"Fakt, lowie na wodach (nie tylko pstragowych), gdzie wystarczy trafic przyneta w rzeke by zlowic rybe."
![:)](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Dziecko obudzilem ze smiechu
![:)](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Wytrawnym lowca nie jestem. Lowie jednak od dawna na tych samych kilku kilometrach rzeki, wiec niektore fragmenty bardzo dobrze poznalem. Znajomosc lowiska, apetytow ryb, por zerowania w zaleznosci od pory dnia i pogody pomaga. Lowie czasem te same ryby, mozna na nich sprawdzic wobki.
Od @Kielo mam aktualnie cztery woblery, dwa wybitne, trzeci bardzo udany , czwarty za malo lowiony zeby ocenic ( chyba za maly na moje pstragi, tak mi sie zdaje). Przy czym pstragi lowie tylko na dwa z nich. Napisalem mu jakie maja byc woblery na moja wode i sa dokladnie takie jak chcialem.
Teraz na pstragi z wobkow w pudelku mam tylko rozne Salmo minnowy, komplet wobkow od @Kielo i "papierosy" od Roberta Kierasa.
Użytkownik ictus edytował ten post 18 listopad 2014 - 22:46