Dzięki Maciej za info, ja bardzo lubiłem łowić na Żeliźnie, zresztą, mieszkałem wcześniej w Międzyrzecu i miałem blisko do tej wody, ale jakoś ostatnio ten zbiornik w ogóle do mnie nie przemawia. Byłem tam tylko raz w 2015 roku w maju i już więcej nie jeździłem. Jak na tę porę roku, to za mało tam wody jak dla mnie. I ryby jakieś takie wtedy małe się czepiały
Ale i tak warto tam pojechać, jerkując można złowić ładnego szczupaka no i Bąki - ptaki, które wydają głos podobny do tego, jaki można uzyskać dmuchając w plastikową butelkę. W żadnym innym miejscu, nawet na Podedwórzu takiego czegoś nie słyszałem. Tylko na żeliźnie. Warto ich posłuchać.
Wczoraj spinningując za jaziem na Krznie w Białej spotkałem jakiegoś gościa, który był na Podedwórzu rano. I według jego relacji, też bardzo słabo brały drapieżniki, w dodatku ponoć było gęsto od ludzi na wodzie.
Ja jutro tam się wybiorę razem z żoną na ponton, więc moje łowienie będzie takie raczej rekreacyjne, ale może choć uda mi się ogon szczupaka zobaczyć. Jak coś złowię, napiszę o tym w tym wątku.