Daniel, chyba nie tylko : http://www.tackledir.../ownerst41.html Nie jest to zdjęcie, tylko rysunek, ale w opisie jest black chrome finishJakkolwiek glupio by to nie zabrzmialo.
To czarne ST 41 to sa tylko w Polsce
O jakosci sprzetu, wezlach - przypony JAXON, woblery DORADO ...
#21 OFFLINE
Napisano 19 kwiecień 2010 - 22:25
#22 OFFLINE
Napisano 19 kwiecień 2010 - 23:03
Dzieki za naprostowanie.
Ja ownery zwykle kupuje w Azji - tam wogole nie oferuja czarnych. Ani tych ST 41 ani ST 66.
Guzu
#23 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 09:20
Ale strzeliliśmy offtop'a
#24 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 10:43
Gumo
#25 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 10:51
#26 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2010 - 10:54
#27 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2010 - 13:47
Cale szczescie ze wzialem je do reki zanim pojechalem nad wode, probojac rozprostowac przypon, zylka przeszla przez zaciski zarowno od strony kretlika jak i agrafki z drugim przyponem bylo troche lepiej puscil tylko jeden zacisk.
Właśnie wczoraj testowałem taki siuwaks do klejenia fluorocarbonu i monofili - i zastanawiam się czy tego nie sprawdzić do sklepu. Było by idealne do robienia samodzielnie przyponów FC jak i do innego użytku (wiązanie agrafek itp do żyłki). Najfajniejsze w tym siuwaksie jest to, że FC 10lb puszcza przy między 4,5-5kg na węźle. Sklejony siuwaksem - 6-7kg. Z żyłką podobnie - 6lb puszczała przy około 3kg, sklejona siuwaksem na 4,5. Tylko siuwaks w zestawie startowym by kosztował około 60 PLN i się biję z myślami...
#28 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2010 - 13:52
#29 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2010 - 15:47
Pozdrawiam
Paweł
#30 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2010 - 15:53
6lb = około 2,7kg.
Zylka 6 lb z USA to jakeis 0,23 mm wedle schematow przyjetych w Europie - srednica.
Oczekiwanie po zylce 0,23 wytrzymalosci rzedu 2.7 kg to naprawde nisko zawieszona poprzeczka
Guzu
#31 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2010 - 19:57
6lb = około 2,7kg. Patent działa w ten sposób, że eliminuje węzeł i na łączeniu masz w okolicach wytrzymałości liniowej - u mnie się sprawdziło - było ewidentnie widać duzy przyrost wytrzymałości.
Pozdrawiam
Paweł
Liczyć umiem Nie bardzo tylko rozumiem, o co chodzi z tym, że wiązany monofil o wytrzymałości 2,7kg pęka przy 3kg, a klejony - przy 4,5kg... W takim razie jego rzeczywista wytrzymałość jest większ niż 4,5kg, a 6lb to określenie klasy (pośrednio średnicy)?
#32 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2010 - 20:37
Zylka 6 lb z USA to jakeis 0,23 mm wedle schematow przyjetych w Europie - srednica.
Oczekiwanie po zylce 0,23 wytrzymalosci rzedu 2.7 kg to naprawde nisko zawieszona poprzeczka
Guzu
Ta ma dokładnie 0.21 mm. Oczekiwać można i 6 kg patrząc na etykiety. Rzeczywistość i pomiar boleśnie weryfikują takie mrzonki - ja ich się dawno wyzbyłem. Można poszperać po testach - zyłki 0.20-0.21mm oscylują w okolichach 3kg. Ja testowałem na najzwyklejszej ruskiej sprężynówce, bo aktualnie innej nie mam - więc mogę tylko stwierdzić duży przyrost wytrzymałości - powyżej 50%.
lb test określa dokładnie wytrzymałość na węźle - z tego co wiem, to sprawdzają na najbardziej popularnym - palomar. Klejenie rożni się tym od wiązania, że na węźle zawsze masz sporą stratę wytrzymałości. Przy klejeniu nie ma węzła - nie ma straty.
#33 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2010 - 20:50
#34 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2010 - 22:11
Ten klej musialby miec jakies kosmiczne wlasciowsci, zeby przenosic tego typu obciazenia bez nadtopienia materialow spajanych.
Nadtopienia kojarza mi sie z wlasciwosciami cyjanopanu.
Gumo
#35 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2010 - 23:10
I jakos to bylo...i liczyłem na to, że jakoś to będzie
#36 OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2010 - 23:13
#37 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2010 - 09:17
Ta ma dokładnie 0.21 mm. Oczekiwać można i 6 kg patrząc na etykiety. Rzeczywistość i pomiar boleśnie weryfikują takie mrzonki - ja ich się dawno wyzbyłem. Można poszperać po testach - zyłki 0.20-0.21mm oscylują w okolichach 3kg. Ja testowałem na najzwyklejszej ruskiej sprężynówce, bo aktualnie innej nie mam - więc mogę tylko stwierdzić duży przyrost wytrzymałości - powyżej 50%.
lb test określa dokładnie wytrzymałość na węźle - z tego co wiem, to sprawdzają na najbardziej popularnym - palomar. Klejenie rożni się tym od wiązania, że na węźle zawsze masz sporą stratę wytrzymałości. Przy klejeniu nie ma węzła - nie ma straty.
Troche mi to tu traca tania propaganda. Caly swiat uzywa wezla PALOMAR. I chcesz powiedziec ze na tym wezle masz zawsze spora strate wytrzymalosci ?
Odnosnie wytrzymalosci zylek sie nie wypowiadam, bo zylek nie uzywam...
Guzu
p.s. powodzenia w klejeniu
#38 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2010 - 09:18
...i liczyłem na to, że jakoś to będzie
[/quote]
I jakos to bylo
[/quote]
#39 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2010 - 09:20
#40 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2010 - 10:09
- Jakosc sprzetu dobieram troche do warunkow - np. nie zastosuje przyponu Terminator lowiac z brzegu na Wisle. Natomiast jest pewna nieprzekraczalna granica i dlatego nie bede ryzykowal jaxona.
- wezly czy dla zylki czy plecionki (w przypadku PP taki wezel jest zdaje sie nawet zalecany) uzywam takie same i jest to wspomniana polowka barylkowego z podwojnym przeplotem przez uszko.
Z pekaniem jest roznie i doszedlem do wniosku, ze pozostawie to Opatrznosci.
- Woblery Dorado, tu scislej Invader stosuje tam gdzie zywot ich bedzie krotki. Maja za zadanie zrobic rozeznanie. Z ich zalet to to ze sa stosunkowo tanie a ich destrukcja nie powoduje utraty ryby (pozostawienia jej z kotwica w ryju) bo drut jest prowadzony przez calego woblera.
Mozna to zobaczyc w watku obok, gdzie widac cala rozwalona czesc glowowa.
- Tam gdzie mozna i trzeba zakladam inne wyroby o znacznie wyzszej jakosci i co za tym idzie drozsze.
Gdyby nie dylematy zwiazane z miejscem to bym sie zastanowil czy nie lepiej kupic np 1 rapalke z plastiku niz 3 dorado...
Gumo
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych