Gumka jubilerska... Całkiem spory wybór na pewnym portalu na A...
Drop Shot - wszystko o tej metodzie łowienia
#101 OFFLINE
Napisano 08 grudzień 2015 - 09:14
#102 OFFLINE
Napisano 08 grudzień 2015 - 20:46
Pytanie pewnie od czapy, ale:
Rozumiem że aby zmienić przynętę to :
- zdejmuję ją z haka i nakładam inną przynętę?
-odcinam hak bez demontażu przynęty z haka i wiążę inną?
W pierwszym przypadku przynęta po kilku takich manewrach pewnie nie nadaje się do łowienia, a w drugim zmiana przynęty zabiera dużo czasu ( no chyba że nabierze się wprawy)
W łowieniu na drop shota zielony jestem, a chciałbym w przyszłym roku spróbować.
- gargamel lubi to
#103 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2015 - 10:20
Pytanie pewnie od czapy, ale:
Rozumiem że aby zmienić przynętę to :
- zdejmuję ją z haka i nakładam inną przynętę?
-odcinam hak bez demontażu przynęty z haka i wiążę inną?
W pierwszym przypadku przynęta po kilku takich manewrach pewnie nie nadaje się do łowienia, a w drugim zmiana przynęty zabiera dużo czasu ( no chyba że nabierze się wprawy)
W łowieniu na drop shota zielony jestem, a chciałbym w przyszłym roku spróbować.
zdejmujesz i zakładasz inną, są też różne sposoby zakładania , nie odcina się haków
#104 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2015 - 14:36
Cyryl jeśli tak cenisz swoje gumisie zawsze możesz zawiązać ze 20 przyponów na FC i jej w całości wymieniać A tak troszkę bardziej poważnie można spróbować czegoś z Z Man. Przykłady:
http://allegro.pl/z-...5592596641.html
http://allegro.pl/z-...5846582889.html
http://allegro.pl/z-...5592602112.html
Na Pleciona.pl mają ich zdaje się spory wybór. Gdzieś chyba na tym forum widziałem film jak gościu próbował je nożem haratać bez większego rezultatu a węgorzyka z SG (świetne gumy na grube mamuśki) pociął jak makaron bynajmniej nie al dente a to paskustwo było wyjątkowo oporne. Ponoć trudno to wręcz uzbroić na główce z kołnierzem...
Osobiście nie mam z nimi doświadczeń lecz mieć zamierzam
#105 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2015 - 16:16
Dobry pomysł z tą gumką jubilerską.Ja póki co sprawdziłem tą z pasmanterii i się wkur... Leży teraz 5m w domu.Nie mam pojęcia jak to wiązać z fc.
Wsztstko nic,tylko ryby się pewnie ze mnie śmiały.
#106 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2015 - 18:53
Nie chodzi o to czy cenię, ot "prostackie" myślenie . Wiąże chłop agrafkę, zakłada przynętę i zmienia co chwilę na to co mu w ręce z pudełka wpadnie..a tu taka odmiana .
Poczytałem, pooglądałem, popróbuję.
Pozdrawiam.
#107 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2015 - 13:16
Pozdro.
Tak z innej beczki. Gdzieś dość dawno temu widziałem (szczegółów nie wspomnę) jak gość wiązał haki do dropa węzłem bez węzła i twierdził, że można je potem rozwiązać i przesuwać... Hmmm... tylko jak po takich zabiegach będzie wyglądał ten biedny FC...?
Dobry pomysł z tą gumką jubilerską.Ja póki co sprawdziłem tą z pasmanterii i się wkur... Leży teraz 5m w domu.Nie mam pojęcia jak to wiązać z fc.
Wsztstko nic,tylko ryby się pewnie ze mnie śmiały.
Kaczor. Niektóre gumki są gładkie silikonowe inne podobne do tej z przytaczanego już tu filmiku
"https://www.youtube.com/watch?v=TphKEbs4Sn0&feature=youtu.be"
w takim nazwijmy to "parcie" te chyba powinny lepiej się trzymać FC choć ja nie lubię sobie życia utrudniać a jako, że nie jestem wybitnie manualny zdecydowanie zrobił bym jak gość na YT i zawiązał do krętlika choć pewnie krew by to zmroziło nie jednemu okoniowemu puryście Ryba chyba możemy założyć (inaczej nasze hobby mijałoby się z celem...) nie boi się ołowianej gały nie małej często wagi, nie boi się agrafki ba często nie boi się nawet mojego kolegi który ankruje za pomocą cóż... samej grawitacji (ja za to często mam stan przed zawałowy ) nie sądzę by miała uciekać z krzykiem na widok 2mm krętliczka
Użytkownik Woytec edytował ten post 03 styczeń 2016 - 20:57
#108 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2015 - 16:13
Tematem metody DS zajmuję się już intensywnie około dwóch lat, może nie nazwałbym siebie ekspertem w tym temacie ale wyniki mam całkiem niezłe.
Jako , iż lubię spartańskie krótkie konkretne posty poniżej kilka uwag dla osób zaczynających:
1. Mit , który ktoś bezmyślnie powtarza, iż na DS nie można łapać z brzegu na długich dystansach. Zapraszam na Odrę w Szczecinie na naukę
Masa ludzi w tym ja łowi skutecznie na dystansie 20-50 m i głębokości 2-15 m.
2. Nie trzeba od razu inwestować w sprzęt dedykowany do DS. Z brzegu komfortowo łowi mi się na wędki 2,3m - 2,7 m z ciężarem wyrzutowym do 30 g.
Celowo nie piszę marek i typów ponieważ uważam, iż jest to temat rzeka i każdy ma swoje preferencje. Kołowrotek wielkości 3000-4000.
3. Metoda idealnie się nadaje do obławiania na dużych głębokościach. W przypadku płytkich miejsc myślę, że traci na swojej mocy.
4. I teraz krótka ściąga sprzętowa ( ograniczę się tylko do łowienia sandaczy i sprzętu który sam użytkuję)
Haki Owner Rig'N Hook 1/0, 2/0
Gamakatsu Worm Offset EWG rozmiar 2,4,6
Fluorokarbon Daiwa 0,41mm. Proszę absolutnie nie bać się grubości. Sandaczom to nie przeszkadza a stanowi jako taką ochronę w przypadku przyłowu szczupaka.
Ciężarki przeznaczone do DS z systemem samozaciskowym. (Pozwalają korygować długość zestawu)
Do połowu stosuję plecionkę Daiwa tournament lub PP 0,13
Zestaw robię bardzo długi i w większości przypadków łowię bardzo wysoko. Tzn. od przynęty do ciężarka mam około 1-1,3m fluorokarbonu. Taka duża wysokość podyktowana jest tym , iż łowię z brzegu i mam zdecydowanie inny kąt ściągania niż osoby łowiące z łódki.
Jeśli chodzi o zestaw łączę go z plecionką za pomocą agrafki. Ułatwia to wymianę zestawów.
Jeśli chodzi o przynęty trzymam się w zasadzie trzech firm Keitech, Lunker, oraz Barkley. Kolory jak to przy sandaczach trzeba mieć wszystkie i o 10 więcej
Nie bójcie się przynęt dużych większość moich przynęt jest od 4 cali w górę.
Mocowanie przynęt. Osobiście zahaczam przynęty za tak zwany dzióbek. Po pierwsze uważam, że przynęta zdecydowanie lepiej pracuje a po drugie 98% brań jest w głowę więc skuteczność zacięć jest bezproblemowa.
I teraz najważniejsze czyli sposób prowadzenia. Po prostu kombinujcie. Czasami trzeba grać przynętą w miejscu, innym razem skutkuje podciąganie 20-50 cm bez żadnego podszarpywania, ostatnio sandacze reagowały na podbijanie 0,5 m do góry i opad. Często jak wieje stawiam zestaw i wykorzystuję wiatr. tzn jak się robi balon na plecionce delikatnym ruchem wędki go niweluję i to wystarczy aby przynęta pięknie pracowała.
To tak w telegraficznym skrócie. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem.
Użytkownik b_biba edytował ten post 10 grudzień 2015 - 16:16
- Adrian Tałocha, kostom63, krakus i 11 innych osób lubią to
#109 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2015 - 19:57
Myślę że metoda Drop Shot zdetronizowała inne metody łowienia sandaczy np. w Szczecinie...z mojej obserwacji 95% wędkarzy tam łowiących stosuje właśnie tą metodę...czy skuteczna?.. zależy z której strony patrzeć...chyba jednak więcej ryb wymiarowych pada na klasyczny "opading"...z kolei co do ilości brań i złowionych ryb...jest na tej wodzie bezkonkurencyjna...mim zdaniem...
...trzeba się jednak zastanowić czy liczy się jakość czy ilość... ja stawiam na jakość...o którą w tym sezonie u mnie bardzo ciężko...
#110 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2015 - 20:18
Myślę że metoda Drop Shot zdetronizowała inne metody łowienia sandaczy np. w Szczecinie...z mojej obserwacji 95% wędkarzy tam łowiących stosuje właśnie tą metodę...czy skuteczna?.. zależy z której strony patrzeć...chyba jednak więcej ryb wymiarowych pada na klasyczny "opading"...z kolei co do ilości brań i złowionych ryb...jest na tej wodzie bezkonkurencyjna...mim zdaniem...
...trzeba się jednak zastanowić czy liczy się jakość czy ilość... ja stawiam na jakość...o którą w tym sezonie u mnie bardzo ciężko...
Bo nie sprzęt a technika czyni z ciebie zawodnika Jeśli chodzi o ilość to bez wątpienia DS jest bezkonkurencyjny. Jednak sposób prowadzenia i odpowiednie przynęty mogą i działają selektywnie. Jedynie co zauważyłem to, iż wieczorem i nocą "opading" jest jednak skuteczniejszy.
Użytkownik b_biba edytował ten post 10 grudzień 2015 - 20:19
#111 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2015 - 20:21
U nas też od gdzieś 2 lat wszyscy na dropa się przerzucili. Ostatnio machając jaskółkami 7cali i nawet 10cali... Nie dość, że ilość większa to i rozmiary padają (jak na łowisko) niezłe.
Nawet z łodzi hak jest często na wysokości 1m.
#112 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2015 - 20:39
U nas też od gdzieś 2 lat wszyscy na dropa się przerzucili. Ostatnio machając jaskółkami 7cali i nawet 10cali... Nie dość, że ilość większa to i rozmiary padają (jak na łowisko) niezłe.
Nawet z łodzi hak jest często na wysokości 1m.
Przynęta 10 cali..to już robi wrażenie... na pewno selektywna w tym rozmiarze...
#113 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2015 - 20:49
Najczęściej 5-6cali oczywiście z tego co widzę po znajomych.
#114 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2016 - 20:51
Witam
Chciałbym zacząć i spróbować w 2016 r. Drop Shota.
Czy ktoś, kto regularnie wędkuje tą metodą i ma wiedzę na ten temat mógłby nieco podpowiedzieć.
Jak zestroić sprzęt, zestawy do poszczególnych głębokości i inne.
Dzięki za wszelkie info.
#115 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2016 - 23:27
3. Metoda idealnie się nadaje do obławiania na dużych głębokościach. W przypadku płytkich miejsc myślę, że traci na swojej mocy.
Jakim twoim zdaniem woda jest zbyt plytka zeby DS sie sprawdzil? Ja lowie na kanale i glebokosc jest rozna. Z reguly nie wieksza niz metr przy czym duzo zielska na dnie. Polapalem troche okonia na jaskolki ale nigdy okazow. W tym sezonie zwieksze rozmiar przynet moze cos wiekszego podejdzie. Polecam tez grubszy przypon z FC jak jest szczupak w lowisku.
Użytkownik Luckyguliver edytował ten post 03 styczeń 2016 - 23:28
#116 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2016 - 07:55
Najczęściej 5-6cali oczywiście z tego co widzę po znajomych.
na te 6 calowe gumy czesto siadaja 7 calowe sandaczątka
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
#117 OFFLINE
Napisano 07 styczeń 2016 - 20:05
Zapytam raz jeszcze. Jaka jest min glebokosc zeby lowienie na DS mialo sens?
#118 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2016 - 20:23
Wszystko zależy od wody i zachowania ryb. Prawdę mówiąc sam łowię czasem na pewnej wodzie stojącej, z brzegu, w odległości 50 m ode mnie, miejscami niecały metr głębokości, na większości głębokość jednak koło 1,2-1,5 m. I akurat na tej wodzie łowiąc umiejętnie dropem przebijam wszystkie inne metody i wyniki znajomych, którzy często łowią ramie w ramie ze mną. I brania są często w maksymalnym dystanie rzutu. Często gram przynętą w miejscu, w zwisie na zupełnie luźnej lince. Trzeba po prostu próbować.
#119 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2016 - 21:23
No ja cież szanuje!!
z 50m jak zacinasz?bo garbate cwaniaki czasem szybko wypluwają...
#120 OFFLINE
Napisano 11 styczeń 2016 - 16:39
No ja cież szanuje!!
z 50m jak zacinasz?bo garbate cwaniaki czasem szybko wypluwają...
Dlatego stosuje cienkie ostre haki i zapachy. Zresztą przynęty DS sandacze czy okonie mocno zasysają.
- daroda496 i morrum lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych