Dobro narodowe US. Jeden z nielicznych bandów który połączył pokolenia od lal 70 do dziś. American Classic - jak muchówki Diamondback z Vermont
Któz nie zna jednej z najlepszych solówek ostatniego 100-lecia z ich „ Hotelu California" . " Somebody", który linkuje poniżej pochodzi z plyty „ Long road out of Eden “. Dla mnie od 10 lat cały album to ambrozja. Muza absolutnie dojrzała, instrumentalnie doskonała. Harmonicznie-kompletna. Synchronicznie gadające gitary, wyrazisty bass...jak mawiają amerykanie ;“ Guitar speaking, screaming, singing, suffering” .. Czego chcieć więcej. Miłosnicy dark ambientu, black metalu i innych mrocznych pomruków, ktorzy nabiją "play" bedą niepadać z wrażenia. Będzie zbyt sterylnie, za klarownie .za świetliście, "nietak" po szatańsku..
Użytkownik border river edytował ten post 31 październik 2019 - 19:14