Tak ale Białka pomimo szacunku jaki zawsze będę miał za wspólną organizację, niesamowite zaplecze itd, oferuje jednak stoki rekreacyjne. Jak naśnieżycie to zawsze będzie gdzie się poślizgać. To jest właśnie przewaga podhala nad moją częścią beskidów. Jak u nas jest powiedzmy +2 to wystarczy sprawdzić Białkę, zawsze na minusie i armatki chodzą.
A wracając do tematu szacunku to do Białki, Bukowiny i całego waszego kompleksu powinni być wysyłani wszyscy miłośnicy płotów, grodzenia wyciągów i ogólnego utrudniania z mojej wioski też. A już szczególnie z miasta na Z czyli polskiego Aspen. Ale nigdy nie przyjadą bo ich szlag trafia na samą myśl jaka kasiura co roku przepływa przez Białkę.
Białka mocno inwstuje i te inwestycje widać. Na plus w tym sezonie można dodać min. wspólny ski pas ze Słowacją + nowa trasa z nową kanapą. Tras takich jak w Alpach, niestety u nas nigdy nie będzie i z tym się trzeba pogodzić. Poza tym Białka to nie tylko zima i narty, ale również flyfishing.