Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Głowacica na muchę - sprzęt, zachowanie i prowadzenie.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
355 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4369 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 18 grudzień 2015 - 13:14

A co będę pisał. Przecież wszystko już napisane. Im więcej ludzi wie co i jak tym mniej ryb. :(

Dopiero wróciłem z porannego "polowania".

Przykład z ostatniej niedzieli. Obłowione trzy miejsca. Niby z rybami, a ich brak lub ... ktoś przed tobą już przeszedł. Pierwsze puste. Drugie dwóch, kolegów więc ... wolny czas szybko się kończy to zmykam na "No 3". Oczywiście odcinek "bity w łeb". Po wyjściu z auta widzę, starszy Pan zmierza w stronę brzegu z dużą rybą w podbieraku. Chwilę czaję ale widząc że za długo mu to schodzi, podchodzę i pytam co ładnego złowił. "Głowacica" odpowiada roztrzęsiony i pyta czy mam miarkę. Mówię "ładny, wymiarowy pewnie ... brzdąc" :)  i podaję mu metr krawiecki który kupiłem gdy wędkarska miarka 1m okazała się za krótka ... kiedyś. :D Mierzy 70 cm i płacze że pierwsza, że ją weźmie. Kupił pierwszy raz muchę od A w Top Fly i ....

Tak się kończy pomaganie i dobre doradzanie.  :(  Szkoda. ładna samiczka okrągła jak piłeczka. Gdyby miała 1m+ to można byłoby już michę z nią na fotce pocieszyć.   :wub:  :rolleyes:

 

Co do nimfy.

Dzisiaj z kolegą obławiamy strimem miejscówę. Główki jakby już do nich przyzwyczajone. Mówię "załóż nimfę" a ja idę niżej porzucać na głębokiej wodzie. Wynik: "74 cm, kilka fotke i radość pierwszej wymiarowej kolegi w tym roku". Rybka w wodę i niech cieszy innych a nam daję nadzieję że jest po co tu wracać. Ja na pocieszenie, po zmianie miejsca na No 3 złowiłem pstągala 40-45cm i "sprzedałem" jakiegoś "dostawcę" świeżych ryb (lipienie, pstrągi) na Wigilię.   :(

 

Coś jeszcze w temacie????  

Pozdrawiam.

A.P.



#62 OFFLINE   Kacper.K

Kacper.K

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2132 postów
  • LokalizacjaSzczecin/Lębork

Napisano 18 grudzień 2015 - 16:09

Panowie proszę o powściągliwość! 

 

Wszystkie ataki personalne będą kasowane, a jeśli się powtórzą to polecą punkty! 


  • lukomat lubi to

#63 OFFLINE   mart123

mart123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 353 postów

Napisano 18 grudzień 2015 - 16:14

Zgadzam sie calkowicie, ze przy otwartych wodach Sanu, latwiej podac znad glowy, jak chocby w zalinkowanym przeze mnie filmie, co nie znaczy, ze nie mozna speyem.

O tej niemoznosci, szpanerstwie i chlapaniu/halasowaniu juz kiedys bylo na forum...

Czy probowales rzucac duzymi muchami speyem, a jesli tak to jakim zestawem?

Zdaje sobie sprawe, ze niektore muchy moga stawiac zbyt duzy opor i to co poleci znad glowy bedzie niewypalem przy speyu. Sa jednak materialy/konstrukcje, ktore pomimo duzych rozmiarow stawiaja maly opor, np. intruder.

 

"Problem" ze speyem polega na tym, że ma dwa cele: albo umożliwić rzuty w trudnym terenie albo dostarczyć przyjemności, masz mieć "fun" z samego rzucania odmiennym stylem w terenie otwartym i nie widzę w tym szpanu.

Oczywiście moża speyować odpowiednio odchudzonymi muchami głowatkowymi czy, jak piszesz, intruderami tylko czy o to chodzi by do metody dostosowywać muchy? Ma być odwrotnie, jest do złowniena ryba w danych warunkach wodnych (wielkość ofiar, głębokość i dystans podania, siła nurtu itd), do niej mucha, do muchy i warunków optymalna metoda, do niej linka a na końcu wędka. Czy próbowałem speyem rzucać duże muchy? Tak. Głowica skagit 750 grain na kiju łosiowym 4,5m  wyniesie streamera +25 na max 10-12m pociągając za sobą wiaderko wody i płosząc wszystko co żywe, łacznie z kormoranami. Oczywiście o "fun'ie" łowienia takim zestawem cały dzień, a nawet kilka godzin możesz zapomnieć, nie wspomnę o raczej zerowej skuteczności. Można próbować gdy planujesz pójść na rentę nie oszukując ZUS-u celując w urazy ortopedyczne lub częściową utratę wzroku. https://www.youtube....h?v=zmniwVMLWZ4

 

Łowienie dużych głowatek jest jak polowanie na jelenie, każdy fałszywy ruch, kopnięcie w kamień, chlapnięcie, walnięcie zamykanymi drzwiami samochodu będzie ukarane.



#64 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1187 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 18 grudzień 2015 - 20:08

Głowatki lubią duże muszki :)



#65 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2738 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 19 grudzień 2015 - 12:26

@ mart123, od kilku lat 90% mojego wedkowania to kije dwureczne, wiec jakies pojecie w tym temacie mam. Przy opanowanej technice i odpowiednio dobranym zestawem (kij, linka, przypon, mucha) mozna rzucac wygodnie, bezpiecznie i daleko. Jesli jeden z tych czynnikow nie jest spelniony, to jest syf i frustracja. W zalinkowanym przez ciebie filmie napewno zabraklo techniki, a o zestawie nic nie wiem. 750gr to juz waga super ciezka i nie wiem czego zabraklo, ze rzucales tylko 10-12 metrow.



#66 OFFLINE   jasiekcom

jasiekcom

    Forumowicz

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPip
  • 365 postów
  • Lokalizacjaprzedstawiciel marki EGO
  • Imię:Daniel
  • Nazwisko:Kasprzak

Napisano 19 grudzień 2015 - 14:16

Mnie do polowania na głowatkę, wielkimi muchami a do takich zaliczam  muszyska głowacicowe najlepiej spisywał się switch vision  #7 z linką  airflo cold saltwater double hand beach line intermedia #9/10 (klasa linki do kijów jednoręcznych) mówię oczywiście o rzutach z nad głowy. Próbowałem też kijem DH podawać duże muchy ale może tak jak piszę lukomat któryś ze składowych zestawu był nie teges  ;)  nie powiem szło to jakoś ale jakoś takoś słabo. Drugim kijem a właściwie kijami do dużych much głowacicowych  to 9` #9 nie i niezapomniany sega Xi 3 niestety bezmyślnie się go pozbyłem i wziął kolega na Taimenie. W chwili obecnej ja stosuję zestaw EGO Pike System. Co do głowacic to moje preferencje co do metody to strimer i duże muszyska i jeszcze raz duże muszyska.

 

#67 OFFLINE   Zdzisław Czekała

Zdzisław Czekała

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 489 postów
  • LokalizacjaRzeszów
  • Imię:Zdzisław Włodzimierz
  • Nazwisko:Czekała

Napisano 20 grudzień 2015 - 13:12

No właśnie. Dlatego miałem wątpliwości, czy zabierać głos w temacie, widać wątpliwości uzasadnione.

 

Wilk nie będzie jadł trawy, zje natomiast chętnie zajączka lub baranka, bo tak go natura ukształtowała. Zarówno na Podhalu, jak i w Bieszczadach.

Ale zawsze znajdzie się ktoś, kto powie: aha, a ja widziałem wilka, z wilczycą, jak na kapuścisku opychały się kapustą, włoską.

No jeśli widział, to ja wysiadam, bo co tu odpowiedzieć?

Przed laty miałem przyjaciółkę, która regularnie widywała za oknem Chrystusa, w koronie cierniowej, a jakże. Mieszkała na piątym piętrze, ale przecież nasz Zbawiciel większe cuda wyczyniał, prawda? A że była bardzo ładna, jakoś mi te objawienia nie przeszkadzały.

 

Nie jestem przyrodnikiem, ale wiem, że duże ryby stosują coś w rodzaju ekonomiki żerowania. Pokarm musi przynieść więcej wartości energetycznej, niż zużycie tejże energii na pochwycenie żeru, tak?

Dla metrowej ryby mała larwa owada nie jest chyba adekwatnym pożywieniem, a spora rybka tak, to chyba oczywiste...

Ile by trzeba tych nimf połknąć, aby wyrównać bilans! Praw fizyki nie zmienimy, choćbyśmy bardzo chcieli.

Ale jeśli ktoś bardzo chce, może próbować łowić duże głowacice na suchą muchę, może czasem biorą, nie wiem. I nic mi do tego.

 

O przynętach i wędkach później, bo muszę wyjść...

Chruściki, jętki, widelnice i inne żyjątka w wodzie to zapewne nasiona, a drapieżniki nasion nie jedzą. Co do drapieżników jedzących trawę to się kolego mylisz, jak najbardziej ją jedzą po prawdzie nie po to aby głód zaspokoić tylko po to aby "błonnik" zdobyć, w żadnym mięsie go nie ma. Jeśli mówimy o głowacicach to też nie do końca masz rację. W okresie wiosny, późnej jesieni i zimy głowacica zdecydowanie żeruje na rybach, w okresie ciepłych pór roku żerowanie na rybach jest raczej sporadyczne za to duże owady których dostępność jest ogromna stanowią większą część pożywienia. Tu uwaga różnie to może wyglądać na różnych rzekach ja podaję przykład Sanu.



#68 OFFLINE   Zdzisław Czekała

Zdzisław Czekała

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 489 postów
  • LokalizacjaRzeszów
  • Imię:Zdzisław Włodzimierz
  • Nazwisko:Czekała

Napisano 20 grudzień 2015 - 22:31

Pierwsza główka w życiu ;)

I niech tak zostanie.


  • Siksa lubi to

#69 OFFLINE   mart123

mart123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 353 postów

Napisano 21 grudzień 2015 - 08:24

750gr to juz waga super ciezka i nie wiem czego zabraklo, ze rzucales tylko 10-12 metrow.

 

To tylko kwestia skali, brakło kolejnych 750 grainów. Cały czas mówię o "muchach" długości ćwierćkilowego klenia, które kotwiczą zestaw na amen, nie mówiąc o pozostałych wadach i ograniczeniach. Wierzcie mi, spey w wykonaniu głowatkowym to niepotrzebna fanaberia, oddalająca was od sukcesu.



#70 OFFLINE   lukomat

lukomat

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 2738 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Materek

Napisano 21 grudzień 2015 - 12:22

Jesli sama mucha byla czynnikiem ograniczajacym, to co stoi na przeszkodzie, aby nie sprobowac duzego intrudera? Czy taki wzor glowacice beda omijac, bo "nie tutejszy"?



#71 OFFLINE   mart123

mart123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 353 postów

Napisano 21 grudzień 2015 - 13:35

Jesli sama mucha byla czynnikiem ograniczajacym, to co stoi na przeszkodzie, aby nie sprobowac duzego intrudera? Czy taki wzor glowacice beda omijac, bo "nie tutejszy"?

 

Nie sama mucha, ale nawet gdyby to, już o tym pisałem, ja nie dostosowuję "na siłę"  przynęty do metody a wręcz odwrotnie.

Oczywiście, że intruder może być ok, ale jak mam potrzebę łowić na 30cm, mięsistego kurczaka na trzymetrowej bani na dystansie 20-25 metrów to do niego układam klocki we właściwej kolejności: metoda, linka, wędka.


  • Guzu i Franc lubią to

#72 OFFLINE   border river

border river

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 161 postów
  • Imię:Zivi

Napisano 21 grudzień 2015 - 22:17

"...mam potrzebę łowić na 30cm, mięsistego kurczaka..".

 

Spey jest możliwy uzywając 30cm kurczaka lecz konieczna jest drobna "anorektyzacja kuraka" -żeby był bardziej lotny... ;) ..?..Po uzyskaniu docelowej formy jak na zdjeciu prognozuję rzuty na dystansie nawet 34m pod wiatr,  z wiatrem zaś  stanowczo dalej proporcjonalenie do jego porwistości.. :)..

Załączone pliki


Użytkownik Powellman edytował ten post 21 grudzień 2015 - 23:00


#73 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 09 styczeń 2016 - 22:13



#74 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 14 styczeń 2016 - 18:45

Witam

 

Ciężko wyciagać wnioski mając bardzo sporadyczne spotknia z tą rybą, dlatego szkoda że temat umarł i zamiast posłuchac kogoś kto ma jakieś doświadczenia z tą rybą, więcej jest piszących na ten temat osób, które nie mają żadnych doświadczeń a piszą co im się wydaje że powinno być.

 

Sam wiem jak ciężko jest wyciągac jakieś wnioski i jak bardzo sie wątpi jesli jesteś 10 czy nasty raz nad wodą i nie masz kontaktu...Zastanawiasz się co robisz źle, czy ryba wogóle tam jest, może za szybko/wolno prowadzisz, może zbyt jednostajnie, może za płytko

 

Jaką strategię przyjmujecie czesanie do skutku miejscówki, czy szybkie przejscie po kilka rzutów z danego miejsca 2 kroki w dół do końca płani i kolejna miejscówka w mysl zasady, że jak jest aktywna to się ruszy od razu?

 

Dlatego zachęcam kolegów z doświadczeniem do opisania swoich doświadczeń, z pewnością jest wiele osób które to zaciekawi.

 

pozdrawiam

Adrian 



#75 OFFLINE   Piotr Chybiło

Piotr Chybiło

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 27 postów
  • LokalizacjaSanok

Napisano 15 styczeń 2016 - 09:59

Nie będę się rozwodził, ale z własnego doświadczenia dodam, że głowacica na Sanie bardzo chętnie w pewnych okresach pobiera drobny pokarm, szczególnie gdy nie musi się za nim uganiać.



#76 OFFLINE   Piotr Chybiło

Piotr Chybiło

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 27 postów
  • LokalizacjaSanok

Napisano 15 styczeń 2016 - 11:08

Takie jętki lubią od czerwca nawet do końca września

 

Załączone pliki



#77 OFFLINE   Piotr Chybiło

Piotr Chybiło

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 27 postów
  • LokalizacjaSanok

Napisano 15 styczeń 2016 - 11:15

albo takie

 

Załączone pliki



#78 OFFLINE   Piotr Chybiło

Piotr Chybiło

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 27 postów
  • LokalizacjaSanok

Napisano 15 styczeń 2016 - 11:22

A tego typu i wszelkie podobne odmiany, to chyba lubią najbardziej przez okrągły rok

 

Załączone pliki


  • ictus lubi to

#79 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 15 styczeń 2016 - 11:25

Przepiękne!



#80 OFFLINE   Piotr Chybiło

Piotr Chybiło

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 27 postów
  • LokalizacjaSanok

Napisano 15 styczeń 2016 - 11:42

Choć oczywiście duży, ok. 20 cm streamer to klasyka

Załączone pliki


Użytkownik Piotr Chybiło edytował ten post 15 styczeń 2016 - 11:43

  • ictus, KwaQ i Lepton lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych