tak sobie skomplikować przepisy to chyba tylko nasz kraj potrafi.
mi się jednak wydaje że można 31 stycznia spiningować.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 29 styczeń 2016 - 16:56
tak sobie skomplikować przepisy to chyba tylko nasz kraj potrafi.
mi się jednak wydaje że można 31 stycznia spiningować.
Napisano 29 styczeń 2016 - 18:45
tak sobie skomplikować przepisy to chyba tylko nasz kraj potrafi.
mi się jednak wydaje że można 31 stycznia spiningować.
To nie żadne komplikowanie życia, to zwykła proza codzienności.
Zapis mówi o ograniczeniu do dnia konkretnego, więc jest okazja szukać jak ominąć lub inaczej zrozumieć zapis.
Ciekawe czy z takim samem zapałem do interpretacji podeszliby ci wszyscy łowcy, gdyby okazało się, że: "dzień wolny" skraca okres....ale okres połowu ryby.
Pytanie zadane uzyskało już kilkukrotnie właściwą odpowiedź, ale jak widać cięgle trudno to przyjąć.
Napisano 29 styczeń 2016 - 19:24
Polska to taki dziki kraj, że trzeba jakoś ominąć przepisy.............q...a ciężko zaczekać 1 dzień.
Język!
woblery z Bielska
Napisano 29 styczeń 2016 - 19:33
mnie to nie dotyczy tylko wyraziłem swoją opinię.jestem z innego regionu ale bym się wybrał na rybki i tyle.
q...a właśnie dla nie których ciężko skoro dymają do roboty cały tydzień czasem i w soboty a niekiedy trzeba się jeszcze poświęcić rodzinie te wekendy można liczyć na palcach-też mnie to nie dotyczy ale mam kumpli i rozumiem każdą sytuację.
Panowie, proszę...
Czytają nas też dzieci. Trochę więcej kultury. Słowo - przerywnik wykropkowałem. Przy recydywie usunę cały post.
woblery z Bielska
Napisano 29 styczeń 2016 - 19:55
Napisano 29 styczeń 2016 - 20:24
Jeżeli podstawą do łamania przepisów ma być wymówka, że ktoś tam pracuje cały tydzień, to niech zmieni hobby. Zresztą najlepiej niech jadą na te ryby już jutro 30-ego. Co tam dzień w tą czy w tą.mnie to nie dotyczy tylko wyraziłem swoją opinię.jestem z innego regionu ale bym się wybrał na rybki i tyle.
q...a właśnie dla nie których ciężko skoro dymają do roboty cały tydzień czasem i w soboty a niekiedy trzeba się jeszcze poświęcić rodzinie te wekendy można liczyć na palcach-też mnie to nie dotyczy ale mam kumpli i rozumiem każdą sytuację.
Panowie, proszę...
Czytają nas też dzieci. Trochę więcej kultury. Słowo - przerywnik wykropkowałem. Przy recydywie usunę cały post.
woblery z Bielska
Użytkownik Artek edytował ten post 29 styczeń 2016 - 20:24
Napisano 29 styczeń 2016 - 21:01
najlepiej niech wprowadzą całkowity zakaz połowu a najlepiej zakaz patrzenia na ryby bo zła myśli niektórych nawiedzą i co wtedy.czym niby połów na muchę się różni od spina-skoro obie przynęty są sztuczne,a pstrągi kiedyś poławiało się od 1 szego stycznia.
nie chodzi o jakieś wymówki tylko zrozumienie że dla niektórych jeden dzień to jak tydzień.
Napisano 29 styczeń 2016 - 21:09
Jestem niemal pewny że ten galimatias jest dziełem całkowitego przypadku. Ktoś ustalił (całkiem logicznie), że ramy czasowe zakazu spiningowania będą pokrywały się z okresem ochronnym pstrąga, ale dokonując zapisu tego prawa nie pomyślał w ogóle o tym jednodniowym wyjątku w RAPRZe. To raczej nie było zamierzone i raczej mało kto we "władzach" jest świadomy tej rozbieżności względem RAPRu. Przepis miał być krótki, żeby zmieścić się na nadrzecznych tablicach, więc tą regułkę o ewentualnym skracaniu okresu sobie darowano. To że występuje ta jednodniowa różnica jest w sumie bez sensu i wprowadza niepotrzebny zamęt. Zgadzam się że powinno to zostać w którąś stronę ujednolicone.
Nie zmienia to jednak faktu, że na tą chwilę zapis o zakazie spiningowania do 31.01 tam gdzie występuje jest prawem. Nawet jeśli ktoś, nie całkiem bez racji, uważa że jest to prawo głupie, kalekie, sprzeczne, a pewnie nawet uchwalone nie do końca świadomie, to nie ma to i tak żadnego znaczenia. Prawo jest prawem i naprawdę czas by już był zacząć się stosować, zamiast uruchamiać na nowo instynkty kształtowane przez poprzedni ustrój, podpowiadające jak by tu zakombinować by jednak wyszło na moje. Dziś byłem nad pstrągową rzeką. Tam gdzie płynie w pobliżu obejść, na brzegach usypano niemal opaski z popiołu. Uważam że jest to jeden z tysiąca ważniejszych problemów dotyczących naszych wód, od tego czy sezon będzie dzień dłuższy czy krótszy.
Napisano 29 styczeń 2016 - 23:22
Temat (przynajmniej z mojej strony) uważam za zakończony. Zasięgnołem języka w dziale ochrony wód naszego okręgu i powiedzieli że spokojnie można zaczynać sezon pstrągowy nawet jutro (przyp. sobota dniem ustawowo wolnym od pracy), więc nie ma się co z tym kłócić.
Napisano 29 styczeń 2016 - 23:29
Bullhead24, tak jak Arek napisał. Polska to dziki kraj. Tez wedkuję na wodach o.Tbg i powiem Ci szczerze. Poczatkiem stycznia słyszałem już o łowieniu pstrągów na naszych wodach. I jak ma być normalnie skoro ludzie nawet się nie kryją z tym jak łowią. Pstrągi w styczniu, żywcowka spod lodu z chronioną słonecznicą jako przynętą na grubego okonia... tutaj jest dzicz.Podejrzewam, a nawet jestem pewny, że nasze rzeczki pstrągowe są deptane cały rok i to właśnie w poszukiwaniu pstrągów... podsumowując pierwszy i tak nie będziesz i nie połowisz na świeżej wodzie. Zresztą i tak na 99% idzie kakao. Lepiej wziąć aparat w rękę i zrobić kilka km z biegiem rzeki bez wędki w ręku.
Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka
Cały rok są deptane, masz racje i jestem tego pewien w odniesieniu do co najmniej jednej rzeki. Ale mimo to wciąż pływają tam piękne ryby.
Napisano 29 styczeń 2016 - 23:35
Temat (przynajmniej z mojej strony) uważam za zakończony. Zasięgnołem języka w dziale ochrony wód naszego okręgu i powiedzieli że spokojnie można zaczynać sezon pstrągowy nawet jutro (przyp. sobota dniem ustawowo wolnym od pracy), więc nie ma się co z tym kłócić.
Na obszarze Polski, zgodnie z ustawą z dnia 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy (Dz. U. z 2015 r. poz. 90), dniami wolnymi od pracy są następujące dni wyliczone enumeratywnie (według nazw świąt, którymi posługuje się ta ustawa):
oraz
Nie ma tutaj sobót!
Soboty nie są dniami ustawowo wolnymi od pracy. Słowem kluczowym jest tutaj słowo "ustawowo"!
Napisano 29 styczeń 2016 - 23:56
Cały rok są deptane, masz racje i jestem tego pewien w odniesieniu do co najmniej jednej rzeki. Ale mimo to wciąż pływają tam piękne ryby.masz
Masz rację i nie tylko na jednej i to mało liczne.Jeden napotkany wędkarz kilka lat wstecz pokazał mi fotki na telefonie... piękne kropy i wszystkie martwe
@busz231, doskonale Cie rozumiem, Wiem co to znaczy 1 dzień wolnego i to jeszcze w niedzielę, pstrągowe rzeczki są tak oblegane, że robi się pół odcinka rzeki, potem już tylko się poprawia, W zeszłym sezonie ominęło mnie też kilka fajnych i rybnych wypadów w Bieszczady, jednak chęć połowienia wcale nie zwalnia od przestrzegania regulaminu.
Napisano 30 styczeń 2016 - 01:53
Chyba najgłupsze tłumaczenie jakie może być to to że ktoś nie ma czasu być w inne dni i musi być 31.01 i łowić wbrew przepisom. To jak tłumaczenie że na nic mi nie biorą wiec zaczne łowić w górskich rzekach na czerwonego, bo przecież to technika jak każda inna a że zakazana to nieważne. Ważne że ja chce tu i teraz łowić.
Napisano 30 styczeń 2016 - 08:57
... z chronioną słonecznicą jako przynętą ...
Słonecznica nie jest chronionym gatunkiem.
Wiem, że to nie ten temat, ale jak uświadamiać to w szerokim zakresie.
Napisano 30 styczeń 2016 - 09:08
Użytkownik Milan edytował ten post 30 styczeń 2016 - 09:13
Napisano 30 styczeń 2016 - 09:41
Zagadnienie: ryby chronione prawem powszechnie obowiązującym a RAPR i inne obostrzenia na wodach dzierżawionych
rozporządzenie (czyli prawo powszechnie obowiązujące w Polsce) na wszystkich wodach bez wyjątku nie wskazuje słonecznicy jako gatunku chronionego
za to RAPR który obowiązuje na wodach PZW już ją wymieniał, ale w wersji na 2016 nie ma słonecznicy i jest to prawo ustanowione przez dzierżawcę wody, i jego nie przestrzeganie grozi sankcjami wymierzanymi przez sąd koleżeński:
1) upomnienie,
2) nagana,
3) zawieszenie prawa do wędkowania w wodach PZW na okres do dwóch lat,
4) zawieszenie w prawach członka na okres od jednego roku do dwóch lat,
5) wykluczenie ze Związku z równoczesnym pozbawieniem tytułów honorowych i odznak Związku.
Użytkownik wuran edytował ten post 30 styczeń 2016 - 09:47
Napisano 30 styczeń 2016 - 09:53
Cały problem w tym, że RAPR nie jest na bieżąco aktualizowany, a niektóre jego zapisy chyba przez zapomnienie pozostały niezmienione.
To, że słonecznica miała śmieszny epizod objęcia jej ochroną (zresztą szybko usunięto ją z listy) pozostawiło trwały ślad w RAPR.
Bez wnikania czy ochrona tego i kilku "innych" gatunków ma sens czy nie, w regulaminie nieprawidłowo zostało to napisane.
No ale, to zawiła sprawa, przy czym wymagająca szerokiego podejścia do tematu.
A tu rozporządzenie dotyczące ochrony gatunkowej: http://isap.sejm.gov...=WDU20140001348
Napisano 30 styczeń 2016 - 09:57
to ja powtórzę, NIE MA w RAPR SŁONECZNICY
Napisano 30 styczeń 2016 - 10:04
Użytkownik Milan edytował ten post 30 styczeń 2016 - 10:07
Napisano 30 styczeń 2016 - 10:05
to ja powtórzę, NIE MA w RAPR SŁONECZNICY
Nie dość, że szybszy to i jeszcze dobrze mówi.
Dobrze, że w końcu wyprostowali ten wpis (choć jak widać, w sieci można znaleźć starszą wersję RAPR), a zdaję sobie sprawę, że część wędkarzy nawet nie wie że od 2016 r. jest nowy (zmodyfikowany) RAPR.
Ale powtórzę, uświadamianie jest konieczne, bo każdy użytkownik rybacki ma prawo wprowadzić własny regulamin, a obowiązkiem łowcy jest go znać i respektować.
Nawet nie łowiąc na wodach PZW, bo mam bliżej wody Gosp. Ryb i "własne" i tak przeglądam zmiany które pojawiają się w zakresie gospodarki rybackiej i regulaminów. Może to ciekawość, może skrzywienie zawodowe.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych