[wisnia023]

witam Panowie, jestem w trakcie realizacji własnego "injectora" czyli strzykawy do plasitolu, czy jest ktoś tak życzliwy i powie mi jakiej średnicy otwór wewnętrzny i zewnętrzny mają kupne injectory? Pozdrawiam

[GregorS]

witam Panowie, jestem w trakcie realizacji własnego "injectora" czyli strzykawy do plasitolu, czy jest ktoś tak życzliwy i powie mi jakiej średnicy otwór wewnętrzny i zewnętrzny mają kupne injectory? Pozdrawiam

Jeśli chodzi ci o aluminiowe to będę miał po niedzieli to zmierzę i ci podam

[kezmo]

A mi od pewnego czasu chodzi po głowie np. taki injector...

https://www.garneczk...ShoC7W8QAvD_BwE

Użytkownik kezmo edytował ten post 17 marzec 2018 - 22:27

[cyprys19]

A mi od pewnego czasu chodzi po głowie np. taki injector...

https://www.garneczk...ShoC7W8QAvD_BwE

To głupi pomysł....nie utrzymasz tego w ręku (no chyba ,że odlewasz zimnym plastisolem)

Wydobywanie nadmiaru ,który zostanie w środku też nie będzie zbyt łatwe....

Użytkownik cyprys19 edytował ten post 17 marzec 2018 - 22:35

[kezmo]

Trzymać to można przez rękawicę do gorących garów a wydobywanie nie byłoby problemem bo to jest całkowicie rozbieralne. Ściągasz górę i dół i wyciągasz materiał. Za tą cenę to chyba spróbuję...

Użytkownik kezmo edytował ten post 17 marzec 2018 - 22:52

[cyprys19]

Sprawdz tylko czy tłok nie jest zrobiony z jakiegoś lipnego tworzywa...

Ja używam strzykawki chyba teflonowej......prawdę powiedziawszy nie wiem co to za tworzywo,ale jestem zadowolony.

[kezmo]

Poszukam czegoś i zapytam przed zakupem ale to może okazać się nie głupim gadżetem w warsztacie. W ostateczności tłok można dorobić ale coś czuję, że jest metalowy. Pojemność też wystarczająca jak na moje potrzeby... Kosztuje to grosze a końcówkę można dociąć do średnicy jaka komu pasuje.

[migdau]

Jak masz zamiar przetestować tą strzykawkę to zaopatrz się w jakąś osłonę twarzy, dobre rękawiczki i ubranie z długim rękawem. Do chłodnych mas do dekoracji ciast pewnie będzie szczelna, ale do gorącego plastisolu obawiam się, że już nie.

[wisnia023]

Jeśli chodzi ci o aluminiowe to będę miał po niedzieli to zmierzę i ci podam

Byłbym wdzięczny a tak z ciekawości, skąd zamawiałeś?

[kezmo]

Są w sprzedaży też olejnice do oleju silnikowego i nie tylko... Są szczelne, rozbieralne i odporne na substancje żrące. Całkiem możliwe, że na temperaturę też. Jest tego całe mnóstwo ale te że stali nierdzewnej jakoś do mnie przemawiają. Wymagałaby tylko przerobienia końcówki.

http://www.msell24h....LEJU-0-5L-p1641

[tobiasz]

Kupcie sobie porządny sprzęt raz a dobrze, pazerny traci podwójnie.

http://www.voblery.n...ry&path=101_122

[GregorS]

Kupcie sobie porządny sprzęt raz a dobrze, pazerny traci podwójnie.

http://www.voblery.n...ry&path=101_122

No właśnie dziś do mnie doszła 45ml, solidna rzecz, jutro przetestuję jak się z niej leje. Bez rękawic się raczej nie poleje jak w teflonowej .

Jak ktoś chętny to kolega turik ogarnia, polecam.

[RUBIN1]

Witam Panowie,

od jakiegoś czasu staram się coś samemu odlewać, na razie jest to zabawa z materiałami w celu poznania właściwości samego plastisolu. Jak do tej pory starłem się "kopiować " relaxy , mannsy i keitechy. O ile z tymi dwoma pierwszymi nie miałem zbyt wielu problemów o tyle z keitechami walczę już któryś raz z kolei.. chyba szósta forma i cały czas jakieś niedoskonałości. Robiłem formy otwarte ( ogonek za cienki i plastisol zastyga zbyt szybko nie wypełniając całego ogona) jeśli z kolei zrobię formę "ala" zamkniętą tzn umieszczam keitecha 3 mm od powierzchni formy następnie nacinam żyletką w linii ułożenia gumy to wychodzi całkiem ciekawa forma .. Rozcinam ją po skrajnych brzegach (łeb, ogon) , żebym mógł ją przy zalewaniu dobrze rozchylić. Sylikon RTV jest na tyle elastyczny, że  po mocnym rozchyleniu i tak ładnie zamyka formę pozostawiając tylko cieniutką błone do oderwania. Natomiast cały czas pozostaje problem niedolanych ogonów.. Pytanie czy któryś z kolegów miał jakieś doświadczenie z keitechami ? Czy nic poza formą zamkniętą i plastisolem pod ciśnieniem ze strzykawki nie wchodzi w grę ?

[tomasxt]

Spróbuj nagrzać dobrze formę i wtedy odlewaj.

[RUBIN1]

spoko jutro próbuję    mówisz o formach otwartych czy zamkniętych ? 

 

 

Spróbuj nagrzać dobrze formę i wtedy odlewaj.

[DAMIR]

Witam Panowie,

od jakiegoś czasu staram się coś samemu odlewać, na razie jest to zabawa z materiałami w celu poznania właściwości samego plastisolu. Jak do tej pory starłem się "kopiować " relaxy , mannsy i keitechy. O ile z tymi dwoma pierwszymi nie miałem zbyt wielu problemów o tyle z keitechami walczę już któryś raz z kolei.. chyba szósta forma i cały czas jakieś niedoskonałości. Robiłem formy otwarte ( ogonek za cienki i plastisol zastyga zbyt szybko nie wypełniając całego ogona) jeśli z kolei zrobię formę "ala" zamkniętą tzn umieszczam keitecha 3 mm od powierzchni formy następnie nacinam żyletką w linii ułożenia gumy to wychodzi całkiem ciekawa forma .. Rozcinam ją po skrajnych brzegach (łeb, ogon) , żebym mógł ją przy zalewaniu dobrze rozchylić. Sylikon RTV jest na tyle elastyczny, że  po mocnym rozchyleniu i tak ładnie zamyka formę pozostawiając tylko cieniutką błone do oderwania. Natomiast cały czas pozostaje problem niedolanych ogonów.. Pytanie czy któryś z kolegów miał jakieś doświadczenie z keitechami ? Czy nic poza formą zamkniętą i plastisolem pod ciśnieniem ze strzykawki nie wchodzi w grę ?

Kolego musisz zrobić odpowietrznik przy ogonku (kopytku) aby w trakcie zalewania powietrze miało możliwość ujścia na zewnątrz.W przeciwnym razie tworzy się uwięziony balonik co skutkuje niedolewką ...

[RUBIN1]

Kolego musisz zrobić odpowietrznik przy ogonku (kopytku) aby w trakcie zalewania powietrze miało możliwość ujścia na zewnątrz.W przeciwnym razie tworzy się uwięziony balonik co skutkuje niedolewką ...

Dzięki za podpowiedź ale ciężko mi to sobie wyobrazić .. jak przy keitechu easy shiner 2" zrobić odpowietrznik skoro i tak formę mam tak mocno rozciętą ,że podczas zalewania gdy ścisnę ją w dłoni ( dolne krawędzie prostopadłościennej formy ) to forma rozkłada się "na filety "   mógłbyś zademonstrować jak wygląda odpowietrznik przy tak cienkim i drobnym kopytku ? I jak wygląda taka forma ? Forma zamknięta "na amen" pozbawia mnie możliwości lania dwóch kolorów .. przynajmniej na razie nie znam żadnego patentu.

[robbertzam]

Mam dylemat przy robieniu formy pod gumę, która chodzi po mojej głowie już od jakiegoś czasu, a że pochłonie ona mnóstwo silikonu chciałem zapytać was, czy mój pomysł na tą formę się sprawdzi, czy może jest jakiś lepszy.

 

 

 

Przynęta dość nietypowa ale kiedyś widziałem na filmiku wędkarzy łowiących na coś podobnego amerykańskie muskie i bardzo mi się akcja tej przynęty spodobała.

 

Model już mam praktycznie gotowy, teraz czas na formę i tu mam pewne obawy... Chce zrobić formę dwu częściową z dwoma miejscami na wlew: pierwsze na korpusie (tu chce lać silikon bezpośrednio z "kubka". Drugi wlew planuje na ogonie i tu chce dostarczyć silikon za pomocą strzykawki.

 

Wyobrażam sobie to w ten sposób, że najpierw przez wlew nr.1 leje plastik do poziomu ogona, a później resztę poprzez wlew nr 2 strzykawką,żeby uniknąć pęcherzy powietrza, a może lepiej zrobić wlew centralnie od ogona...? Sam już nie wiem, nie chce schrzanić bo naprawdę sporo silikonu w to pójdzie (cała przynęta ma lekko ponad 40cm) , więc jak moglibyście coś doradzić to będę wdzięczny.

 

 

Użytkownik robbertzam edytował ten post 19 marzec 2018 - 21:36

[golenia]

Po roku przerwy włączyłem mikrofalę 

 

[/url]">http://

[woblery z Bielska]

(...)ciężko mi to sobie wyobrazić .. jak przy keitechu easy shiner 2" zrobić odpowietrznik (...)

Bardzo prosto.

Masz problemy przy zalewaniu. W ogonku zamiast plastisolu jest powietrze. I to jest właśnie odpowiednie miejsce na założenie odpowietrznika. Musisz przewidzieć to w trakcie tworzenia formy, dokładając drucik o średnicy powiedzmy 1 mm i po stworzeniu formy, gdy wyjmiesz ten drucik, pozostanie Ci kanał odpowietrzający. Jeśli średnica okaże się za mała (nadal ogonki będą niedolane), to trzeba zrobić grubszy kanał odpowietrzający. Drut 1,5 mm. Albo i 2 mm. Aż do pożądanego skutku