a ja uważam że trolling to nie wędkowanie, pływanie łajbą z wstawionym kijem/kijami w uchwyt i ciąganie przynęty za łodzią ma być wędkowaniem? równie dobrze można założyć na końcu linki pęk kotwic i pływać a nóż się jakąś rybę walnie za grzbiet i mozolnie wyholuje jak tą jaka uderzy w przynętę w trollu. Jestem przeciw utworzeniu takiego działu by nie rozprzestrzeniać i nie wpajać wędkarzom tej metody "odłowu ryb". Gdyby to ode mnie zależało zakazałbym czegoś takiego na wszelkich wodach w kraju niezależnie od wielkości akwenu.
Takim postem, nie zabierasz głosu w dyskusji. Jedynie wywołać możesz kłótnię, jednocześnie stawiając siebie w nie najlepszym świetle.
Rozumiem, że Twoja wiedza, na czym polega trolling, pochodzi z opinii innych, równie sfrustrowanych, brzegowych wedkarzy? Chyba nie zdajesz sobie sprawy, ile jest tam zmiennych, wpływających na późniejszy sukces, bądź porażkę.
A już porównanie go do szarpaka, jest tylko potwierdzeniem, że naprawdę nie masz bladego pojęcia, o czym piszesz.
Użytkownik Kamil Z. edytował ten post 29 styczeń 2016 - 07:44