[Hunter_pike]

Kolejny młyneczek jednego z kolegów z jb.pl Daiwa Caldia 3500 x

 

Młynek ponoć po serwisie wykonanym przed sprzedażą kołowrotka obecnemu właścicielowi. Cóż serwis wiele pozostawia do życzenia. Smaru nawalone łopatą, rolka stała, nie kręciła się wogóle, podkładki zamiast pod łożyskiem na kole zębatym założone były na łożysko, luz poprzeczny przekładni oraz luz na gnieździe korby wogóle nie skasowany. Rolka zrobiona, łożysko nowe ezo smr nierdzewne, dołożone dwie podkładki dystansujące jaskich brakowało i dlatego rolka nie pracowała, w boczkach zbijaka kabłąka pomyte i posmarowane ile potrzeba, tarcze hamulcowe smarowane chyba nie były wcale bo suchutkie prawie, dostały mazidełko, na teście hamulca obecnie młynek opada pod swoim ciężarem. Wszystkie bebeszki pomyte i posmarowane DG13. Skasowany luz poprzeczny przekładni i wzdłużny w gnieździe korby. Ogólnie niezły młynek choć lekko to on u poprzedniego właściciela/li nie pracował bo  przekładnię minimalnie już słychać. Foto poniżej pokazuje serwis i po serwisie.

 

   

 

   

 

   

 

   

Użytkownik Hunter_pike edytował ten post 16 wrzesień 2016 - 19:50

[przemo_w]

W tym młynku fabrycznie są wkładane podkładki na łożysko pod tą nakrętkę w obudowie i pod łożysko też. Jedna z tych dwóch które widać na fotce jest orginalnie z tego młynka......z taką wyszedł z fabryki. W więksszości Caldiach 3500x tak jest..... A co do słyszalności to akurat ten model potrafił zacząć terkotać po miesiącu nie specjalnie mocnego używania... Taki jego urok :-)

Użytkownik przemow edytował ten post 16 wrzesień 2016 - 20:05

[Hunter_pike]

Przemo obecnie podkładki ma wszystkie pod łożyskiem, dołożoną ma też jeszcze jedną by wyeliminować luz poprzeczny przekładni, pracuje moim zdaniem zadowalająco. Oceni zresztą właściciel we wtorek bo po weekendzie młynek wraca do niego. Według schematu jedna z podkładek powinna być na łożysku tak jak piszesz ale młynek pracował gorzej dlatego to zamieniłem. 

Użytkownik Hunter_pike edytował ten post 16 wrzesień 2016 - 20:16

[przemo_w]

Jak terkocze spróbuj pokombinować z " siłą dokręcenia lub poluzowania" prawego boczka. Czasem pomaga :-))
Ps. Zębiska tzn. ich wielkość jest imponująca w tym młynku.

Użytkownik przemow edytował ten post 16 wrzesień 2016 - 20:17

[Hunter_pike]

Jak terkocze spróbuj pokombinować z " siłą dokręcenia lub poluzowania" prawego boczka. Czasem pomaga :-))
Ps. Zębiska tzn. ich wielkość jest imponująca w tym młynku.

Już nie terkocze, ząbkowanie delikatne wyeliminowałem, szumi tylko (dlatego mówię że ją minimalnie słychać) i to z pewnością przekładnia a nie żadne łożysko.

[przemo_w]

Ta podkładka tam jest po to żeby łożysko nie "darło" tej nakrętki bo jak pewnie zauważyłeś jest ona bardzo miękka...:-)i łożysko może jej zrobić kuku....

[Hunter_pike]

Ta podkładka tam jest po to żeby łożysko nie "darło" tej nakrętki bo jak pewnie zauważyłeś jest ona bardzo miękka...:-)i łożysko może jej zrobić kuku....

 

jest z aluminium ale nie styka się bezpośrednio z łożyskiem, jest jakby minimalnie nad łożyskiem.

[przemo_w]

Powinna się stykać z podkładką a podkładka z łożyskiem bo to ona stabilizuje łożysko. W sumie to nie zastanawiałem sie po co tak jest ale tak sobie to konstruktor wymyślił :-)

Użytkownik przemow edytował ten post 16 wrzesień 2016 - 20:41

[SALMOO]

Kolejny młyneczek jednego z kolegów z jb.pl Daiwa Caldia 3500 x

Młynek ponoć po serwisie wykonanym przed sprzedażą kołowrotka obecnemu właścicielowi. Cóż serwis wiele pozostawia do życzenia. Smaru nawalone łopatą, rolka stała, nie kręciła się wogóle, podkładki zamiast pod łożyskiem na kole zębatym założone były na łożysko, luz poprzeczny przekładni oraz luz na gnieździe korby wogóle nie skasowany. Rolka zrobiona, łożysko nowe ezo smr nierdzewne, dołożone dwie podkładki dystansujące jaskich brakowało i dlatego rolka nie pracowała, w boczkach zbijaka kabłąka pomyte i posmarowane ile potrzeba, tarcze hamulcowe smarowane chyba nie były wcale bo suchutkie prawie, dostały mazidełko, na teście hamulca obecnie młynek opada pod swoim ciężarem. Wszystkie bebeszki pomyte i posmarowane DG13. Skasowany luz poprzeczny przekładni i wzdłużny w gnieździe korby. Ogólnie niezły młynek choć lekko to on u poprzedniego właściciela/li nie pracował bo przekładnię minimalnie już słychać. Foto poniżej pokazuje serwis i po serwisie.

Pytanie raczej do wlasciciela czy ta caldia pochodzi z olx.

[Hunter_pike]

Pytanie raczej do wlasciciela czy ta caldia pochodzi z olx.

 

Tego nie wiem, z informacji jakie mam wiem że od jednego z kolegów z jb.pl a czy przez olx sprzedawana to już musi właściciel udzielić odpowiedzi.

[SALMOO]

Kupilem taką na olx i chwała bogu zwróciłem. Serwisowana miała być rzekomo w Niemczech.
Fajnie że udało się taki fajny sprzęt przywrócić do normalności.

[Hunter_pike]

Powinna się stykać z podkładką a podkładka z łożyskiem bo to ona stabilizuje łożysko. W sumie to nie zastanawiałem sie po co tak jest ale tak sobie to konstruktor wymyślił :-)

Dziś zgodnie z Twoją sugestią zamieniłem jeszcze umiejscowienie tej podkładeczki, przy okazji jeszcze stwierdziłem że skoro ma być właściciel zadowolony to jeszcze dodatkowo zamieniłem mu tulejkę w knobie na łożysko. Praca młynka nijak się nie zmieniła.

 

No i kolejne młyneczki jednego z kolegów z jb.pl shimano exage 3000 srb i ryobi zauber cf

 

Shimano exage 3000 srb dotarł w ciężkim stanie, łożysko w rolce zamienione na ezo smr nierdzewne, całość pomyta i posmarowana na nowo.

 

   

 

   

 

Zauber CF - jak to zauber smaru miał mało, tarcze hamulcowe były suchutkie, posmarowałem, łożysko w rolce nowe ezo smr nierdzewne, boczki kabłaka posmarowane, całość umyta i posmarowana shimano dg13.

 

   

 

   

 

   

 

   

 

[Szymon82]

Może się czepiam , ale wysyłając do kogoś kołowrotek warto go z wierzchu chociaż szmatką przejechać a nie wrzucić do gnojówki i odesłać bo za przeproszeniem tak wygląda ten młynek.Szacunku trochę dla smarowacza .

Użytkownik Szymon82 edytował ten post 18 wrzesień 2016 - 11:19

[Profil_Nieaktywny]

Może się czepiam , ale wysyłając do kogoś kołowrotek warto go z wierzchu chociaż szmatką przejechać a nie wrzucić do gnojówki i odesłać bo za przeproszeniem tak wygląda ten młynek.Szacunku trochę dla smarowacza .

 

szczoteczka do zębów albo maszynek do strzyżenia cudowna rzecz

[Hunter_pike]

Może się czepiam , ale wysyłając do kogoś kołowrotek warto go z wierzchu chociaż szmatką przejechać a nie wrzucić do gnojówki i odesłać bo za przeproszeniem tak wygląda ten młynek.Szacunku trochę dla smarowacza .

Spoko Szymonie, ja i tak czyszczę a miałem gorzej zafajdane na stole.

 

 

A teraz również kolegi z jb.pl dwa staruszki.

 

Shimano aero i Dam quik

 

Shimano - stan z przed serwisu widać na foto, wymienione łożysko w rolce na ezo smr nierdzewne, boczki kabłąka pomyte posmarowane, hamulec dolny również wymagał odświeżenia, bebeszki umyte i posmarowane shimano dg13.

 

   

 

   

 

   

 

   

 

Dam quik - pomyty, posmarowany, w rolce tulejka nie zamienialna na łożysko, naprawiona terkotka normalnej pracy kołowrotka. Wymienione łożysko na pinionie bo stare nie nadawało się do ponownego założenia.

 

   

 

   

 

 

[Hunter_pike]

Ot takie tam dwa młyneczki kolegów z jb.pl, jeden Banax i red arc.

 

Banax - ogólnie pracujący ładnie przed serwisem, lekko, w miarę cicho. Po otworzeniu okazało się że śruba mocująca kosz wodzika do osi prawie odkręcona, na ostatnim gwizdku trafił więc do mnie. Problem był z oporówką bo przepuszczała i nic dziwnego (widać na foto), wszystko pomyte, posmarowane DG13, tarcze hamulca również tyle że shimano star drag grease, bo były suche, w boczkach kabłąka również posprzątane, teraz zbijak działa jak należy. Skasowany luz wzdłużny na korbie. Łożyska w rolce miałem nie wymieniać to nie wymieniłem ale wyczyścić wypadało. Miałem odesłać młynek tydzień temu ale niestety wynikła taka sytuacja prywatna, że nie mogłem więc dodatkowo w gratisie całkiem zamieniłem koledze w młynku mosiężne tulejki z worma na łożyska ezo smr nierdzewne - a co niech ma. Młynek pracuje moim zdaniem na tyle zadowalająco, że spokojnie nim można z przyjemnością wędkować.

 

   

 

   

 

   

 

   

 

   

 

   

 

   

 

 

 

Red arc drugiego z kolegów, ponoć po serwisie, ponoć zaczął ząbkować, okazało się że smar wygląda jak wygląda, młynek źle złożony, na uszkodzonych i zbyt cienkich podkładkach i stąd słyszalna przekładnia. Wszystko pomyte, odpowiednio posmarowane i poskładane, tarcze hamulca były suchutkie więc dostały również taki sam smar jak banax. Przekładnia posmarowana Pennem. Łożysko w rolce zamienione na nowe ezo smr nierdzewne, łożysko na pinionie szumiało więc również poszło nowe ezo stalowe. Że dzisiaj miałem zachciankę na prezenty to zamieniłem koledze obdarty przełącznik oporówki na nowy nie obdarty.

 

  

 

   

 

 

 

  

 

 

 

 

 

[nalewator]

Banax wrócił z serwisu na sucho wszystko ok.Kręci dobrze jak przed serwisem ale luzy pokasowane ,oporówka nie puszcza. Pogoda się poprawi i testy nad wodą.

[Majo]

.Kręci dobrze jak przed serwisem 

[trout master]

Te podkładki hamulca w Banax są z filcu czy tworzywo?
Każde elementy hamulca powinny być smarowane?
W RA zęby przekładni głównej i piniona były bez śladów zużycia?

[Hunter_pike]

Te podkładki hamulca w Banax są z filcu czy tworzywo?
Każde elementy hamulca powinny być smarowane?
W RA zęby przekładni głównej i piniona były bez śladów zużycia?

filc, posmarowane wszystkie elementy. Na kole głównym lekko zęby przyokrąglone, pinion i koło zębate na wormie bez śladów zużycia. Moim zdaniem solidna maszyna.

W redzie przekładnia już swoje przerobiła, nie będzie pracował jak nówka bo by tak kręcił pasowało by choć koło głowne wymienić na nowe.

Użytkownik Hunter_pike edytował ten post 12 październik 2016 - 13:05