A jak mają być okonie kiedy ostatnie sezony jesienno zimowe wielu złodziei z wędkami kradło ryby w odległości poniżej100m od miejsca cumowania łodzi straży rybackiej. Bywały dni, że najlepiej brały pod motorówką.Jeśli ktoś ma chotę poczuć się panem pięknej dużej wody zapraszam na Sulejów. We wtorek byliśmy wraz z kolegą, jedynym środkiem pływającym na tym zbiorniku. Zero presji ZERO RYB! (nawet dotknięcia).
Tylko na betonach feederowcy dłubali jakąś drobny białoryb jednym słowem DRAMAT.
Wyniki z zawodów mówią same za siebie, woda piękna ale martwa jest to mega smutne.
Wysłane z mojego HUAWEI P7-L10 przy użyciu Tapatalka