Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Odlewy z żywicy - początki i mój pierwszy raz


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
293 odpowiedzi w tym temacie

#241 OFFLINE   Qcyk

Qcyk

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 3201 postów
  • LokalizacjaBug / Wisła
  • Imię:Daniel

Napisano 20 kwiecień 2023 - 23:37

Tak sobie myślę, nie odlewam przynęt, w ogóle ich nie robię, to musisz Kuba chyba mieć wyliczoną objętość żywicy do każdej kształtki, aby nie było nadlewów. Zapewne żywica ma jakąś ściśliwość (i tutaj jest jakaś tolerancja na plus w objętości żywicy względem kształtki), nie wiem czy rozpręża się tak jak pianka (wtedy mogłaby być tolerancja na minus).

Mogę się mylić ale jednak jakiś naddatek przy laniu w formach dwuczęściowych musi być inaczej mogłyby się pojawić niedolewki... Z drugiej strony bardzo dokładne wymierzenie ilości żywicy do danego korpusu spowoduje bardzo małe nadlewki. Ale chyba zawsze one się pojawią choćby minimalne.

#242 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 21 kwiecień 2023 - 00:40

"Na samym wstępie założyłem, że każdy czytający wie/rozumie, że im bardziej wyporny korpus tym lepsza przynęta."

 

W budowie przynęt nie obowiązują żadne normy, więc i takie twierdzenie ma rację bytu. Ale czy tak jest naprawdę to już kwestia gustu.

 

Ideałem byłby korpus w kształcie kuli o zerowej masie?

 

Jak daleko dało by się czymś takim rzucić? To tylko przyczynek do subiektywnej oceny naszych wyrobów.

 

Jak interpretować zwrot - "lepsza przynęta"? Które kryteria będą ważniejsze w ocenie co jest lepsze? Częstotliwość drgań? Amplituda? Masa przynęty(całkowita? Lotność? Równie niedefiniowalna "łowność"?



#243 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4363 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 21 kwiecień 2023 - 09:25

„Nie ma takiego problemu gdyż to działa na podobnej zasadzie jak murowanie, kładziesz zaprawę i dociskasz cegłę, najpierw ucieka powietrze a następnie zaprawa przybiera żądany kształt”.

————

Spytałem tylko o formę jednoczęściową a ile ciekawszych rzeczy można się przy okazji dowiedzieć. Jak tu nie zadawać pytań. Choćby głupich. I love it. :)

Aaaaa. Widząc po formie nawet odpowietrzników nie trzeba. Czy się mylę?
________

Użytkownik trout master edytował ten post 21 kwiecień 2023 - 09:27


#244 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4912 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 21 kwiecień 2023 - 10:16

Odpowietrzanie nie jest potrzebne.

Mógłbym bardzo obszernie opisać dlaczego bardziej wyporny korpus pozwala uzyskać lepszą czyli łowniejszą przynętę ale szkoda na to czasu bo jakich argumentów nie użyje to faktycznie nie przebiję tego, że gustem można zabić fizykę.

Myślę, że skoro wszyscy czołowi producenci woblerów, inwestują w technologię "wydmuszek", której uzasadnieniem jest to, że korpus składa się w jak największej części z powietrza ( czyli jest możliwie wyporny) to kopanie się z takim argumentem jest...niech każdy oceni za pomocą własnego intelektu.

Gdyby lotność przynęty była funkcją masy korpusu to nikt nie budowałby wszystkiego co lata czy się ściga z lekkich stopów i włókien węglowych. No ale oczywiście kwestia gustu...wiem, wiem.

Miłego dnia.

#245 OFFLINE   Banjo

Banjo

    Zaawansowany

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPip
  • 2775 postów
  • LokalizacjaOława
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Bednarczyk

Napisano 21 kwiecień 2023 - 10:43

Mogę się mylić ale jednak jakiś naddatek przy laniu w formach dwuczęściowych musi być inaczej mogłyby się pojawić niedolewki... Z drugiej strony bardzo dokładne wymierzenie ilości żywicy do danego korpusu spowoduje bardzo małe nadlewki. Ale chyba zawsze one się pojawią choćby minimalne.

 

Ja też tak uważam, ale patrząc na zdjęcia korpusów które pokazał Kuba, gdzie porównuje odlewanie w formie jednoczęściowej i dwuczęściowej zakładam, że korpusy są bez obróbki. Stąd moje pytanie.

 

Zdaję sobie sprawę, że w metodzie opisanej przez Kubę trochę mikro balonu wyciska i zmniejsza objętość materiału dostosowując do objętości formy, ale musi wiedzieć ile tego gazu wychodzi. Zapewne eksperymentalnie można to zrobić. Być może jest to wszystko tak dobrane, że tylko nadmiar gazu jest wyciskany albo jeszcze dodatkowo jest ściskana żywica.

Ale to już Kuba wie jak to u Niego jest ;)  :) .


Użytkownik Banjo edytował ten post 21 kwiecień 2023 - 17:43


#246 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 21 kwiecień 2023 - 17:46

"Myślę, że skoro wszyscy czołowi producenci woblerów, inwestują w technologię "wydmuszek", której uzasadnieniem jest to, że korpus składa się w jak największej części z powietrza ( czyli jest możliwie wyporny) to kopanie się z takim argumentem jest...niech każdy oceni za pomocą własnego intelektu."

 

Tylko i wyłącznie, że to umożliwia produkcję masową. W dziesiątkach, jeśli nie setkach tysięcy sztuk. Przy pomocy automatycznych linii produkcyjnych. Widziałem filmik, gdzie ręczne naklejenie dekoru - było opisywane dla całego woblera jako hand made

Kiedyś była to technologia bardzo droga z racji wysokich cen form do wtryskarek wysokociśnieniowych. Droga w sensie zbudowania takiej formy, czy całej linii, natomiast cena jednostkowa tak wykonanych woblerków jest nieporównywalnie mniejsza od tych robionych ręcznie. 

 

Nawet kotwice zakłada automat...

 

Dziś w dobie rozpowszechnionej technologii CNC taką formę można sobie zrobić w przysłowiowym garażu. Czekam, kiedy maleńki producent zaprezentuje tak wykonanego woblerka.

 

Nie myl proszę wyporności woblera, z wypornością materiałów do jego wykonania. Lekkie materiały dają większą swobodę w operowaniu obciążeniem. I nic więcej. Większość woblerów ma wyporność całkowitą(średnią) zbliżoną do wyporności wody - tak na plus jak i na minus.

 

Realnie - wobler o dużej objętości z lekkiego materiału byłby praktycznie niemożliwy do prowadzenia w toni. Każdy tonący ma średnią gęstość większą od gęstości wody.

 

"Mógłbym bardzo obszernie opisać dlaczego bardziej wyporny korpus pozwala uzyskać lepszą czyli łowniejszą przynętę.

 

Prosiłem o definicję łowności. Łowny będzie wobler którym wyjmiesz 10 szczupaków na godzinę? Czy może jednego klenika z mikro rzeczki na tydzień? Czy klasyk Salmo Slider to łowny, czy nie łowny wobler? Jak ktoś zechce nim łowić jazie to powie, że szajs... Więc - zdefiniuj łowność. Albo nie używaj subiektywnych pojęć.

 

 

Zbędne są wstawki o intelekcie... Bo jeśli wyjdzie, że to Ty nie masz racji to jak się będziesz czuł????


Użytkownik eRKa edytował ten post 21 kwiecień 2023 - 17:58


#247 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 21 kwiecień 2023 - 17:53

Ja też tak uważam, ale patrząc na zdjęcia korpusów które pokazał Kuba, gdzie porównuje odlewanie w formie jednoczęściowej i dwuczęściowej zakładam, że korpusy są bez obróbki. Stąd moje pytanie.

 

Zdaję sobie sprawę, że w metodzie opisanej przez Kubę trochę mikro balonu wyciska i zmniejsza objętość materiału dostosowując do objętości formy, ale musi wiedzieć ile tego gazu wychodzi. Zapewne eksperymentalnie można to zrobić. Być może jest to wszystko tak dobrane, że tylko nadmiar gazu jest wyciskany albo jeszcze dodatkowo jest ściskana żywica.

Ale to już Kuba wie jak to u Niego jest ;)  :) .

 W tej metodzie też jest nadlewka. Ale o grubości dziesiątych czy może setnych części mm. Można ją usunąć dosłownie piórkiem. albo zostaje(odłamuje się) na którejś części formy. Więc praktycznie nie sprawia żadnego problemu w dalszej obróbce korpusu.



#248 OFFLINE   wobler130

wobler130

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 325 postów
  • LokalizacjaNad wodą
  • Imię:Adam

Napisano 21 kwiecień 2023 - 20:58

To jak kopanie się z koniem :D. Ja tam tez uważam ze z lżejszych materiałów wychodzą lepsze wobki, bardziej zywe :) wiec i łowne
  • guciolucky lubi to

#249 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 21 kwiecień 2023 - 21:32

To jak kopanie się z koniem :D. Ja tam tez uważam ze z lżejszych materiałów wychodzą lepsze wobki, bardziej zywe :) wiec i łowne

 Wyjmij z pudełka pierwszy lepszy wobler, Zmierz jego objętość, potem go zważ i oblicz jego gęstość.

 

I kop się z koniem dalej...


  • Hesher lubi to

#250 ONLINE   cyprys19

cyprys19

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 3940 postów
  • Lokalizacjapułtusk okolice
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:k

Napisano 21 kwiecień 2023 - 22:44

Romku ja mam wrażenie, że na fizykę rzadko uczęszczałeś,ale fizyki nie oszukasz swoimi ''upodobaniami '' jak to napisałeś.
A powiedz mi proszę tylko szczerze ile zrobiłeś tych woblerów z żywicy? O pianę nie pytam ,bo wiem, że ogarniasz.

#251 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4912 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 22 kwiecień 2023 - 07:27

Nie chodzi nawet o fizykę, z ostatniego postu Romka wynika, że nie odróżnia On gęstości kształtki/korpusu od gęstości woblera. W poruszonym wątku, gęstość woblera nie ma żadnego znaczenia, bo przy tej samej gęstości woblera i identycznym kształcie korpusu, ten wykonany na korpusie z żywicy będzie do niczego a ten z balsy będzie hitem. Mało tego, wobler wykonany z balsy może mieć dużo większą gęstość zachowując dużo lepszą akcję co oznacza większą jego masę a w konsekwencji często, lotność. Więc mantra o gęstości woblera nie warta jest funta kłaków bo dwa identyczne fenotypowo woblery, wykonane na kształtkach o różnej wyporności to jak porównywanie właściwości tego samego modelu auta z wolnossącym silnikiem o małej pojemności kontra turbodoładowanym potworem o dużej pojemności.

#252 OFFLINE   Banjo

Banjo

    Zaawansowany

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPip
  • 2775 postów
  • LokalizacjaOława
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Bednarczyk

Napisano 22 kwiecień 2023 - 07:57

Myślę, że nastąpiło tutaj "zderzenie" dwóch poglądów wynikających ze sposobu łowienia ryb, co skutkuje stosowaniem innego rodzaju przynęt, sposobu prowadzenia. Dodatkowo została wmieszana  ;)  do tego żywica i sposób pozyskiwania korpusu.

 

Kuba łowi generalnie na woblery bezsterowe i dużo animuje wędziskiem, kołowrotkiem ich zachowanie. Zatem oczekuje od nich zdecydowanie większej dynamiki niż w przypadku woblerów ze sterami. Mówiąc szczerze Kubie ster w takim sposobie łowienia będzie więcej przeszkadzać niż pomagać. Do tego upatrzył sobie użycie żywicy na korpusy swoich przynęt. Żywica jest cięższa od wody i woblery są mniej dynamiczne, takie "mulaste" czasami wychodzą i to nawet te ze sterem. Kubie to nie odpowiada i znalazł sposób, aby zwiększyć jej wyporność poprzez zastosowanie mikro balonu, ale to w takiej ilości, że żywica przestaje być płynna tylko ma konsystencję pasty. I pojawia się problem jak zalać formę jednoczęściową? Jest to bardzo kłopotliwe, aby dokładnie w objętości formy rozmieścić tak gęstą żywicę. Musiałby używać jakiejś praski lub czegoś co pozwoli dopchać gęstą żywicę w każdy zakamarek formy.  Pomyślał zatem o formie dwuczęściowej. To pozwala na precyzyjnie rozmieszczenie żywicy w całej objętości formy. Ponadto umożliwia nakładanie takiej ilości żywicy, aby uniknąć nadlewek. Jest to wypracowane po wielu próbach.

 

Romek pozostał wierny piance  ;) oraz woblerom ze sterem i nie musi martwić się o wyporność, bo pianka ma jej dużo, i stosowanie rozsądnie dodatkowego obciążenia w celu wyważenia, nadania pracy nie gubi znacznie wyporności i dynamiki.  Jakby co, to pozostaje jeszcze ster, którym możemy co nie co "naprawić".

 

Pisząc forma oczywiście mam na myśli gniazdo w formie odwzorowujące kształt korpusu.


Użytkownik Banjo edytował ten post 22 kwiecień 2023 - 08:01

  • trout master lubi to

#253 OFFLINE   Banjo

Banjo

    Zaawansowany

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPip
  • 2775 postów
  • LokalizacjaOława
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Bednarczyk

Napisano 22 kwiecień 2023 - 08:08

Gdyby lotność przynęty była funkcją masy korpusu to nikt nie budowałby wszystkiego co lata czy się ściga z lekkich stopów i włókien węglowych. No ale oczywiście kwestia gustu...wiem, wiem.

 

 

Kuba, to zależy jak złożoną funkcją opiszesz zasięg lotu woblera  ;) . No i pamiętajmy, że wszystko co lata (oprócz szybowców, lotni itp) lub się ściga ma własny napęd i lekkość konstrukcji wynika często z innych powodów niż w przypadku woblera.


  • eRKa lubi to

#254 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4912 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 22 kwiecień 2023 - 10:15

Ja nie animuje przynęt za pomocą wędziska, przynęty wymagające animacji kijem mam za nic. Dobry bezsterowiec wystarczy ściągać w odpowiednim zakresie tempa.

Zachowując dobrą pracę, wobler wykonany na lekkim korpusie, lata dalej. W miejscu gdzie wobler na ciężkim korpusie zaczyna dobrze latać to jednocześnie przestaje dobrze pracować. Kurczę ale po co ja tłumacze tak oczywistą, oczywistość, każdy to wie poza wyjątkami, które zawsze będą.
  • lenny lubi to

#255 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4363 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 22 kwiecień 2023 - 10:40

"Ja nie animuje przynęt za pomocą wędziska, przynęty wymagające animacji kijem mam za nic. Dobry bezsterowiec wystarczy ściągać w odpowiednim zakresie tempa."

-------

Podrzuć jakiś link do filmiku jeżeli możesz. Chętnie bym zobaczył taką pracę twojej przynęty.

#256 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4912 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 22 kwiecień 2023 - 11:01


Balsa

https://youtube.com/...4?feature=share

Żywica

https://youtu.be/1woPixA4YtM

Użytkownik guciolucky edytował ten post 22 kwiecień 2023 - 11:07


#257 OFFLINE   Qcyk

Qcyk

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 3201 postów
  • LokalizacjaBug / Wisła
  • Imię:Daniel

Napisano 22 kwiecień 2023 - 12:33

Pierwszy sztos

#258 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 22 kwiecień 2023 - 13:10

 A zechcesz podać długość i masę obydwu? A jak by jeszcze fotkę z bliska?

Spoko - podrabiać nie mam zamiaru



#259 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 22 kwiecień 2023 - 13:21

Romku ja mam wrażenie, że na fizykę rzadko uczęszczałeś,ale fizyki nie oszukasz swoimi ''upodobaniami '' jak to napisałeś.
A powiedz mi proszę tylko szczerze ile zrobiłeś tych woblerów z żywicy? O pianę nie pytam ,bo wiem, że ogarniasz.

 

Marcin - fizyki nie oszukasz - ani Ty ani ja.

 

Jedyne co jest zaletą niskiej gęstości balsy, czy pianki, to jak wcześniej napisałem - większa możliwość swobodnego rozłożenia obciążenia. Nie jedna kulka, ale trzy. Nie gram, ale trzy gramy.

Nie ma dużych woblerów w których nie był by obciążenia.

Z tak zbudowanym woblerem było by więcej problemów niż potencjalnych korzyści.

 

Można zrobić wobler neutralny. Jego średnia gęstość będzie zbliżona do gęstości wody. Czy z samej balsy dało by się coś takiego zrobić? No nie. Musi być obciążenie. 

Ale dla woblera z balsy, będą to te "trzy kulki" dla woblera z buka(u) - jedna.

 

Nie ma znaczenia balsa, pianka, żywica drewno takie czy siakie. Obciążeniem wyrównujemy gęstość do gęstości zbliżonej do gęstości wody.

 

W "wydmuszkach" to obciążenie często można zobaczyć.

 

Proszę spróbować zrobić wobler SDR z lekkiego materiału i bez obciążenia. Powodzenia życzę

 

Nie komentuję sposobów wykonania woblera z żywicy, ale ogólne zasady...



#260 OFFLINE   wobler130

wobler130

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 325 postów
  • LokalizacjaNad wodą
  • Imię:Adam

Napisano 22 kwiecień 2023 - 13:38

Romku zrób proszę woblerka z balsy i jakiegoś ciężkiego drewna. Wsadź takie samo obciążenie, może być ta jedna kulka, zaszpachluj tym samym itp. Na końcu porównaj jak te woblery się ruszają, ja tam swoje wnioski wysunąłem. Kopiemy się dalej :)
  • krzychun lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych