Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Jak zacząć?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1 Guest__*

Guest__*
  • Guests

Napisano 04 sierpień 2010 - 13:51

...

#2 OFFLINE   vitor

vitor

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 137 postów
  • Lokalizacjaśląsk

Napisano 04 sierpień 2010 - 14:39

Cześć,ja sam nauczyłem się obsługi multiplikatora i też sam nauczyłem się nim żucać.To nie jest takie trudne jak ludzie opowiadają.Jak będziesz wiedział co do czego służy w multiku to wybierz się nad wodę,nie musisz zakładać na zestaw żadnego ciężarka może to być przynęna tylko na początku wykonuj delikatne i krótkie rzuty aż w końcu będziesz żucać coraz dalej i dalej a wprawa przyjdzie sama.Dodam że splątania mogą się pojawić, u mnie było ich mało.

#3 OFFLINE   Jan13

Jan13

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 123 postów
  • LokalizacjaSamborzec
  • Imię:Jan

Napisano 04 sierpień 2010 - 16:34

Witam,

pomysł z ciężarkiem nie jest najlepszym.
Ja uczyłem się żucając blachą.
Takie 1/2 do 3/4 oz. Ale to zależy od kija.
Blachy są tez bardzo lotne i mają tą przewagę (nad ciężarkiem) że możesz zaciąć rybę. B)

Blach o wadze 30 do 50 gram będą też znacznie tańsze od jerków.
Odszczałów nie miałem. Więcej strat było w gałęzich i krzewach.

Pozdrawiam
Jan

#4 OFFLINE   Czez

Czez

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 281 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 sierpień 2010 - 19:54

Zastanawiam się czy w takim przypadku nie powiesić zamiast jerka na przykład jakiejś oliwki 35-50g i potrenować rzuty takim zestawem.

Błąd!!!! Nie rób tego pod żadnym pozorem. Brodę masz gwarantowaną, chyba żeś AS nad asy. Taka oliwka wyciąga linkę z multika jak głupia. Raczej nad tym nie zapanujesz, a znam takich, którzy się zrazili. Kup po prostu najtańsze wahadło ca. 30- 35g. Pozbaw je kotwiczki i idź na najbliższą łąkę/trawnik i zacznij rzucać. Na początku nie kombinuj z odległościami. Rzucaj blisko i ucz się panowania kciukiem nad szpulą. Na multik nawiń najtańszą żyłkę gdzieś w rozmiarze 0,30-0,35 mm. Dodatkowo zwróć uwagę na wiatr. Rzucaj na początku tylko z wiatrem. Jak oddasz kilkadziesiąt rzutów, spróbuj rzucać pod kątem do wiatru zaczynając od niewielkich odległości. Na resztę przyjdzie czas...z czasem :D


#5 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 04 sierpień 2010 - 20:01

Próbowałem ćwiczyć podczas rozpoczęcia castingowej drogi z żyłką...ale nie polecam. Układa się ona całkiem inaczej na szpulce niż miękka plecionka. Żyłka jest sztywna i puchnie na szpulce podczas rzutu. Ja tam bród żadnych poważnych nie miałem, bo nie takim diabeł straszny jak go malują A plecionką wg mnie można się szybciej nauczyć, bo przecież później będziemy łowić raczej plecionką, a nie żyłką- mam tu na myśli ich odmienne zachowanie. A jak zaczniesz naukę od początku(uregulowany dobrze docisk szpulki i hamulec rzutowy) i nie będziesz rzucał w dal tylko treningowo, to brody nie zrobisz.


Pozdrawiam
Kamil

#6 OFFLINE   Pavko

Pavko

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 525 postów
  • LokalizacjaZabrze

Napisano 04 sierpień 2010 - 20:01

Panowie chwała Wam za to, że pomagacie początkującemu, ale nie zapominajmy o ortografii. Przepraszam, że nie na temat, ale naprawdę razi.

#7 ONLINE   Czez

Czez

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 281 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 sierpień 2010 - 20:22

Próbowałem ćwiczyć podczas rozpoczęcia castingowej drogi z żyłką...ale nie polecam. Układa się ona całkiem inaczej na szpulce niż miękka plecionka. Żyłka jest sztywna i puchnie na szpulce podczas rzutu. Ja tam bród żadnych poważnych nie miałem, bo nie takim diabeł straszny jak go malują A plecionką wg mnie można się szybciej nauczyć, bo przecież później będziemy łowić raczej plecionką, a nie żyłką- mam tu na myśli ich odmienne zachowanie. A jak zaczniesz naukę od początku(uregulowany dobrze docisk szpulki i hamulec rzutowy) i nie będziesz rzucał w dal tylko treningowo, to brody nie zrobisz.


Pozdrawiam
Kamil

Może ja jestem jakiś nadwrażliwy, ale widząc post Logana zakładam, że o ile z dociskiem szpulki da sobie radę, o tyle z hamulcem rzutowym już niekoniecznie. Mam oczywiście nadzieję, że się mylę :mellow: Generalnie zakładam wariant pesymistyczny...
Co do wyższości plecionki nad żyłką i vice versa, to zważywszy na początki, moja propozycja ma charakter utylitarny...brodę z żyłki podanej przeze mnie łatwiej rozplątać niźli z plećki, a jeśli się nie da, to strata kilku, a nie kilkudziesięciu złotych :unsure:
Poza tym oczywiście zgadzam się z Twoimi twierdzeniami dotyczącymi zachowania żyłki i plećki, ale nie w kontekście neofity castingowego :D

#8 OFFLINE   Czez

Czez

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 281 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 sierpień 2010 - 20:26

Panowie chwała Wam za to, że pomagacie początkującemu, ale nie zapominajmy o ortografii. Przepraszam, że nie na temat, ale naprawdę razi.

Przepraszam, że na temat, ale wpadłem w popłoch :huh: Gdzie rozminąłem się z ortografią języka swego ojczystego???

#9 OFFLINE   Pavko

Pavko

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 525 postów
  • LokalizacjaZabrze

Napisano 04 sierpień 2010 - 20:37

Czez nie Ty, chodzi mi o żucanie @jaxona i odszczały @Homesavera :mellow:

#10 Guest__*

Guest__*
  • Guests

Napisano 04 sierpień 2010 - 20:50

...

#11 ONLINE   Czez

Czez

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 281 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 sierpień 2010 - 21:08

@Czez:
Zakładasz prawie dobrze... Nie mam pojęcia zarówno w kwestii hamulca rzutowego jak i docisku szpuli.
Rzec by można że jestem zielony jak szczypiorek na wiosnę. Jednocześnie jestem pełen optymizmu bo szybko się uczę.
O ewentualne brody jakoś się nie martwię bo w końcu wydałem już kasę na plecionkę Berkleya i dobrze by było żeby jakiś pożytek z niej był. ;)


Prawie robi wielką różnicę :lol: Zrobisz jak będziesz chciał :)Napisz o doświadczeniach.


#12 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 04 sierpień 2010 - 21:15

Może ja jestem jakiś nadwrażliwy, ale widząc post Logana zakładam, że o ile z dociskiem szpulki da sobie radę, o tyle z hamulcem rzutowym już niekoniecznie. Mam oczywiście nadzieję, że się mylę :mellow: Generalnie zakładam wariant pesymistyczny...
Co do wyższości plecionki nad żyłką i vice versa, to zważywszy na początki, moja propozycja ma charakter utylitarny...brodę z żyłki podanej przeze mnie łatwiej rozplątać niźli z plećki, a jeśli się nie da, to strata kilku, a nie kilkudziesięciu złotych :unsure:
Poza tym oczywiście zgadzam się z Twoimi twierdzeniami dotyczącymi zachowania żyłki i plećki, ale nie w kontekście neofity castingowego :D

Ideałem byłby wypad nad wodę z bardziej doświadczonym castingowcem-z tym też nie powinno być kłopotu, o ile w okolicy taki jest. Zawsze wytłumaczy, pokaże na własnym przykładzie i można nawiązać nowe, ciekawe znajomości :D - miałem możliwość skorzystania z tego i sporo to daje, tak więc polecam :D A później i tak czas na własną praktykę i zdobywanie doświadczeń....a u mnie było to tak...

Zaryzykowałem, bo widziałem, co się dzieje z grubą(sztywną) wędką na szpuli multika zaraz po nawinięciu. Plecionka była ryzykiem, ale...czytałem, oglądałem, pytałem i rozmawiałem z ludźmi, którzy już okiełznali to ustrojstwo przede mną. Nie wydawało się to straszne. Po wypadzie z castingowcem nad wodę, postanowiłem sam wybrać się nad jeziorko i spróbować swych sił.... Lotna przynęta w zakresie cw wędziska, hamulec rzutowy ustawiony prawie na maxa. Docisk też odpowiednio
(dość mocno-widać po tempie spadania przynęty) uregulowany. Rzut z pomostu(miejsce na bezpieczny wymach) na nie dalej niż kilka metrów. Nic się nie stało? No to jeszcze raz. Potem znowu. Ok. Działa i się nie plącze. Mały sukces. Krok naprzód. Systemy hamujące idą minimalnie w dół i powtórka z rozrywki....Kciuk cały czas delikatnie muska szpulkę, co pozwala poczuć o co w tej zabawie chodzi. W miarę zmniejszania sił hamowania wyraźnie czuć zmiany prędkości szpulki, zachowania się linki itd. Po pół godzinie rzucało mi się już swobodnie :D
Wg mnie dużo powie nam o sprzęcie zabawa z nim na sucho (ten zwrot jakoś niefortunnie brzmi, ale to nie o to mi chodzi :lol: ) kiedy bawiąc się multiplikatorem możemy go zrozumieć...Jak działa, co do czego służy itd. Oswojenie się z maszyną pozwala na późniejsze świadome z niego korzystanie.


P.S Powyższe wypowiedzi, to żadne castingowe prawdy objawione wg najnowszego guru castingowego ...W życiu. To tylko osobiste przemyślenia młodego wędkarza, który zapragnął spróbować łowić ciężkim(to ważne) castem i takie wnioski wyciągnął i są one zupełnie subiektywnie i możliwe, że nie do końca prawidłowe.. Choć mi się tam nic nie poplątało podczas nauki, a spektakularne brody, których czasem zdjęcia obiegają portale, w życiu na oczy nie widziałem

Pozdrawiam
Kamil

#13 OFFLINE   Czez

Czez

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 281 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 sierpień 2010 - 21:21

[quote]

Może ja jestem jakiś nadwrażliwy, ale widząc post Logana zakładam, że o ile z dociskiem szpulki da sobie radę, o tyle z hamulcem rzutowym już niekoniecznie. Mam oczywiście nadzieję, że się mylę :mellow: Generalnie zakładam wariant pesymistyczny...
Co do wyższości plecionki nad żyłką i vice versa, to zważywszy na początki, moja propozycja ma charakter utylitarny...brodę z żyłki podanej przeze mnie łatwiej rozplątać niźli z plećki, a jeśli się nie da, to strata kilku, a nie kilkudziesięciu złotych :unsure:
Poza tym oczywiście zgadzam się z Twoimi twierdzeniami dotyczącymi zachowania żyłki i plećki, ale nie w kontekście neofity castingowego :D
[/quote]
Ideałem byłby wypad nad wodę z bardziej doświadczonym castingowcem-z tym też nie powinno być kłopotu, o ile w okolicy taki jest. Zawsze wytłumaczy, pokaże na własnym przykładzie i można nawiązać nowe, ciekawe znajomości :D - miałem możliwość skorzystania z tego i sporo to daje, tak więc polecam :D A później i tak czas na własną praktykę i zdobywanie doświadczeń....a u mnie było to tak...

Zaryzykowałem, bo widziałem, co się dzieje z grubą(sztywną) wędką na szpuli multika zaraz po nawinięciu. Plecionka była ryzykiem, ale...czytałem, oglądałem, pytałem i rozmawiałem z ludźmi, którzy już okiełznali to ustrojstwo przede mną. Nie wydawało się to straszne. Po wypadzie z castingowcem nad wodę, postanowiłem sam wybrać się nad jeziorko i spróbować swych sił.... Lotna przynęta w zakresie cw wędziska, hamulec rzutowy ustawiony prawie na maxa. Docisk też odpowiednio
(dość mocno-widać po tempie spadania przynęty) uregulowany. Rzut z pomostu(miejsce na bezpieczny wymach) na nie dalej niż kilka metrów. Nic się nie stało? No to jeszcze raz. Potem znowu. Ok. Działa i się nie plącze. Mały sukces. Krok naprzód. Systemy hamujące idą minimalnie w dół i powtórka z rozrywki....Kciuk cały czas delikatnie muska szpulkę, co pozwala poczuć o co w tej zabawie chodzi. W miarę zmniejszania sił hamowania wyraźnie czuć zmiany prędkości szpulki, zachowania się linki itd. Po pół godzinie rzucało mi się już swobodnie :D
Wg mnie dużo powie nam o sprzęcie zabawa z nim na sucho (ten zwrot jakoś niefortunnie brzmi, ale to nie o to mi chodzi :lol: ) kiedy bawiąc się multiplikatorem możemy go zrozumieć...Jak działa, co do czego służy itd. Oswojenie się z maszyną pozwala na późniejsze świadome z niego korzystanie.


P.S Powyższe wypowiedzi, to żadne castingowe prawdy objawione wg najnowszego guru castingowego ...W życiu. To tylko osobiste przemyślenia młodego wędkarza, który zapragnął spróbować łowić ciężkim(to ważne) castem i takie wnioski wyciągnął i są one zupełnie subiektywnie i możliwe, że nie do końca prawidłowe.. Choć mi się tam nic nie poplątało podczas nauki, a spektakularne brody, których czasem zdjęcia obiegają portale, w życiu na oczy nie widziałem

Pozdrawiam
Kamil
[/quote]
Kamilu, nie ma się co licytować :D Autor wątku dostał odpowiednią porcję informacji. Jak z nich skorzysta to Jego sprawa :D

#14 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 04 sierpień 2010 - 21:26

Dokładnie :D
Pozostaje nam tylko trzymać kciuki i życzyć taaaakich zdobyczy


Pozdrawiam
Kamil

#15 OFFLINE   vitor

vitor

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 137 postów
  • Lokalizacjaśląsk

Napisano 04 sierpień 2010 - 21:46

I ja się z tym zgadzam! :mellow:

#16 Guest__*

Guest__*
  • Guests

Napisano 08 sierpień 2010 - 15:28

...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych