Gumiak na niziny:piach i muł,
buty ze wzmocnioną kostką na wędrówki po skałach czyli dobór zależny od miejsca gdzie co przeważa.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 27 styczeń 2016 - 22:39
Gumiak na niziny:piach i muł,
buty ze wzmocnioną kostką na wędrówki po skałach czyli dobór zależny od miejsca gdzie co przeważa.
Napisano 27 styczeń 2016 - 22:58
Witku,
Standardowe wodery nie wystarczą ??
Napisano 28 styczeń 2016 - 00:55
Zdecydowanie @Kizior ma rację. Nie ma żadnego problemu z mułem przy śpiochach i butkach.
Jeśli nie mam szans na wypłukanie na łowisku (muł do samego brzegu i błoto przy wyjściu), to pakuję w torbę uświnione i pod natrysk w domu. Pięć minut plus gąbeczka i po kłopocie.
Napisano 28 styczeń 2016 - 01:25
Kiedyś używałem zwykłego gumiaka, następnie śpiochów z Visiona, aktualnie znów gumiak.. Bynajmniej nie z tego powodu że lepszy dla mnie a tańszy, a że zużywam spokojnie parę rocznie to tak nie kłuje po portfelu. Aktualnie jak przyjdzie mi przejść w gumiorach dziennie po te 8-10 km rzeką i to dostaje pospolitego pi***olca. Noga w gumiaku nigdy nie ułoży sie tak jak w bucie stworzonym na wzór codziennych butów. Miałem Buty Visiona z filcem i na wszelkich mokrych kamieniach to rewelacja a na muł, prosty sposób jak koledzy wyżej, czyli kilka energicznych metrów po wodzie gdzie mułu nie ma i z głowy. Gdy wyrosłem z Visionów dokupiłem zwykłe buty robocze za bodajże 50 zł, wytrzymały kilkadziesiat wypadów, podeszwa też średnio sie ślizgała na kamieniach także dodatkowy plus. Nadal dużo lepiej sie chodziło niż w zwykłych spodniobutach. A poziom wilgoci pod nimi w okresach letnich nieporównywalna.. także jeśli bym nie chodził po krzaczorach ciągle to bym sie nawet nie zastanawiał i brał oddychające śpiochy z wygodnym butem.
Napisano 28 styczeń 2016 - 08:18
Mariusz na lippe nie bardzo, są miejsca gdzie trzeba ominąć drzewa leżące na wodzie, i tam woda często po pas, dojście do raf w szybkim nurcie też jest ciężkie ponieważ woda napiera mocno i zaczyna wlewac się do wodera. A jak twoje c5, żyją jeszcze? Jak się w tym chodzi w lecie nie pocisz się?Witku,
Standardowe wodery nie wystarczą ??
Napisano 28 styczeń 2016 - 13:48
Napisano 28 styczeń 2016 - 13:50
Zdecydowanie simms lub podobne znane firmy, drogo i wygodnie.Witam..i ja podłączę się do tematu..wedkuję głównie na Wiśle i chciał bym zastąpić gumowe wodery jakimiś butami i spodniami ponieważ w lecie wędrówki w woderach to meczarnia..polecicie jakieś spodnie i buty w których będę mógł poruszać się po wodzie, piachu i błocie?
Napisano 28 styczeń 2016 - 13:58
Zdecydowanie simms lub podobne znane firmy, drogo i wygodnie.Inne tańsze, mniej znane, też bardziej zawodne.
Napisano 28 styczeń 2016 - 16:21
Śpiochy Carpelana mają dobre opinie, warto podjechać pomacać i poprzymierzać, buty jak dla mnie mają 2 rzędne znaczenie i nawet robocze z podklejonym filcem są dla mnie jak najbardziej wporządku, bo gdy po sezonie zawiodą to nie żal ich wyrzucać.
Napisano 28 styczeń 2016 - 18:42
Jozi wolał bym chyba coś w bardziej ekonomicznej cenie a w miarę dobre jakościowo ponieważ spłukałem się troszkę po wzięciu do ręki blanku hardy u Wojtusia w pracowni
Hardy zobowiązuje
Napisano 28 styczeń 2016 - 19:26
Napisano 28 styczeń 2016 - 19:34
Hardy zobowiązuje
Napisano 29 styczeń 2016 - 20:30
Mariusz na lippe nie bardzo, są miejsca gdzie trzeba ominąć drzewa leżące na wodzie, i tam woda często po pas, dojście do raf w szybkim nurcie też jest ciężkie ponieważ woda napiera mocno i zaczyna wlewac się do wodera. A jak twoje c5, żyją jeszcze? Jak się w tym chodzi w lecie nie pocisz się?
Teraz już rozumiem skąd pomysł.
Wg mnie oddychające śpiochy to dobre rozwiązanie.Sam jak wiesz używam Caperlanów,ale 4C Jak na razie dają radę.Jestem zadowolny,choć jeżyny je trochę pokiereszowały tu i ówdzie.Wyjdzie w trakcie głębszego brodzenia czy przepuszczają.W lecie jest pełen komfort poruszania.Zakładam bawełniany dresik i lecę.
Poza tym przy takiej pogodzie jaką mamy nie wieje w nery i nawet jak gdzieś wywiniesz orła,można na spokojnie w domu opłukać.
Następne jak padną Caperlany wybiorę w kolorze brązu,mniej syf widać
Co do butów to używam trekingowych Quechua Inuit.Nie są to typowe buty do brodzenia,ale na wszelkiego rodzaju wędrówki po kamienistych opaskach idealne.
Co prawda są na wykończeniu i muszę reanimować, bo niestety już ich nie produkują
Napisano 29 styczeń 2016 - 21:38
Wszyscy piszą o subiektywnych sposobach...
jakie wnioski?
Sprzęt wędkarski →
Odzież wędkarska →
Spodniobuty Hodgman?Napisany przez Guzu , 12 mar 2017 śpiochy, wodery |
|
|
||
Sprzęt wędkarski →
Odzież wędkarska →
Spodniobuty VisionNapisany przez kalenji84 , 25 lut 2017 śpiochy, wodery |
|
|
||
Sprzęt wędkarski →
Odzież wędkarska →
Neopreny BehrNapisany przez kalenji84 , 21 lut 2017 śpiochy, wodery |
|
|
||
Sprzęt wędkarski →
Odzież wędkarska →
Śpiochy, spodniobuty i buty MikadoNapisany przez aczarny , 14 sty 2014 śpiochy, wodery |
|
|
||
Sprzęt wędkarski →
Odzież wędkarska →
Spodniobuty dla kobietyNapisany przez Eluska , 25 wrz 2016 śpiochy, wodery |
|
|
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych