Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Zalew Sulejowski (Sulejów)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1693 odpowiedzi w tym temacie

#961 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 14 listopad 2018 - 22:34

Nie widzę jakiejś specjalnej różnicy pomiędzy wedkarskim światem kasującym okonie na zimowisku pod Trestą, a sieciarzami. Tu i tu objawia się profeska - nieprawdaż, eRka?  :)

 

A no nieprawdaż.

A powód jest prosty. Wędkarze robią to zgodnie z obowiązującym prawem. Jeśli komu coś zarzucać to może władzom, że pozwalają na takie działanie.

A sieciarze to przestępcy.

Fakt, bardzo drobna różnica - niemal niezauważalna...



#962 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4912 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 14 listopad 2018 - 22:58

W każdej wsi nad zalewem jest jeden - dwóch kłusowników. Znanych nie tylko mnie, ale także policji, społeczniakom i państwówce. Prawo karne jest dla nich pobłażliwe, a martwe koła jakoś nie mają zamiaru ani zwyczaju dbać o swój własny interes.

Pośród wędkarzy przyjeżdzających na Sulejów, kłusowników jest niestety zdecydowanie więcej. Uprawiają bez najmniejszego skrępowania róbta co chceta, w nosie mając prawo, regulamin i wędkarską moralność, handlują rybami, stawiają sieci, sznury i samołówki. Nie tyle władza pozwala, ile jest bezradna wobec skali zjawiska.

Kartaczownica dałaby radę.. :)   


  • Krzysiek P i Alexspin lubią to

#963 OFFLINE   kostom63

kostom63

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1633 postów

Napisano 14 listopad 2018 - 23:14

Tacy znajomi szybko przestają być moimi znajomymi...

Znajomy to człowiek którego znasz, nie da się go nie znać jeśli okaże się niegodny znajomość. Znajomy to nie kolega czy przyjaciel.
Tomek

Użytkownik kostom63 edytował ten post 14 listopad 2018 - 23:28

  • sucks_one i Krzysiek P lubią to

#964 OFFLINE   ars25

ars25

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 145 postów
  • LokalizacjaPiotrków.Tryb
  • Imię:Jarek

Napisano 15 listopad 2018 - 07:38

Nie widzę jakiejś specjalnej różnicy pomiędzy wedkarskim światem kasującym okonie na zimowisku pod Trestą, a sieciarzami. Tu i tu objawia się profeska - nieprawdaż, eRka?  :)

W miniony weekend miałem okazję zaobserwować to zjawisko... Sobota i poniedziałek sytuacja wyglądała dokładnie tak samo, jakby panowie w ogóle nie spływali Tresta obstawiona kilkunastoma łodziami 20-30 m od siebie, biczowali wodę godzinami. Nikomu nie przeszkadzał fakt, że wśród tych łódek łowił sobie starszy pan, który miał wystawione dwa żywce a trzecią wędką sobie rzucał i zwijał i podbijał a na końcu również żywiec ..... Po zwróceniu uwagi zero odzewu poza serdecznym pozdrowieniem środkowym palcem.... Długo trzeba będzie czekać, żeby coś się zmieniło, chociaż mimo wszystko rybostan zauważalnie jakby większy i można coś złowić.  Co optymistycznie rokuje na przyszłość :) 



#965 OFFLINE   pikeft

pikeft

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 585 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr

Napisano 15 listopad 2018 - 08:12



Długo trzeba będzie czekać, żeby coś się zmieniło, chociaż mimo wszystko rybostan zauważalnie jakby większy i można coś złowić. Co optymistycznie rokuje na przyszłość :)

Niestety kłusownicy ten rybostan zapewne zauważyli i zima to zweryfikuje.


Wysłane z mojego SM-A605FN przy użyciu Tapatalka

#966 OFFLINE   wicher_dziki_koń

wicher_dziki_koń

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 676 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Mateusz

Napisano 24 listopad 2018 - 06:57

Właśnie wróciłem z wyprawy wędkarskiej. Łódki już na stanicy nie można wypożyczyć, szkoda że wczoraj nie zadzwoniłem. :(

#967 OFFLINE   ars25

ars25

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 145 postów
  • LokalizacjaPiotrków.Tryb
  • Imię:Jarek

Napisano 24 listopad 2018 - 13:30

Właśnie wróciłem z wyprawy wędkarskiej. Łódki już na stanicy nie można wypożyczyć, szkoda że wczoraj nie zadzwoniłem. :(

trzeba było dać znać, dzisiaj pływałem sam ;) -nie masz co żałować okoń w rozmiarze 19 cm jedna sztuka, lecz nie byłem na Treście a tam wszyscy wypruli ... 



#968 OFFLINE   wicher_dziki_koń

wicher_dziki_koń

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 676 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Mateusz

Napisano 24 listopad 2018 - 17:40

Szkoda mi tylko jazdy z Łodzi w jedną i drugą strone. :)
Jutro się ktoś wybiera kto by mnie zabrał na łódź? Mam silnik, echo jakby co.

#969 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3721 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 26 listopad 2018 - 08:56

Szkoda mi tylko jazdy z Łodzi w jedną i drugą strone. :)
(…)

Kolego, "szkoda" to jak teściowa utopi się w studni, bo woda zatruta. ;)

W sobotę, w okolicach Tresty 4 godziny (z dwiema półgodzinnymi przerwami po przejeździe motorówki) biczowania wody z brzegu we dwoje, bez rezultatu. Też jechałem z Łodzi i nie żałuję, przynajmniej byłem na świeżym powietrzu, trochę się poruszałem i pies wyhasał się do woli... ;)


Użytkownik Alexspin edytował ten post 26 listopad 2018 - 08:57


#970 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4912 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 26 listopad 2018 - 13:33

Armada trawlerów rozproszyła się na Karolinów i betony. Łowią głównie sandacze na stary wymiar.. i ten jeszcze starszy - podobnie z limitami. Okonie chyba słabowały po nawałnicy.. :)


  • Krzysiek P lubi to

#971 OFFLINE   2703tomi

2703tomi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 195 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 27 listopad 2018 - 13:09

Jeżeli łowią i zabierają - to to zwykli kłusole.

 

Pewnych rzeczy nie da się narodowi wytłumaczyć.



#972 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15615 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 listopad 2018 - 13:17

Jeżeli łowią i zabierają - to to zwykli kłusole.

 

Pewnych rzeczy nie da się narodowi wytłumaczyć.

A tam kłusole - złodzieje po prostu. Pewne rzeczy trzeba nazywać po imieniu.


  • eRKa i Alexspin lubią to

#973 OFFLINE   wicher_dziki_koń

wicher_dziki_koń

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 676 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Mateusz

Napisano 27 listopad 2018 - 13:45

Kolego, "szkoda" to jak teściowa utopi się w studni, bo woda zatruta. ;)
W sobotę, w okolicach Tresty 4 godziny (z dwiema półgodzinnymi przerwami po przejeździe motorówki) biczowania wody z brzegu we dwoje, bez rezultatu. Też jechałem z Łodzi i nie żałuję, przynajmniej byłem na świeżym powietrzu, trochę się poruszałem i pies wyhasał się do woli... ;)

Ruszam się na co dzień a w weekend wolałbym odpocząć i jednak coś złowić. ;)

#974 OFFLINE   kwibar

kwibar

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 35 postów
  • LokalizacjaEOP
  • Imię:Bartosz

Napisano 27 listopad 2018 - 15:14

Cześć. Byłem w niedzielę na zatoce w Bronisławowie za okonkami...nic nawet brania. Oczywiście z brzegu, brodząc. Macie jakąś propozycję na miejsce na okonia z brzegu? Bo coś ciężko mi je namierzyć. Boczny trok w grę nie wchodzi.



#975 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 27 listopad 2018 - 16:44

Sulejów i okonie... może za kilka lat?

Z łódki niemal niemożliwe złowić wymiarka...


  • Alexspin lubi to

#976 OFFLINE   pikeft

pikeft

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 585 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr

Napisano 27 listopad 2018 - 17:20

Trzeba dobrze znaleźć miejsce i trafia się ładna zabawa z 30takami,ostatnio z betonów poleciały rybki pod 40,na przewężeniu również jak napłyną to jest fajna zabawa,w październiku pobawiłrm się z okoniami największe 36,37.
Na zalewie są jeszcze ladny okonie tak samo jak sandacze.

Wysłane z mojego SM-A605FN przy użyciu Tapatalka
  • Alexspin lubi to

#977 OFFLINE   ars25

ars25

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 145 postów
  • LokalizacjaPiotrków.Tryb
  • Imię:Jarek

Napisano 27 listopad 2018 - 17:34

Sulejów i okonie... może za kilka lat?

Z łódki niemal niemożliwe złowić wymiarka...

Romualdzie, a  okonie, które złapałem z Piotrem na zawodach teamowych ??   rozwaliły system, także nie jest tak źle ;)  -trzeba jednak swoje wypływać ...



#978 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 27 listopad 2018 - 20:27

Koledzy - chyba nie rozumiemy się...

 

Jak jest ryba to bierze, zawsze i na wszystko i w każdym miejscu( no może w każdym).

 

Czy można mówić o rybach których jest minimalna ilość i trzeba je szukać, znać miejsca, trafić jak dobrze biorą to kilka uda się złowić???

 

Pamiętam Cieszanowice wkrótce po napełnieniu - tak ok 2003 r.

 

Zawsze te kilkanaście okoni złowić można było jak kiepsko brały, jak brały dobrze to szło to w dziesiątki. A na woblerka bywały dublety.I  z brzegu.

 

Małe szczupaczki też się wieszały.

 I to wszystko na jakiś teleskop bazarowy i żyłkę zazwyczaj 0,3. Było mnóstwo zaczepów i nawet dla mnie kilkanaście woblerków straty dziennie(tak bywało) to było za dużo hahaha

Na grubej żyłce rozginało się kotwice...

 

A z innej beczki - polecam artykuł w 12 nr WŚ o okoniach w Szwecji..

 

Jarku - to pochwal się jeszcze wynikami ostatnich zawodów:)


Użytkownik eRKa edytował ten post 27 listopad 2018 - 20:29

  • Castpol, kotwitz i Krzysiek P lubią to

#979 OFFLINE   ars25

ars25

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 145 postów
  • LokalizacjaPiotrków.Tryb
  • Imię:Jarek

Napisano 28 listopad 2018 - 12:05

Koledzy - chyba nie rozumiemy się...

 

Jak jest ryba to bierze, zawsze i na wszystko i w każdym miejscu( no może w każdym).

 

Czy można mówić o rybach których jest minimalna ilość i trzeba je szukać, znać miejsca, trafić jak dobrze biorą to kilka uda się złowić???

 

Pamiętam Cieszanowice wkrótce po napełnieniu - tak ok 2003 r.

 

Zawsze te kilkanaście okoni złowić można było jak kiepsko brały, jak brały dobrze to szło to w dziesiątki. A na woblerka bywały dublety.I  z brzegu.

 

Małe szczupaczki też się wieszały.

 I to wszystko na jakiś teleskop bazarowy i żyłkę zazwyczaj 0,3. Było mnóstwo zaczepów i nawet dla mnie kilkanaście woblerków straty dziennie(tak bywało) to było za dużo hahaha

Na grubej żyłce rozginało się kotwice...

 

A z innej beczki - polecam artykuł w 12 nr WŚ o okoniach w Szwecji..

 

Jarku - to pochwal się jeszcze wynikami ostatnich zawodów:)

 

-Oj nie ma czym się chwalić ;) -było bardzo słabo, brak ryby w sektorze... Wszystko poszło na zimowiska pod tamę . 

ale na wspomnianych zawodach padło 248 okoni -wymiarowych, czyli min 20 cm , a ile było mniejszych ... 24 szczupaki  i 3 sandacze.  najfajniejsze jest to że na zawodach rybka wraca do wody.... 



#980 OFFLINE   2703tomi

2703tomi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 195 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 12 styczeń 2019 - 21:00

Panowie, słyszeliście o istotnych zmianach w bazach wędkarskich nad ZS?

 

Wiecie już, że np. nie ma już ośrodka u Łysego w Bronisławowie? 

 

Można było kupić sporo sprzętu w niezłych pieniądzach, np. całkiem fajne i zadbane łodzie wędkarskie.

 

Teraz tłumaczy to, dlaczego Łysy podniósł w ubiegłym sezonie praktycznie wszystkie ceny - wiedział pewnie, że nie dostanie dzierżawy na kolejne lata.

 

Ciekawie się sezon zapowiada?  :(  :angry:


  • kostom63 lubi to