Powódź tuż tuż
#81 OFFLINE
Napisano 21 maj 2010 - 15:35
#82 OFFLINE
Napisano 21 maj 2010 - 15:37
W 1997 wody w naszej pracowni było po szyję. Oglądałem dzisiaj ślady na ścianie.
Jutro około 6 rano będę wiedział co i jak.
Bardzo współczuję wszystkim, których dotknęło to nieszczęście i mam nadzieję, że jakoś mnie to ominie.
Pozdrawiam
#83 OFFLINE
Napisano 21 maj 2010 - 18:25
Zdjęcia poniżej są sprzed 3 godzin z okolic mostu Gdańskiego:
Załączone pliki
#84 OFFLINE
Napisano 21 maj 2010 - 19:04
Okolice elektrowni przy ulicy Kazimierza Wielkiego. Od rana poziom wzrósł dość znacznie i wciąż się podnosi, a fala ma przyjść dopiero jutro rano/do południa...
Jeszcze niedawno spacerowali tu ludzie:
I coraz więcej takich taśm
Mieszkańcy szykują się na najgorsze
Jak widać, woda podnosi się już niebezpiecznie wysoko, a fala dopiero przed nami...
W niektórych miejscach woda praktycznie już nie ma przepływu....
Miejmy nadzieję, że nie będzie tak źle...
Pozdrawiam
Kamil
#85 OFFLINE
Napisano 21 maj 2010 - 19:25
Kanał Przeciwpowodziowy:
Ludzi na wałach cała masa, ale farmazon farmazonem poganiany aż uszy wiedną
Załączone pliki
#86 OFFLINE
Napisano 21 maj 2010 - 19:50
Wszystko w ..... zalane do podstawy walow, ktore sa akurat na Zawadach stare i potezne(dodatkowo u podstawy na sporym odcinku biegnie nasyp kolejowy)
Nie wiem co wskazuje ten wodowskaz..w kazdym razie meldowali ze w tym czasie bylo okolo 760cm...
Gumo
Załączone pliki
#87 OFFLINE
Napisano 21 maj 2010 - 21:32
22:00 - Stan wody na Wiśle wynosi 771 centymetrów. Stan alarmowy przekroczony jest już o 121 cm. Wciąż pozostaje 29 cm rezerwy do stanu krytycznego.
#88 OFFLINE
Napisano 22 maj 2010 - 13:39
Rzeka Wisła
Wodowskaz Warszawa
Stan alarmowy[cm] 650
Przepływ [m3/s] 6285
Stan wody[cm] 736
Dobowa zmiana[cm] 312
Przepływ i dobowa zmiana są dla mnie kompletnym szokiem. Z każdą sekundą przewala się 6285 ton wody ! 312cm przyboru jeszcze w życiu nie widziałem Dzisiaj o godzinie 10 rano przepływ był jeszcze potężniejszy i wynosił 7260 m3/s. To już jest jazda bez trzymanki !!!
#89 OFFLINE
Napisano 22 maj 2010 - 17:13
Puściły już wały PRZED ul. Ignuta, teraz bronimy wałów ZA ul. Ignuta.
Załączone pliki
#90 OFFLINE
Napisano 22 maj 2010 - 17:16
Załączone pliki
#91 OFFLINE
Napisano 22 maj 2010 - 17:22
Załączone pliki
#92 OFFLINE
Napisano 22 maj 2010 - 17:24
Z lewej - Kozanów.
na razie 0:0
Załączone pliki
#93 OFFLINE
Napisano 22 maj 2010 - 17:27
#94 OFFLINE
Napisano 22 maj 2010 - 19:26
#95 OFFLINE
Napisano 22 maj 2010 - 20:22
mam pare zdjec w aparacie, ale to wrzuce w niedziele dopiero.
na calym odcinku w mojej gminie waly do polowy sa przemokniete, w kazdej chwili grozi przerwaniem.
W sadach sporo wody, nie wiem czy kalosze pomoga, duzo podtopien.
blisko walu jakies 150 m szesciennych sa 3 warstwy workow nalozone.
od h*** roboty bylo.
powtarzam fotki pozniej
#96 OFFLINE
Napisano 22 maj 2010 - 20:53
Zapomnieli o uprawianiu ziemi na terenach zalewowych. Nowe wały mają betonowe wzmocnienia u podstawy. Tylko to wyrzucone pieniędzy w błoto skoro ziemia jest nieustannie spulchniana co jest jedną z przyczyn nasiąkania i przesiąkania. Gdyby nie to mięlibyśmy tam warstwę nieprzepuszczalnych iłów. Warstwa będzie tym grubsza mi bardziej zarośnięte będą tereny. Drzewa i krzaki zwalniają nurt a to sprzyja wytrącaniu się osadów. Zamiast tego mamy ciągłe oranie ziemi i nielegalną wycinkę drzew której nikt nie ściga. Ale na ten temat nikt się nie zająknie no bo wiejski elektorat...
Wały mogą być betonowe, mogą być z trzonem betonowym, mogą być też z troznem glinianym tak jak robili to niemcy i robi się w wielu krajach do dnia dzisiejszego.
Na wytrzymałość wałów składa się wiele czynnkiów.
1. Jeśli chodzi o przelewanie, to sprawa jest prosta: w Polsce nie dba się o utrzymywanie dna koryta rzeki. Skótek: z roku na rok przekrój poprzeczny rzek, a co za tym idzie ich przepustowść się zmniejsza.
2. Faszynowanie i naprawa ubytków: Zakłady melioracji wodnej to zakłady Zombie
3. Rowy melioracyjne na terenach będąch częścią systemu zlewni dużych rzek nie istnieją- zarosły.
4. Ubytki i szkody, nie są naprawiane, lub naprawiane na zasadzie byle było taniej. Gmina mówi sobie: usypmy wał z piachu, z zewnątrz i tak nie widać, że to tylko kupa piachu WAŁ TO BUDOWLA HYDROTECHNICZNA!!!.
5. Bobry, które z wałów robią ser szwjacarski. Są w całym kraju i ich populacja się rozrasta w zatrwarzającym tempie. Woda penetruje wał przez takie kanały bardzo szybka i osłabia je bardzo szybko.
6. Śluzy, jazy- ich stan mówi sam za siebie.
7. No i na koniec brak miejscowych planów zagospodarowania przestrzennnego (MPZP) w większości małych gmin w kraju. Decycję o pozwoleniu na budowę wydaje się na podstawie decyzji o warunkach zabudowy, nawet jeśli zdrowy rozsądek podpowiada inaczej. Gminy na gwałt odrolniają tereny zalewowe i przenaczają je pod działki budowlane, bo potrezbują kasy. Nie było by tego gdyby w ustawie o prawi budowlanym zostałby postawiony nakaz sporządzenia MPZP. itd.
8. Na koniec: Tereny rolne wraz z siecią rowów melioracyjnych, zawsze były integralną częścią systemu odpropowadzania wód. Główna zlewnia zawsze musi być połączona z wodami gruntowymi. Było by tragedią gdyby tak nie było. Na terenach Polski zachodniej, ziemię wzdłóż terenów zalewowych uprawiano jeszcze 100 lat temu, bywały gorsze sytuacje niż te teraz ale koryto było głębsze i system melioracji regularnie rozprowadzał wodę z gruntu.
PS. Co od Iłów, to wystęują one albo nie w niektórch częściach kraju. Nie wiele ma to do rzeczy jeśli idzie o prawidłowe projektowanie konstrukcji i systemów wodnych.(patrz pkt.8
) W zależności od tego co pozastwił lodowiec,są Iły 3-cio i 4-rzędowe, które różnią się diametrlanie, ale mało kto o tym wie.
#97 OFFLINE
Napisano 22 maj 2010 - 21:45
Podczas nizowek zamienia sie to miejscami w system ciurkow i mielizn, majacych niewiele wspolnego z rzeka.
Winne tu jest zaniechanie robot hydrotecznicznych ale rowniez proces wysychania wod. Kiedys Wisla byla potezna rzeka, dzisiaj to w porownaiu z tym co bylo, ciurek.
Gumo
#98 OFFLINE
Napisano 23 maj 2010 - 06:34
#99 OFFLINE
Napisano 23 maj 2010 - 08:36
Szkoda gadać, to wszystko jest bez sensu. Lata zaniedbań poczyniły takie spustoszenie, że przywrócenie tego do takiego stanu jaki zostawili Niemcy, może się okazać niemożliwe.
#100 OFFLINE
Napisano 23 maj 2010 - 09:25
Użytkownicy przeglądający ten temat: 5
0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych