[Sonary i mapy]

Tak zgadzam sie z toba, ale autor tego filmu zwraca uwage na to ze wszycy mowia aby montowac Point-1 jak najblizej trasnducera, 

ale w tym przypadu jesli to jest obarczone takim bledem to nie ma sensu sie tym przejmowac,

nie chodzi mi o to ze jak jestes w ruchu to pokazuje dobrze, tylko jak plyniesz do miejsca zanety ciekawego pounktu

i sie kotwiczysz to wtedy nie mam wiekszego sensu gdze ten Point-1 jest zamontowany

a jak sie zakotwiczysz to waipoint bedzie plywal kolo ciebie a to troche bedzie juz nie pewne czy lodz sie przesunela czy nie. 

Warto kupic jesli zalezy ci na kompasie, ale mialem nadzieje ze poprawi to troche dokladnosc pozycji, te 25fit to ok 8m to jest dosc sporo.  

Czy faktycznie u ciebie jest podobny zakres bledu?

za tydziej jade na wode pewnie kupie i sam przetestuje.

Dokładności nie uzyskasz 

zmierzę błędy jakimś testem butelkowym - ale nie spodziewam się lepiej. Jeżeli Galileo odpali swoje satelity do sieci ogólnodostępnej- będzie lepiej. Teraz nie oczekuję nawet. 

no i teraz dodatkowy smaczek- czy mapy na żywo robione są dokładne??

[Peesx]

Dokładności nie uzyskasz
zmierzę błędy jakimś testem butelkowym - ale nie spodziewam się lepiej. Jeżeli Galileo odpali swoje satelity do sieci ogólnodostępnej- będzie lepiej. Teraz nie oczekuję nawet.
no i teraz dodatkowy smaczek- czy mapy na żywo robione są dokładne??

A czy mapy robione np w Reefmaster są dokładne?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[dawiniel]

Tak samo dokładnie jak waypointy:-)

Ściągnij z genesis mapę jakąkolwiek. Daj ja do sondy i pływaj, włacz nakładanie danych genesis i zaczniesz rysować mapę na nowo ponieważ głebokosci i odczyty będa sie róznić. Wszystko zależne od tego ile logów było zebranych za pierwszym razem na potrzeby robienia mapy.

[Peesx]

Tak samo dokładnie jak waypointy:-)
Ściągnij z genesis mapę jakąkolwiek. Daj ja do sondy i pływaj, włacz nakładanie danych genesis i zaczniesz rysować mapę na nowo ponieważ głebokosci i odczyty będa sie róznić. Wszystko zależne od tego ile logów było zebranych za pierwszym razem na potrzeby robienia mapy.

To już zauważyłem. Genesis mocno uśrednia. Ostatnio zauważyłem to na nowym jeziorze na którym robiłem pierwsze logi. Jedno przeplyniecie to ok 100m pokrycia.

Pozdrawiam Piotrek S.

[Sonary i mapy]

A czy mapy robione np w Reefmaster są dokładne?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Dokładniejsze o odległość pomiędzy przetwornikiem a ekranem, którą ustawiasz przy imporcie danych. W zależności od wielkości łajby i parametrów- to czasami dodatkowe 2 i więcej metrów dodatkowo dla możliwego błędu GPS. 

W reefmasterze interpolację masz skalowana co 25m - pomiędzy takimi trasami będzie generowana mapa i ona jest dokładniejsza niż ta na wodzie. . W GL możesz mieć to samo, ale trzeba mieć świadomość gęstego pływania, interpolacji tej nakładki. Niestety, nie mam u siebie w Simradzie, nie mogę więc testować 

Kolejny argument pro reefmasterowy:

 

 pings.jpg   43,2 KB   13 Ilość pobrań

 

Tryb live wyrysuje dziury w dnie o głębokości 1,2m a to proporcjonalnie do realnej- dużo. Pingi zostały przyklejone do drugiego odbicia dna. Równie dobrze może być to ławica ryb, kępa zielska....przerabiałem u siebie. Górki były wyrysowane na mapie- a jak otworzyłem edycje danego loga-  okazało się, że sygnał  odbił się od ławicy dużej i bzdury porysowało. 

Takie rzeczy należy sprawdzać poprawiać przed wygenerowaniem mapy

 

Podsumowując, bo chyba trzeba to przenieść do wątku innego - dobrze ustawić sprzęt, pomierzyć odległości ekranu od ducera, nagrywać logi sonaru i będzie zdecydowanie dokładniej na wodzie- bo korekty, bo izobaty pomocnicze można dodać. Zerknij do mnie na bloga, wczoraj wkleiłem posta o przemyśleniach mapowych z różnymi rodzajami map, w pierwszej części wpisu widać wpływ gęstości izobat na dokładność mapy. 

https://sonaryimapy....to-ma-sens.html

Użytkownik Maciej_K edytował ten post 22 wrzesień 2020 - 13:05

[Peesx]

Dokładniejsze o odległość pomiędzy przetwornikiem a ekranem, którą ustawiasz przy imporcie danych. W zależności od wielkości łajby i parametrów- to czasami dodatkowe 2 i więcej metrów dodatkowo dla możliwego błędu GPS.

Chodziło mi o dokładność map względem GPS. Nie ważne czym się robi ten błąd kilku metrów zawsze będzie.

No i kolejna sprawa, że ten błąd jest zmienny. Ustawiłem sobie żeby wyświetliło na ekranie błąd pozycji. I jeśli dobrze złapie WAAS to jest 3m, ale przepłyne w inna część zbiornika i jest 7m. Byłoby super gdyby chociaż podczas jednego pływania błąd był stały.

Pozdrawiam Piotrek S.

Użytkownik Peesx edytował ten post 22 wrzesień 2020 - 13:11

[Sonary i mapy]

Chodziło mi o dokładność map względem GPS. Nie ważne czym się robi ten błąd kilku metrów zawsze będzie.

Pozdrawiam Piotrek S.

Ale może być większy lub mniejszy. 

Piotr, czy możesz wymagać stałej ilości satelitów nad głową, pogody, które  też mają  wpływ na dokładność?

Użytkownik Maciej_K edytował ten post 22 wrzesień 2020 - 13:13

[Peesx]

Ale może być większy lub mniejszy.
Piotr, czy możesz wymagać stałej ilości satelitów nad głową, pogody, które też mają wpływ na dokładność?

Nie mogę ale byłoby miło żeby chociaż przez kilka godzin było stabilnie

Pozdrawiam Piotrek S.

[Sonary i mapy]

Czyli wynika z tego ze jakas zabawa z montowaniem  jak najblizej  przy przetworniku to bez sensu przy takim bledzie.

Zależy od odległości pomiędzy oraz celu jaki temu przyświeca. Dla celów czysto wędkarskich - moim zdaniem zbytek łaski,mapę można zblokować jako north up,  dla mapowania- sens jest, a zwłaszcza przy robieniu map mozaikowych, by sąsiadujące pasy skanowania nie były zanadto przesunięte względem siebie graficznie.

Edyta, kuzynka : sens może być- gdy waypointujesz konkretne obiekty, ryby na mapce sonaru bocznego- structure overlay. Wtedy każda zmienna jest ważna, by wrócić na miejscówkę. 

Użytkownik Maciej_K edytował ten post 22 wrzesień 2020 - 13:20

[Sonary i mapy]

Macku proponuje zrobic test z butelka i tyczkami w ruchu. Chodzi o to aby sprawdzic dzialanie kompasu i GPS podczas naprowadzania czyli na jakis punkt i na niego plyniesz i podczas ruchu   butelka znajdzie tam gdzie pokazuje echo.  Mysle ze powinna to byc butelka w dwie tyczki wystajace jako orientacja dla oka czy jak jestes 2m od bitelki z prawej burty to tyle bedzie na echu, uwazam za bardzo ciekawy test. 

W tedy mozna bedzie powiedziec ze napywanie na punkt zadziala w ruchu jesli ta dokladnosc bedzie dosc dobra to znaczy ze mapy beda dokladniejsze niz te w echu. 

Echo i tak ma parametr notowania przetwornika do teg omozna korygowac w Reefmaster  jesli jest potrzeba dla swojego przetwornika, ja tak bynajmniej robie mam  wpisane w echu odleglosc od przetwornika i to na tyle.

Będę na wodzie, nie obiecuję, bo z tyczkami kłopot, ale postaram się coś potestować. 

Gdzie szukać nastaw X/Y przetwornika?

[Sonary i mapy]

w Reefmaster masz przy imporcie logow, tam konfigurujesz swoj sprzet i przetwornik, ale to jest tylko odleglosc i glebokosc pod lustem wody, nie ma  X/Y jest tylko X/Z 

W echu masz na 100% odleglosc przetwornika lub Echa od ryfy chyba, czy glebokosc jest tego nie jestem w 100% pewny dawno to ustawialem.

Dobra, bo sądziłem, że w echu jest coś o czym nie wiem- w sensie pozycjonowania w osiach przetwornika względem echa.......

[Sonary i mapy]

Napotkałem taki link warto przeczytać i nie ma co się łudzić ze będzie lepiej!!!!!

https://wiki.openstr...ch_GPS_Podstawy

Nope: https://gisplay.pl/n...lieo-i-gps.html

 

P-1 jest kompatybilny z Galileo. 

Użytkownik Maciej_K edytował ten post 22 wrzesień 2020 - 20:27

[pawlo29]

Tak czytam i czytam i z moich doświadczeń żeby napłynąć w punkt  to jest ,, nie realne "  woda to nie droga gdzie GPS POKAŻE  skręć w lewo lub w prawo . Całe 4  dni  pływałem i kombinowałem jak najlepiej  napłynąć na   punkt .  Na wodzie stała bojka  , zaznaczyłem punkt i odpłynołem  z 200 m  i powrót   i zaczeła się jazda  , patrząc w monitor i płynąć    jeszcze jak trochę wieje  to lipa   , myszkujesz  ja za czołem się kręcić prawie do koła . Zrobiłem tak ,  złapałem kierunek na mapie i wypatrzyłem na brzegu jakiś punkt i na niego płynołem  , czym bliżej lekko korygowałem kierunek płynięcia , jak dopływałem do celu rzucałem marker i dopiero za wrotka i wiedziałem w którym miejscu się za kotficzyć . Jak tego ni zrobiłem z wiatrem spływałem daleko . Od celu raz było 6 m a innym 10 m  , sporo zależy od wiatru . Ale jak Ktoś myśli że kupił echosondę i od razu dopłynie do celu bez treningu to jest w błędzie  , 4 dni na Sulejowie trenowałem dopływanie do punktu  , jak by to było takie proste to nie stało by  tyle butelek  na wodzie pokazując gdzie stanąć łodzią 

[bassy]

Przy precyzyjnym napływaniu jeszcze długo będą przydatne bojki.