SUMY 2010
#221 OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2010 - 10:46
#222 OFFLINE
Napisano 01 wrzesień 2010 - 08:59
Watek nam spadl na 2 strone w dziale
Majac na uwadze dobro ogolu wrzucam przedurlopowego, lipcowego zarloka.
Taki 120+. Prezentuje kolega, ktory pierwszy raz byl na rybach
.
Ryba z trollingu.
Guzu
Załączone pliki
#223 OFFLINE
Napisano 01 wrzesień 2010 - 09:03
pewnie mały ale wariat był ten sum
#224 OFFLINE
Napisano 01 wrzesień 2010 - 09:07
TO trzeba bylo sie upominiec o kombinerki
mialem je nad Odra tez
Sumek to ten z tych najaktywniejszych. Chlapakow i wscieklych w lodzi
Mam nadzieje ze w weekend sie uda i beda nowe ryby
Guzu
#225 OFFLINE
Napisano 01 wrzesień 2010 - 09:47
Miejmy nadzieje, acz pelet osiaga juz poziom krytycznyMam nadzieje ze w weekend sie uda i beda nowe ryby
#226 OFFLINE
Napisano 05 wrzesień 2010 - 22:15
Nie bylo zle.
Trzeba bylo popracowac na wodzie, ale pare bran bylo.
Ten z fotki ( z dedykacja dla Remka za cenne uwagi, jak robic by bylo lepiej niz bylo), 2 maluchy w lodzi i 2 brania bez happy endu. Do tego sandacz 70+ (bez foto).
Wszystkie kontakty z rybami z trollingu.
.
Guzu
Załączone pliki
#227 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2010 - 00:06
#228 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2010 - 08:24
A te bez hepyendu pobujały się trochę?
Jeden to typowy strzal z dynki i spad po bujnieciu.
Drugi to ciekawa sytuacja.
Trolluje sobie, i w pewnym momencie dochodze do wniosku, ze wrzuce na luz i puszcze wiecej linki, bo, bo tak
Luz na silniku, odblokowuje szpule w Avecie, wobler staje. Linka w palcach. I BOOOM! Branie, a ja linka w reku, szpula otwarta.Kreci sie jak szalona, placze w palcach. Ale ogolnie nie bylo dramatycznie. Niby wydawalo mi sie ze jakos zacialem, ale tak ze jak sie odplatalem z linki to poczulem 2 bujniecia i poszedl. Pewnie przy tym pseudo zacieciu podnioslem tylko luz na lince
Guzu
#229 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2010 - 09:23
#230 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2010 - 09:34
Guzu
#231 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2010 - 09:50
No nie no, Guzu, na luzie to i samochodem sie kiepsko jezdzi. Bedziesz mu musial poprawic nastepną razą...
Gumo
- marianosum lubi to
#232 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2010 - 09:54
#233 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2010 - 09:54
No nie no, Guzu, na luzie to i samochodem sie kiepsko jezdzi. Bedziesz mu musial poprawic nastepną razą...
Gumo
#234 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2010 - 12:24
Gumo
#235 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2010 - 12:26
#236 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2010 - 12:42
Luz na silniku, odblokowuje szpule w Avecie, wobler staje. Linka w palcach. I BOOOM! Branie, a ja linka w reku, szpula otwarta.Kreci sie jak szalona, placze w palcach. Ale ogolnie nie bylo dramatycznie. Niby wydawalo mi sie ze jakos zacialem, ale tak ze jak sie odplatalem z linki to poczulem 2 bujniecia i poszedl. Pewnie przy tym pseudo zacieciu podnioslem tylko luz na lince
Guzu
Miałem kiedyś identyczną sytuację trollingując ze znajomym na Zegrzu! Widoczną pamiątką po kontakcie z rybą był tylko śluz na lince na odcinku 1,5 metra od przynęty. Skoro takie sytuacje prowokują sumy do ataku, być może trzeba to przeanalizować głębiej
Tak czy siak Danielu, dzięki za słoneczne zdjęcia i gratulacje.
#237 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2010 - 12:50
#238 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2010 - 12:57
Szczupaki prowokują na 100% ale nie na ZZ, to jest jakaś dziwna woda . Tylko staram się nie wypuszczać ze szpuli (jeżeli już, to kontroluje kciukiem), a wybieram linkę przez uniesienie wędziska, a potem łagodnie je opuszczam. Wobler wtedy najpierw głęboko nurkuje lub przynajmniej przyspiesza, a potem swobodnie wypływa i… srrrru
Bardzo plastyczny opis, sztuczka b przydatna i cenna.
U mnie bran typu srrru jest mniej, zwykle sa te psie hap- hap
Guzu
#239 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2010 - 13:19
#240 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2010 - 13:29
Oto jeden z sumow...ale jaki !!!.
Oto wielka zwinieta kijana, ktora chciała ,, porwac ,, Marka do Wisły - 202cm
.
Załączone pliki
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych