki zestaw jest poręczny i szanuję siebie i swoje zdrowie.


  • Paweł Bugajski, robert.bednarczyk i tondromski lubią to

#519 OFFLINE   tondromski

tondromski

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 40 postów
  • Imię:Tomasz

Napisano 14 luty 2017 - 07:34

No to wlasnie, po co ta krytyka skoro nic Ci do tego ? To ze Ty to robisz, nie oznacza ze kazdy musi, mnie sie tak lowi bardzo komfortowo, ja nie namawiam nikogo do nie wywarzania... poprostu mowie ze ja tego nie robie i lowi mi sie wporzadku.. a wojny wywoluja takie komentarze i fale krytyki, jak powyzej, kazdy lowi jak mu sie podoba i tego sie trzymajmy...
  • Pluszszcz lubi to

#520 OFFLINE   thymalus

thymalus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 720 postów
  • LokalizacjaWałcz

Napisano 14 luty 2017 - 09:50

No to wlasnie, po co ta krytyka skoro nic Ci do tego ? To ze Ty to robisz, nie oznacza ze kazdy musi, mnie sie tak lowi bardzo komfortowo, ja nie namawiam nikogo do nie wywarzania... poprostu mowie ze ja tego nie robie i lowi mi sie wporzadku.. a wojny wywoluja takie komentarze i fale krytyki, jak powyzej, kazdy lowi jak mu sie podoba i tego sie trzymajmy...

Widzę, że nie tylko nie zwracasz uwagi na wyważenie ale i na ortografię. Słowo wywarzać to inaczej ... wygotować i to istotnie przy muchówce jest zbędne. Ale już wywaŻać to coś zupełnie innego czyli dobrać odpowiednią wagę. Może uda się poza tym włączyć polskie znaki? 


  • sierżant lubi to