Syndrom łokcia tenisisty/golfisty
#141 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2016 - 16:34
- strary lubi to
#142 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2016 - 16:38
Dałem tylko przykład ,że takie polecenia specjalistów bywają nie trafione.
Wygląda na to,że potrzebujesz wizyty u swojego specjalisty...
Które były g... warte. Operacje chirurgiczne też bywają "nie trafione" I co z tego, osobie z zgnieconą w wypadku ręką też je odradzisz? Trzeba brać też pod uwage błąd ludzki a nie dyskredytować całą medycyne bo w dówch przypadkach lekarz popełnił błąd/przypadek był beznadziejny.
Naprawdę trzeba Ci tłumaczyć tak oczywiste rzeczy?
Zostawmy to już, ja zostane ze swoimi specjalistami ty ze swoimi pierożkami w bulionie. Ok?
Zasady są proste. Nie stosujemy wulgaryzmów. Jerkbait jest strefą wolną od przekleństw.
#143 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2016 - 17:45
Składanie ludzi po wypadkach losowych to co innego : w przypadku zagrożenia życia wszelkie zabiegi przydatne wręcz niezbędne, łącznie z przeszczepami.
Z mojej strony pełen szacunek dla umiejętności i doświadczenia specjalistów.
Ok.
Własnoręczne pierożki w bulionie są jak dobry przyjaciel odżywią,poprawią sen,ułatwią regenerację...
w odróżnieniu od znajomych z netu-którzy najpierw się przymilają,by potem opluć i kąsać!
Użytkownik klim edytował ten post 26 styczeń 2016 - 17:46
#144 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2016 - 19:01
Mimo że to dział cafe, to może przejdźcie na priv.
Wartościowe posty skończyły się 2 strony wcześniej .
#145 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2016 - 19:25
To jak będzie z tym rosołem wołowym...
Użytkownik darek1 edytował ten post 26 styczeń 2016 - 19:29
#146 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2016 - 19:33
Co do metod leczenia, możemy tutaj http://www.physio-pe...teral_elbow.pdf zaobserwować efekty 3 terapii. W przeciągu 6 tygodni najlepsze efekty dawały zastrzyki sterydowe (98%) następnie zabiegi fizykalne(47%), na samym końcu najmniejsze efekt dawał brak terapii i obserwowania pacjenta(32%). Sytacja odmieniła się po 52 tygodniach. Na pierwsze miejsce wskoczyły zabiegi fizykalne (91%), następnie brak terapi (83%) i zastrzyki sterydowe(69%). Zastanawiający jest fakt że brakt terapii oraz fizykoterapia dały bardzo podobne długoterminowe rezultaty(fizykoterapia dawała szybszą poprawe w pierwszych tygodniach terapii) Świadczy to o tym że kluczowe w tym schorzeniu jest odpoczynek i regeneracja uszkodzonych ścięgien przyczemu mięsnia prostownika nadgarstka. Terapia może trochę poprawić regeneracje szczególnie podczas pierwszych tygodni, jednak jej wpływ nie jest zbyt wielki.
Badanie było przeprowadzone na 185 pacjentach.
Powinniśmy sdać spokojnie zregenerować się ręce nei obciążając jej nadmiernie. Także wszelkie intensywne ruchy i nadwyrężanie nadgarstka podczas terapii są niewskazane, mogą doprowadzić do jej przedłużenia lub nawet braku efektów. Mylne jest myślenie że skoro chodze na zabiegi fizykalne to moge sobie na więcej powzwoilić, w ten sposób tylko marnujemy czas zarówno swój jak i naszego rehabilitanta. Miejmy w pamięci, że w schorzeniu musimy dać odpocząć ręce.
http://www.isdbweb.o...ile/1055_14.pdf Potwierdza to te badanie. Wskazuje na brak dowodów skuteczności terapii fizykalnych, w wyniku zbyt małej ilości przeprowadzonych badań na ten temat. Być może przyszłość pokaże że jest inaczej ale póki co, możemy jedynie bezpiecznie powiedzieć że terapie fizykalne w minimalnym stopniu, o ile w ogóle mogą nam pomóc. To badanie podkresla że rodzaj stosowanej terapi lub jej braku powinien być skonsultowany z pacjentem. w zależności od jego preferencji co do wyglądu terapii. Równie skuteczne, może być przeprowadzanie zabiegów jeśli pacjent woli aktywne metody leczenia schorzenia, jak i ich brak, jeśli pacjent nie wykazuje motywacji do ich robienia. W obydwu przypadkach potrzebna jest kontrola rehabilitanta. Nie powinniśmy decydować o tym na własną ręke.
#147 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2016 - 19:46
#148 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2016 - 19:54
To jak będzie z tym rosołem wołowym...
Jak lubisz to jedz, jak nie lubisz to nie. Bez znaczenia.
Mimo że to dział cafe, to może przejdźcie na priv.
Wartościowe posty skończyły się 2 strony wcześniej .
Zgadzam się, nie obraziłbym się gdyby administrator mógł usunąc moje posty zostawiając tylko ten ostatni. Nie sądziłem że to zabrnie tak daleko.
#149 OFFLINE
Napisano 26 styczeń 2016 - 21:49
Myślałem o usunięciu, wydzieleniu w inny wątek, ale...
Po pierwsze, dyskusja, choć zażarta, nie przekroczyła pewnego progu. W sumie też ciągle była "w temacie".
Po drugie, warto się zastanowić, zanim się coś napisze. Późniejsze usuwanie polemiki, zwłaszcza wybiórcze, burzy sens wymiany myśli
Po trzecie zaś, jest to "cafe", dział, gdzie wolno "troszkę więcej". Jednak proszę o wstrzemięźliwość w odbieganiu od tematu i - szczególnie - dbałość o to, by wymiana poglądów nie przerodziła się w wymianę inwektyw. Również proszę o unikanie wszelkich wulgaryzmów. Cafe czy inny dział, nie przystoi publicznie "rzucać mięsem". Język polski jest bogaty i można wyrazić swe emocje bez "brzydkich" słów.
#150 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2016 - 20:11
"No i fajnie"
Rzeczywistość jest prozaiczna:
jak sobie SAM nie pomożesz to nikt Ci nie pomoże.
Tylko własny system odporności zwalcza infekcje i regeneruje kontuzje.
Co usprawni system odporności?(tylko nie 'wizyta u specjalisty' czy pigułki,preparaty,suplementy itp )
Użytkownik klim edytował ten post 27 styczeń 2016 - 20:11
#151 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2016 - 21:41
"No i fajnie"
Rzeczywistość jest prozaiczna:
jak sobie SAM nie pomożesz to nikt Ci nie pomoże.
Tylko własny system odporności zwalcza infekcje i regeneruje kontuzje.
Co usprawni system odporności?(tylko nie 'wizyta u specjalisty' czy pigułki,preparaty,suplementy itp )[/quote ] W wersji polskiej udział wzieli😊😆😊
#152 OFFLINE
Napisano 27 styczeń 2016 - 22:53
Jest skuteczny sposób na wszystko...
(parodia reklamy)
Filmik znany w świecie wirtualnym od pewnego czasu, więc z pewnością nieobcy i użytkownikom jerkbait.pl
Żart jednak bardzo niskich lotów, więc nie zasługujący na promowanie na naszym forum.
edyt: woblery z Bielska
#153 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2016 - 07:57
#154 OFFLINE
Napisano 06 marzec 2019 - 09:41
Panie/Panowie. Cierpię od 4 miesięcy na chorobę spinningistów. Wstrzykiwanie osocza niewiele dało... Macie jakieś doświadczenia? Bo już mnie ..... strzela. Doradźcie coś. Może namiar na jakiegoś konowała dobrego? Okolice W-wy Radomia, Kielc
#155 OFFLINE
Napisano 06 marzec 2019 - 11:05
Użytkownik patu edytował ten post 06 marzec 2019 - 11:06
#156 OFFLINE
Napisano 06 marzec 2019 - 11:21
Ja miałem łokieć golfisty a problemem było zbyt duże napięcie mięśni i ścięgien - dlatego w moim przypadku po 2 miesiącach ( masaż 1,5h co tydzień) wszystko odpuściło.
Zacząłem łapać ale na początku w ortezie a po 3 miesiącach bez. Do dziś jest OK ale teraz minimum 1 w miesiącu 1,5 h masażu
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
#157 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2020 - 09:54
To i ja dorzucę swoje trzy grosze... W czerwcu moją 4-letnią córkę obtarły buty w zoo i przez ok. 1,5 nosiłem ją na rękach. Po około tygodniu/dwóch zaczęła mnie boleć prawa ręka w okolicy łokcia.Ból nie był silny, ale dość uciążliwy. Liczyłem, że samo przejdzie. Ale niestety nie przeszło i się nasiliło ;/ Przerzuciłem się nawet na łowienie na spławik/grunt, bo ciężko było normalnie zaciąć. W sierpniu udałem się więc do lekarza, który stwierdził tzw. "łokieć tenisisty" i przepisał Naglesin Forte. Używałem go przez 2 tygodnie i niewiele pomogło, więc ponownie udałem się do lekarza, który tym razem przepisał maść Veral. Ta trochę ulżyła w bólu, ale nadal łokieć nadal nie był wyleczony. Dostałem więc skierowanie na fizjoterapię, w której jestem trakcie. Otrzymałem 10 dni zabiegowych, podczas których robione mam: krioterapię, jonofoezę,fonoforezę, magnetronik, laseroterapię. Trochę pomaga, ale jednak nadal boli. Co ciekawe, przed fizjoterapią zacząłem rękę smarować ciepłym miodem gryczanym (okłady na noc) i to najbardziej redukowało ból. Na czas fizjoterapii, za radą fizjoterapeuty, zaprzestałem stosowania tych okładów. W rozmowie z nim dowiedziałem się, że równie dobre właściwości co miód ma pokrzywa i chrzan. Stwierdził ponadto, że za uraz odpowiedzialna jest także moja praca przy komputerze (myszka).
Mam nadzieję, że po zakończeniu rehabilitacji (6.10) ręka będzie w pełni sprawna, bo szczupaki i sandacze czekają Jeśli nie, czeka mnie wizyta u ortopedy ;/
#158 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2020 - 10:21
#159 ONLINE
Napisano 29 wrzesień 2020 - 10:44
I ja doświadczyłem tej uprzykrzającej życie kontuzji. Żadne jonoforezy, lasery, pola magnetyczne nie pomogły. Dopiero kilka zabiegów falą uderzeniową zrobiło robotę.
Do dzisiaj mam z tym spokój.
#160 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2020 - 10:48
@Czoper, korzeń zalać wódką czy spirytusem ? I co dalej po zalaniu ?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych