A jeśli się wypuszcza ryby nie z kalkulacji a z szacunku dla ryby/ rywala w walce?
Jest taka opcja, czy na morzu nie ma ?
Pisałem już o tym w którymś wcześniejszym poście, powtórzę jeszcze raz. Kto ma ochotę na łososiowe C&R na morzu dla samouspokojenia, nie przeszkadza to mi,wręcz przeciwnie. Tylko nie oszukujmy się, że te zwrócone wodzie ryby coś zmienią w naszych rzekach. Mają taki wpływ jak zeszłoroczny śnieg-żaden.
Każdy srebrny łosoś złowiony w rzece, powinien być wypuszczony, to może być bezcenny dawca-reproduktor. Natomiast kelt to każdy niech robi jak uważa. Do zabrania słabo się nadaje, ale następny raz już na tarło do Polski nie trafi.
Takie jest moje zdanie, oparte na doświadczeniu życiowym.
Ale to każdy sam podejmuje decyzję.