[Bolesław]

Tak, można też iść do ASO Yamahy i zapłacić za te kilka pierdół pewnie tyle co za połowę nowego silnika

Można🙂 Ale można też inaczej. Łożysko i uszczelniacze kupić w sklepie z łożyskami i uszczelniaczami, gdzie sprzedawca z doświadczeniem poleci dobre rzeczy, to nie są wydatki.. grosze... Wałek - warto opisać w czym rzecz.. jeśli jest np. skrzywiony po urwaniu spodziny to warto go wyprostować. Dobry tokarz to zrobi. I lepszy taki oryginalny niż chińczyk. Itd.. itd.. Ja to wszystko przerabiałem, To lepsze rozwiazanie niż wszystko ali chinol. Są elementy ktore zabijają ceną, a nie są aż tak ważne i można zaryzykować. Nie mówię że nie. Ale są też takie jak głupia pompka.paliwa czy wirnik pompy, że warto dopłacić 100zł czy 150.. i kupić oryginalne rzeczy, bo to się mści. Nie można generalizować. Można i trzeba szukać oszczędności, ale z głową.

P.s. Jak wyjmujesz nowy chiński zestaw pompy wody.. to o ile nie wydarzyło się coś strasznego ze starym, to patrzysz z politowaniem na jakość odlewu tego "nowego" i zostawiasz stary... montując tylko wirnik.. A następnym razem kupujesz OEM. Ale to po latach przychodzi. I po popsutych dniach na wodzie.

Użytkownik Bolesław edytował ten post 03 lipiec 2024 - 22:03

[Tresor]

Łożyska dobieram w lokalnym sklepie. Łożyska do spodziny Koyo/NTN płacę 35-45zl. To samo łożysko w serwisie kosztuje 260zl. Aa jeszcze polskie za 15zł i czeskie za 25zl...
Co do reszty twoich wywodów nie będę się wypowiadał. U mnie zawsze decyduje klient w tym 95% wygrywa alik ale ja nie zarabiam na częściach to mi nie zależy żeby cena części była z sufitu.
A i jeszcze pamiętaj że części z Chin są często orginalne. :
.

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

[Qh_]

Ja zazwyczaj łożyska/uszczelnienia kupuję w rolniczym. SKF, KOYO (do motocykli) lub polskie. Jak mam czas pojechać w godzinach pracy sklepu. SKFy tak nawiasem tłuką już  w Italii jakby się ktoś spodziewał szwedzkich. Do przyczepy kupiłem polskie za 54PLN a te buble z allegro kosztowały 40PLN (ale przyszły InPostem i nie musiałęm nigdzie jeździć). Polskie są skośne i mają bieżnie składane z dwóch a te z allegro miały podfrezowany środek udający dwie bieżnie. Ale to można stwierdzić dopiero jak się łożysko rozleci.

Do serwisów nie chodzę bo lepiej to zrobić dokładnie samemu. Serwisy bywają różne, większość jest droga, mniejszość dobra. A wszystkie daleko dalej niż garaż . Dobry serwis to skarb. Słabe często płaczą jaki to klient głupi ...

 

Bolesław jakbyś znów chciał wybitnie błyskotliwie skomentować mój wpis polecam przed zakup https://allegro.pl/o...udzi-7078876933

[Bolesław]

Łożyska dobieram w lokalnym sklepie. Łożyska do spodziny Koyo/NTN płacę 35-45zl. To samo łożysko w serwisie kosztuje 260zl. Aa jeszcze polskie za 15zł i czeskie za 25zl...
Co do reszty twoich wywodów nie będę się wypowiadał. U mnie zawsze decyduje klient w tym 95% wygrywa alik ale ja nie zarabiam na częściach to mi nie zależy żeby cena części była z sufitu.
A i jeszcze pamiętaj że części z Chin są często orginalne. :
.

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

🙂 Przykro mi że czujesz się urażony. Napisałeś to samo co ja o łożyskach ale duma nakazała pojechać dalej. Nie ma problemu. Naprawiaj ludzion na chinolach no name, na częściach z agromy, i nie doradzaj co warto a co nie bo decydyje klient i Ali.. bo cena.. Piszesz jak ktoś kto wczoraj zamknął warzywniak i zachłysnął się serwisem paru silników w stodole na częścisch z Ali bo taniej.. i musi.. i robi sobie reklamę... Póki nie było internetu...😉 Widziałeś swoje filmiki na yt ? Jak krowa się ocieli u sąsiada to
tez wrzucusz filmik.. tak to wygląda... Nic mi do tego ale jeśli Ty się lansujesz na yt z filmikami i takimi opiniami to uszanuj że ktoś ma odmienne zdanie i inaczej doradzi osobie pytającej o radę.

Użytkownik Bolesław edytował ten post 04 lipiec 2024 - 23:12

[Bolesław]

Ja zazwyczaj łożyska/uszczelnienia kupuję w rolniczym. SKF, KOYO (do motocykli) lub polskie. Jak mam czas pojechać w godzinach pracy sklepu. SKFy tak nawiasem tłuką już w Italii jakby się ktoś spodziewał szwedzkich. Do przyczepy kupiłem polskie za 54PLN a te buble z allegro kosztowały 40PLN (ale przyszły InPostem i nie musiałęm nigdzie jeździć). Polskie są skośne i mają bieżnie składane z dwóch a te z allegro miały podfrezowany środek udający dwie bieżnie. Ale to można stwierdzić dopiero jak się łożysko rozleci.
Do serwisów nie chodzę bo lepiej to zrobić dokładnie samemu. Serwisy bywają różne, większość jest droga, mniejszość dobra. A wszystkie daleko dalej niż garaż . Dobry serwis to skarb. Słabe często płaczą jaki to klient głupi ...

Bolesław jakbyś znów chciał wybitnie błyskotliwie skomentować mój wpis polecam przed zakup https://allegro.pl/o...udzi-7078876933

Nie znam ale wierzę Ci na słowo że dobre😂

Dobrze to Ty już sam sobie zrobiłeś.
Jest już wiedza że agroma gut a ali bee. Nie ma co 15zł oszczèdzać i być taki net😉 Skośne łożyska.. to te chińskie😉 Polskie są stożkowe.. Do serwisów nie chodzę bo jest mi nie po drodze, a passta b5 zwiażę drutem.

Użytkownik Bolesław edytował ten post 04 lipiec 2024 - 23:34

[Bolesław]

🙂 Przykro mi że czujesz się urażony. Napisałeś to samo co ja o łożyskach ale duma nakazała pojechać dalej. Nie ma problemu. Naprawiaj ludzion na chinolach no name, na częściach z agromy, i nie doradzaj co warto a co nie bo decydyje klient i Ali.. bo cena.. Piszesz jak ktoś kto wczoraj zamknął warzywniak i zachłysnął się serwisem paru silników w stodole na częścisch z Ali bo taniej.. i musi.. i robi sobie reklamę... Póki nie było internetu...😉 Widziałeś swoje filmiki na yt ? Jak krowa się ocieli u sąsiada to
tez wrzucusz filmik.. tak to wygląda... Nic mi do tego ale jeśli Ty się lansujesz na yt z filmikami i takimi opiniami to uszanuj że ktoś ma odmienne zdanie i inaczej doradzi osobie pytającej o radę. Wywodzie...😉

[Tresor]

Nie czuję się urażony ciężko do tego doprowadzić. Więc nie ma problemu.
Oczywiście że chciał bym montować tylko części orginalne ale żyjemy w PL i przedstawiłem alternatywę. Szanuję twoje podejście, to pójście dalej było po to aby pokazać że 90% części i tak jest chińskich, części z ASO np.Hondy też coraz częściej są Made in China lub Tajwan... Ciągle są o to burze w internecie i tylko dlatego nie chciałem ciągnąć dyskusji.
A co do krowy sąsiada takie mamy czasy że jak nagrasz taką krowę to więcej zarobisz na wrzuceniu tego do internetu niż sąsiad na sprzedaży cielaka...
Pozdrawiam serdecznie idę do stodoły bo mam kolejkę na 2mc...

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

Użytkownik Tresor edytował ten post 05 lipiec 2024 - 06:24

[t_omasz]

Cześć,

Wymieniam wirnik wody w spodzinie Yamahy, i zaniepokoił mnie luz wzdłużny na wałku pionowym napędowym w spodzinie, jest wyczuwalny ruch góra/ dół, na boki zero.

Czy ten luz powinien tam być, czy już kwalifikuje się do grubszego serwisu??

[highvoltage]

A co to konkretnie za silnik ? Wydaje mi się że tam góra dół nie powinno być żadnego luzu wyczuwalnego. A jak wygląda olej ze spodziny , nie ma przypadkiem "mleka" ? Na śrubie magnetycznej są opiłki ?

[t_omasz]

Wody brak w oleju, Yamaha 9.9 HMH , opiłków też nie ma

[highvoltage]

Ile jest tego luzu ?

[womaly23]

Jest okej, tak ma byc

[highvoltage]

Jest okej, tak ma byc

Na pewno żeby rozwalić przekładnie to tak.
Ile masz tego luzu mierząc w mm ?

Użytkownik highvoltage edytował ten post 31 lipiec 2024 - 17:09

[womaly23]

A co to konkretnie za silnik ? Wydaje mi się że tam góra dół nie powinno być żadnego luzu wyczuwalnego. A jak wygląda olej ze spodziny , nie ma przypadkiem "mleka" ? Na śrubie magnetycznej są opiłki ?

Tak jak napisałeś- wydaje Ci sie:)

Mleko w spodzinie - to tylko uszczelnienia, a opilki no cóż w silniku bez sprzęgła zawsze będą w "skrzyni" ale tu akurat głównie przyczyną są zbyt wysokie "wolne" obroty i pochodne

Zmierz ten luz po włożeniu spodziny do reszty silnika

Ps. Ja też mam taki luz mam silnik Mercury 80 - jaki powininem być luz?

Użytkownik womaly23 edytował ten post 31 lipiec 2024 - 23:47

[highvoltage]

Tak jak napisałeś- wydaje Ci sie:)

Mleko w spodzinie - to tylko uszczelnienia, a opilki no cóż w silniku bez sprzęgła zawsze będą w "skrzyni" ale tu akurat głównie przyczyną są zbyt wysokie "wolne" obroty i pochodne

Zmierz ten luz po włożeniu spodziny do reszty silnika

Ps. Ja też mam taki luz mam silnik Mercury 80 - jaki powininem być luz?

Wydaje mi się bo przerzuciłem dziesiątki silników głównie Yamahy i nie kojarzę żeby był akurat tam jakiś luz bo to znaczy że koło zębate też ma ten luz. Rozkręc jakąś spodzine to zobaczysz jak to jest zbudowane. W Merkurym nie wiem jaki ma być , miałem dziękuję bardzo , ale jak mówisz że opiłki to standard to lepiej zajrzyj bo może masz wytluczona ta spodzine ewentualnie naucz się wrzucać biegi to się nie bedą tak tworzyły . U mnie nie ma żadnych przy regularnej wymianie.

Użytkownik highvoltage edytował ten post 31 lipiec 2024 - 23:57

[womaly23]

Ty dziesiątki ja setki - nie ma sensu się targować kto więcej. Ten luz jest fabryczny - nie sądzisz chyba że aż tak wytarło tryby, Po włożeniu spodziny do silnika luzu nie ma i tyle w innym wypadku zmielilo by całość

Czego nie chcesz widzieć na oczy?

[highvoltage]

Ty dziesiątki ja setki - nie ma sensu się targować kto więcej. Ten luz jest fabryczny - nie sądzisz chyba że aż tak wytarło tryby, Po włożeniu spodziny do silnika luzu nie ma i tyle w innym wypadku zmielilo by całość

Czego nie chcesz widzieć na oczy?

Bycie handlarzem nie tworzy z ciebie specjalisty od silników Przekładnia będzie się zużywała jak będzie luz miedzy kołami zębatymi , w Yamaha 25 jest to 0.5mm . Mówisz że widziałeś dużo silników a nie widziałeś zużytej spodziny , te opiłki w twoim Mercury to skąd z obudowy?

Użytkownik highvoltage edytował ten post 01 sierpień 2024 - 00:27

[womaly23]

Handlarzem:) no cóż jednak muszę uznać Twoja wyższość, masz dane fabryczne - 0.5 mm i kasujesz ten luz buahahahahahha. Na tym etapie jestem zmuszony zakończyć z Toba dyskusje gdyż jest ona bez sensu chyba ze wytlumaczysz mi i innym jak kasujesz ten luz to może być bardzo ciekawy temat.
Ps. Za młody silnik mam żeby mieć widoczne opiłki ale jakiś delikatny brokat przy wymienie oleju w spodzinie napewny by się znalazl jak w każdym innym chyba że kasujesz ten luz 0.5 mm to wtedy może nie ma:) ale jak kasujesz to chyba powstał a jak powstał to opiłki byly - ah te yamahy:)

[highvoltage]

Handlarzem:) no cóż jednak muszę uznać Twoja wyższość, masz dane fabryczne - 0.5 mm i kasujesz ten luz buahahahahahha. Na tym etapie jestem zmuszony zakończyć z Toba dyskusje gdyż jest ona bez sensu chyba ze wytlumaczysz mi i innym jak kasujesz ten luz to może być bardzo ciekawy temat.
Ps. Za młody silnik mam żeby mieć widoczne opiłki ale jakiś delikatny brokat przy wymienie oleju w spodzinie napewny by się znalazl jak w każdym innym chyba że kasujesz ten luz 0.5 mm to wtedy może nie ma:) ale jak kasujesz to chyba powstał a jak powstał to opiłki byly - ah te yamahy:)

Jeżeli chcesz wchodzic w dyskusję to bądź precyzyjny masz problem z czytaniem ze zrozumieniem , luz wynosi 0.5mm. Nigdzie nie napisałem że można go usunąć. Równie dobrze mogę napisać że twierdzisz że opiłki metalu w spodzinie Mercury to norma. Zdjęcie z serwisowki od jakiegoś pierwszego lepszego silnika z punktami kontrolnymi do pomiaru luzu.
Jak nie rozumiesz to mogę przetłumaczyć ten obrazek

 Screenshot_20240801_012556_Adobe Acrobat.jpg   67,02 KB   14 Ilość pobrań

Użytkownik highvoltage edytował ten post 01 sierpień 2024 - 00:35

[womaly23]

Najpierw musiałbyś nauczyć sie czytać ze zrozumieniem zebym dalej odpisywal na Twoje farmazony Czy ja gdzieś napisałem że mam opiłki:) No to tu kwestie mamy wyjaśnioną, a teraz proszę opisz jak kasujesz ten luz:)