Jeśli na kropki, do robienia kilometrów, to zdecydowanie termoaktywne szmaty. W zależności od temperatury 1-2 warstwy. Bardzo fajne są tzw. BIB, czyli "koszulogacie".
Jakie gacie do brodzenia w bardzo zimnej wodzie ?
#21 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2015 - 11:40
- gulf lubi to
#22 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2015 - 11:54
Bart dzięki, a do jakaiej temp. - max można wytrzymać w takim stroju? Wiadmo, że kropy to kilometry ale też czasem czycha się długo nad jedną dziurą. NIe marźnie się w czasie postoju?
I jeszcze pytanie odnośnie stóp, trzeba zakładać coś jeszcze czy wszysta w spiochy skarpeta z neopranu wystarcza?
#23 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2015 - 13:22
Wiesz, każdy ma inną tolerancję chłodu, inaczej poci się itp. Myślę, że mając na tyłku cienkie, oddychające kalesonki, BIB i śpiochy nie powinieneś zmarznąć do granicy zamarzania przelotek. Jak dymniesz 2 kilometry po krzakach, to zapocisz się w każdych śpiochach, nie ma innej możliwości. W trakcie postoju nie powinieneś marznąć, moim zdaniem.
Jeśli chodzi o stopy, to ja zakładam cieniutkie skarpetki plus merynosowe pod śpiochy, albo cienkie wełniane plus drugie neoprenowe na śpiochowe. To drugie rozwiązanie raczej jako ochrona przed przetarciem w piachu.
#24 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2015 - 13:53
ok, dzięki. Kupię jakąś bieliznę termo i zobaczymy co będzie. Jak zwykle wyjdzie wszystko w praniu
#25 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2015 - 14:39
Panowie a co pod śpiochy oddychające w zimie? Chcę komfortowo potropić pierwsze krtopy i nie wiem co kupić. Wełna nasiąknie potem i nie będzie zimno? Czy jakiś syntetyk ? A może odziesz termoaktywna? Co sprawdza się w takich warunkach najlepiej?
Welna merynosa nawet jak jest mokra to grzeje
- Fatso lubi to
#26 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2015 - 14:46
ok, dzięki. Kupię jakąś bieliznę termo i zobaczymy co będzie. Jak zwykle wyjdzie wszystko w praniu
Tylko popatrz jaka ta bielizne termo kupujesz. Bo sa do roznych zastosowan, niekoniecznie zeby tylek ogrzewac.
Do takiego lowienia w zimnie mam Brubeck extreme merino, jako pierwsza warstwe. Cieply, szybko schnie, jak kazda welna troche drapie Akurat ten zestaw polecam, sprawdzony miedzy innymi na Islandii.
#27 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2015 - 17:05
@Klim, tego uczę swoich studentów. Dla mnie było tak oczywiste, że nie wspomniałem o ciepły wewnętrznym. Ale fajnie, że o tym napisałeś. Dzięki.
Pozdrawiam.
Alek
To ciekaw jestem co w odżywianiu zastosujesz?
Przybliż łowisko...brodzenie do bioder,a jakie ryby?zbiornik,rzeka czy wybrzeże...
- platynowłosy lubi to
#28 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2015 - 19:08
Nie zapominaj o stopach. Lepiej mieć za luźną skarpetę, niż na styk. I do tegoż dopasowane obuwie.
Zmieścisz grube skarpety wełniane, czy frotte (nawet podwójne) a stopa musi mieć możliwość, byś palcami poruszał. Inaczej, z wody, szybko pomykał będziesz ku brzegowi. To samo dotyczy butów wklejonych, które najczęściej nie mają neoprenowej wyściółki.
Tu polecę, prócz skarpet wełnianych, czy grubych frotte takie wkładki http://hurch.pl/airp...socks-p224.html
Jeden z kolegów, bardzo sobie chwali ten ciuszek http://hurch.pl/ther...verall-p46.html łowiąc z belly.
Użytkownik popper edytował ten post 24 listopad 2015 - 19:12
- platynowłosy lubi to
#29 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2015 - 14:03
Ostatni link to jest właśnie wspomniany przeze mnie BIB
#30 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2015 - 15:50
http://allegro.pl/sp...5815143283.html można zaadoptować coś takiego
#31 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2015 - 17:58
http://allegro.pl/sp...5815143283.html można zaadoptować coś takiego
Praktyczne
dupa.jpg 44,95 KB 4 Ilość pobrań
- salmon1977, godski i bartsiedlce lubią to
#32 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2015 - 20:50
Bartek wrzuć jakieś namiary oprócz tych Visiona na te ,,koszulogacie" BIB .
#33 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2015 - 22:33
Ja mam Simmsa
#34 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2015 - 22:45
Dzięki
#35 OFFLINE
Napisano 26 listopad 2015 - 06:03
Sugestywny marketing który tak skutecznie zaorał masowe poglądy, wciąż nie przekonuje zimnych nurków do zmiany wstecznych poglądów. Neopren i neopren, na nic merynos, polary i oddychacze..
#36 OFFLINE
Napisano 26 listopad 2015 - 08:57
Najlepiej izoluje wiele warstw powietrza np jedwab,wełna(w tym merynosa),puch gęsi.
Niestety w przypadku brodzenia nacisk wody wypiera powietrze z oddychaczy-skutecznie zmniejszając własności izolacyjne.
Do chodzenia zbroja z pianki słabo się nadaje,ale stojąc w jednym miejscu powinna spełnić zadanie.
Połączenie bielizny z merynosa czy wełny i ew kilku warstw neoprenu.
Włókna kapilarne (hollofil,quallofil,polartec)są wykorzystywane do odprowadzania wilgoci podczas aktywnego ruchu na powietrzu,
ale tematem jest zachowanie ciepła brodząc w wodzie(neopren gwarantuje 'kompres' tylko ciepły).
Najważniejsze to optymalne uzpełnienie ciepła uwalnianego w sposób jednostajny-załadunek 'pieca'.
- STREMER lubi to
#37 OFFLINE
Napisano 26 listopad 2015 - 11:43
Sugestywny marketing który tak skutecznie zaorał masowe poglądy, wciąż nie przekonuje zimnych nurków do zmiany wstecznych poglądów. Neopren i neopren, na nic merynos, polary i oddychacze..
Sławku, zapytam wprost, nurkowałeś kiedyś w mokrym neoprenie w Polskich wodach, dajmy na to w listopadzie ?
Kolejne miesiące zimowe traktuję jako wyjątkowe extremum więc nawet nie pytam :-)
Neopren, jest dobry bo jest stosunkowo tani. Innych zalet nie dostrzegam mając kilkadziesiąt lat doświadczenia z gumą, neoprenem i różnymi membranami. Neopren oczywiście, jest też ciągle dość popularny .......bo jest tani.
Szyty na miarę suchy skafander zaczyna się od 5000 - 6000pln w górę, neopren pewnie z 5 razy tańszy. Podobnie wyglądają te proporcje przy wyposażeniu wędkarskim, neopreny 300-500pln i dobrej jakości, dość trwałe, oddychające spodniobuty to poziom - neopren X 5.
Oczywiście że się da używać, gumę "Stomil" też wielu z nas przez wiele lat polubiło bo nie mieliśmy innego wyjścia ale gdybym miał męczyć się w 7mm neoprenie to wolałbym pospacerować bez kija brzegiem rzeki.
Ale starając się coś podpowiedzieć na podstawie swoich doświadczeń a jednocześnie luźno odnosząc się do wcześniejszych wpisów:
Bielizna termoaktywna.
Trochę marketingowe bla... bla....bla. Do jednego worka wrzucono ubiór dla biegaczy, narciarzy i uczestników wypraw "tam gdzie dość zimno". Trzeba zachować rozsądek przy wyborze i nie uwierzyć że to wszystko to samo i da nam jednakowy komfort używania.
Wszelkie merynosy.
Ważne aby w wełnie było jak najwięcej wełny (najlepiej na poziomie 95-100 %) Jak jest odpowiednio przygotowana to działa przez lata i jest znacznie cieplejszą niż porównywalna wagowo inna bielizna. Jeśli producent nie podaje ile "merynosa jest w merynosie" to znaczy że jest go tam niewiele, niezależnie od tego w co chcielibyśmy uwierzyć i jak seksowna jest towarzyszka modela na opakowaniu.
Polary.
Tak jak z wędkami, kołowrotkami, samochodami.....bywają różne. Thermal Pro od Polartec'a nigdy nie zawodzi. Kupować od dużych sprawdzonych producentów, zachować zdrowy rozsądek i próbować unikać podróbek.
Primalofty.
Działa. Relacja waga/izolacyjność trudna do osiągnięcia przez inne typy materiałów. Należy pamiętać że różnica pomiędzy "waciakiem" a primaloftem jest taka jak pomiędzy "szklaną Germiną z lat 80" a "StC w tytanach". Zdowy rozsądek przy zakupach i uwaga jak z polarami, bardzo zasadna.
Problem z odzieżą, ciepłą i dającą poczucie komfortu w trakcie używania jest jeden...... trudno to dość tanio ogarnąć.
Mój podstawowy zestaw spisujący się od wielu lat składa się z kilku warstw, dobór ilości i rodzaju w zależności od dnia, temperatury wody i otoczenia. Przećwiczony wielokrotnie w wodach dość ciepłych jak i całodziennym staniu w wodzie o temp. na poziomie 4 - 6 stopni.
1) Cienkie kalesonki z merynosa, polecam produkty polskiego Kwarka.
2) Kalesonki z Power Strech'a (polartec) także Kwark w tym przypadku. W zasadzie nie spotkałem nic tak dobrego na rynku, może produkty Patagonii dają porównywalny poziom poczucia ciepła.
3) Spodnie z polaru Thermal Pro. Mam jakieś stare "Milo" ale wiele firm wędkarskich i turystycznych ma w swoich ofertach.
4) Spodnie z Primaloftu, mam Guidelin'y. Używane są dość rzadko ale na ekstremalnie zimną wodę to dobry wybór. Można poszukać innych producentów, nie wędkarskie będą tańsze.
5) Spodniobuty "oddychające".
Mieszam warstwy w zależności od potrzeb. Czasami 1+2 a czasami 1+4. Jeśli jest -5 stopni, temperatury wody adekwatna do pory roku to da się wytrzymać cały dzień łowienia w zestawie 1+2+3+4. Ważne jest odpowiednie zestopniowanie rozmiarów, ma nic nie cisnąć, przeszkadzać itd. W zasadzie podobne warstwy mam od pasa w górę. Pokrywa to moje potrzeby w niemalże każdych warunkach w jakich można łowić. Nie zawsze jest idealnie ale na tyle dobrze że łowienie ciągle jest przyjemnością, też mam sporo siwych włosów na głowie więc to kryterium bywa czasami ważniejsze niż ilość ryb.
Rozwiązanie tańsze ale dające "ciepło i trochę komfortu" to kalesony z Power Strech'a plus dwie - trzy warstwy nawet najtańszych spodni polarowych. Ważne żeby to było kilka cienkich warstw zamiast jednej grubej. Trudniej się zakłada ale jest cieplej. Trzeba też pamiętać odpowiednio większych jako wierzchnia warstwa. Kalesony Kwarka plus 3 "polary" z Go Sport też w miarę działają, sprawdzone.
tomaszek11
Użytkownik tomaszek11 edytował ten post 26 listopad 2015 - 11:48
- godski, platynowłosy, Remicki i 4 innych osób lubią to
#38 OFFLINE
Napisano 26 listopad 2015 - 14:48
Sławku, zapytam wprost, nurkowałeś kiedyś w mokrym neoprenie w Polskich wodach, dajmy na to w listopadzie ?
Kolejne miesiące zimowe traktuję jako wyjątkowe extremum więc nawet nie pytam :-)
Neopren, jest dobry bo jest stosunkowo tani. Innych zalet nie dostrzegam mając kilkadziesiąt lat doświadczenia z gumą, neoprenem i różnymi membranami. Neopren oczywiście, jest też ciągle dość popularny .......bo jest tani.
Szyty na miarę suchy skafander zaczyna się od 5000 - 6000pln w górę, neopren pewnie z 5 razy tańszy. Podobnie wyglądają te proporcje przy wyposażeniu wędkarskim, neopreny 300-500pln i dobrej jakości, dość trwałe, oddychające spodniobuty to poziom - neopren X 5.
Oczywiście że się da używać, gumę "Stomil" też wielu z nas przez wiele lat polubiło bo nie mieliśmy innego wyjścia ale gdybym miał męczyć się w 7mm neoprenie to wolałbym pospacerować bez kija brzegiem rzeki.
Ale starając się coś podpowiedzieć na podstawie swoich doświadczeń a jednocześnie luźno odnosząc się do wcześniejszych wpisów:
Bielizna termoaktywna.
Trochę marketingowe bla... bla....bla. Do jednego worka wrzucono ubiór dla biegaczy, narciarzy i uczestników wypraw "tam gdzie dość zimno". Trzeba zachować rozsądek przy wyborze i nie uwierzyć że to wszystko to samo i da nam jednakowy komfort używania.
Wszelkie merynosy.
Ważne aby w wełnie było jak najwięcej wełny (najlepiej na poziomie 95-100 %) Jak jest odpowiednio przygotowana to działa przez lata i jest znacznie cieplejszą niż porównywalna wagowo inna bielizna. Jeśli producent nie podaje ile "merynosa jest w merynosie" to znaczy że jest go tam niewiele, niezależnie od tego w co chcielibyśmy uwierzyć i jak seksowna jest towarzyszka modela na opakowaniu.
Polary.
Tak jak z wędkami, kołowrotkami, samochodami.....bywają różne. Thermal Pro od Polartec'a nigdy nie zawodzi. Kupować od dużych sprawdzonych producentów, zachować zdrowy rozsądek i próbować unikać podróbek.
Primalofty.
Działa. Relacja waga/izolacyjność trudna do osiągnięcia przez inne typy materiałów. Należy pamiętać że różnica pomiędzy "waciakiem" a primaloftem jest taka jak pomiędzy "szklaną Germiną z lat 80" a "StC w tytanach". Zdowy rozsądek przy zakupach i uwaga jak z polarami, bardzo zasadna.
Problem z odzieżą, ciepłą i dającą poczucie komfortu w trakcie używania jest jeden...... trudno to dość tanio ogarnąć.
Mój podstawowy zestaw spisujący się od wielu lat składa się z kilku warstw, dobór ilości i rodzaju w zależności od dnia, temperatury wody i otoczenia. Przećwiczony wielokrotnie w wodach dość ciepłych jak i całodziennym staniu w wodzie o temp. na poziomie 4 - 6 stopni.
1) Cienkie kalesonki z merynosa, polecam produkty polskiego Kwarka.
2) Kalesonki z Power Strech'a (polartec) także Kwark w tym przypadku. W zasadzie nie spotkałem nic tak dobrego na rynku, może produkty Patagonii dają porównywalny poziom poczucia ciepła.
3) Spodnie z polaru Thermal Pro. Mam jakieś stare "Milo" ale wiele firm wędkarskich i turystycznych ma w swoich ofertach.
4) Spodnie z Primaloftu, mam Guidelin'y. Używane są dość rzadko ale na ekstremalnie zimną wodę to dobry wybór. Można poszukać innych producentów, nie wędkarskie będą tańsze.
5) Spodniobuty "oddychające".
Mieszam warstwy w zależności od potrzeb. Czasami 1+2 a czasami 1+4. Jeśli jest -5 stopni, temperatury wody adekwatna do pory roku to da się wytrzymać cały dzień łowienia w zestawie 1+2+3+4. Ważne jest odpowiednie zestopniowanie rozmiarów, ma nic nie cisnąć, przeszkadzać itd. W zasadzie podobne warstwy mam od pasa w górę. Pokrywa to moje potrzeby w niemalże każdych warunkach w jakich można łowić. Nie zawsze jest idealnie ale na tyle dobrze że łowienie ciągle jest przyjemnością, też mam sporo siwych włosów na głowie więc to kryterium bywa czasami ważniejsze niż ilość ryb.
Rozwiązanie tańsze ale dające "ciepło i trochę komfortu" to kalesony z Power Strech'a plus dwie - trzy warstwy nawet najtańszych spodni polarowych. Ważne żeby to było kilka cienkich warstw zamiast jednej grubej. Trudniej się zakłada ale jest cieplej. Trzeba też pamiętać odpowiednio większych jako wierzchnia warstwa. Kalesony Kwarka plus 3 "polary" z Go Sport też w miarę działają, sprawdzone.
tomaszek11
Cześć Kolego
No i zapodałeś wszystko w 1 pigułce. I o to chodziło.
Dzięki.
Pozdrawiam
Alek
#39 OFFLINE
Napisano 26 listopad 2015 - 19:32
Bardzo zgrabny, usilnie racjonalizowany wyciąg wyssany z marketingowych kampanii reklamowych - tomaszku.. Cały wywód poświęcony temu jak z niepotrzebnie komplikowanej sprawy wyjść z twarzą, pozostając wciąż trendy i do tego w poczuciu wyższości.. Bo zwykłe grube śpiochy z dobrego markowego neoprenu - do tego tanie - to podstawowe wyposażenie na lodowatą wodę, reszta rozwiązań to tylko niepewna alternatywa.. i kosztowna ..
Oddychają we wodzie - świetny greps..
- Kacper.K lubi to
#40 OFFLINE
Napisano 26 listopad 2015 - 20:03
Dla przeciwwagi tym wszelkim hi-endom, polecam po raz wtóry (dzięki @Jozi) ,te gacie
W połączeniu z ciepłymi kalesonami, z dobrego Meryno, dają radę, w listopadowej solance Bałtyku.
A jak przyjdzie chłodniejszy prąd, to grubsze bewełniane (takie bazarowe), jako międzywarstwę wciągam i po sprawie
PS.
Mówię tu o brodzeniu, w cienkim "ortalionie" Solvkrokena. W neoprenie (Ocean-y mam) międzywarstwowa wkładka, nie jest zbytnio potrzebna.
Użytkownik popper edytował ten post 26 listopad 2015 - 20:57
- gulf lubi to
Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: śpiochy, wodery
Sprzęt wędkarski →
Odzież wędkarska →
Spodniobuty Hodgman?Napisany przez Guzu , 12 mar 2017 śpiochy, wodery |
|
|
||
Sprzęt wędkarski →
Odzież wędkarska →
Spodniobuty VisionNapisany przez kalenji84 , 25 lut 2017 śpiochy, wodery |
|
|
||
Sprzęt wędkarski →
Odzież wędkarska →
Neopreny BehrNapisany przez kalenji84 , 21 lut 2017 śpiochy, wodery |
|
|
||
Sprzęt wędkarski →
Odzież wędkarska →
Śpiochy, spodniobuty i buty MikadoNapisany przez aczarny , 14 sty 2014 śpiochy, wodery |
|
|
||
Sprzęt wędkarski →
Odzież wędkarska →
Spodniobuty dla kobietyNapisany przez Eluska , 25 wrz 2016 śpiochy, wodery |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych