[Bartek_C]

Wcale się nie dziwię ze wędkarze z Elbląga chcą zmniejszenia presji a nie zwiększenia.

Presja będzie taka sama. Po prostu na Drużnie łowili by sami członkowie okręgu elbląskiego...

Użytkownik Bartek_C edytował ten post 10 sierpień 2022 - 12:19

[Czaja911]

Podziwiam to bicie piany... jak dobrze zauważyłem to w pewnym momencie o godzinie 18 było 2000 gości i blisko 350 zarejestrowanych użytkowników jednocześnie (chyba nawet mam gdzieś screen bo wysłałem koledze). Co z prostej kalkulacji wynika, że ok. 30 dni to rezerwcje kół i nieczynne w święta. Więc pozostałych dni na rezerwacje było sporo jednakże patrząc na zainteresowanie trzeba się uwijać. Mi udało się klepnąć 5 terminów wszystkie w soboty. O 18:06 robiłem ostatnia transakcje. Kolega który nie jest tak dobrze obyty z komputerem poprosił córkę która też równie szybko to zrobiła, inny również sam klepnąl 5 terminów w momencie kiedy ludzie bili się o 15 listopada brał 17 i 18
Stwierdzenie że 15 listopada jest najlepszy śmieszy... w tydzień rezerwatu nie przełowią a blisko bazy nawet w grudniu ryby biorą. Jeżeli czujesz że wolno klikasz, wpisujesz dane, obycie z aplikacja bankowa to poproś syna córkę siostrzenice bratanka wnuka wnuczkę zrobią to 2x szybciej. Największe platformy takie jak bilet.pl czy duże sklepy internetowe potrafią się wysypac w dzień premiery. Mi osobiście podoba się sposób rezerwacji i nie widzę lepszego rozwiązania.

Wspomnę jeszcze ze na łódce dobrze łowi się w 2 jak i 3 wiec warto zgadać się z kolegami każdy klepnie 2 terminy i już robi się 6

Użytkownik Czaja911 edytował ten post 10 sierpień 2022 - 14:13

[Wojtunio]

Podziwiam to bicie piany... jak dobrze zauważyłem to w pewnym momencie o godzinie 18 było 2000 gości i blisko 350 zarejestrowanych użytkowników jednocześnie (chyba nawet mam gdzieś screen bo wysłałem koledze). Co z prostej kalkulacji wynika, że ok. 30 dni to rezerwcje kół i nieczynne w święta. Więc pozostałych dni na rezerwacje było sporo jednakże patrząc na zainteresowanie trzeba się uwijać. Mi udało się klepnąć 5 terminów wszystkie w soboty. O 18:06 robiłem ostatnia transakcje. Kolega który nie jest tak dobrze obyty z komputerem poprosił córkę która też równie szybko to zrobiła, inny również sam klepnąl 5 terminów w momencie kiedy ludzie bili się o 15 listopada brał 17 i 18
Stwierdzenie że 15 listopada jest najlepszy śmieszy... w tydzień rezerwatu nie przełowią a blisko bazy nawet w grudniu ryby biorą. Jeżeli czujesz że wolno klikasz, wpisujesz dane, obycie z aplikacja bankowa to poproś syna córkę siostrzenice bratanka wnuka wnuczkę zrobią to 2x szybciej. Największe platformy takie jak bilet.pl czy duże sklepy internetowe potrafią się wysypac w dzień premiery. Mi osobiście podoba się sposób rezerwacji i nie widzę lepszego rozwiązania.

Wspomnę jeszcze ze na łódce dobrze łowi się w 2 jak i 3 wiec warto zgadać się z kolegami każdy klepnie 2 terminy i już robi się 6

O tototo. Kto potrafi klikać cyka rezerwacje kto nie potrafi niestety bierze słabe terminy.

[marioligi]

1 osoba/ 1 IP powinno mieć max 3 terminy rezerwacji.
Jak coś zostanie to kolejny dzień do dokonywania rezerwacji.
Tak byłoby względnie sprawiedliwie

[Bożydar]

Dobry pomysł,koledzy nie bijmy piany. Każdy z Nas wie,że terminy najprawdopodobniej były już zaklepane wcześniej nikt z tym nic nie robi,beton jest dalej betonem leśne dziadki zasiedziałe robią co chcą... nie każdy wędkarz musi być super obeznany w internecie i umieć szybko na czas robić
rezerwacje,satrasi koledzy mają z tym problem i co Oni są gorsi...Nie,są tacy sami jak my. W zeszłym roku też była wtopa bo system rezerwacji ruszył dwie godz przed czasem ustalonym...zrobił się bałagan, kolejny rok pokazal że Pzw Elbląg jest nieudolne. Dziadostwo i cwaniactwo. Pieniędzy zwrot rezerwacji nie dostałem do dziś.

[Bartek_C]

Ja nie wiem, że były zaklepane. Które terminy wg Ciebie zostały zaklepane wcześniej?

[wojti80]

Panowie jakie to sa słabe terminy? Mogą być słabe terminy na ryby?

[Bartek_C]

Słaby termin na Drużnie to pewnie dla części wszystkie dni przed 15.11, a zwłaszcza wrzesień, bo dużo zielska, mało przestrzeni.

[Czaja911]

Dobry pomysł,koledzy nie bijmy piany. Każdy z Nas wie,że terminy najprawdopodobniej były już zaklepane wcześniej nikt z tym nic nie robi,beton jest dalej betonem leśne dziadki zasiedziałe robią co chcą... nie każdy wędkarz musi być super obeznany w internecie i umieć szybko na czas robić
rezerwacje,satrasi koledzy mają z tym problem i co Oni są gorsi...Nie,są tacy sami jak my. W zeszłym roku też była wtopa bo system rezerwacji ruszył dwie godz przed czasem ustalonym...zrobił się bałagan, kolejny rok pokazal że Pzw Elbląg jest nieudolne. Dziadostwo i cwaniactwo. Pieniędzy zwrot rezerwacji nie dostałem do dziś.

Rozumiem że najlepiej wprowadzić rezerwacje indywidualną 1 sierpnia stanica godzina 8-16   
Nie wiem jakie terminy twoim zdaniem były zaklepane poza tymi które wiszą na stronie. Zaskoczę Cię ale ani ja ani kilku moich kolegów co ma po 5 terminów nie jesteśmy z okręgu Elbląg nie mieliśmy tajnego hasła na szybsze rezerwacje albo magicznego patentu. Przypomnę raz jeszcze ze jednocześnie było ponad 2350 osób z czego 350 użytkowników którzy bili się o terminy. 

 

 

Panowie jakie to sa słabe terminy? Mogą być słabe terminy na ryby?

Nie ma, może ten wrzesień z uwagi na zielsko. Teoretycznie im później tym lepiej- mniej ziela. Wody tyle że jak każdy dobrze się rozpłynie to innych łódek nie widzisz

[wojti80]

Rozumiem. Dzięki za wyjaśnienie. Chyba sobie zaklepie jakiś słaby termin(o ile cokolwiek zostało) na wrzesień. I pojadę na karachy. To są prawdziwe ryby a nie te wasze szczupaki śmierdzące

[Durzy]

A wiesz co karasie jedzą?

[wojti80]

Wiem😂😂😂

[DamTch]

1 osoba/ 1 IP powinno mieć max 3 terminy rezerwacji.
Jak coś zostanie to kolejny dzień do dokonywania rezerwacji.
Tak byłoby względnie sprawiedliwie

Sprawiedliwie jest jak jest po naszej myśli.  

 

Wiadomo że na Drużnie im później tym lepiej, ale czy sprzyjających warunkach można fajnie połapać w październiku.

Pierwszy raz brałem udział w "black friday" na Drużnie i udało się zarezerwować 5 terminów -  2 terminy listopad i 3 terminy grudzień.  

Też miałem wątpliwości czy opłacać rezerwacje, ale zaryzykowałem i opłaciłem od razu jak wyskoczył błąd. I czas wpłaty za rezerwacje miał podobno znaczenie.

[Maciej86]

Zawsze można przyjechać i wziąć łódkę, której ktoś nie odebrał ( czas odbioru to 8-9 już nie pamiętam) , powiem wam że bardzo dużo łódek zostaje w bazie mimo opłacenia.

[klimakg]

Nie ma już tego zapisu.

[polak9]

Zawsze można przyjechać i wziąć łódkę, której ktoś nie odebrał ( czas odbioru to 8-9 już nie pamiętam) , powiem wam że bardzo dużo łódek zostaje w bazie mimo opłacenia.

[Wojtunio]

Słabe terminy to cały wrzesień i początek października, reszta października to loteria czy nie będzie lampy z nieba. Dlatego ja w tym roku tylko 30 i 31 październik a reszta to listopad i grudzień.

[Matteoo]

To takie rodzime wędkarstwo. Pojechać na Drużno pod koniec listopada, trafić na czas po kilku dniach stabilnej pogody, trafić na czystą jak na Drużno wodę, na dodatek z już przegnitym zielskiem i złapać uwiecznionych na filmie kilkadziesiąt sztuk. Później zbierać pochwały, jaki to ja świetny jestem, a to g..no prawda, bo wtedy łapią tam wszyscy. To jezioro jest właśnie podniecające we wrześniu lub w słabe wędkarsko dni, bo wiesz, że tu ryby są a nie potrafisz się do nich dobrać. Ja co roku wykupywałem termin na początku września, ryby nie widziały wędkarzy 8 miesięcy, a ogromne i piękne patelnie gęstego zielska stanowiły nie lada wyzwanie. W takim listopadzie, czy grudniu szczupaki świetnie biorą na wszystkich wodach, a Drużno pozwala jednie złapać kilka więcej i to nie zawsze. To rybna woda, bardzo wymagająca dla wędkarza, w słaby dzień. Miałem dni we wrześniu, że spływałem na bazę z zaliczonymi kilkoma rybami podczas gdy inni spływali na totalne zero. Miałem dni w listopadzie gdy na większości łodzi padały wyniki po kilkadziesiąt ryb. Jak myślicie, jako wędkarz kiedy miałem większą satysfakcję? Jest to woda, która daje większe prawdopodobieństwo złapania szczupaka w dobry dzień i tylko tyle. Wędkuję na tym jeziorze kilka razy w roku, z reguły do połowy października, bo wędkuję z żoną, która nie lubi zimna, i walczymy wtedy o każdą okazję do brania. To z tej wody 1 września moja żona wyjęła swoją życiówkę 106cm i o niej na dziś zapomniała. Gdy złapała jednak szczupaka 94cm na jednej z rzek w naszej okolicy, to pamięta o nim do dziś.

Użytkownik Matteoo edytował ten post 11 sierpień 2022 - 19:19

[Bartek_C]

Ktoś był? Gryzą ?

[Maciej86]

Nie, nic się nie ruszyło. Woda wysoka i brudna (zielona) nawiana z Zalewu. Parę mualuszków i parę okoni w kanale.