[Jan76]

Minister Bańka potwierdza, że PZW jest związkiem sportowym.  Nawet jednak gdyby nie był to @bartsiedlce nie panikuj z tą "czarną dupą" bo "Obecny stan prawny PZW nie jest bólem głowy PZW".  Nowe i każde inne przepisy  podlegają temu cytatowi. Spij spokojnie. 

 

"40 mln zł PZW wydał w 2011 r. na wynagrodzenia dla ok. 600 zatrudnionych pracowników"

Użytkownik Jan76 edytował ten post 15 czerwiec 2016 - 09:03

[korol]

Panowie spokojnie.

Jeśli będzie taka wola, PZW momentalnie może zostać przekształcone w cokolwiek innego. To nie problem.

Może to zabrzmi dziwnie z ust wędkarza, ale na ten moment w Polsce są ważniejsze sprawy do załatwienia.
Te 40 mln to jest pikuś wobec miliardów.

[Jan76]

@karol - pewni ludzie pasożytują się na dobru wpólnym.  Z tego dobra wspólnego jak z Lasów Państowych można wyciągnąć wiele. Cytowałem już ministra Szyszke. Można korzystać a jednocześnie środowisko nic nie traci. Ludzie mają pracę. a przedsiębiorstwo państowe przynosi duży zysk.

Użytkownik Jan76 edytował ten post 15 czerwiec 2016 - 09:22

[korol]

Doskonale znam te mechanizmy . Chodziło mi o skalę problemu. Gdy woda zalewa dom nikt nie przejmuje się dziurawymi butami. Nie wiem, jak dosadniej mogę to napisać. PZW to pikuś.
Taki VAT wyłudzony to 50 do 90 mld rocznie.
Koszt trzynastek to jakieś 6,3mld (2015). Głupie czternastki (tak, 14 pensje  w roku) tylko  w Kompanii Węglowej to 226mln.

 

Użytkownik korol edytował ten post 15 czerwiec 2016 - 09:45

[milijon]

Minister Bańka potwierdza, że PZW jest związkiem sportowym. Nawet jednak gdyby nie był to @bartsiedlce nie panikuj z tą "czarną dupą" bo "Obecny stan prawny PZW nie jest bólem głowy PZW". Nowe i każde inne przepisy podlegają temu cytatowi. Spij spokojnie.

"40 mln zł PZW wydał w 2011 r. na wynagrodzenia dla ok. 600 zatrudnionych pracowników"

Czyli srednio pracownik zarabial miesiecznie ok 3300zl netto, nie wydaje mi sie, zeby to byla oszalamiajaca kwota, tym bardziej ze pracownicy wyzszego szczebla zarabiaja wiecej. Nie chce bronic PZW, poniewaz zawsze moze byc lepiej, znam przypadki rybakow, ktorzy odlawiali oficjalnie, a rybami odlowionymi nieoficjlanie handlowali na wlasna reke. Jednak ostatnio zaczalem spotykac nad woda 'wedkarzy', ktorzy zabieraja wszystko co sie uwiesi na haczyku wliczajac w to 15cm okonki i inne bialoryby. Narzekaja ze rozmiar maly ale przynajmniej siatka cala. Rybostanowi w polskich wodach nie jest winne tylko PZW, a mentalnosc niektorych rodakow, jezeli ta sie nie zmieni to nic sie nie zmieni

[Jan76]

Doskonale znam te mechanizmy . Chodziło mi o skalę problemu. Gdy woda zalewa dom nikt nie przejmuje się dziurawymi butami. Nie wiem, jak dosadniej mogę to napisać. PZW to pikuś.
Taki VAT wyłudzony to 50 do 90 mld rocznie.
Koszt trzynastek to jakieś 6,3mld (2015). Głupie czternastki (tak, 14 pensje  w roku) tylko  w Kompanii Węglowej to 226mln.

 

 

Tak ale to jest wątek o PZW i OM Dlatego zamiast umniejszać skale problemu to pokazujmy ją nawet ostrzej niż trzeba. 

Zaraz ktoś napisze z KW że to nie wina 14- to nic w porównaniu z tym ile zarząd wyprowadził z firmy "legalnie" płacąc za wsparcie marketingowe czy jakieś podobne. 

Użytkownik Jan76 edytował ten post 15 czerwiec 2016 - 10:37

[Jan76]

Czyli srednio pracownik zarabial miesiecznie ok 3300zl netto, nie wydaje mi sie, zeby to byla oszalamiajaca kwota, tym bardziej ze pracownicy wyzszego szczebla zarabiaja wiecej. Nie chce bronic PZW, poniewaz zawsze moze byc lepiej, znam przypadki rybakow, ktorzy odlawiali oficjalnie, a rybami odlowionymi nieoficjlanie handlowali na wlasna reke. Jednak ostatnio zaczalem spotykac nad woda 'wedkarzy', ktorzy zabieraja wszystko co sie uwiesi na haczyku wliczajac w to 15cm okonki i inne bialoryby. Narzekaja ze rozmiar maly ale przynajmniej siatka cala. Rybostanowi w polskich wodach nie jest winne tylko PZW, a mentalnosc niektorych rodakow, jezeli ta sie nie zmieni to nic sie nie zmieni

 

Podam kolejny raz przykład Lasów Państwowych. Leśniczy ponoć może mieć i 10 tyś na miesiąc. I mnie to nie obchodzi jeśli z rejonu którym zarządza jest zysk np. 400 000zł. 

PZW nie niewydolne. Płacą sobie pensje jakie chcą  natomiast nie ma ani przejrzystości w ich działaniu ani sukcesu (wątek o OM). 

Kolega przed chwilą przykład Kampani Węglowej - wystarczy posłuchać taśm. Tam jest do posłuchania jakie to było zarządzanie. 

Wystarczyło zmniejszać koszty i sytuacja byłaby zupełnie inna. Prawda jest taka, że koszty zwiększano a przychody malały bo cena węgla spadała. Nie mówiąc o tym, że w swoim czasie Państwa wyssało dużą część zysku. 

Użytkownik Jan76 edytował ten post 15 czerwiec 2016 - 10:55

[Jan76]

Ja myślę, że najlepszym podsumowaniem naszej dyskusji i paru innych w podobnych wątkach będzie link zamieszczony przez @jokera

 

https://wedkarskiswi...i-obciach,n,556

 

Parę lat temu zrezygnowałem z płacenia na PZW łowię "komercyjnie". Teraz to samo robi PZW 

Zachęcam do tego samego (po raz kolejny). Jezior typu Dadaj przybędzie w cudowny sposób. 

Użytkownik Jan76 edytował ten post 15 czerwiec 2016 - 11:40

[Pickerel]

Ja myślę, że najlepszym podsumowaniem naszej dyskusji i paru innych w podobnych wątkach będzie link zamieszczony przez @jokera
 
https://wedkarskiswi...i-obciach,n,556
 

Takich akcji na terenie kraju jest zdecydowanie więcej. Nie trzeba daleko szukać:

http://m.wedkuje.pl/...ow&ItemID=88945

http://m.wedkuje.pl/...ow&ItemID=81705

[CM Punk]

Zastanawiam się czy nie prowokujesz zwyczajnie. Zapytaj się mamy, taty, dziadków gdzie pracowali. Zapytaj się czy byli zapisani do partii. Bo jeśli nie miałeś problemu z parówkami i czołgami to widać faktycznie dobrze Wam wtedy było.  

Ale nie wszystkim ... .  

https://ipn.gov.pl/o...-prawa-19441956

 

Wole brak ryb w wodzie. Naprawdę. 

Kolego,dziadek był w AK,jakby co,włos Mu z głowy nie spadł,Prezesowi z Żoliborza też włos z głowy nie spadł,a kot zachował sierść,sprawdź też,z czego robił doktorat tata Prezesa,więc takie dyskusje mnie śmieszą,a o IPN mam pewne zdanie .

Koniec dyskusji,rozmowa kontrolowana .

Użytkownik CM Punk edytował ten post 15 czerwiec 2016 - 15:03

[Jan76]

@Pickerel - myślę, że to już będzie reguła. Szczególnie po ostatnich wynikach na ZZ . Tylko męczy mnie pytanie za co wędkarze w PZW płacą jeśli samo PZW nie znajduje wody gdzie można sensownie przeprowadzić zawody? 

@CM Punk - masz prawno mieć zdanie o IPN, ja mam prawo mieć zdanie AKowcach którym włos z głowy nie spadł. Z tego co wiem dużo takich nie było. 

 

http://klub-generala...zarys-wybr.html

Użytkownik Jan76 edytował ten post 15 czerwiec 2016 - 15:55

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Może to się da odtworzyć..

http://orka.sejm.gov...penPage&nr=2674

 

Jak wynika z analiz tam zawartych sytuacja prawna PZW jest niejednoznaczna. Nie jesteśmy związkiem sensu stricto sportowym, choć za taki uchodzimy - jesteśmy organizacyjnie stowarzyszeniem, ze motywem sportowym zapisanym w statucie. Nie mieścimy się po prostu w skromnych ramach prawnych obowiązujących pozostałe polskie związki sportowe, podobnie jak bezwolni wyznawcy gazetowych popidiotyzmów nie mieszczą się w kategorii ludzi umysłowo samodzielnych..

Użytkownik Sławek Oppeln Bronikowski edytował ten post 15 czerwiec 2016 - 19:39

[vako]

Jak wynika ze sprawozdań finansowych, PZW otrzymuje z ministerstwa sportu rocznie dotację ok. 100 tys. PLN. Dodatkowe źródło dochodów(finansowania reprezentacji krajowych) i możliwość organizacji zawodów rangi mistrzostw Polski jest jedynym powodem dla którego tam nadal jest.

PS. Dla dociekliwych proponuje wpisać w wyszukiwarkę hasło:

BIP_Polski_Zwiazek_Wedkarski_sprawozdanie_za_2014r.pdf

[bartsiedlce]

Dzięki Sławku, ten dokument przypomniał mi całość problemu poruszonego przez Mariusza @vako.

 

Z moich informacji wynika, że to nie nastąpiło. Sam prezes Ziemecki zabiegał intensywnie o wykreślenie z listy w ministerstwie sportu, acz nie skutecznie. Jak na złość(PZW), te durnowate urzędniczyny nieustannie przedłużają okres na dostosowanie statutu do przepisów ministerstwa sportu. PZW nadal jest związkiem sportowym. Niedawno były morskie MP pod patronatem odpowiednich ministerstw. Nie były to mistrzostwa samego PZW tylko krajowe.

https://d1dmfej9n5lg....pdf?1456301238

 

Pełna racja Mariuszu, ja troszkę się pospieszyłem, źle zapamiętałem. Na dzień dzisiejszy PZW nadal formalnie jest związkiem sportowym. Nowelizacja Ustawy o Sporcie z października 2015 precyzuje problem, ale fragment na ten temat wchodzi w życie 8.09.2016 (tekst wytłuszczony). Poniżej cytat dla tych, którzy nie mają ochoty na analizowanie całej ustawy:

 

Art. 82.

1. Polskie związki sportowe oraz podmioty o statusie polskiego związku sportowego stają się polskimi związkami sportowymi w rozumieniu niniejszej ustawy.

2. Polskie związki sportowe, o których mowa w ust. 1, a także osoby prawne będące ich członkami dostosują swoją działalność, w szczególności obowiązujące w nich statuty oraz regulaminy, do wymagań niniejszej ustawy w terminie 2 lat od dnia wejścia w życie tej ustawy.

3. Podmioty o statusie polskiego związku sportowego, które stały się polskimi związkami sportowymi na podstawie ust. 1 i nie dostosowały swojej działalności do wymagań niniejszej ustawy, stają się stowarzyszeniami w rozumieniu ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r. – Prawo o stowarzyszeniach z dniem, w którym decyzja, o której mowa w ust. 4, stała się prawomocna.

4. Stwierdzenie niedostosowania działalności polskiego związku sportowego, o którym mowa w ust. 3, do wymagań niniejszej ustawy następuje w drodze decyzji ministra właściwego do spraw kultury fizycznej.

5. O wydaniu decyzji, o której mowa w ust. 4, oraz o dniu, w którym ta decyzja stała się prawomocna, minister właściwy do spraw kultury fizycznej zawiadamia właściwy sąd rejestrowy.

6. Polskie związki sportowe, które na podstawie ust. 3 stały się stowarzyszeniami, dostosują swoją działalność do zmienionej formy, w szczególności statuty oraz regulaminy, w terminie 6 miesięcy od dnia, w którym decyzja, o której mowa w ust. 4, stała się prawomocna.

 

Jest jeszcze kilka artykułów na temat aktualnej sytuacji prawnej PZW, ale nie chcę rozwlekać postu i rozmywać sedna sprawy. Dla zainteresowanych bardziej: http://isap.sejm.gov...01270857&type=3

1.  

 

Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 15 czerwiec 2016 - 20:07

[Jan76]

Ja uważam, że bardziej istotne od pytania- czy PZW to związek sportowy czy nie-jest pytanie dlaczego mimo, że zarządza większością wód w Polsce nie znajduje własciwego miejsca "u siebie" na realizację tego sportu?  Dobrej nocy 

Użytkownik Jan76 edytował ten post 15 czerwiec 2016 - 20:19

[vako]

Ja uważam, że bardziej istotne od pytania- czy PZW to związek sportowy czy nie- jest iż mimo, że zarządza większością wód w Polsce nie znajduje tam coraz częściej właściwego miejsca do realizcji tego sportu.  Dobrej nocy 

A ja Jasiu myślałem, że skrupulatnie porównasz ile brał Gienek do tego ile bierze Dyziek......

 

 

......zawiodłem się.

Użytkownik vako edytował ten post 15 czerwiec 2016 - 20:20

[bartsiedlce]

Janie, poznaliśmy Twoje zdanie w kilkudziesięciu odsłonach kilku wątków. Mam prośbę, zupełnie prywatnie, jako jeden z uczestników tego forum. Napisz coś nowego, nie wiem, jak inni, ale już jestem okrutnie znudzony pomimo wielu tez, z którymi się zgadzam.

[Pickerel]

W przeciwieństwie do innego użytkownika forum który wypisuje te same bzdury w każdym wątku dotyczącym PZW i rybaków, jednocześnie doprowadzając do ich zamykania kolega Jan76 swoimi wpisami nikogo nie obraża. Rozumiem że do niego podobnego apelu nie wystosujesz?

[Sławek Oppeln Bronikowski]

A ja jaj jaj ..

Czyż niezbywalna, otwarcie wyrażana troska o wysoki poziom przodującego w sieci portalu wędkarskiego, wyrażająca się w stałej niechęci do ciemnego, antyrybackiego kołtuństwa, albo też szerzenia prymitywnych uproszczeń i populistycznych farmazonów kupionych za 8.15 od kultrednaczyka i vicka jego może być powodem do ewentualnej petycji ? Tak samo jak jest zródłem wielu tutejszych "indywidualności" ?

Może ! !

Wyjście z ksenofobicznych opłotków wędkarskiego świata, tudzież intelektualna autoreedukacja byłoby jednak o niebo rozsądniejsze. W co jednak stale wątpię..

Użytkownik Sławek Oppeln Bronikowski edytował ten post 16 czerwiec 2016 - 06:13

[Radek_Z]

Panowie wydaję mi się, że w rozważaniach dotyczących ogólnie mówiąc obecności rybaków na wodach PZW, czy tez niechęci władz okręgów wobec zmiany profilu gospodarki z rybackiej na wędkarską, warto pochylić się i sprawdzić, czy nie ma to aby związku z możliwością skorzystania z dofinansowań z UE. W ramach zakończonego już programu operacyjnego RYBY 2007 - 2013 wdrażano na przykład (uwaga będzie urzędnicza nowomowa) środek 2.2 w ramach osi priorytetowej nr 2. Można z tego uzyskać niemałe pieniądze, ale trzeba spełniać kryteria dostępu. Być może istnieje zależność pomiędzy rodzajem prowadzonej przez okręgi gospodarski, a możliwością ubiegania się o dotację? Nie wiem. Zauważam. Pytam.