Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Drużno


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2248 odpowiedzi w tym temacie

#121 OFFLINE   Jarek

Jarek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 498 postów
  • LokalizacjaSilesia

Napisano 28 maj 2014 - 12:03

http://wmh.pl/?a=5358

 

ktoś coś wie?


  • Bartek1978 lubi to

#122 OFFLINE   cristovo

cristovo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1498 postów

Napisano 28 maj 2014 - 12:23

autocenzura


Użytkownik cristovo edytował ten post 06 marzec 2015 - 01:05


#123 OFFLINE   @Wojti

@Wojti

    trolling for pike

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1820 postów
  • LokalizacjaGdynia/Rumia
  • Imię:Wojciech
  • Nazwisko:Kuczkowski

Napisano 28 maj 2014 - 12:34

"Nie ustalono winnego zatrucia" - takie coś tylko w Polsce może się wydarzyć,  :( 



#124 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5224 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 28 maj 2014 - 16:28

Panowie Drużno to nie polny siurek, szacuję wydajność rybacką tego akwenu na 68 ton rocznie, według szybkich obliczeń "wędkarze" zabierają podczas 3 miesięcy "sezonu" 11 ton ryb, głównie szczupaka. Woda z rzeczki nie rozpłynie się po całym zbiorniku więc nie ulegnie on całkowitemu skażeniu. Poczekajmy spokojnie co będzie się działo bo na razie niewiele wiadomo.


  • Guzu i Gadget lubią to

#125 OFFLINE   rybak109

rybak109

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 558 postów
  • LokalizacjaAllenstein
  • Imię:Szymon
  • Nazwisko:Tomaniuk

Napisano 28 maj 2014 - 19:07

No cóż - z tego co wiem to WIOŚ pobrał próbki wody do badań pięć !!! dni po zgłoszeniu :doh:  :angry:  także wynik jaki by nie był nie będzie miarodajny i nie wskaże sprawcy :( powiatowy insp. weterynarii ma przekazać ryby do badań toksykologicznych, które też nic nie wykażą bo raczej nie ma jednostki chorobowej, która kosi wszystko na raz, począwszy od ryb, a skończywszy na mięczakach :bighair: użytkownik rybacki czyli PZW nic nie zrobi (jak zwykle), a organy ścigania zajmą się pijakami na rowerach ;)  reasumując - służby znowu dały ciała, a jakiś dureń, który wypłukał opryskiwacz po Randapie będzie dalej prowadził gospodarkę proekologiczną z unijna kaskę...



#126 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5224 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 28 maj 2014 - 19:28

Wszyscy negatywnie a ja widzę w tym jedną pozytywną stronę. Rozmawiałem dziś z "wędkarzami", którzy mówią, że nie pojadą na Drużno bo nie będą jeść skażonej ryby. Jeśli od września na Drużnie będzie funkcjonować C&R a wet nałoży z pół roku karencji na rybie mięso to na przyszły sezon można będzie spodziewać się ponad 70 ton ryb więcej :D


  • Guzu, kotwitz i Tomek88 lubią to

#127 OFFLINE   rybak109

rybak109

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 558 postów
  • LokalizacjaAllenstein
  • Imię:Szymon
  • Nazwisko:Tomaniuk

Napisano 28 maj 2014 - 20:10

Ja Kubuś nie neguję tego, że dla Drużna nie jest to jakaś katastrofa, piszę tylko, że prawdopodobnie winnego nikt nie znajdzie... a co do karencji na rybie mięso to chyba żarty sobie robisz :) czy widziałeś/słyszałeś kiedyś o czymś takim ? no chyba że w zatoce meksykańskiej ;)



#128 OFFLINE   Tomek88

Tomek88

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3209 postów
  • LokalizacjaGrójec
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Zienkiewicz

Napisano 28 maj 2014 - 21:16

Ja słyszałem o czymś takim jak karencja po skażeniu, bo występuje to na zbiorniku niedaleko mnie. Jakiś czas temu pobliska rzeczka połączona z tym zbiornikiem jedynie poprzez śluzę do regulacji poziomu wody w zbiorniku a właściwie kompleksie 3 zbiorników została skażona hydroksyzyną w ilości hurtowej(poszło w tonach a szacuje się na kilkanaście conajmnniej w krótkich odstępach czasu).

Sytuację znam dość dobrze, bo sam brałem udział w akcji ratunkowej na rzece oraz oglądałem śluzę z jakimś decydentem z pzw warszawa, który przyjechał na miejsce.

Do skażenia stawów nie doszło jednak od czasu do czasu machając sobie tam castem i rozmawiając z wędkarzami napominam, że tak skażonych ryb nikomu znajomemu bym nie dał nawet powąchać i cóż, możliwe, że propoganda działa :)

Nie sądzę, żeby któryś z okolicznych leśnych dziadków miał dostęp do forum :rolleyes:


  • Garu88 lubi to

#129 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5224 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 28 maj 2014 - 22:22

W naszym zawodzie nieustannie spotykałem się z karencją na rybie mięso (Ty z resztą też), karencja występuje nie tylko po skażeniu ale głównie po leczeniu ryb, wszystkie leki stosowane w zoologii u zwierząt konsumpcyjnych mają określone okresy karencji równoznaczne z czasem ich rozpadu lub wydalenia z tkanek. Wiele leków daje się wykryć w komórkach przez całe życie ryb (np. najpopularniejsza zieleń malachitowa i z tego powodu zakazana). Niektóre są dla nas przydatne jak np. alizaryna, która na trwałe wbudowuje się w otolity i możemy nią znakować ryby... dzięki nieszczelnym mogilnikom polskie rybki często świecą od DDT itp. 



#130 OFFLINE   rybak109

rybak109

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 558 postów
  • LokalizacjaAllenstein
  • Imię:Szymon
  • Nazwisko:Tomaniuk

Napisano 29 maj 2014 - 06:07

W naszym zawodzie nieustannie spotykałem się z karencją na rybie mięso (Ty z resztą też), karencja występuje nie tylko po skażeniu ale głównie po leczeniu ryb, wszystkie leki stosowane w zoologii u zwierząt konsumpcyjnych mają określone okresy karencji równoznaczne z czasem ich rozpadu lub wydalenia z tkanek. Wiele leków daje się wykryć w komórkach przez całe życie ryb (np. najpopularniejsza zieleń malachitowa i z tego powodu zakazana). Niektóre są dla nas przydatne jak np. alizaryna, która na trwałe wbudowuje się w otolity i możemy nią znakować ryby... dzięki nieszczelnym mogilnikom polskie rybki często świecą od DDT itp. 

 

Kuba - wszystko to prawda ale my nie mówimy o stawie hodowlanym, wylęgarni czy akwarium  ;) jaka ilość substancji (odpowiedzialnej za zatrucie wody w rzece Wąskiej i dalej w  Drużnie) wg. Ciebie musiałaby być wprowadzona do środowiska żeby ktoś zakazał spożywania ryb z Drużna  :) wg. mnie nikt takiej karencji nie ustanowi tak samo jak nikt nie ustali winnego zatrucia  :(

 

pozdr



#131 OFFLINE   brygiel

brygiel

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 18 postów
  • Lokalizacjaluton-anglia-elblag-polska

Napisano 29 maj 2014 - 12:58

Pan Krzysztof Cegiel z lokalnego PZW mówi że wczoraj kolejne 600 kg ryby poszło do utylizacji w tym szczupaczek 127cm :(

http://www.tvn24.pl/...ska,433365.html


Użytkownik brygiel edytował ten post 29 maj 2014 - 13:05


#132 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15680 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 maj 2014 - 13:21

Pan Krzysztof Cegiel z lokalnego PZW mówi że wczoraj kolejne 600 kg ryby poszło do utylizacji w tym szczupaczek 127cm :(

http://www.tvn24.pl/...ska,433365.html

Nie wyolbrzymiaj. Tylko 117 cm....



#133 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3495 postów

Napisano 29 maj 2014 - 13:24

Pan Krzysztof Cegiel z lokalnego PZW mówi że wczoraj kolejne 600 kg ryby poszło do utylizacji w tym szczupaczek 127cm :(

http://www.tvn24.pl/...ska,433365.html

 

I tak rodzą się legendy ...

 

"Do tej pory z jeziora wyłowiono już dwie tony śniętych ryb różnych gatunków. - Największy szczupak, jakiego znaleźliśmy miał 117 centymetrów długości "



#134 OFFLINE   brygiel

brygiel

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 18 postów
  • Lokalizacjaluton-anglia-elblag-polska

Napisano 29 maj 2014 - 13:55

sorki :P



#135 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15680 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 maj 2014 - 15:01

Z tą wagą 13-14 kg przy 117 cm to też pan Krzystof pewnie przesadził. Może wypełniony ikrą by tyle ważył, ale to nie ta pora roku.

 

A miałem zamiar od września kilka weekendów tam spędzić. 



#136 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2558 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 29 maj 2014 - 15:15

Z tą wagą 13-14 kg przy 117 cm to też pan Krzystof pewnie przesadził. Może wypełniony ikrą by tyle ważył, ale to nie ta pora roku.

 

A miałem zamiar od września kilka weekendów tam spędzić. 

I? Myślę, że wędkarsko tych strat nie odczujesz w żaden sposób, jeśli oczywiście drastycznie nie wzrosną.



#137 OFFLINE   EMMS

EMMS

    Pike Father

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 926 postów
  • LokalizacjaOlsztyn
  • Imię:Michał

Napisano 29 maj 2014 - 15:54

@pumba miejmy nadzieję, że to tylko chwilowy "dym na wodzie" :) Nie mniej, szkoda takiej pięknej maciory!



#138 OFFLINE   puszek7

puszek7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 663 postów
  • LokalizacjaWM OST M
  • Imię:Przemek

Napisano 29 maj 2014 - 17:56

Ja jestem zdania, że te jezioro na pewno to odczuje i to dosyć znacznie. O powadze sytuacji może mówić to, że sprawa nie dotyczy tylko ryb ale i zwierzyny leśnej, która zapewne zginęła przez to samo.

Nie zapominajmy, że Drużno to rezerwat z masą ptactwa, jeśli te ptactwo również padnie to będzie naprawdę jak na skale naszego regionu nie mała katastrofa ekologiczna.

http://www.elblag.ne...a/186647#186647



#139 OFFLINE   Łukasz

Łukasz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 58 postów
  • LokalizacjaCzłuchów
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Mirecki

Napisano 13 lipiec 2014 - 11:24

Kto wie, czy ta katastrofa ekologiczna nie przyniesie więcej pożytku niż szkody - jest NO KILL na Drużnie !

Co prawda tylko "do odwołania" ale kto wie jak to się potoczy. Jeśli zainteresowanie jeziorem nie spadnie pomimo wprowadzonego zakazu zabijania ryb to może ktoś pójdzie do tyłka po rozum i tak już zostanie?  :P



#140 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 13 lipiec 2014 - 18:41

Czemu wszelkie pozytywne zmiany w naszym kraju(nie tylko w sferze wędkarskiej) zachodzą nagle i dynamicznie, ale dopiero po jakiś tragicznych wypadkach?






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych