Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Zalew Sulejowski (Sulejów)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1693 odpowiedzi w tym temacie

#1561 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3696 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 23 grudzień 2020 - 05:58

(...) Kąpiący, kajakarze, żeglarze i itp., nie czerpią pożytków z korzystania/użytkowania z wody. (...)

Ja też nie czerpię pożytków, bo nie zabieram złowionych ryb. Od 1992 r. nie zabrałem ani jednej (za wyjątkiem gatunków inwazyjnych), a składki płacę.

 

(...) żeglarz płaci za: wodowanie/wyciąganie łodzi, postój w porcie, zimowanie łodzi. Musi też zdać stosowne płatne kursy aby nabyć uprawnienia do żeglowania. Także Romku chyba się mocno zagalopowałeś.........

Nie płaci za wodowanie, slip na "betonach" jest bezpłatny. Nie płaci za zimowanie, bo transportuje łódkę na działkę. Nie płaci za postój w przystani, bo kotwiczy, lub cumuje do drzewa w dzikiej zatoczce. Nie musi odbywać kursów i zdobywać patentów, przeczytaj odpowiednie przepisy, które niestety dopuszczają żeglowanie bez żadnych uprawnień, oczywiście w pewnych granicach. To tak jak z rowerzystami, skuterowcami i hulajgonowcami, poruszają się po drogach publicznych nie mając pojęcia o przepisach. Taki pseudo żeglarz to zakała i potencjalne zagrożenie większe niż nagły szkwał.
 


  • mercoss i Nika lubią to

#1562 OFFLINE   mercoss

mercoss

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 334 postów

Napisano 23 grudzień 2020 - 07:41

Ja też nie czerpię pożytków, bo nie zabieram złowionych ryb. Od 1992 r. nie zabrałem ani jednej (za wyjątkiem gatunków inwazyjnych), a składki płacę.

Nie płaci za wodowanie, slip na "betonach" jest bezpłatny. Nie płaci za zimowanie, bo transportuje łódkę na działkę. Nie płaci za postój w przystani, bo kotwiczy, lub cumuje do drzewa w dzikiej zatoczce. Nie musi odbywać kursów i zdobywać patentów, przeczytaj odpowiednie przepisy, które niestety dopuszczają żeglowanie bez żadnych uprawnień, oczywiście w pewnych granicach. To tak jak z rowerzystami, skuterowcami i hulajgonowcami, poruszają się po drogach publicznych nie mając pojęcia o przepisach. Taki pseudo żeglarz to zakała i potencjalne zagrożenie większe niż nagły szkwał.

Z tego co piszesz to na takim zalewie wystarczyło by mieć przepisy o zasadach korzystania z wody stworzony przez zarządcę, np z mądrymi zasadami zabierania ryb i zainwestować w służbę w odpowiedniej liczbie i uprawnieniami która by fizycznie w terenie pilnowała ich egzekucji. Proste. Bez żadnego aparatu.

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka
  • eRKa i Alexspin lubią to

#1563 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4892 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 23 grudzień 2020 - 08:20

I w kółko to samo.. Znów pojawia się kolejna wizja wszechmocnej centrali. Co do michy nam naleje, a i do doopy nakopie.. :) Jak w piosence - Czekamy na sygnał, czekamy na sygnał ,, z centraaaali. Centrala nas ocali, ocali, ocali, ocaaali.. :D  Z skąd taka niska samocena, taka niewiara w siebie - czyżbyśmy naprawde jako środowisko byli tacy kiepscy i nieudolni, tacy infantylni i niedorośli - co od lat twierdzę - i sami sobą na swoim podwóreczku nie potrafili rządzić?  


  • przem lubi to

#1564 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 23 grudzień 2020 - 11:11

I w kółko to samo.. Znów pojawia się kolejna wizja wszechmocnej centrali. Co do michy nam naleje, a i do doopy nakopie.. :) Jak w piosence - Czekamy na sygnał, czekamy na sygnał ,, z centraaaali. Centrala nas ocali, ocali, ocali, ocaaali.. :D  Z skąd taka niska samocena, taka niewiara w siebie - czyżbyśmy naprawde jako środowisko byli tacy kiepscy i nieudolni, tacy infantylni i niedorośli - co od lat twierdzę - i sami sobą na swoim podwóreczku nie potrafili rządzić?  

 

I znów to samo.. zarybię, pozbieram śmieci, dam się okraść z wyrośniętej ryby przez innych co (zgodnie z twoją nowomową) wszystko mają w doopie, a czasem może uda mi się coś złowić, medalu oczywiście nie dostanę - to ty pierś po niego wypniesz dumnie. Te czasy czynów społecznych daaaaaawno już minęły. Nie zauważyłeś tego????

Jak - fizycznie - jak to możliwe, żeby wędkarz, koło był w stanie zarządzać wodą o powierzchni 2700 ha??? Gdzie prócz wędkarzy, są inni użytkownicy? Którzy także śmiecą, hałasują, kradną ryby.

 

Centrala - a właściwie to centrala zupełnie niepotrzebna, potrzebny jasno zdefiniowany "pan dziedzic" wody w konkretnej osobie który z tego użytkowania odniesie sukces finansowy. Wtedy będzie o ten sukces - swój sukces - walczył rękami i zębami(?) Bo jak widać, na razie to nie ma takiego użytkownika i nie ma pożytków ani dla niego ani dla korzystających.

 

Wędkarze, tam gdzie im "centrala" nie przeszkadza dają sobie radę doskonale. 


  • robert79 i Alexspin lubią to

#1565 OFFLINE   mercoss

mercoss

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 334 postów

Napisano 23 grudzień 2020 - 11:54

Sławek Oppeln Bronikowski

"Z skąd taka niska samocena, taka niewiara w siebie - czyżbyśmy naprawde jako środowisko byli tacy kiepscy i nieudolni, tacy infantylni i niedorośli - co od lat twierdzę - i sami sobą na swoim podwóreczku nie potrafili rządzić? "

 

ty to chyba nie czytasz, albo czytasz to co chcesz wyczytać i w prostacki sposób obrażasz. Nie dociera do ciebie, że są ludzie,  którzy z trudem dzielą czas między obowiązki i hobby, a jak już znajdą czas to chcieli by najnormalniej w świecie powędkować i mieć frajdę ze złowienia ryb. To naprawdę wykracza tak daleko poza twój światopogląd? Oni najczęściej nie mają czasu lub nie chcą brać udziału w życiu żadnego towarzystwa ani organizacji. Cieszą się spotkaniami nad wodą i wędkarstwem. Są członkami PZW nie dlatego, że chcą, tylko dlatego że rzeki i jeziora w Polsce są  okupowane przez organizację. Nikt nie będzie z siebie robił frajera i jeszcze pompował kasę jako niezrzeszony. I nie odsyłaj tych ludzi do Szwecji czy komercyjne łowiska. Jak kupujesz kartę wędkarską to nie składasz przysięgi i deklaracji lojalności tylko płacisz kasę i o tobie zapominają. Niech do ciebie w końcu dotrze że nie ma etosu PZW. Są świetne przykłady współpracy i dbałości o wodę oparte o PZW czy inne organizacje. I tu zawsze szacunek do ludzi, bez względu na flagę. Na Sulejowie tego nie ma i zdradzę ci tajemnicę, bo może nie wyczytałeś tego - tego właśnie wędkarze chcą - dbałości o wodę.


  • godski, eRKa i Alexspin lubią to

#1566 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4892 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 23 grudzień 2020 - 12:11

Człowiek nie bierze dobrowolnie udziału w niczym, co mu z jakichś bliżej nieokreślonych powodów nie pasi. Nie ma żadnego przymusu - są inne możliwości, można zamiast składki obowiązującej w stowarzyszeniu wnieść opłatę jako osoba niestowarzyszona. Albo przystąpić do innego stowarzyszenia, aby tam zabłysnąć własną osobowością, albo korzystać z rozlicznych burdeli. I tylko człowiek obłudny, cwany i wyrachowany nie jest w stanie tego pojąć ani przyjąć.. i takim chyba członkom najlepiej wychodzi defekowanie we własne gniazdo - co jest nawet w pewien sposób spójne..  



#1567 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 23 grudzień 2020 - 15:20

Człowiek nie bierze dobrowolnie udziału w niczym, co mu z jakichś bliżej nieokreślonych powodów nie pasi. Nie ma żadnego przymusu - są inne możliwości, można zamiast składki obowiązującej w stowarzyszeniu wnieść opłatę jako osoba niestowarzyszona. Albo przystąpić do innego stowarzyszenia, aby tam zabłysnąć własną osobowością, albo korzystać z rozlicznych burdeli. I tylko człowiek obłudny, cwany i wyrachowany nie jest w stanie tego pojąć ani przyjąć.. i takim chyba członkom najlepiej wychodzi defekowanie we własne gniazdo - co jest nawet w pewien sposób spójne..  

 Kolega wbrew oczywistym błędom logicznym trwa przy swoim. Nawet kupując wino w obrzydzanej innym Biedronce. Czy kumplując się z kłusownikami... A co tam jakiś kłusownik,,, ważne, ze znajomy... Kolega może, ale inni to defekują. I tak ze wszystkim - koledze się pomyliły światy i za nic nie może wejść do dzisiejszego. Takiego normalnego - dzisiejszego. Nie z czasów komuny, ani z czasów malowideł w Lascaux. Świat się zmienia Panie Sławku - świat się zmienia nieustannie. Albo się przystosujemy, albo jesteśmy we własnej tylko rzeczywistości. Wszystkiego najlepszego w Święta i dużo ryb w Nowym Roku.


  • robert79 i Alexspin lubią to

#1568 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4892 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 23 grudzień 2020 - 18:12

Najlepszego, Romek..  :)



#1569 OFFLINE   kwibar

kwibar

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 35 postów
  • LokalizacjaEOP
  • Imię:Bartosz

Napisano 23 grudzień 2020 - 21:37

Ten wątek to jakiś dziwny jest i dziwnie się go czyta przynajmniej dla mnie. Może coś z ostatnich wyjazdów na ZS? Mimo wszystko, życzę Wam wesołych, spokojnych Świąt.


  • mercoss i kubaz lubią to

#1570 OFFLINE   mercoss

mercoss

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 334 postów

Napisano 23 grudzień 2020 - 22:50

W tym wątku zawsze się dyskusja musi kończyć przekonywaniem, że to super zbiornik zarządzany przez jeszcze genialniejszych organizatorów.

Ale do ryb, jak masz łódkę to szukaj wzdłuż betonów drapieżnika.

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka
  • Alexspin lubi to

#1571 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4892 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 23 grudzień 2020 - 23:20

Wędkarski świat zarządza.. i wszystko jasne.. :)



#1572 OFFLINE   BodzioPT

BodzioPT

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 12 postów

Napisano 24 grudzień 2020 - 12:46

https://epiotrkow.pl...ws/czytaj,42238

#1573 OFFLINE   mercoss

mercoss

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 334 postów

Napisano 03 styczeń 2021 - 18:18

Jak Wam się podoba wprowadzony zakaz łowienia na spining m.in. na Zalewie Sulejowskim do końca kwietnia? Jak oceniacie jego skuteczność?

Czy więcej ryb kłusownicy zabierają z Zalewu między 1.01 a 30.04 czy przekraczając limity i zabierając niewymiarowe w okresie od 1.05 do końca roku, czyli w legalnym okresie?


  • Alexspin lubi to

#1574 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4892 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 03 styczeń 2021 - 19:47

Zakaz jest dobry, ale trudny do wyegzekwowania. I olewany będzie - bo zabrania się zabraniać. Tak samo jak z nęceniem..  :)

Teraz siatkarze nie kłusują, bo smażalnie są nieczynne, a daczowiska puste - nie ma komu sprzedać.  Ale na zimowiskach, vide betony albo Tresta, non stop łowią nasi - chyba dla siebie. W sezonie też jesteśmy bezkonkurencyjni.. Starzy, lokalni kłusownicy są mało groźni, zresztą jest ich bardzo mało - boją się, bo zna ich państwówka, społeczna i policja. Najgorsi są przyjezdni sieciujący pod pozorem łowienia na wędki, no i trawlery łowiące biznesowo.. ale my chyba jeszcze "lepsi" jesteśmy.. :)



#1575 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3696 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 04 styczeń 2021 - 09:23

Jak Wam się podoba wprowadzony zakaz łowienia na spining m.in. na Zalewie Sulejowskim do końca kwietnia? Jak oceniacie jego skuteczność?(...)

Skuteczność będzie bliska "0", chyba, że zostanie zwiększona liczba patroli. Sam pomysł zrodzony chyba w delirium, ale nic się na to nie poradzi.

Podobnie jest z ograniczeniem długości przynęt przy spinningowaniu w rzekach. Niestety chorych umysłów nie brakuje, a głupota ludzka nie ma granic.



#1576 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3696 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 12 styczeń 2021 - 07:37

Napisałem zapytanie do ZO/Piotrków o interpretację zapisu:

"Zakaz stosowania przynęt większych niż 6 cm podczas stosowania metody spinningowej na rzekach od 1 stycznia do 30 kwietnia każdego roku."

Jak mierzyć przynętę, czy uwzględniać w pomiarze ster, kotwiczkę. Czy słowo "większy" oznacza długość, czy grubość, a może objętość. :doh:  Niestety brak odpowiedzi. "Gumofilce" wymyślili, ale sami nie potrafią tego zrozumieć. :angry:


Użytkownik Alexspin edytował ten post 12 styczeń 2021 - 07:39


#1577 OFFLINE   ars25

ars25

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 145 postów
  • LokalizacjaPiotrków.Tryb
  • Imię:Jarek

Napisano 12 styczeń 2021 - 08:23

Napisałem zapytanie do ZO/Piotrków o interpretację zapisu:

"Zakaz stosowania przynęt większych niż 6 cm podczas stosowania metody spinningowej na rzekach od 1 stycznia do 30 kwietnia każdego roku."

Jak mierzyć przynętę, czy uwzględniać w pomiarze ster, kotwiczkę. Czy słowo "większy" oznacza długość, czy grubość, a może objętość. :doh:  Niestety brak odpowiedzi. "Gumofilce" wymyślili, ale sami nie potrafią tego zrozumieć. :angry:

https://ompzw.pl/new...etacja-przepisu ( przy długości 6 cm tak samo ) 


  • mercoss lubi to

#1578 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3696 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 12 styczeń 2021 - 10:53

Znam, znam, to był wymysł "warszawski". Beznadziejny i nieżyciowy - czeburaszka, przezroczysty ster, a tym bardziej kotwiczka lub hak nie stanowią elementu wabiącego :excl:

W ogóle takie ograniczenie długości przynęt jest bezsensowne, czemu ma to służyć? Szczupak lub sandacz ma w "du...żym poważaniu" czy przynęta będzie miała 3 czy 12cm, jeśli będzie miał ochotę to weźmie nawet na 1-cm mikrojiga (taki "prezent" dostałem wraz z grudniowym WŚ).

Wszelkie ograniczenia dotyczące zakazu spinningowania są dyskryminacyjne, czemu nie wprowadzono takiego ograniczenia dla połowów podlodowych?! Poddam się, jeśli ktoś udowodni, że sztuczne przynęty są bardziej skuteczne niż naturalne. :doh:

Zapytanie do ZO/Piotrków napisałem z nadzieją, że choć w tym przypadku przeważy rozum i rozsądek. Zresztą odpowiedzi i tak nie otrzymałem, choć wymagała tego kultura. :angry:

 

Naczelny Tetryk :P


Użytkownik Alexspin edytował ten post 12 styczeń 2021 - 10:56


#1579 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2199 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 12 styczeń 2021 - 11:12

Zakaz jest uciążliwy, wiadomo. Sam lubię łowić na woblery które mierzone z kotwicą i sterem będą miały 6-9cm. Normalna wielkość, dobra na duże klenie.
Ale niestety nie było wyboru, ogół nie dorósł i łowił okonie na gumy sandaczowe, łowił okonie sprzętem sandaczowym, łowił okonie na żywca.

Teraz będzie trudniej, zarówno przyłowić mini przynętą, jak i wyszarpać. Kłusownictwo będzie lepiej widoczne, łatwiejsze do udowodnienia.
Zdarza się, że szczupak weźmie na cukierka. Złowiłem kiedyś 103cm na 5cm kopyto, z główką pewnie 56mm, ale to raczej wyjątki niż zasada. Sandacz akurat lubi większe przynęty...
 


  • bartsiedlce lubi to

#1580 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 622 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 12 styczeń 2021 - 12:36

Pomysł bardzo dobry.

Taki zakaz wprowadziłbym na wszystkie wody stojące, albo co najmniej tam, gdzie dominuje sandacz i szczupak. To samo z łowieniem na żywca.

Najlepsze byłoby skonkretyzowanie zapisu, do każdej wody osobno. Tam gdzie dominują jazie, klenie, okonie, a szczupaki i sandacze są nieliczne, dopuściłbym łowienie przynętami nie dłuższymi niż 6 cm, licząc długość samego wabika, bez kotwicy, steru, obciążenia itd. Tylko wymagałoby to od ichtiologa znajomości każdej wody z osobna, a z tym dużo trudniej. Pomogłaby od opiekuna każdej wody (koła wędkarskiego) wiedza o rybostanie, a z tym już łatwiej. Na zbiornikach z dominacją sandacza, zakaz powinien obowiązywać do końca maja. Na żywca całkowity zakaz od 1 stycznia do końca kwietnia, a na wodach sandaczowych do końca maja.

Jeszcze gdyby tak można było "zdwukrotnić" liczbę kontroli i podnieść kary za złamanie zakazów..., ale trzeba byłoby chcieć bardziej, niż się chce.

Na przykład Czesi mają zakaz połowu na spinning i żywca od 1 stycznia do 15 czerwca i nie narzekają. Nie dotyczy to wód pstruchovych, tam zakaz jest do końca lutego. Przyzwyczaili się do tych obostrzeń i dobrze im z tym. A kontrole mają dużo częściej niż w Polsce i kary nieporównywalne.


  • tlok i korol lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

1 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych


    BFS MONSTER