Okręg Mazowiecki - mity a rzeczywistość.
#1941 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2023 - 23:43
- Krzysiek Rogalski i S.N. lubią to
#1942 OFFLINE
Napisano 28 listopad 2023 - 07:52
My, Polacy mamy anarchię we krwi, bardzo często przeciw nam samym wykorzystywaną no i planowo podsycaną - widzicie to, czy nie widzicie?
Stowarzyszenie jest dla wędkarskiego świata forma najbardziej naturalną i oczywistą - nie ma co do tego chyba wątpliwości. Państwo dobrowolnie odstępuje nam część swoich uprawnień, a my chcemy i potrafimy dar udźwignąć. Czyste, niczym nieskalane powiernictwo! Wszystkie bez wyjątku stowarzyszenia - także spatusowane PZW, dobrowolnej organizacji przekształcanej wolą członków w spółkę zoo, z dyrekcją i akcjonariatem oczekującym profitów - opierają swoją działalność na osobistej aktywności, zaangażowaniu i pracy społecznej uczestników. Wiem - dla tutejszej większości trudno to nawet pojąć, a co dopiero sobie tak prostą rzecz wyobrazić, ale tak to działa w całym bożym świecie
Albo to pojmiemy albo znikniemy jako istotny podmiot spadając do kategorii grzybiarzy albo innych kultur zbierackich . Być może nawet gorliwi unijczycy odnajdą "wtenkraju" swoje małe heimatgefuhl
Friko, nie cenzuruj
#1943 OFFLINE
Napisano 28 listopad 2023 - 10:38
Ja zadałem konkretne pytanie, napisałeś o braku zarybień, więc poproszę o dowody. Akurat ja mam konkretne informacje na temat zarybień i dlatego gdy czytam informacje takie jak napisałeś to ciekaw jestem skąd takie przeświadczenie.
Co do pilnowania i stanu wody się zgadzam, jest bardzo dużo do zrobienia, więc na miarę moich możliwości próbuję cokolwiek zrobić. Za to mało jest chętnych do działania, więcej do brania.
Holandia którą przytoczyłes ma inny system, tam państwo zajmuje się wodami, tam też społeczeństwo ma inne podejście, jest edukacja od najmłodszych lat.
Kormorany są i będą, nie lubię ich ale są częścią natury, jedzą ryby żeby żyć.
Co do Szwecji o której wspomniałeś tak w zeszłym i tym roku byłem po kilku latach przerwy. Jeżdżę tam bo polubiłem ten kraj, mentalność ludzi, miłą atmosferę i brak wszędobylskiej pazerności na ryby jak jest u nas. Tam podobnie jak Holandii ludzie mają inne podejście do wody, są tego uczeni od najmłodszych lat, zresztą jak i poszanowania prawa.
Jeżdżę tam bo mogę się zresetować psychicznie. Co do przytoczonych kormoranów to też tam są. W tym roku widziałem jedno z większych stad w życiu, a mimo wszystko ryby są. Za to nie ma takiej presji wędkarskiej jak u nas. Więc zastanówmy się czy to faktycznie kormorany są głównym problemem czy człowiek.
Jeśli u nas nie zmieni się podejście ludzi to nigdy się nie poprawi.
Ogólnie to się zgadzam, ale twój argument o kormoranach ma pewne wady.
Otóż, meandry rzeczne są częścią natury.
BYły - nie ma.
Ciągłość dużej rzeki, w sensie braku przeszkód uniemożliwiających migrację jest częścią natury.
Była - nie ma.
Obfitość drapieżników takich jak rysie, żbiki i wszelkie łasicowate, które mogą się dobrać do gniazd jest częścią natury.
Była - nie ma.
Duże ilości dużych ptaków drapieżnych to część natury.
Były - nie ma.
Zmieniające się koryto, lasy rosnące tuż nad wodą, powstające nowe starorzecza, okresowe występowanie rzeki z koryta i zalewanie okolicznych terenów, zapewniając rybom tarliska i masę żarcia są częścią natury.
Były - nie ma.
Nie można zrobić OGROMNEJ ingerencji w przyrodę, a następnie stwierdzić - dobra, zrobiłem co zrobiłem, a reszta się sama ureguluje. No ureguluje, np. w taki sposób, że w wodach ryb będzie śmieszna ilość. Bo przyroda się "reguluje", ale to nie znaczy, że efekt tej regulacji jest pozytywny.
Człowiek stworzył dla kormorana wspaniałe warunki, stąd ogromny wzrost jego populacji.
Teraz człowiek albo akceptuje, że kormoran wykończy te łowiska, w których mięsiarstwo i rybactwo nie dało rady, albo człowiek tłucze kormorana, by przyroda "wyregulowała się" w warunkach, w których ryby mają trochę lepszą szansę.
Co jest dla nas priorytetem?
Mieć co łowić?
Czy mieć dużą populację kormorana?
Użytkownik Andżej edytował ten post 28 listopad 2023 - 10:42
- Darek P, rybarak, Maciej W. i 3 innych osób lubią to
#1944 OFFLINE
Napisano 28 listopad 2023 - 11:05
Mieć co łowić?
Czy mieć dużą populację kormorana?''
Akurat Twoje argumenty raczej nie przemawiają do ludzi.
Idąc Twoim tokiem rozumowania 30 milionów Polaków może być za odstrzałem Ciebie lub mnie, bo co jest priorytetem?
Chęć pokłócia kilku ryb haczykami, czy zaspokojenie głodu niewinnych ptaków?
- Pluszszcz lubi to
#1945 OFFLINE
Napisano 28 listopad 2023 - 11:15
''Co jest dla nas priorytetem?
Mieć co łowić?
Czy mieć dużą populację kormorana?''
Akurat Twoje argumenty raczej nie przemawiają do ludzi.
Idąc Twoim tokiem rozumowania 30 milionów Polaków może być za odstrzałem Ciebie lub mnie, bo co jest priorytetem?
Chęć pokłócia kilku ryb haczykami, czy zaspokojenie głodu niewinnych ptaków?
A ryba to czemuś winna?
A drzewa, wykończone toksycznymi odchodami?
A woda zatruta tym samym?
Ja nie pisałem tych argumentów, by przekonać panią Jadzię.
Pisałem te argumenty, by pokazać, że podejście z serii "no tak dział przyroda, co zrobisz, nic nie zrobisz, takie życie, Bożenko" jest wadliwe w warunkach przyrody przekształconej przez człowieka w stopniu ekstremalnym, a tak niestety mają się sprawy z polskimi rzekami.
Jakbym przemawiał do losowych ludzi, to skupiłbym się na forsie, bo doskonale wiadomo, że koniec końców tylko na tym większości ludzi zależy, nawet jeśli udają, że jest inaczej.
Tyle z mojej strony i mam nadzieję, że dyskusja wróci na normalne tory.
Użytkownik Andżej edytował ten post 28 listopad 2023 - 11:17
- Darek P i rybarak lubią to
#1946 OFFLINE
Napisano 28 listopad 2023 - 12:25
- cyprys19, S.N. i Andżej lubią to
#1947 OFFLINE
Napisano 28 listopad 2023 - 13:35
Rzeczywistość, nawiązując do tematu wątku
https://youtu.be/BAl...8MRH39hhalzoUOm
Użytkownik jakub75 edytował ten post 28 listopad 2023 - 13:37
- Krzysiek Rogalski i Andżej lubią to
#1948 OFFLINE
Napisano 28 listopad 2023 - 14:10
Użytkownik Maciej W. edytował ten post 28 listopad 2023 - 14:10
- wujek, Darek P, Krzysiek Rogalski i 4 innych osób lubią to
#1949 OFFLINE
Napisano 28 listopad 2023 - 14:27
Załączone pliki
Użytkownik wujek edytował ten post 28 listopad 2023 - 14:28
- Andżej lubi to
#1950 OFFLINE
Napisano 28 listopad 2023 - 17:49
Rybacy są niedobrzy? No coś takiego Takie coś może wymyśleć jedynie abiturient niesławnej prasy kolorowej..
Rybacy to profesja stara jak świat, zawód tym bardziej godny szacunku, że potrafili zachować w dobrostanie wszystkie istniejące gatunki, a nawet dołożył nowe. Wspaniały wędkarski świat pcha się na afisz.. i pustynia gwarantowana..
Operaty są niezbędne przy obecnym poziomie wiedzy i kultury rybackich użytkowników. Nawet powinny być pisane dużymi literami oraz przy użyciu obrazków
#1951 OFFLINE
Napisano 28 listopad 2023 - 19:17
Chciałbym zaapelować do kolegów z Płocka i Włocławka, by skontaktowali się ze zmarzniętymi pracownikami naszego stowarzyszenia i w czynie społecznym pomogli im porozplątywać sieci oraz dokonać napraw po zniszczeniach spowodowanych przez wandali z przepływającej łodzi motorowej. Taki symboliczny gest, który nie wyleczy ich z traumy po pokazanych wydarzeniach. Nie dość, że harują, robiąc dziesiątki kilometrów, byśmy mogli się w ciepełku cieszyć z wykonanego operatu, to jeszcze złośliwi osobnicy zadają im niewygodne pytania i rzucają kłody pod nogi. To nie ludzie, to wilki! Mam nadzieję, że komisja dyscyplinarna, na najbliższym posiedzeniu, wyciągnie surowe konsekwencje w stosunku do osób przeszkadzających w ciężkiej pracy ekip rybackich. To skandal! Zamiast trzymać się w kupie i działać na rzecz związku, ci odszczepieńcy rozsadzają go od środka. Wstyd na całą Polskę.
Najlepsze - te ekipy rybackie PZW to sa zatrudniane za nasze pieniadze ze składek lub rozliczają sie w rybach ktore sa składową dzierzawionych za piedziadze wedkarzy obwodów. Jaja - wedkarze zatrudniajacy rybakow.
Dodatkowo samozaoranie wedkarzy surowszymi przepusami niz rybaka obowiązują.
#1952 OFFLINE
Napisano 28 listopad 2023 - 19:19
- Tabor, cyprys19 i Andżej lubią to
#1953 OFFLINE
Napisano 29 listopad 2023 - 00:25
Sławku, może byśmy wzięli się do kupy i zalobbowali Cię na rzecznika prasowego PZW? Praca zdalna przeżywa renesans, więc nawet nie musiałbyś się ruszać z chałupy. Wystarczy skrobnąć coś od czasu do czasu i kliknąć "wyślij". Jest jeszcze lepsza robota, ale masz chyba do niej awersję. Poza tym siła przekazu wali się z każdym rokiem na łeb na szyję. Naczelny "WW".Rybacy są niedobrzy? No coś takiego Takie coś może wymyśleć jedynie abiturient niesławnej prasy kolorowej..
Rybacy to profesja stara jak świat, zawód tym bardziej godny szacunku, że potrafili zachować w dobrostanie wszystkie istniejące gatunki, a nawet dołożył nowe. Wspaniały wędkarski świat pcha się na afisz.. i pustynia gwarantowana..
Operaty są niezbędne przy obecnym poziomie wiedzy i kultury rybackich użytkowników. Nawet powinny być pisane dużymi literami oraz przy użyciu obrazków
#1954 OFFLINE
Napisano 29 listopad 2023 - 00:51
Rybacy są niedobrzy? No coś takiego Takie coś może wymyśleć jedynie abiturient niesławnej prasy kolorowej..
Rybacy to profesja stara jak świat, zawód tym bardziej godny szacunku, że potrafili zachować w dobrostanie wszystkie istniejące gatunki, a nawet dołożył nowe. Wspaniały wędkarski świat pcha się na afisz.. i pustynia gwarantowana..
Operaty są niezbędne przy obecnym poziomie wiedzy i kultury rybackich użytkowników. Nawet powinny być pisane dużymi literami oraz przy użyciu obrazków
Jestem ichtiologiem z wyksztalcenia. Takich bredni jak Ty wypisujesz dawno nie czytalem. IRS, PZW, wszyscy na tych cieplych posadkach walcza tylko i wylacznie o status quo - byle etat byl, ma byc jak bylo. Czarkowski sié kiedys wylamal i napisal prawde, ze gospodarka rybacka i operaty to relikt PRL. Ale nikt nie chce o tym slyszec bo jest to wielu osobom nie na reke. Po co nie robic kasy jak mozna ja robic? Sytuacja wyglada tak, ze kilkaset osob w kraju ma jako takie zyski z branzy na szkode okolo miliona osób.
Użytkownik Warciany edytował ten post 29 listopad 2023 - 01:17
- pawelz, eRKa i Andżej lubią to
#1955 OFFLINE
Napisano 29 listopad 2023 - 01:08
Rybacy są niedobrzy? No coś takiego Takie coś może wymyśleć jedynie abiturient niesławnej prasy kolorowej..
Rybacy to profesja stara jak świat, zawód tym bardziej godny szacunku, że potrafili zachować w dobrostanie wszystkie istniejące gatunki, a nawet dołożył nowe. Wspaniały wędkarski świat pcha się na afisz.. i pustynia gwarantowana..
Operaty są niezbędne przy obecnym poziomie wiedzy i kultury rybackich użytkowników. Nawet powinny być pisane dużymi literami oraz przy użyciu obrazków
A to nie rybacy okonia chwastem nazywali???
- Andżej lubi to
#1956 OFFLINE
Napisano 29 listopad 2023 - 01:16
A to nie rybacy okonia chwastem nazywali???
Nazywali, a jakze. Ale teraz okon w cenie, Niemiec chetnie kupi, w ojro placi to teraz jest cenna ryba.
Co do chwastów, to rozmawialem ostatnio z kolega z czasow szkolnych, obecnie zarzadza bardzo duzym gospodarstwem. Zalil mi sie jakie to metrowe szczupaki sa szkodliwe i wyjadaja rybe i non stop im w te siatki wchodza i nie idzie sie tego pozbyc. A chlop ma 40 pare lat tylko i jest inteligentny a tak mu w Olsztynie mozg wyprali.
- eRKa lubi to
#1957 OFFLINE
Napisano 29 listopad 2023 - 06:37
- Darek P, rybarak i S.N. lubią to
#1958 OFFLINE
Napisano 29 listopad 2023 - 14:12
A kormorany moze zalatwic (niemal do zera) jedna mocna zima. Bo przestaly migrowac. Oby to była ta zima.
Nie migrują a wręcz do nas przylatują z północy bo nie ma zim. Zimowiska to one mają u nas. Jak by były zimy szybko by się nauczyły latać dalej na południe tam gdzie woda nie zamarza. Ptaki jak nie muszą to nie migrują bo to dla nich duży wydatek energetyczny i ryzyko. Jak mają co jeść to zostaną. Żurawie jeszcze były nad Wisłą w połowie listopada, nie wiem jak teraz bo już nie pływam ale nie zdziwiłbym się gdyby były. Kiedyś te ptaki odkatywaly na południe. Niestety ciepłe zimy spowodowały dobre warunki dla kormorana i w tym okresie robią największą rzez. Rzeka dla nich, mają spokój, ryba dretwa, woda czystsza. Źyc nie umierać. Nieprawda ze zima je wybije. W ciągu doby spokojnie są w stanie przelecieć kilkaset km a one na pewno wcześniej od nas czują zbliżające się ochłodzenie jak ryby które czują że woda pójdzie w górę jak jeszcze nie idzie.
- eRKa i Andżej lubią to
#1959 OFFLINE
Napisano 29 listopad 2023 - 14:49
Trochę na marginesie głównego wątku - dramatyczne jest, jak OM PZW przegrywa komunikacyjnie i wizerunkowo.
Powszechny odbiór jest następujący:
- podwyższenie opłat - lecą na kasę, a ryb nie ma,
- brak opłaty no-kill - lecą na kasę, ryb nie ma, promują mięsiarstwo, nie potrafią dopilnować wody,
- opłata za trolling - lecą na kasę, a ryb nie ma,
- sprawa z rybakami stawiającymi sieci w torze wodnym - od nie potrafią dopilnować do wspieraja rybaków, a ryb nie ma.
Dodatkowo są to wszystko bardzo medialne tematy, które szeroko popłynęły, praktycznie bez głosu związku.
Jeżeli zdarzają się pozytywne zmiany, jak np. górne wymiary ochronne, o których wspominał Piotr Milupa, to nie mają szans się przebić wśród powyższych.
A dlaczego wizerunek jest ważny? Bo nie da się wprowadzać jakichkolwiek zmian, jeżeli jebią dosłownie wszyscy, od no-killowców do mięsiarzy.
- Mysha, womar i jacekp29 lubią to
#1960 OFFLINE
Napisano 29 listopad 2023 - 16:28
- Mysha, Białek, Wojtek B. i 2 innych osób lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 7
0 użytkowników, 7 gości, 0 anonimowych