Nie możemy się dać zastraszyć tym Śmieciom z Ubota .
Ostatnio byłem świadkiem gdy straż graniczna wpłynęła do portu ubotów w Ściu i przegoniła hołotę ale bez wyciągania konsekwencji . Po piętnastu minutach lumpy wychodzili za drzew i mordowali dalej całe zimowisko drobnicy .
Tu nie chodzi o zastraszenie, bo ja się tych pijaczków i obszczymurków nie boję. Tylko o to, że jeślibyś spróbował przywracać porządek na własną rękę, to po powrocie z wędkowania do samochodu mógłbyś być niemile zaskoczony jego stanem. A sprawcy - szukaj wiatru w polu...
Natomiast jeśli chodzi o Policję czy Straż Graniczną, to wbrew pozorom służby te mają pewien całkiem racjonalny powód, żeby na wodach podległych Okręgowym Inspektorom Rybołówstwa Morskiego reagować na kłusownictwo tak jak reagują... Więcej na ten temat nie napiszę, bo to jest otwarte forum.